POLITYKA 2o

Ekor

Oczywiście można trywializować fakt posiadania narzędzi do wykonania "zbrodniczego " zamysłu przez Brunona K. Można też pójść drogą w której można uzasadniać posiadane "narzędzia" jako niezbędny instrument do pracy naukowej. Ale wagę tego argumentu powinien określić sąd. Póki co argument istnieje, dlatego uwzględniłem to w swojej poprzedniej wypowiedzi.
Czy służby miały czekać? Uważam że procesjonalne działające służby wprowadzając do bliskiego otoczenia potencjalnego terrorysty swoich ludzi winny zbierać niezbite dowody. Dowody na tyle mocne aby kandydat na terrorystę bezapelacyjnie długo pozostawał na " państwowym wikcie". Jak na dziś wydaje mi się że dowody są niewystarczające.Ta konferencja skłania mnie do postawienia tezy że cała akcja prowadzona była przynajmniej w ostatnim okresie z inspiracji ABW. Miało to przydać większych uprawnień ABW, lub storpedować przedsięwzięcia zmierzające do ich ograniczeń.

Pro Rock

Niezależny

Pro w pełni się z Tobą zgadzam zawsze lepiej jest prewencyjnie zapobiec niż dopuścić do tragedii, jest wśród znawców teatru takie powiedzenie, jeśli na ścianie wisi strzelba to napewno w ostatnim akcie wystrzeli

egoista99

Niezależny

Pro Rock

Niezależny

Pro to miłe co o mnie piszesz ,wiesz pracowałem nad sobą wyciągałem wnioski bo jak mawiają mądrzy ludzie geniusz to 1% wzlotu i 99 % potu, nic za darmo.

egoista99

egoista99

Ekor

Jak zwykle działamy akcyjnie. Szczególnie widać to w działaniu administracji rządowej. Skoro "język nienawiści" stał się w mediach problemem narodowym , politycy rządowi obudzili się i szukają metod przeciwdziałania. Spokojny , raczej rzeczowy min.Boni dostał zapewne zadanie od premiera aby coś z tym zrobić. Zrobić , czyli pokazać że rząd widzi problem i chce temu przeciwdziałać. Jak zwykle do takich trudnych spraw jest niezawodny min. Boni, który rzecze w wywiadzie dla PAP ;

"Powstanie rządowa rada monitorująca przejawy mowy nienawiści, ksenofobii oraz agresji i dyskryminacji w życiu publicznym. Konieczna jest edukacja i promocja pozytywnych zachowań ".
Osobiście wątpię aby w sposób instytucjonalny można było zapanować nad tym problemem. Taka instytucja będzie kością niezgody między rządem a opozycją.W najlepszym razie będzie określana mianem cenzury. Nie wspomnę o kwestii doboru fachowców do tej rady , jakie kryteria , jaki klucz. Rodzi się też wiele pytań , dla przykładu ..czy język i wypowiedzi duchownych z różnych okazji też będzie cenzurowany?
Z drugiej zaś strony przeciwnicy ingerencji w język polemiki też maja częściowo rację mówiąc że ostry język , wyraziste sformułowania pozwalają na identyfikowanie się poszczególnych polityków z określoną opcją polityczną .
I tak źle i tak niedobrze. Tak to jest jak po niewczasie chce się wyprostować kręte drogi wolności słowa.
Albo się ma kindersztubę , albo się jej nie ma.

Pro Rock

Egoisto......
JA PISALEM O PRZYGOTOWANIU A NIE O USILOWANIU;
to dwie zasadniczo rozne sprawy, wiem wiem, zbyt trudne dla Ciebie ale jednak dlatego rozne.

Usilowanie jest okreslone w art. 13 KK, przygotowanie w art. 16 KK.

Karalnosc usilowania dotyczy wszystkich przestepstw. Przygotowanie jest karalne tylko i wylacznie w przypadku gdyy ustawa tak stanowi.
Przypadki kiedy przygotowanie jest przestepstwem znajdziesz w czesci szczegolowej KK. tzn tam gdzie opisane sa wszystkie czyny stanowiace przestepstwo.

ALE JAK JUZ NAPISALEM DLA CIEBIE FAKTY NIE MAJA ZNACZENIA, LICZY SIE TYLKO TO CO SIE TOBIE WYDAJE:

Pro Rock

Ekorze, mimo wszystko dzisiejszy jezyk nienawisci daleki jest jeszcze od jezyka uzywanego w pierwszym okresie Peerelu.
Nie czytales nigdy artykulow z epoki stalinowskiej?? Nie sluchales wystapien najwyzszych funkcjonariuszy Peerelu??

Zniewazanie inaczej myslacych bylo wtedy na porzadku dziennym. Rowniez na tym forum propagowana jest mowa nienawisci. Nie czytales nigdy niektorych wystapien Baltazara pod moim adresem?? Ty jako admin tego forum do tego dopuszczasz, tolerujesz to bo Baltazar to ktos prezentujacy ta sama opcje co Ty. Taka jest niestety ta strona medalu.

Wydaje mi sie ze nadeszla najwyzsza pora by tym problemem sie zajac. Tu nie chodzi o cenzure tresci wypowiedzi, tu chodzi o niedopuszczenia do takiego stylu w jakim do tego dochodzi.

Co do roli Kosciola Katolickiego a nie tyle kosciola co niektorych hierarchow to sie zgadzam. Ale gwoli sciskosci trzeba przyznac ze sa tez przypadki zupelnie z innego bieguna.

Kosciol Katolicki w Polsce pozbawiony jest wyczucia, instynktu samozachowawczego. Jako katolik calkowicie nad tym boleje. Spora czesc duchowwwienstwa zapedzila sie w slepy zaulek z ktorego nie ma wyjscia. W okresie zaborow Kosciol wspieral tozsamosc narodowa. To samo bylo w czasie wojny i okresie Peerelu. Ostatnio kosciol jednak nie staje po stzronie narodu ale tylko jego marginalnej czesci. Kosciol w Polsce cieszy sie niesamowitymi wolnosciami.

Ja osobiscie nie widze w Polsce obecnie zadnego mozliwego rozwiazania, takiego za ktorym stanalby caly Narod, niezaleznie od prezentowanej Opcji. Coraz czesciej odnosze wrazenie ze Polacy nie dorosli do wolnosci. Smutne to ale prawdziwe

Niezależny

Panowie sprzeczamy się w jednej zasadniczej wydaje mi się sprawie, otóż (tu kamyczek w stronę Ekora i Egoisty) jak podałem przygotowania a nie groźby jak określił to Egoista są wypełnieniem dyspozycji odpowiedniego artykułu kk oraz same w sobie stanowią zagrożenie , mówi się nie bez powodu że pijany kierowca jest potencjalnym zabójcą i tak jest traktowany w trakcie kontroli za nie zapięte pasy też dostaniemy wypełniony druczek a przecież nie mieliśmy żądnego wypadku a nawalony szofer nie zdarł nikomu nawet lakieru. Dodam że nie jestem prawnikiem, Pro linia pomiędzy usiłowaniem a przygotowaniem jest bardzo cienka w zasadzie zależy od interpretacji przez prokuratora i sąd ,na forum mamy dwa w zasadzie podobne topiki jeden mówiący o Brunonie K drugi o Grzegorzu B różnica pomiędzy tymi osobliwościami polega na tym ż pierwszy wszedł w fazę techniczną drugi jest na etapie organizacyjnym.

egoista99

Sznowny Kolego
Racz również zauważyc ,ze prawo polskie jest tak elastyczne ,że
a) wszystkie niejasności powinny przemawiać na kozyść oskarzonego
b) dobra papuga naciągnie odpowiednie paragrafy broniąc oskarzonego
( vide casus wypuszczenia członków mafii )
Oprócz tego zadziwiajace jest ze jest tylko jeden oskarzony.....Przeciez to powinno byc przedsiewziecie rozpisane logistycznie na kilkanascie osób
Rozpoznanie ,czas,zdobycie auta,materiałów etc,etc...Wiec albo to były mżonki psychopaty...albo prowokacja mająca odwrócic uwage. Jak sam kolega stwierdza czy zostały wypełnione okoliczności stanowiące ralne zagrozenie...Dziwne tez jest tak błyskawiczne wygaszenie tej informacji i kompletna cisza w tej materii...NIC SIE NIE STAŁO ???

Niezależny

Egoisto
Ad1
Oczywiście że wszystkie niejasności nie mogą przemawiać na niekorzyść oskarżonego, tyle tylko że w tej akurat sytuacji wszystko jest jasne.
Ad 2
Wiem o tym doskonale wiem również i to że nie wszyscy sędziowie to kretyni

Sytuacja o której mówimy jest zgoła inna niż rozmowa dwu zwaśnionych sąsiadek o mentalności gospodyń domowych, Grzegorz B to osoba znana i poniekąd publiczna jego glos stanowić może motyw działania dla psychopatycznych fanów, zapytam jeśli pozwolisz czy jeśliby kaczor albo rydzyk w swoim wystąpieniu powiedział że należy bezwzględnie zdziesiątkować elitę PO czy SLD to też uznałbyś to za formę ekspresji? Czy w przypadku osób publicznych nie ma obawy że ich nawoływania staną się realne? w historii europy mamy wiele przykładów ze tak.

PS: „Szanowny Kolego” powiedziałem bez podtekstu ironii.