Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co o tym myśleć?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:53, 01 Sty 2007    Temat postu:

b.las napisał:
Nikt tu nie mowi o eksterminacji. Ale o kolonizacji - a owszem.


No to może parę przykładzików na poparcie ... skuteczności tej tezy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:42, 01 Sty 2007    Temat postu:

Bujany , cosik umysł nie bardzo dzisiaj funkcjonuje.Kto tu mówi o Bogu ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las
Gość





PostWysłany: Pon 14:27, 01 Sty 2007    Temat postu:

Gosciu...
Cytat:
Stwórca umieścił Nas wysoko w swoim „drzewie systematyki gatunków”


w51...

Przyklady?
A chocby nawet Polska. Zostalismy skolonizowani kulturowo przez zachodnie chrzescijanstwo, ale pozniej takze ogniem i mieczem sie podpozadkowywalo dzikie prapolskie plemiona, chrystianizowalo przenosilo tradycje prawa rzymskiego. Przeciez jeszcze w X wieku Polska byla wlasciwie na kulturowym rozdrozu, bardziej pod wplywami bizatyjskimi (a wiec i tak zostalaby skolonizowana - tyle ze na modle Rusi) Pierwsze "polskie" zapiski powstaly w cyrylicy...

Jesli natomiast idzie o inne przyklady, oto np.:
Francja, Hiszpania, wyspy brytyjskie za Rzymu, potem Ameryka, Australia - oto przyklady w pelni udanej kolonizacji.
Ale tez i inne kultury odniosly spore sukcesy w tej dziedzinie, ze z aktualnych wymienie: Islam, Panstwo Srodka, Rosje

Co tu duzo gadac - historia to jedna wielka przepychanka, a historia sie przeciez wcale jeszcze nie skonczyla.

Ale przeoczylem poprzednie twoje pytanie:

Cytat:
jaką widzisz terapię?


Terapie po ktorej zapanuje pokoj ogolnoswiatowy, mam rozumiec... Ya winkles

Po pierwsze trzeba sobie uswiadomic, ze tak czy inaczej czeka nas
jeszcze niejedna wojna. Szanse na dlugi pokoj upatruje w calkowitej globalizacji pod dyktat jednej tylko cywilizacji - roznorodnosc rasowa - O.K. ale pelna spojnosc kulturowa, bo im wieksze zroznicowanie tym wzgledzie (a juz nie wspomne o etapie panstw narodowych) tym wieksze prawdopodobienstwo wystepowania konfliktow. Swiat jest w dalszym ciagu zroznicowany, a wiec wojen - jak mowilem zadnym cudem uniknac sie nie da. Grunt, czy lepiej samym sie na nie zdecydowac czy tez byc zaskakiwanym tokiem wypadkow.

Troche pofantazjujmy.
W dalszej perspektywie widze tylko jeden ale za to powazny konflikt -
Z Chinami.
Jesli natomiast chodzi o panstwa arabskie, o cale to islamskie bractwo
- uwazam, nalezy bezwzglednie eksploatowac, jednoczesnie wprowadzac tam zachodnie standardy a z czasem wchlaniac. Islam nalezy wytepic.
Kraje nie chcace sie dobrowolnie podpozadkowac - podbic militarnie.
Takie tereny "przejsciowe" rzecz jasna powinny byc pod pelna kontrola
sil okupacyjnych i lojalnych im miejscowych. Demokracja - wykluczona, prawo i metody likwidowania problemow w nowych prowincjach - specjalne, na czas wojenny. Jednoczesnie wysylka mlodych tubylczych glow na zachod (rowniez na modle rzymska) opieka i odpowiednie wychowanie synow potencjalnych watazkow. Wlasciwie to tyle jesli
idzie o kraje islamskie.
Podobna taktyka w Afryce.
Nalezy tez wszelkimi sposobami zmierzac do unifikacji na osi : Ameryka
Pn, Ameryka poludniowa, Europa, Australia. Zawrzec scisly sojusz z Indiami i Rosja. Przygotowywac sie do wojny z Chinami.

Zanim sie jednak rozpocznie realizacje tak ambitnych planow - nalezy
przede wszystkim zrobic pozadek na wlasnym podworku
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:53, 01 Sty 2007    Temat postu:

Bujany , chyba nie zaprzeczysz istnienia rzeczy widzialnych i namacalnych , a nie stworzonych przez człowieka.Resztę pozostawiam w domyśle , o nazwy nie mam zamiaru się spierać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las
Gość





PostWysłany: Pon 15:06, 01 Sty 2007    Temat postu:

Cytat:
Bujany , chyba nie zaprzeczysz istnienia rzeczy widzialnych i namacalnych , a nie stworzonych przez człowieka


No i co z tego? Geneze ich powstania inaczej wytlumaczy kreacjonista, inaczej ewolucjonista. To jest kwestia wiary. W polityce nie ma na nia miejsca. Liczy sie tylko to co pewne. Pod tym wzgledem historia i polityka duzo blizsze sa ewolucjonizmowi. Nie widze tu pola do dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 15:59, 01 Sty 2007    Temat postu:

No i co z tego? Ano to , że Twoje poglady są mocno kontrowersyjene i nie kazdemu moga odpowiadać , nie każdy może je strawić. Przyjmij to za dobrą monete w nowym roku , to znaczy za tak łagodne potraktowanie po to , by nie zaczynać Nowego Roku od kłótni.

