|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:39, 05 Mar 2006 Temat postu: Czerwonoarmiści napastowani przez Niemki |
|
|
Historyczna prawda wiceprezydenta Słupska na Dzień Kobiet
Czerwonoarmiści napastowani przez Niemki
Niemieckie kobiety prostytuowały się i napastowały żołnierzy Armii Czerwonej - twierdzi wiceprezydent Słupska z SLD. Jego wypowiedzią, na wniosek LPR, zajmie się prokuratura
Andrzej Obecny, wiceprezydent Słupska z ramienia SLD, postanowił na nowo napisać historię miasta. 22 lutego na posiedzeniu Rady Miasta rajcy dyskutowali, czy 8 marca powinien być fetowany jako rocznica wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną.
Wiceprezydent uważa, że dzień wciąż powinien być uznawany za święto. Jak podaje "Głos Pomorza", prezydent zanegował, by w tym dniu żołdacy zgwałcili Niemki, które schroniły się w kościele św. Ottona. Powołał się przy tym na prace historyków: - Nie niemieckie kobiety były gwałcone przez żołnierzy Armii Czerwonej, lecz odwrotnie, żołnierze radzieccy byli napastowani przez prostytuujące się kobiety niemieckie - powiedział Obecny.
W Słupsku zawrzało. Miejscowe struktury Ligi Polskich Rodzin zawiadomiły Prokuraturę Krajową. - 8 marca radzieccy żołnierze podpalili miasto. Rozpoczęła się trwająca kilka dni seria mordów i gwałtów. To, co czyni wiceprezydent, to nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym - tłumaczy Robert Strąk, słupski poseł LPR. - Dla Obecnego i jego partyjnych kolegów wywodzących się jeszcze z PZPR, którzy rządzą miastem, to kwestia wręcz życiowa. Proszę sobie wyobrazić, że przez 44 lata świętowali dzień wyzwolenia Słupska przez bratnią Armię Czerwoną, a teraz to miałoby się skończyć.
Wiceprezydent w rozmowie z "Rz" bronił się, tłumacząc, że chodziło mi o zjawisko "uniżoności" Niemek wobec radzieckich żołnierzy. Jego zdaniem kobiety w rozpaczy, by ratować siebie i rodzinę, oddawały się np. za puszkę mięsa. Obecny potwierdził, że powołał się na pracę historyków, ale dotyczącą sytuacji pod koniec wojny we Wrocławiu
..........................................................................................................
No, nareszcie ten LPR się do czegos nadał.
Brawo! Gnoić bolszewickie barachło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Nie 10:43, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Po Wojnie była w niemczech bieda -powiedzmy40%kobiet sie prostytuwało,może więcej.
Słyszałem to z opowiadań ,powiedzmy uczestników tamtych czasów,ponad to słyszałem opowiadanie (robotnika przymususowego na robotach w niemczech)że jego napastowały i zgwałciły.To jednak jest inny problem ,gdyż w czasie wojny totalnie nie było facetów w niemczech.
Podobne opowieści słyszałem od tych co byli na syberi opowidali że tak dobrych czasów pod względem sexu t oni nie znają i nigdy potem nie zaznali.
O powszechnej prostytucji w niemczech wspomnialł G Gutkowski w swoich wspomnieniach Od holokałstu do Hollywood.Kobiety niemiecki prostytuowały sie z kazdym nie tylko czerwonoarmistami-takie były czasy.
Ale to przeszłość -która juz nie ma znaczenia-ale ma znaczenia -nasze współczesne czasy i za ile musza sie prostytuować polki bo zjawisko jest nie samowite-i to nikogo nie przeraża i o tym sie nie mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:33, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A czego spodziewaliście sie po wojnie , czego spodziewaliście sie po n-tym rzucie zołnierzy gdzieś z dalekiej syberii , czy stepów Kazachstanu, "krasnoarmiejców" o prawdopodobnej prognozie przeżycia do następnego ataku? -Wersalu?
