POLITYKA 2o

Gość

Właśnie logiczne Panie Kendo. Mr. Green

Dopłata i tak zostaje na rynku wewnętrznym a wpływa dodatkowo kasa na rynek z eksportu. To jasne jak słońce. Dla przypomnienia. Granice Państw to granice gospodarek, systemów zamkniętych. Bo po cóż by one granice były... gdyby nie oznaczały granic naszych interesów?. Co innego mieć poglądy polityczne, a co innego polityka gospodarcza z innymi krajami. Tam nam dyktują warunki a nie my. Więc takie dobrowolne otwieranie się bez dbałości o własne(Polski) interesy to utopia, wręcz idiotyzm. Tego nie przeskoczysz...

Pozdro...

Gość

Nie ma żadnej dopłaty rząd nie refunduje kosztów eksportu. Nikt tu nie traci na silnej złotówce.

Ahron · Gość

Eksporterzy pokrywaja je z własnych srodków z kredytu ,z zysku na rynku wewnetrznym, ponadto ograniczają zatrudnienie ,stosuja rózne ciecia w wydatkach,czasami pomaga państwo -jezeli chodzi o kluczowe gałezie gospodarek -tak czy inaczej na nadwartosciowym złotym ty Kendo tracisz obojetnie gdzie pracujesz -nawet jezeli jest to sektor budzetowy.

Problem jest że jak ktoś jest nabijany w butelkę powinien mieć tego swiadomość.

Gość

Od kiedy to eksport traci na silnym złotym. Jeśli dalej funkcjonuje a nie bankrutuje to musi na tym zarabiać. Dlatego eksportu dzięki silnemu złotemu jest może mniej, ale ten co pozostaje nadal zarabia.

Ahron · Gość

Podpisujesz kontrakt,zmienia sie kurs sztucznie ,musisz sie wywiazac z kontraktu ,myslisz ze to chwilowe-koszty produkcji danego produktu sa droższe niż uzyskujesz z kontraktu.

Ty kendo nie czytasz tylko wciskasz swoje teorie wróc sie do postu o beretach ,ja ci jasniej juz nie mogę napisać.

Obecnie pewno nikt nie zarabia na eksporcie,ale nawet jak zysk jest zero to jest zysk na plus ,ludzie maja zatrudnienie i płaca podatki -cierpi firma bo sie nie rozwija.

Chciałbym by twoja teorie stosowały inne panstwa wysoko rozwiniete , mielibysmy wówczas szanse ,jednak te państwa mysla jak ja .

KENDO uważam że masz kompleksy -dla tego silny złoty tak na ciebie działa.
A to jest poprostu dmuchanie nas w tyłek wszystkich i zysk kapitału spekulacyjnego.

Gość

Zysk jest zero czy plus zdecyduj się.
Z taką logiką to i beretem nie przekonasz nikogo do swoich racji.

Ahron · Gość

Kendo -ja nie umiem do ciebie dotrzeć ,prywatnie uwazam że prowokujesz ,bo nie można być tak tępym człowiekiem i odpornym na argumenty.Poprostu jaja sobie robisz i tyle.Musisz być bardzo młody i naładowany jakimiś frazesami sloganami,ile masz lat 14-15-tak oceniam twoją mentalność.
Piszesz że wiesz ile wynosi całka sinus,a nie wiesz ile jest 2+2,piszesz po angielsku ,a nie rozumiesz po polsku.Pozdrawiam baw się dobrze.

Gość

Kendo...

Np. rząd (kiedyś) RFN w okresie najlepszej prosperity rezygnował z podatku od eksportowanych towarów... Czy to nie forma dotacji? I jakoś im to nie przeszkadzało a kraj miał się b. dobrze Mr. Green

, ludzie mieli pracę a kraj podatki od nich. Na rynku rosła ilość pieniędzy. Czyli podstawowe cele istnienia Państwa jakby spełnione? Pomyśl tylko, to nie socjalizm... to interes... Państwa i pośrednio każdego obywatela w nim. A ustroje polityczne to sprawa drugo-trzecio rzędna i wewnętrzna. Wystarczy nie być zbawcą świata tylko normalnie myślącym człowiekiem, członkiem społeczności.

Pozdro...

PS. Ahron chyba ma o tobie trafne wyobrażenie. Trochę sobie robisz jaja Mr. Green

Gość

Kendo! Na transakcji masz wyjśc ZAWSZE na swoje.
Czy Ty wiesz co to jest transakcja, umowa krótko i długoterminowa?

Jeżeli umówisz się, że przez pół czy rok będziesz spraedawał swoje produkty po określonej cenie, w dodatku, jeżeli zerwiesz umowę, to zapłacisz stosowne kary, a w ciągu pół czy roku ceny surowców ulegną zmianie, to i możesz zarobic, możesz stracic, a nawet zbankrutowac!
Czy to takie trudne?

Jeżeli odpiszesz, aby umów długoterminowych nie zawierac, to już jesteś w błędzie. Odbiorca gdzieś indziej zabezpieczy sie na dłużej, a ciebie oleje! Na tym polega handel, a nie na wymądrzaniu sie, że się zna, gdy się na nim traci.... Mr. Green

Gość

Czyli dla ciebie umowa na kilka miesięcy jest krótkoterminowa.

Jak sobie chcesz. Ale przy dzisiejszym powolnym wzroście złotówki te kilka miesięcy to wystarczający czas aby wycofać się z kilkuletnich umów i zawierać kilkumiesięczne. Mniej się na nich zyska bo trzeba będzie spuścić z ceny, ale nasi eksporterzy dalej zarabiają.

Gość

Kendo...

Umowy długo, średnio czy krótko terminowe to rzecz względna... znajdująca odzwierciedlenie też w cenach(a to ważne). O ile znaczą co innego w handlu (też nie zawsze), to w produkcji już inna brocha. Amortyzacja tu inwestycji zwykle jest wieloletnia. Mówisz powolny wzrost wartości... Mr. Green

. Przecież takie małe 20-25% dla waluty rocznie(a to są fakty) to b. szybki wzrost(nawet kolosalny), często przekraczający rentowność dobrej firmy. A wycofywanie się z umów kosztuje ciężką kasę... i nie zawsze się opłaca nawet przy Twoich zakładam nawet zyskach. A czemu idioci z USA tak dewaluują $? Bardzo upraszczasz... Jednak aby omawiany przez ciebie problem był korzystny musi być silna gospodarka... więc to jakby nie u nas. Mr. Green

Pozdro....

Ahron · Gość

Pozostaje jeszcze utrata rynków ,jeżeli wycofujemy się z rynku ,natychmist wchodza inni ,a kontakty handlowe tworzy sie latami ,czasami lepiej stracic niż się wycofać,nasza wojna z Rosją kosztowała nas dobre kilkaset tysiecy miejsc pracy,unia nas nie poparła tylko zagarneła nasz rynek zbytu i nie zamierza krytykować Rosji za cokolwiek zostawia to Polakom-ale to już inny temat.

Gość

No masz rację że im silniejszy złoty tym mniej rynków dla eksporterów, więc eksporterzy mniej zarabiają, ale nie tracą.

Chodzi o to że zarabiają mniej, eksporterzy nie bankrutują dlatego to jest pozytywne.

Złoty rośnie na tyle powoli że eksportujący zdoła się przygotować na nadejście czasu w którym skończy się opłacalność i nie zbankrutuje. No chyba że jest idiotą.

A konsumenci zyskują na tańszym imporcie dlatego ogólny bilans silnego złotego jest na plus.

Gość

Kendo...

Ale konsumenci przez import za chwilę tracą robotę!!! ... Tylko spojrzeć krok dalej Mr. Green

. Państwo ma zadbać aby się eksporterowi opacało..., bo Państwo to interes wielu ludzi a nie tylko przedsiębiorcy.

Pozdro...

Gość

To eksporterzy stracą robotę i nie przez import a rosnący kurs złotego. Konsumenci na imporcie tylko się wzbogacą.