Kńczę na dzień dzisiejszy by nie wywoływać wilka z lasu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b.las
Gość





PostWysłany: Pon 16:25, 01 Sty 2007    Temat postu:

Ani mi sie sni klocic. Ostatnio nawet jakos mniej emocjonalnie do polityki podchodze. A polityka, nie wiedziec czemu, zawsze byla jedyna kwestia, ktorej poruszenie moglo u mnie wywolac biala goraczke. Wbrew pozorom jestem na co dzien wyciszonym czlowiekiem, zupelnie rozny od wirtualnej maseczki jaka sobie tutaj zakladam :) W koncu kto chcialby wojny?
Po cichu mysle, ze mimo wszystko liczy sie tylko "tu i teraz", swiat tez nie jest tak czarno-bialy, a z nadmiernego myslenia na zapas mniej pozytku czlowiek ma niz mogloby sie wydawac.. ;) carpe diem!
pozdrawiam noworocznie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:23, 02 Sty 2007    Temat postu:

Roman Giertych zabrał samorządom 700 mln euro z unijnych pieniędzy na edukację. Twierdzi, że sam je lepiej podzieli. Minister Giertych przekonał premiera Kaczyńskiego, by przesunąć część puli na wyrównywanie szans edukacyjnych z koszyka samorządowego do koszyka MEN. Minister chce wydać te pieniądze na zajęcia pozalekcyjne w latach 2007-13. I
Zapewne teraz postawi na dofinansowanie nauki religii i nauki protestowania przeciw wszystkiemu co niekatolickie i nie patriotyczne ,poza tym trzeba reaktywować pozornie zerwane kontakty z pseudo patriotycznymi bojówkami z MW zapewne na zajęciach pozalekcyjnych będzie o szkole przetrwania prowadzonej przez doświadczonych zadymiarzy. Sam początek tego postu jest śmieszny gdyż wicepremier myśli, dla nas lepiej byłoby gdyby myśleć przestał poza tym może się przy tym spocić, a tak protestował przeciw UE a teraz kasę wydawać chce tak samo jak ten drugi od małpy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:27, 02 Sty 2007    Temat postu:

No pięknie, pięknie Bujany tyle, ze we wszystkich przypadkach … kolonizacja polegała na … barbarzyńskiej przemocy w I fazie, a w drugiej, na wielowiekowym zamordyźmie ideologicznym i gospodarczym.
Jedynym zyskiem kolonizatorów było wzmożenie własnej potęgi ekonomicznej, w nielicznych przypadkach narzucenie własnej wiary, ale i tak, po sromotnym podaniu przez nich …tyłów, pozostawienie totalnego rozp… ju ze wszelkiego rodzaju konsekwencjami w wymiarze wewnętrznym i zewnętrznym.
Prawie wszystkie obecne ogniska zapalne na świecie, to tereny postkolonialne.

Czyli to co proponujesz, zwyczajnie nie działa.
Dowód …Irak, Afganistan, Palestyna itd.

Każde fermenty społeczne i ekstremizmy religijne wynikają z nierówności stosunków społecznych i ekonomicznych i dlatego należy je … równoważyć i wtedy będzie …spokój.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:36, 02 Sty 2007    Temat postu:

A może podzielicie się wrazeniami z wysłuchania oredzia noworocznego Prezydenta?. Do dziś nie mogę ochłonąć z wrażenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:46, 02 Sty 2007    Temat postu:

Niestety Ekor nie słuchałem chciałem rodzinie zaoszczędzić wrażeń i tak zrozumieli by co czwarte słowo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51 bezlog
Gość





PostWysłany: Wto 12:43, 02 Sty 2007    Temat postu:

Łukasz

Wprawdzie nie wiele straciłeś Razz ale...

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:05, 02 Sty 2007    Temat postu:

Wojtek pierwsze dwa człony tej konfabulacji to szok. d'oh! No
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:26, 02 Sty 2007    Temat postu:

„Szanowni Państwo,

Kończy się rok 2006. To był dobry rok dla Polski. Rok szybkiego wzrostu gospodarczego, rok znacznego spadku bezrobocia, rok znacznego wzrostu inwestycji, zarówno tych krajowych ,jak i tych zagranicznych. To był rok spadku przestępczości i wzrostu poczucia bezpieczeństwa obywateli. To był w końcu rok, z którego ponad 50 procent Polaków jest zadowolonych – po raz pierwszy od wielu lat.

