|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:47, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: |
Przecież ... trampolinką do sukcesu kaczorów miało być... będzie inaczej. Czyli w domyśle ... lepiej.
|
To lepiej to sami sobie ubzduraliśmy oni powiedzieli że będzie inaczej a my zaraz że lepiej. Teraz wiemy że LEPIEJ było niczego nie zaczynać i niczego nie zmieniać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:15, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
w51...
A ty mnie z całym swoim wdziękiem...kiedy Ty wreszcie przestaniesz ... et.cet...
Ja tego nie używam jako argumentu obrony... ale unaocznienie ustawicznych paranoicznych zarzutów opozycji... Sprawa doboru ludzi to rzecz niesłychanie otwarta i jest tu duża dowolność bez żadnych gwarancji. Nie ma... poza ramami Prawnymi jakichkolwiek powinności. Każda władza z tego korzysta w sposób dowolny i trudno z tego robić zarzut. Są to zarzuty puste...
Natomiast oceny delikwentów mają już sens... I ja w tym kontekście używam (i będę) trybu pt. "przyganiał kocioł..."...
Coby nie mówić... o trampolinach... sukcesy już są i to na poletkach całkiem nieosiągalnych poprzednikom. To trzeba doceniać. A opozycja... co by nie mówić niewiele w tej kadencji pomaga... Nawet bym rzekł kolaboruje RP. I to jest naganne...
To że prawo wywodzi się z obyczajów nie daje prawa do absolutnego przestrzegania li tylko obyczajów... Są obyczaje także małych środowisk ściśle ukierunkowanych wmawiających ich obyczajów powszechność... Poza tym obyczaje te wymyśla się na zapotrzebowanie chwili... hehe
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:39, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | Coby nie mówić... o trampolinach... sukcesy już są i to na poletkach całkiem nieosiągalnych poprzednikom. To trzeba doceniać. |
Nie mam czasu już dzisiaj aby dyskutować z Twoim postem, ale wrócę do niego.
Na razie ....zauroczony Twoją ... propagandą sukcesu, miałbym prośbę abys zechciał mi wskazać ... negatywy rządów PiSu, tak tylko dla zwykłej.... równowagi i .... obiektywności rzecz jasna
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:31, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Widzisz w51...
Nie jestem ślepy ani niekumaty do końca... zresztą mam was tu, bystrych oponentów co mi przypomną. Jest teraz szczytowanie oszołomstwa politycznego. Koszty tego dla gospodarki są o niebo mniejsze jak onegdaj poprawność.... i niech się wreszcie problem rozładuje. Mnie wisi kto, gdzie z kim i jak... byle nie kradł i nie łamał Prawa. To że podnosi się krzyk... dobrze. Przykładem jest i Marcinkiewicz... Miał być Prezesem będzie (być może ) doradcą. Więc jednak prawa się pilnuje?
Ale dzieją się i dobre rzeczy o czym warto pamiętać... Jest wzrost, dług maleje, deficyt budżetowy też... bezrobocie też... czyli coś co nie miało miejsca wcześniej. Jeśli to wynik głupoty obecnych to niech głupota króluje . Jedna kadencja tego się ... przyda. I trzeba oddzielać sprawy ważne od bzdetów. Trzeba patrzeć na koszty... a skoro bilans zaczyna być korzystny... to raczej pchajmy to do przodu., Będą wybory i zweryfikujemy. Nikt nam tego nie zabroni... i urzędowo nie zakaże. Mogą być próby indokrynacji (czyli to samo co dotychczas robiła każda opcja)... I przestańmy się czarować. Klnijmy w normalnym tempie...
I zauważ... że ja o faktach piszę... a nie robię propagandy sukcesu z którego to przez lata powodu jesteśmy tu w takiej sytuacji...
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:45, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Podobają mi się Wasze dywagacje, a z pozycji każdego dobrego skrzypka... wariacje na temat. Jednak z godnie ze swoim "zamyślunkiem", chciałbym podjąć temat na temat:
W51 do Welesa napisał: | Tak sie zastanawiam, kiedy Ty wreszcie przestaniesz "kontrargumentować" w stylu... inni robili to samo.
