POLITYKA 2o

Niezależny · Wysłany: Sob 6:50, 25 Mar 2017 Temat postu: Co z tą demokracją

Jak na razie ludzkość pomimo -wielu powiedzmy sobie szczerze - ułomności poza demokracją nie wymyśliła innego lepszego systemu społecznego w którym każdy człowiek nabiera podmiotowości.
Odwrotnością demokracji jest komunizm ze swoją upośledzoną filozofią gdzie liczy się ogół a nie jednostka . To w jakim kierunku filozoficzno ustrojowym zdąża obecnie nasz kraj wskazuje że taki system jest najbardziej bezpiecznym i wygodnym dla paradoksalnie demokratycznie wybranej władzy.
Jednym z głównych elementów demokracji są wybory .Samo pojęcie demokrates wymyślone przez Epika można by porównać do wymyślenia koła , niestety w historii różnie bywało z wcieleniem w życie tej myśli.
Kombinowanie jak zrobić aby zachować pozory demokracji i przechytrzyć wyborców nad czym obecnie głowią się politycy PiS dowodzi że władza ma wartość sama w sobie i nie jest pojmowana jako służalczość do czego wybrany się zobowiązywał ale do narzucania swojej woli nie tylko w stosunku do jednostki ale jak w obecnym naszym przypadku w stosunku do zdecydowanej większości. Wymyślenie i wprowadzenie jako aktu prawnego nowej ordynacji wyborczej w której tak czy owak zawsze będzie „Nowak” jest objawem bezczelnej arogancji . Krótko mówiąc demokracja zaczyna się w chwilą rozpoczęcia kampanii wyborczej a kończy się o 21 z chwilą zakończenia głosowania ,później jest zwykły dyktat i autokracja.
Jak mawiają jakie społeczeństwo taka władza , ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam . Zwykły zahukany Kowalski psioczący na wszystko z chwilą otrzymania władzy staje się paniskiem którego problemy Pana X przestały być ważne zajął się on teraz sprawami ideowymi , jakaż to idea dla której dobro jednostki stało się nieznośnym balastem.
Demokracja wymaga wsłuchiwania się w glos zwykłych ludzi , i nie chodzi tu i konsultowanie każdej decyzji ale w sprawach strategicznych dla maluczkich wymaga wsłuchiwania się w głos środowisk reprezentujących suwerena.
Sposób konsultacji w sprawie ośmioklasowych szkół było jawną kpiną , podobnie jest w sprawie Wielkiej reformy sieci szpitali skonstruowanej przez skompromitowanego – sic- Radziwiłła W tych reformach liczy się ideologia i kasa, suweren ma pokornie sluchać
Na służbie zdrowia raczej znam się mało , ale praktycznie i statystycznie wszystkie , reformy za które bierze się PiS z zamiarem reformowania kraju są po prostu bezmyślnym zniszczeniem i zacofaniem . inaczej mówią statystycznie służba zdrowia niedługo zapewnie runie do reszty.
Jaki kształt ma docelowo mieć nasz kraj pod obecna ideologią tego tak naprawdę nikt nie wie , niewiedzą tego nawet rządzycy , to co obecnie się wyprawia to działania doraźne , często bez ładu i składu , taka wielka improwizacja , temu twierdzeniu dowodzi chociażby wyskoczenie w Brukseli trzy dni przed wyborami ze znamiennym nazwiskiem „Wolski” Jak na razie suweren ciągnie siłą woli i instynktem samozachowawczym nie mając pewności co przyniesie jutro
No dobra już kończę dalej nie będę Was zanudzał ,dodam tylko że to co napisałem nie jest tym optymistycznym tchnieniem wiosny, jest raczej jesiennym dołem .
Pozdrawiam czytających.

Ekor · Wysłany: Nie 0:03, 26 Mar 2017 Temat postu: Re: Co z tą demokracją

weles

Ekor

Demokracja ma się dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Tak trzymać .....aż przyjdzie gajowy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

PiS idzie w swym działaniu na rympał . Taki sposób "naprawiania Polski" skazany jest z góry na niepowodzenie. Protesty społeczne niezależnie od motywacji i interesów stron, stają się normą. Tego procesu tak łatwo się nie zatrzyma. Jeżeli dodamy że obecna władza może być poddana ostracyzmem w środowisku państw Europy, to perspektywy mamy nie zbyt ciekawe.
Demokracja nawet ze swoimi ułomnościami jest dziś w Polsce zagrożona. Jest to fakt.