Rok 2006 to też rok, w którym próbowaliśmy przywrócić pamięć historyczną, szczególnie najnowszej historii. Nagradzać tych, którzy w różnych okresach walczyli o niezawisłość naszego kraju, niezależnie od tego, do jakiego obozu politycznego dzisiaj należą. W roku 2006 realizowaliśmy też stanowczą politykę zagraniczną. Politykę obrony naszych interesów, politykę dążenia do tego, żeby Polska zajęła należne jej miejsce w Europie, a szczególnie w Unii Europejskiej i na całym świecie.

W roku 2006 zdarzyły się też nieszczęścia: Chorzów w pierwszych tygodniach roku, tragedia w Halembie – kopalni węgla kamiennego w Rudzie Śląskiej pod koniec roku. W trakcie tych tragicznych zdarzeń okazało się jednak, że Polacy są solidarni. Solidarni w pomocy tym, których dotknęło nieszczęście, którzy są w potrzebie.

W roku 2006 były też zdarzenia radosne. Pielgrzymka Ojca Świętego Benedykta XVI. Pielgrzymka, która pokazała nasze przywiązanie do tradycji, przywiązanie większości Polaków do Kościoła Katolickiego, którego papieżem dziś, po długim pontyfikacie wielkiego Polaka Jana Pawła II, jest dzisiaj Niemiec, Benedykt XVI.

Szanowni Państwo, Polki i Polacy, ci w kraju i ci za granicą, którzy pracując poza Polską często zmieniają jej opinię na lepszą, dużo lepszą,

Chciałem Wam wszystkim życzyć w roku 2007 jak najmniej trosk, jak najwięcej radości, powodzenia i w życiu zawodowym, i w życiu osobistym. I tego, żebyśmy w końcu roku 2007 mogli powiedzieć, że jesteśmy jeszcze bardziej dumni z naszej Ojczyzny – Polski. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego”.

A co myśleć o ludziach z pianą na ustach ???????????????? No No
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:29, 02 Sty 2007    Temat postu:

Szanowni Państwo,

Kończy się rok 2006. To był najgorszy rok dla Polski. Rok marazmu zastoju a nie wzrostu gospodarczego, dzięki emigracji zarobkowej rok znacznego spadku bezrobocia, rok dokończenia inwestycji, rozpoczętych za poprzednich rządów zarówno tych krajowych ,jak i tych zagranicznych. To był dobry rok dla przestępczości i spadku poczucia bezpieczeństwa obywateli. To był w końcu rok, z którego ponad 85 procent Polaków jest nie zadowolonych – po raz pierwszy od wielu lat.

Rok 2006 to też rok, w którym próbowaliśmy przywrócić pamięć historyczną, szczególnie najnowszej historii. Nagradzać tych, którzy w różnych okresach walczyli o niezawisłość naszego kraju, pod warunkiem że są nawiedzeni i prawicowi. W roku 2006 realizowaliśmy też stanowczą politykę zagraniczną wobec Iraku i Afganistanu. Politykę obrony naszych interesów w dalekiej Azji i na bliskim wschodzie, dążenia do tego, żeby Polska zajęła należne jej tam miejsce.

W roku 2006 zdarzyły się też nieszczęścia: Chorzów w pierwszych tygodniach roku, tragedia w Halembie – kopalni węgla kamiennego w Rudzie Śląskiej pod koniec roku. A przede wszystkim powstała koalicja złożona z partii narodowonacjonalistycznej, partii katolickiej i partii skazanych przez niezawisły sąd. W trakcie tych tragicznych zdarzeń okazało się jednak, że Polacy wcale nie są solidarni. Nie są solidarni w pomocy tym, których dotknęło nieszczęście, którzy są w potrzebie.

W roku 2006 były też zdarzenia radosne. Uratowanie naszych etatów ,naszych rządów i naszej władzy. Pielgrzymka Ojca Świętego Benedykta XVI. Pielgrzymka, która pokazała nasze przywiązanie do tradycji, przywiązanie większości Polaków do Kościoła Katolickiego, którego papieżem dziś, po długim pontyfikacie wielkiego Polaka Jana Pawła II, jest dzisiaj Niemiec, Benedykt XVI.

Szanowni Państwo, Polki i Polacy, ci w kraju i ci za granicą, którzy pracując poza Polską często zmieniają jej opinię na , dużo gorszą,

Chciałem Wam wszystkim życzyć w roku 2007 jak nawięcej trosk, jak najmniej radości i powodzenia w życiu zawodowym, i w życiu osobistym. I tego, żebyśmy w końcu roku 2007 mogli powiedzieć, że jesteśmy jeszcze przy władzy Polski. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego”.

A co myśleć o takim orędziu i takich życzeniach ???????????????? No No
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 9 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin