POLITYKA 2o

Gość

Czy Pani Minister poszła na urlop z... przemęczenia... czy po to, aby być nieobecną? To jest dla mnie jedyną zagadką.
Bo to, że J.K. olał debatę sejmową, to ani nic dzinego, ani nic nowego. Sprawozdawanie szczytu przez v-ministra, który tam nie był, ale ma obowiązek znać ustalenia, w tym przypadku jest rangą najwyższej władzy (nie wagi).
Dziwnie zachowuje się opozycja szczególnie w postaci PO, bo po SLD (LiD) czegoś innego nie można się było spodziwać.

Dla mnie szczyt zakończył się raczej powodzeniem. Jechaliśmy, czego spodziewał się prawie CAŁY SEJM, z pierwiastkiem, a wywalczyliśmy więcej! Są niedociągnięcia, a właściwie niedopracowanie szczytu. Prędzej wynikło to z braku czasu i braku doświadczenia dyplomatycznego kaczej ekipy. Nie są to też sprawy przy tym istotne, więc bicie piany i to na wyższych szczeblach i przez obie strony i tak nic nie da. Nikt na tym też nie wygra, a jedynie szkodzi naszemu wizerunkowi.

Szczyt zakończył się dla mnie innym powodzeniem. Mianowicie zlikwidowaniem "dwu prędkości Europy". Miało być, że Europa miałaby być precyzyjniej podzielona na kraje lepsze i gorsze. Oczywiście Uni miałyby przewodzić głównie Niemcy z Francją. A po szczycie należy się obecnie spodziewać większej federacyjności państw europejskich niż woli innych nad innymi.

Ponadto nalezy zdać sobie sprawę z położenia Polski pomiędzy potęgami ekonomiczno-handlowymi. To bezwzględnie przypomina mi sytuację Polski sprzed II-giej WŚ. Sytuacja była podobna. I bez względu co wtedy i teraz przy dominacji Niemiec byśmy zrobili, to mamy sytuację bez wyjścia. Obie strony (Europa Zachodnia - Rosja) zainteresowane są sobą. Tu potencjał gospodarczy, tam rynki zbytu. Najlepiej, aby Polska nie istniała i nie miała prawa niczego ustalania, nawet własnego terytorium. A jak chcemy się liczyć w Europie, to musimy zadbać i o Europę, aby była tolerancyjna. I to nie do końca, ale wysżło naszej ekipie rządowej w Brukseli. Mr. Green

Gość

Panesz , jeżeli tak dalej pójdzie to w unii będzie układ dwu prędkości. Nieformalny ale bedzie. Oczywiscie w takich granicach w których nie zagrozi istnieniu unii. Ale będzie. Będzie z uwagi na brak funduszy, będzie też ze względu na naszą "konstruktywną" postawę.

Gość

Ekorze!
Dwu czy kilku, a nawet jaki kraj, taka prędkość nigdy nie unikniemy.
Musimy sie rozwijać i to tak, abyśmy nie zostali w Europie pominięci, ani tez nie stali na przeszkodzie.

Dotacje unijne mogą jedynie pomóc, ale nie rozwinąć kraj. Dotacje, jak i pomoc państwa powinna polegać na pomocy samozagospodarowywania się kraju. Na przyciąganiu przemysłu, urbanizacji kraju. Ale jeżeli dotacje na przykład pójdą na budowę dróg wschód-zachód, a temu sprzyjają Mistrzostwa w PN kontynentu, to wydamy swoje i unijne pieniądze nie najlepiej dla kraju, a na "tranzyt" w owych kierunkach.

Nie państwo tworzy miejsca pracy, ale jak pisze Łukasz, prywaciarze. Mogą to być nasi nasi kapitalisty, ale i trzeba mieć "atrakcje" dla zagranicznych! I tu centum zarządzania Europą nie zawsze może nam pomóc. Na dotacje unijne patrzę, jako pomoc w urządzaniu naszego kraju, aby przemysłowi zagranicznemu opłacało się wejśc na nasz teren. Jeżeli nie będą widzieć perspektyw, nie będziemy się rozwijać po myśli w ich "kierunku", to i dotacje będą powoli znikać!
Jak chyba zauważasz, to i ten trend jest jęczmieniem w oku Putina.
I nadal sądzę, że Kaczyńscy, chociaż nie wiem dokładnie o co walczą i używają niewłaściwych metod, to jednak nie pozwolili nawet po wyśli "ugodowców" zawładnąć Europą przez Niemcy. Mr. Green

Ponadto nawet DOBRZE wydane pieniądze też nie mogą być napędem gospdarki, jeżeli otworzą się nowsze i perspektywniejsze rynki inwestycyjne od naszego na wschodzie Europy.

W nawiązaniu do sytuacji przewojennej, to nie możemy stać na przeszkodzie rozwoju gospodarczego zachodu jak w Polsce przedwojennej pomiędzy potęgami mocniejszymi militarnymi i mającymi z nimi zatargi. Teraz podobna wojna też się toczy. Kto silniejszy. Ale silniejszy gospodarczo, ten wygrywa. Musimy mieć własny przemysł, własne warunki rozwoju. I nie jestem za ich dyktowaniem przez Europę zachodnią,

Gość

Lakosz napisał

Pewnie płaca minimalna na pasku a reszta w gotówce do rączki ....

No teraz rozumiem solidarne państwo

Zastanów się co ty piszesz tu nie ma głupszych od ciebie .

Napisz to samo tylko mądrze i bez głupkowatego komentarza -to możemy o tym podyskutować-podyskutować przesada ,ale powaznie odpiszę.

A własnie przypomniałeś mi .

PiS -to pierwszy rząd od 17lat ,który obniżył koszty pracy(śmiesznie bo śmiesznie ,ale w dobrym kierunku) Wachadło SLD-UW zawsze miło to gdzieś.

Gość

Gość

Gość

Przyznaję , wolałem widzieć jako reprezentantów Polski podczas różnych wizyt , tych bardzo oficjalnych jak i tych mniej , parę Państwa Kwaśniewskich. Trzeba przyznać prezentowali się wspaniale, człowiek był dumny , że ma takich przedstawicieli.

Co do wizerunku Państwa Kaczyńskich miałem inne odczucia. Przed wyborami pisałem , że nie wyobrażam sobie Pana Lecha Kaczyńskiego w obecności np. oficera kompanii honorowej , lub w obecności innych polityków o wysokim wzroście i ten uśmiech…Miałem w tym rację , pierwsze takie konfrontacje były tragiczne. Z czasem takie kontrasty zaczęły się zacierać.

Nie każdy musi być zdrowy , piękny i bogaty. Można powiedzieć , że każdy ma swoje cechy , które go wynoszą na piedestał lub nie. Mogą być to cechy widoczne gołym okiem , które nie są jednak najważniejsze , są też cechy , które się poznaje w trakcie pracy , kierowania partią , rządzenia , sprawowania władzy , w bezpośrednim kontakcie z człowiekiem oraz po efektach jego pracy i skuteczności. Całość rzucona na szalę daje dopiero możliwość właściwej oceny , wartości człowieka lub grupy ludzi.

Zastanawiam się co bym mógł zarzucić Kaczyńskim , PiS - owi po dotychczasowym okresie ich rządów. Nie mam tu na myśli drobiazgów , drobnych mało istotnych potknięć , ewidentnych wpadek ludzi co do których pomylono się. Takich potknięć nigdy nie ustrzeże się żadna partia. Łatwo krytykować nie znając szczegółów.

Moim zdaniem zbyt wolno idą sprawy w prostowania , wyprowadzaniu Polski z dennych przepisów prawnych , braku ich czytelności itd., braku przyspieszenia w regulowaniu praw i obowiązków obywatelskich , praw i obowiązków różnych instytucji względem państwa polskiego , które nas dotykają , dotyczą naszego ładu społecznego w codziennym życiu.Ale i tu bardziej widzę winą po stronie Sejmu i jego opieszałości w uchwalaniu koniecznych ustaw niż po stronie Rządu.Rząd urlopów nie bierze , Sejm zamyka swoje podwoje.Czy tak musi być ? Mogę sie mylić

A UE to moloch który zmierza do tego by władza należała do małej grupy ludzi , a szarzy obywatele chodzili na pasku uchwalonych bzdurnych przepisów , norm w przeświadczeniu , że żyć inaczej w żaden sposób nie można. Gdy wymyślą , że poza domem np. w drodze do pracy mamy się poruszać metodą śmiesznych kroków , albo nie jechać tylko pchać samochód to będziemy tak robić bez słowa protestu , bez dyskusji , bo na każdym skrzyżowaniu będzie stał policjant , a nad każdym naszym krokiem wisiała kamera , a ci co to wymyslili są nieomylni , muszą mysleć za nas , bo My myśleć samodzielnie nie potrafimy. Takim społeczeństwem mamy być w UE.

UE poza może niektórymi jej członkami , politykami tymi z górnej półki nie wie czym ma być , jak zorganizowanym tworem , komu służyć i czyim interesom. Dlaczego prawda jest skrzętnie skrywana. To , że pozwolą nam wszystkim żyć na jako takim poziomie nie wszystkim wystarczy , nie wszystkich zadowoli, nie wszystkim odpowiada i to nie o Polskę i Polaków chodzi. Wystarczy śledzić zjazdy na szczycie tych najważniejszych , oraz poczynania , protesty ludzi których różnie się nazywa – powiedzmy alterglobalistów.Ten problem sam się nie rozwiąże.

Kierując się wyrozumiałością w życiu prywatnym i szanując prawo w życiu publicznym , wolni obywatele w demokratycznym państwie prawa i pluralistycznym oraz tolerancyjnym Społeczeństwie tworzą społeczeństwo obywatelskie.

Taka tezę głosił już Perykles w starożytnych Atenach.

Jak się ma do tego UE.

Janusz.

Gość

xcezarionxie !

Gość

Jago -politycy PO za czasów swoich rządów mogli to zrobić,ale oni tylko walczyli tak jak i SLD walczyło.Podpisuj sie pod cezarym to bardzo "inteligentny i mądry "facet dał sie juz poznać na forum .

Przed wyborami politycy PO nic nie obiecywali ,żadnego wzrostu i przestrzegali przed populizmem PiSu -co się okazało że PiS co obiecał wypełnia w duzym procencie .

Przyponę jeszcze raz wyopwiedź Eksperta Belki -gospodarkę zostawiłem w takim stanie że jeżeli PiS nie będzie nic psuł PKB na trzy lata bedzie na poziomie 3% (on to uważał za sukces) PiS jednak cos popsuł i PKB wskoczyło na powyzej 5%.

A ile było tych casandrycznych wizji PO -wyciagajcie swoje pieniądze z banku i zamieniajcie na €.Jak to wszystko miało się zawalić pod rzadami PiSu .

Żydowska gazeta codziennie komunikuje o kleskach i kryzysach rządu ,albo przewiduje jego rychły upadek i tak to trwa od 2lat-powodzenia stawiajcie na przegranych .

Gość

Gość

Gość

xcezarionxie !

Gość

Gość

a gdzie napisałem, że te słowa dotyczą ciebie a nie np. mnie ?
trochę dystansu do siebie - cezary :)