Niezależny

Partia PiS podobnie jak Ukrainą to tak naprawdę bezideowy i cyniczny tygiel Przeglądając życiorysy prominentnych działaczy oraz polityków widać wyraźnie że jest to zbieranina dawnych aparatczyków którzy przykleili się do Kaczyńskiego widząc w nim Mojżesza który bezpiecznie przeprowadzi ich przez wzburzone fale ustrojowych przemian . Kadry są najważniejsze jak głosiła sowiecka ideologia, mając duże doświadczenie polityczno gospodarcze dawne kadry były swego rodzaju bazą na której Kaczyński stworzył partię , można by tu sporo wymieniać , jedno jest pewne PiS to partia pragmatyczna , jak dotąd nikt z poprzedników nie ośmielił się tak bardzo łamać narodowego Dekalogu .
Wspominając szkolne lata pamiętam żę karmiono nas opowieściami jacy to my Polacy jesteśmy dumni waleczni i niezłomni, niestety Kaczyński wychowany na działach wielkich komunistów spostrzegł że tak naprawdę w większości jesteśmy plebsem o mentalności niewolników z którymi tak właśnie należy postępować ,niestety tego elementu nikt nie zauważył.

Ekor

Może nie będzie tak źle. Nadzieją jest rosnący udział młodych ludzi w oporze społecznym . To jest szansa na rozmontowanie betonu politycznego PO-PiS.Oczywiście są pewne zagrożenia dotyczące scalenia sprzeciwu młodych. Co zrobić aby odseparować zgranych politykierów jednocześnie nie popadając w chaos? W tym będzie problem. Naturalna chęć unikania przez młodych formalizowania swego sprzeciwu będzie tą przeszkodą i zagrożeniem. Ale jak mówią ;"mleko się wylało." Czy Kaczyński ma tego świadomość?

Niezależny

Myślę – a jakże- że zasiane zło usuwane będzie pokoleniowo ,podzielenie Polaków na tych prawdziwych i na tych trochę mniej dokonało porażającego spustoszenie w umysłach .
Rozmawiałem niedawno ze starszą Panią zwolenniczka Kaczyńskiego i oczywiście RM, rozmowa co prawda nie trwała długo ale w jej toku dowiedziałem się jaki jestem zły jak bardzie nie jestem Polakiem lub po prostu jakim jestem wrogiem .
Może w swoim porównaniu posunę się zbyt daleko ale obecna sytuacja przypomina historię Niemiec z lat międzywojennych , otóż Adolf Hitler w swoich płomiennych wystąpieniach nie podawał instrukcji wykonawczych on podawał kierunek myślowo filozoficzny , interpretacja należała do odbiorcy czyli zwolenników , z pewnym podobieństwem jest obecnie w Polsce , Kaczyński w swoich często prostackich wystąpieniach nadaje kierunek który interpretują aparatczycy , niestety najczęściej absurdalnie lub z korzyścią dla siebie.
Nie robiłbym problemu z zagranicznymi „politykierami” bo niby któż to? Bruksela? Timmermans ? do jakiej grupy zaliczyć Donalda Tuska?
Czy młodzi skruszą beton? Nie sądzę , co najwyżej młodzi beton zastąpią materiałem bardziej elastycznym

Ekor

Mam nadzieję że mimo wszystko demokracja się obroni. Kiedy i za jaka cenę ? To się okaże. Nadzieja jak wcześniej pisałem w rękach młodszego pokolenia. Pokolenia dla których przykładowo wolny dostęp do Internetu , nie skrępowany dostęp do pigułki "dzień po ," wolność zgromadzeń mają równe znaczenie , bądź większe od konspiracyjnej martyrologii. Niebezpieczeństwo w tym, że łatwo manipulować losami ludzi , trudniej będzie odwracać błędne decyzje. Dziś Kaczyński i jego otoczenie dzieli Polaków na swoich i ten gorszy sort. Kiedy przyjdzie zmiana , co zrobi ten "gorszy sort " z ludźmi kojarzonymi z PiS? . Prostacki w swym wyrazie odwet nie będzie korzystnym dla społeczeństwa. Tym samym oddanie pełni władzy znowu w ręce PO byłoby błędem. Na scenę polityczną musi wejść nowa generacja polityków. Dziś tych kandydatów na polityków widzimy pod Parlamentem i SN. Jak Oni wejdą w "buty polityków"? Nie wiem.

Niezależny

Owszem młode pokolenie to szansa na polityczną nową jakość ,niestety nasz system został tak skonstruowany że jak na razie młodzi mogą sobie pokrzyczeć, co prawda Macierewicz i Ziobro postawili ma młodych tyle tylko ze ten pierwszy na młodych tylko dlatego że są młodzi a ten drugi na młodych i cwanych którymi obsadził wszystkie najważniejsze etaty ,zatem wyplenić się go już nie da.

Ekor

W tym zamieszaniu dotyczącym zagrożenia demokracji umyka nam pewien aspekt. Ważny czy nie , niech każdy rozsądzi. Polska przechodzi stopniowo do kraju autorytarnego , co gorzej wyraźnie widać rodzący się kult jednostki. Kult jednostki zręby dziś, to Lech Kaczyński i jego tragiczna śmierć. Jutro depozytariuszem Jego pamięci i zasług będzie Jarosław Kaczyński. Odnoszę wrażenie że wszystko to co w tym kierunku czyni Jarosław Kaczyński, może być próbą odkupienia winy za śmierć brata. Wszelkie bajdurzenie w kolejnych absurdalnych wersjach zamachu to próba odwleczenia w społeczną niepamięć faktycznych przyczyn katastrofy w Smoleńsku. Jestem przekonany że i Kaczyński i jego otoczenie doskonale o tym wiedzą , ale póki co,za pomocą Macierewicza próbują przeciągać w czasie odsłonę rzeczywistych przyczyn w wyniku których doszło do tej tragedii. Kaczyński i jego pretorianie liczą że skierują szukanie winnych na błędy proceduralne popełnione przez ówczesny rząd w organizacji "wyprawy Smoleńskiej". Mając w ręku całą władzę sądowniczą można z pobocznych przyczyn uczynić fundamentalne i zagmatwać wyjaśnienie sprawy do tego stopnia że finałem tego będą duże znaki zapytania ze wskazaniem winy na PO. Jak do tej pory treść ostatniej rozmowy braci Kaczyńskich przed próbą lądowania w Smoleńsku jest w sferze domysłów. Trudno uwierzyć że we współczesnej dobie rozmowa o której mówimy nie była rejestrowana przez wywiady USA i Rosji. Jeżeli byłoby tak to milczenie w tym temacie może być całkiem uzasadnione. Dla Rosjan zostawienie treści rozmowy w domyśle..jest na rękę. Daje to bowiem pole siłom politycznym do wzajemnych oskarżeń , czyli utrzymywanie permanentnego w tym zakresie chaosu. Amerykanie nie są z kolei zainteresowani ujawnieniem treści rozmowy z uwagi na fakt że sprawa dotyczy Polski kraju będącego w NATO. Prawdopodobnie uważają że nie przyszedł jeszcze czas. Takie są moje przypuszczenia. Wracając do sedna tematu........
Bazą wstępu do panteonu bohaterów narodowych , być może i na wyniesienie na ołtarze,Kaczyńskiego (Kaczyńskich) jest pełna, wszechstronna przebudowa systemu władzy w Polsce. Ma to być pośmiertny prezent , hołd, dla Lecha Kaczyńskiego .Nie wykluczam że w przyszłości PiS jako partia wodzowska stanie się ruchem społeczno-politycznym pod wezwaniem Lecha Kaczyńskiego .A pomników w Polsce jest dużo i będzie więcej .Moim zdaniem jest to , (może być) imperatyw działania Jarosława Kaczyńskiego.

Niezależny

Słupki sondażowe z poparciem dla PiS rosną niezwykle szybko, czy nie za szybko?
Internet jest swego rodzaju ośrodkiem opiniującym poczynanian władzy , czytając fora gdzie wypowiadają się ludzie z całego pokroju społeczeństwa trudno dostrzec uzasadnienie dla wzwyżkujących słupków ,a liczba komentarzy ktytykujących PiS jest zdecydowanie przewyższająca oczekiwania , gdzie zatem leży prawda?

Coraz bardziej karkołomne kombinacje z ordynacją wyborczą nijak mają się do ponad 50 % poparcia? gdyby ono było faktycznie takie ogromne PiS politycy nie kombinowaliby jak zrobić aby wygrać kolejne wybory .. Kaczyński doskonale wie że poparcie dla jego partii jest niewielkie a sondaże są naciągane , zrobienie trzeciego sortu z wolnych ludzi oraz pozbawienie praw obywatelskich i wyborczych kilkudziesięciu tysięcy dorosłych Polaków nigdy dotąd w historii tego kraju nie miało miejsca , nawet głosując na FJN każdy miał do tego prawo .
Pozbawianie konstytucyjnych praw wyborczych ludzi chorych jest nie tylko ochydne ale także a może przede wszystkim jest podeptaniem praw zwykłego człowieka , Czy w pytaniu prawnym TK zgidziłby się z rozwiazaniem PiS? nie watpię.
Wyrocznią obiecnie nie jest konstytucja ale ścisłe grono polityków w gmachu przy ulicy Nowogrodzkiej.
Sondaże jak to sondaże papier przyjmie wszystko podobnie jak wyborcy "patrioci" .Rządowe CBOS podaje wyniki z centrali PiS a sondażownie " niezależne" robią wyniki aby podgrzewać atmosferę
No cóz armia leży policja leży służby zdrowia nie ma, europa odwrócona plecami a bal jak na Titanicu