Przecież ... trampolinką do sukcesu kaczorów miało być... będzie inaczej. Czyli w domyśle ... lepiej. |
Ale najpierw się dopowiem.
Biopaliwo. Źle się stało, że nie dano szansy polskim rolnikom produkcji komponentów do paliwa. Za czasów Kwacha i ustawy o biopaliwie nie było ustalone, ile czego lać do paliwa. I jeżeli lać, to z rzepaku , słonecznika czy lnu, i nie dopuścić "innych roślin", które były przed, za i obecnie jest dolewane. Na czym jeździmy, sami nie wiemy, jak powiedział wtedy Orlen. Albowiem zawsze tak było, że tylko producent i w dodatku monopolista wie tylko, na czym jeździmy, i on wie ile i czym w jakich procentach mieszać, a nie wie tego ustawa. Nie płaci też za "fałszowanie" paliwa i nie ma się go za co chwycić.
Czy to jest lepiej lub gorzej niż z ustawą? Jakie gremium i o czym ma decydować? Nie znam się i nie chcę dać się wmieszać w żadne biopaliwo!
Nie wydałem swej opini o Skrzypku [link widoczny dla zalogowanych] . Nie sądzę, aby był złym kandydatem. Martwi mnie, że jest to zatwardziały poplecznik Lecha, że żadnej funkcji nie sprawował dość długo aby cokolwiek o nim powiedzieć i niczym szczególnie sie nie wyróżnił. Ale reszta jest za nim. Że nie pochodzi ze środowiska filozoficzno-finansowego, że ma kilka fakultetów i pewne doświadczenie i nie odstaje od obu swych poprzedników. I to wystarczy. Powiedział, że nadal będzie prowadził niezależną i zgodną z zasadami ekonomi politykę finansową. Ale, na co rady nie ma, może ugiąć się przed Jarkiem i Leszkiem pospołu. Toż to jeszcze trzy lata "współpracy", a perspektyw efektów gospodarczych bez... poparcia finansowego tej ekipy po tych latach... nie widzę.
Jednak ciągle zastanawiam się: co dalej. Jakie drogi ma przyjąć ekipa na ten rok, co jej doradzać, za co wziąć (nie pisze się wziąść), co musi być zrobione, podjęte w tymże.
Kaczory wstępnie przerobiły rok 2006 i mają się już naprawdę wziąc za gospodarkę! Fałszują, nie fałszują, mają pomysły, czy nie mają, oparte na rzeczywistości i faktach czy nadal fabularyzują Przecież.... Cytat: | Przecież ... trampolinką do sukcesu kaczorów miało być... będzie inaczej. Czyli w domyśle ... lepiej. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:07, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
He, he Weles
Zawsze będę Ci ... dowalał z mniejszym lub większym wdziękiem za pisanie w stylu ...a inni, bo to żaden argument, tak jak zawsze będę się czepiał, ze nie odpowiadasz na stawiane Tobie pytania.
Bierzesz wypracowaną i zasłużoną emeryturę, siedzisz przed kompem, pijesz piwko, prezentujesz spolegliwy i wyrozumiały na gruncie prawa stosunek do panującej władzy i ..... powtarzasz kaczorowskie statystyki ekonomiczne.
Można więc powiedzieć, że jesteś człowiekiem ...zadowolonym.
Na dzień ..... dzisiejszy jest ok, co nie Weles?
Niestety, ale jako Twój /mam nadzieję/ dobry kolega, muszę Cię zmarwić Weles i wyrazić nadzieję, że lubisz kartoflankę i kaszankę bo jednym z mierników.... troski kaczorków, miedzy innymi o Twój... układ gastryczny będzie [link widoczny dla zalogowanych]
I to jest jedna z wielu, właściwych odpowiedzi na zadane przez Panesza pytanie w temacie topiku .
Smacznego Weles
PS Lecę bo ... Wielgus przemawia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:14, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe... w51...
Zacznę... od... Można więc powiedzieć, że jesteś człowiekiem ...zadowolonym. . Tak w51... Jestem zadowolonym z siebie... przed sobą. A to dlatego że jak i wtedy... gdy było nie zawsze sielankowo... i dziś realizuję własne zasady postępowania, percepcji zdarzeń, wartościowania ich i osądów wymienionych. Mylę się zapewne równie często co mam rację...