Czy też chcecie przyrównać ich do armii aliantów z pełną logistyką innym wartościowaniem zycia żołnierza? to sa sprawy nieporównywalne. Wcale nie bronię ani nie usprawiedliwiam tych czynów. Trzeba wiedzieć że i takie obrazy stoją za chwałą żołnierza. Takie jest pokłosie wojen i przemocy, o tym nalezy pamiętać. A cała reszta z czasów dzisiejszych to zwykła głupota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:09, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Na kacapskiego łajduska szkoda mojego czasu, natomiast Ekor...
Cytat: | A czego spodziewaliście sie po... |
A czy ja wyraziłem jakieś zdziwienie na temat tej hordy? Nie pamietam już o które to niemieckie miasto chodzi, ale fama a propos "elegancji"
z jaką tamci prowadzili wojne sprawiła, że setki mieszkańców - to były
z reguły kobiety z dziećmi - wolały sie potopić w rzece niż wpaść w ich brudne łapy. Kilkaset osób popełniło zbiorowe samobójstwo.
A czy wypowiedź burmistrza Słupska to głupota... A dlaczego? On nie powiedział tego "niechcący". Powiedział dokładnie tak jak podpowiada
mu jego bolszewicka natura.
No... ewentualnie, z punktu widzenia bolszewika (Ekor, Ty też chyba z pomorskiego SLD?) - to może rzeczywiście głupota odzywać się, kiedy czasy dają wam nareszcie szansę zamilczeć.
Ot, towarzysz burmistrz zatracił instynkt samozachowawczy - głupi. A to tak - ten tok myślenia rozumiem. Że uproszczę, by bardziej zobrazować mój osąd - taki mądry bolszewik siedzi cicho, udaje, że zintegrował się z zachodnimi wartościami, udaje, że sowiectwem zmaltretowany naród wcale nie jest podzielony (np. żadnych lustracji nie trzeba) wszystko jest ok. Tylko kiedy przychodzi do wyborów, bolszewictwo cichutko "tup, tup" do urn i bynajmniej nie na zachodnie wartości głosuje - tylko...jakoś dziwnie ... zawsze wybiera bizancjum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:15, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę, że pseudonauka i pseudoodkrywcy trafiają się wszędzie. Były już poskie obozy zagłady, poszkodowani napadali na zwycięzców, teraz okazuje się, że niemieckie kobiety napadały na ruskich żołnierzy, którzy bezinteresownie poddawali się politycznej manipulacji! Ruscy szli na Berlin, mimo że swój kraj już oswobodzili. Jaki mieli interes? Nie widzieli swego interesu przynajmniej w spodniach? A gdy dodatkowo spotkali wygłodzone niemki? To dobrze, że się takie znalazły! Przynajmniej ratowały te, co tego nie chciały!
A ileż to wojen czy potyczek było w historii dziejów, gdzie dla swego spokoju dowódcy pozwalali swoim chłopakom zdobywać "babskie bastiony" i zamiast mścić się za opór ich chłopów, wyżywać się na ich kobietach? Okazuje się dzięki poniektórym odkrywcom, że było inaczej.
Toć to jest potwarz nawet dla obecnych "cywilizowanych" małp, które potrafią stosować też taką taktykę, napadać na sąsiednie stada! Ale to u człowieka mija - patrz - ewolucja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:16, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Do Bujanego:
Można i tak. Możemy spierać się czy lepiej w sposób metodyczny, dobrze zorganizowany w takt granego marsza udać się do komory gazowej, czy tez poddać się upodleniu przez dzikie hordy czerwonoarmistów. To wszystko Bujany jest kwestią odczuć "estetycznych ".Na pewno mierzi Cię ta hołota ze wschodu gwałcąca bez pardonu porządne , czyste i schludne kobiety niemieckie i to gdzie ? we własnym kraju, kraju Bacha, Kanta , Nietzschego itd……. Po co tam przyszli. Niebywałe.!!!
Co do bolszewii.
Tak, masz rację , SLD jest moją siłą przewodnią.Jakoś nie doznaję ekstazy na samą myśl że dano mi szansę milczeć. Może dlatego że i kiedyś nie byłem milczkiem. Głupotę nazywam głupotą , nieważne jaką ma barwę. Nie zamierzam niczego udawać ,nie zamierzam stroić się w szaty gnębionego i zniewolonego przez komunizm, ani też nie do końca widzę siebie jako czystej wody "homosowietikusa" chociaż dużo z niego mam i wcale nie cierpię z tego powodu. Co do integracji to wolę się integrować z ludźmi, idea także , ale nie bezwarunkowo. Wyglądam jak "kania dżdżu" czasu lustracji, mnie mogą lustrować ,"chcą się wycinać nawzajem ? niech się wycinają” Do Canossy ani Ty ani nikt inny mnie nie zaprowadzi. Idąc nurtem przemian musisz się określić ,czy chodzisz w spodniach czy nie. Zapewne w tej kwestii Bujany Maratem to nie będziesz , brak Ci zdecydowania i determinacji , ale chętnie widziałbym Cię w roli Zaratustry naszych przemian mógłbyś coś rzec , ponieważ epigonów mamy aż nadto . Potraktuj to jako luźne dywagacje, a nie wyznaczanie ról. Dla jasności PDK zamknięty.
Do urn chodzę głośno (te buciory jednak zostały) ,ale nie ostentacyjnie, głosuję za moim wyborem, czasem w rozterce . Zapewne nie jestem w tym odosobniony. Co do Bizancjum , to Belizariusz to i owszem, chociaż nie tak do samego końca.
Zapewne Ty masz racje , jak również Kendo, najważniejsza rzecz to posiąść umiejętność przekazywania i odczytywania informacji ,cenzusy niekonieczne.
Wszystko proste jak lina celownicza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:36, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ekor
Przepraszam , ze się wtrącam bo może nie powinienem.
Z doswiadczenia wiem jednak, że takie teksty to nie do Bujanego...
Jego czyli Bujanego, nawet gdybyśmy my, wszystkie komuchy, w samo południe, na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich i Marszałkowskiej idąc na klęczkach na czele z Millerem, pocałowali go .... w dupę i przepraszali za miniony czas, to i tak by nas wyzwał od sk ....ch komuchów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:01, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W 51
Nie mam wcale zamiaru Bujanego całować , zresztą jest On o tym też przekonany . Jest tyle wokół pięknych Pań do całowania ze nie ma obawy.Bujany zapewne też nie dokładnie ogolony. Dajmy więc sobie spokój z tymi wiernopoddańczymi karesami. Ale odpuścić Mu tez nie odpuścimy.. On tez kiedyś zostanie Indianinem .Na tym ta cała zabawa polega.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Pon 21:10, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A co ten temat ma za znaczenie -co ma udowodnić ?że ruskie to kacapy-bo nie wiem-nie ma ciekawszych tematów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:41, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Belizariuszu "taki troszkę nie do końca"...
w pewnych aspektach rzeczywiście masz z tym zacnym żołnierzem
coś wspólnego. O ile pamiętam Trak, a wiernie służył Justynianowi i na dodatek z mentalnie rozszarpaną duszyczką pomiędzy ideami dawnego dzielnego Rzymu, a jego wschodnią imitacją, która cudem jakimś przetrwała aż to połowy XV w. (bo wiele z ducha Belizariusza tam nie doświadczysz).
Ale ty wiesz, co dokładnie rozumiem pisząc "bizantyjski",
więc przyjmijmy, że to faktycznie takie "luźne dywagacje" z Twojej
strony były.
Twoje rady co do mnie dogłąbnie przemyślę. Generalnie czuję sie przytłoczony tymi Maratami i Zaratustrami. Jeśli to z kolei są wg. Ciebie "luźne dywagacje", to co to będzie jak wystrzelisz z ciężkiego działa? Ot, widać jednak na Twoim przykładzie, że nie sama umiejętność komunikacji, ale i cenzus się przydaje. Jednak zważaj na mnie i na Ahrona - który też pewnie oczka mruży, nos marszczy i chciałby brać udział w dyskusji, ale nie wie "co ten temat ma za znaczenie".
Nie ułatwiasz nam tego. Popadasz w burżuazyjną manierę, towarzyszu.
Dla rozluźnienia pytanko do bolszewii, takie z gatunku naiwnych:
Czy bolszewia widzi jakieś przeciwskazania żeby prezydentem RP został były milicjant, który może udowodnić, że zabijając stoczniowca w 70,
czy górnika w 81 - miał rozkazy żeby strzelać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:28, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widzi.
A co do maniery to lubię jednak słodki urok dekadencji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:10, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszałęm onegdaj o samoobronie słupczanek (wtedy większość ich, a może nawet wszystkie były pochodzenia niemieckiego) przed szarżującym wojskiem (ruskim, chociaż to nie ma większego znaczenia).
Natomiast ciekaw jestem, bo nie ma porównań historycznych, jak to wyszło na tle innych miast na drodze zwycięskiego szlaku! Sądzę, że obroniły w ten sposób miasto przed większym splądrowaniem!
Mniejsza o to. Jest następne pytanko z typu "naiwnych"czy typu "zamknij dziób, bo się wyda".
"Dla rozluźnienia pytanko do bolszewii, takie z gatunku naiwnych:"
Cytat: | Czy bolszewia widzi jakieś przeciwskazania żeby prezydentem RP został były milicjant, który może udowodnić, że zabijając stoczniowca w 70,
czy górnika w 81 - miał rozkazy żeby strzelać? |
Pytanko o bolszewi do bolszewi mija się z celem, chociaż nie mam zielonego pojęcia co to jest to na "b", ale odpowiedź jest znana, a twierdzenie na odwrót w oczach pytającego potwierdza przynależność do małego "b".
Jeżeli byłoby to pytanie do mnie, to odpowiedziałbym: "raczej nie".
Wynika to z tego, że jeżeli ktoś już coś dokonał, to zrobił to z rozmysłu, to go obciąża i w tym pytanku eleminuje!
Natomiast, jeżeli zrobił to z głupoty bądź niewiedzy, to dopiero się uczy, czy to dobre, czy złe i też nie można nic o takim powiedzieć.
Dwa przykłady.
Przecież iluż to młokosów prowadziło samochód 150 na godzinę i nic w tym zdrożnego nie widzą. Ci co zauważyli, że to jest naprawdę niebezpieczne, nie ma już wśród nas. Są tylko ci, którym jeszcze się udało. Więc tylko ci, są kierowcami z doświadczeniem, bo wiedzą czym jest prędkośc i na co ich stać! Ale nie jest wykluczone, że w ryzyku też można się specjalizować. Więc kto jakim jest kierowcą, nadaje się do rajdów czy prowadzenia pociągów, tak samo jak co to jest bolszewia i czy nadaje się do rządzenia, co tu wyrokować!
Natomiast w Niemczech Federalnych ileż to hitlerowców zwłaszcza krótko po wojnie, za którymi były listy gończe sprawowało funkcje radnych, wójtów i burmistrzów? Może nie było innych, którzy nie mieli nikogo na sumieniu? A nikt ich nie chciał wyrzucać, aresztować czy nawet zdejmować z pełnionych funkcji. Wojna się skończyła, ich sumienie, to ich sumienie, a praca dla dobra lokalnej społeczności, to praca.... i co ma ona wspólnego z okresem przymusu i braku doświadczenia (okresem wojennym)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|