Piszesz dalej iż jestem... spolegliwy i wyrozumiały na gruncie prawa stosunek do panującej władzy. To proste. Były wybory, czas walki którą tu uprawialiśmy czasem na ostro... a ja wcale nie byłem tak bardzo za obecnymi. Teraz jest po..., jest legalnie wybrana władza to czemu mam z nią totalnie walczyć jak widzę wiele dla mnie istotnych pozytywów. I to podlega mojej ocenie. Każdy ma jakieś priorytety ad. ocen władz... a możemy (i to fakt) się w tym różnić. Chyba irracjonalne jest szkodzenie władzom, których kadencyjność jest bezprzeczna... i wspomaganie wyraźnych wpływów z zewnątrz na dalsze eksploatowanie naszego kraju. A odczuwamy to na codzień...
Piszesz...powtarzasz kaczorowskie statystyki ekonomiczne.... ale czy tylko? Ja je porównuję, szacuję... no i o faktach.
Teraz muszę cię pocieszyć iż miałeś rację pisząc... lubisz kartoflankę i kaszankę.... ... Odpowiadam więc... lubię. Lubię też szynkę... ale tą z czasów siermiężnej komuny gdy nie śliskała się w paluchach . Ale wracam do "meritum" twego tu celowego przytyku. Nie brzmi to groźniej jak 92% waloryzacji Suchockiej... i wielu tu podobnych kombinacji... Ale fakt... emerytom się dostaje... nadal.
Jedno jest niezmienne... Jestem nadal Twoim kolegą... i postrzegam cię nadal za dobrego acz... upierdliwego jak 150... kolegę
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:49, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
He, he he Weles
Dobre pojęcie o .....sobie to połowa szczęścia w życiu. To tak ... na marginesie Weles.
Pomijając Twój politologiczny wywód co wyborów demokracji a będąc ... upierdliwym przeto wracając do meritum, myślę, że uzgodniliśmy, że polityka kaczorów względem emerytów pomimo wzrostu gospodarczego jest .... niestrawna tym bardziej, ze nie każdy emeryt może ... jeść kartoflankę i kaszankę.
Dalej, obawiam się Weles o te mieszkania i autostrady aczkolwiek siano na to, dzięki UE... mamy mieć.
Powodem mych obaw jest to, że wszyscy ich potencjalni budowniczowie są już, albo w drodze na zachód. Stwierdzam to autorytatywnie bo łonegdaj odprowadzałem na autobus do Londynu moja córeczkę i widziałem, że stada autobusów jadących w tamtym kierunku, przypominają godziny szczytu z lat komuny tyle, że ludzie nie wiszą na ...stopniach jak winogrona.
Wnioskuję z tego, że z robotą dla Polaków jest rzeczywiście lepiej ale niestety ... za granicą. To powinno też dać Ci coś do myślenia względem kaczorów, czy jest lepiej czy gorzej tym bardziej, że musisz myśleć o ...swojej emeryturze Weles.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:16, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dobry post Gościu, dodam tylko istnieje niebezpieczeństwo że kaczorom zależy na wynikach samych suchych wynikach szczególnie w sferze bezrobocia nie wspomina się w ogóle że jest to wynik emigracji zarobkowej ale wyniki są dobre menele wyjeżdżają sami można zatem w spokoju zająć się wrogami ludu, szczególnie trzeba napiętnować i oczywiście ukarać tych którzy ośmielili się w połowie lat 90 sprawdzić licznik od poboru prądu a może i bilet w autobusie to była jasna inwigilacja. Gościu tez widziałem na bydgoskim lotnisku Polaków których ojczyzna odrzuciła a którzy nabijają bliźniakom statystykę było ich naprawdę mnóstwo i tak za każdym odlotem, ale nie przekonasz Kaczor mówi że jest dobrze i tak ma być jak mówi koniec kropka to że nas prywaciarzy duszą niczym astma starego emeryta to nie ma żadnego znaczenia jest bardzo dobrze i koniec dyskusji na Białorusi też nie dyskutują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|