POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Nie 17:53, 23 Mar 2008 Temat postu:

ilu lekarzy w godzinach pracy w przychodniach/szpitalach/etc. przyjmuje prywatnie pacjentów? korzystając z publicznego sprzętu?

a co do radomia (czyli w temacie topika): dobrze się stało

Gość · Wysłany: Nie 18:06, 23 Mar 2008 Temat postu:

Kowa, do jednego garnka wrzuciłeś różne sprawy. A wszystko z podtekstem, że winien nasz brak demokracji i Donald.
Kowa, stosunki pracy to wieczna, skomplikowana wojna między przeciwstawnymi racjami pracodawcy i pracownika.
Dla mnie, jeżeli pracodawcę stać na zapłatę za nadgodziny, ale nie czyni tego, bo chce wygospodarować dla siebie większy zysk, należy go bezwzględnie zmusić. Są mandaty IP, są sprawy karne za uporczywe naruszanie praw pracowniczych.
Jeżeli to nie skutkuje, to albo pracodawca nie ma wystarczających środków, a wtedy najlepsza wola ani kary nic nie pomogą, albo pracownicy są niekonsekwentni. Idą na lewe układy, podpisują lewe listy, godzą się na stan faktyczny. A nie powinni. Pretensja do siebie, a nie do demokracji.
To jest już wejście w nieformalny, niezgodny z prawem, niepisany układ: godzę się na niestosowanie się firmy do KP, ale mam pracę.
A na marginesie sprawy radomskiego szpitala, przypomina mi się sprawa Tormięsu.
Upadający zakład miał być wykupiony przez zakłady mięsne w Sokołowie i Łukowie. Ale znalazł się jeden ambitny, który poderwał załogę do strajku. W tej sytuacji inwestorzy, bojąc sie problemów z załogą, odstąpili od kupna. Ludzie poszli na bruk, a puste mury straszą do dzisiaj
Dlatego może czasem warto wyważyć, między tym, co się należy, a co się opłaca. Bo nie opłaca się doprowadzić do upadku zakładu czy zamknięcia szpitala.

Jaga

Gość · Wysłany: Nie 18:37, 23 Mar 2008 Temat postu:

No i wyszło szydło z worka i otwarło się polskie piekło. A kto tam siedzi? Dodatkowo Bosska, Rumcajs.

Przecież nie o lekarzach to dyskusja.
Ci to w znakomitej większości banda nieuków którym się nie chce nawet do internetu zajrzeć, no trzeba znać języki bo w polskim sami powielacze, a jak ich proszę o leki najnowszej generacji z ich specjalność to muszą zaglądać do indeksu. O myśleniu nie wspomne bo to skutecznie wyrugowane metodami nauczania na medycynie. Nie słyszeliście o powszechnej na medycynie metodzie 3Z?

To dyskusja o planecie Xi.
O pryncypiach. Jak ludzie się zachowują, jak funkcjonuje prawo. Jak jedni drugich a drudzy jednych usiłują wycykać. A to co wy tutaj powypisowujecie, nawet Jaga, przedstawia obraz społeczeństwa jeżący włos na głowie.

Z grobu Kanta się dymi, tak szybko się przewraca.

EOF

Gość · Wysłany: Nie 18:40, 23 Mar 2008 Temat postu:

podaj więc receptę na naprawe polskiego społeczeństwa

Boska slicznie wygladasz

Gość · Wysłany: Nie 18:47, 23 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 18:47, 23 Mar 2008 Temat postu:

"Myśl tak często o prawdach moralnych aż staną się one twoimi uczuciami."

PS
Nigdzie nie ograniczałem społeczeństwa do polskiego.

Etit

Gość · Wysłany: Nie 21:57, 23 Mar 2008 Temat postu:

Kowa!
Co to za planeta Xi?

Słyszałem o podobnej planecie, planecie X! która #122 grudnia 2012 r.
Według kalendarza Majów zakończy nasz żywot, czeka nas koniec świata. Również kod biblijny i proroctwo Malachiasza mówią, że koniec jest bliski. Do apokaliptycznego chóru dołączyli też naukowcy.
Nostradamus się spóźnia już ponad 7 lat i 3,5 miesiąca! Ale słyszałem też o 10-tej czyli X planecie w pasie Kuiperta!
Napisz wyraźniej!

A służba zdrowia mia się źle. Pewnie, że jedynie lekarz rodzinny Cię przyjmie i dalej nie chodzę, bo zdrowia nie mam. Ponadto w lepszym świecie, czyli rozwiniętym kapitaliźnie ludzie też na ulicy umierają!
Ponadto co mi jakiśs lekarzyna przypisze? Czosnek, wybrzanie, maść, maliny, które są lepiej przyswajalne niż jakakolwiek aspiryna?
A ty chcesz jakoweś zachodnie i z jakąś niesprawdzoną na nich pisaniną, co ten lek potrafi! Tyle potrafi, co zjesz!
I bądź pewny, że jeżeli lekarz zagląda do zeszytu, czy porspektu, to po to, aby działać jak najpoprawniej, a nie dlatego, że nieuk.
Z tym że, kto i jakie ma zdrowie, sam musi wiedzieć, jak się leczy, potrzebne są opinie czy historia horoby. Ale zdać się na los szpitali i sanatorium, to się na tym nie znam, jak tam można wyżyć. Nie moja specjalność, więc Ci nic nie doradzę.

Kowa! Nic takiego nie napisałem:

Gość · Wysłany: Nie 22:36, 23 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 22:36, 23 Mar 2008 Temat postu:

Pomijając rózne poboczne aspekty sprawa jest prosta. Lekarze jako grupa zawodowa mająca swoje poczucie ważności stanęła w pierwszym szeregu do zrównania się z poziomem płac w krajach "starej unii."
Mają swoje argument , mają swoją siłę oddziaływania i korzystaja z tego.
Problem jest taki ..skoro lekarzom można , czy też daje się warunki płacy zblizone do "krajów zachodnich" to dlaczego mamy odmówić innym grupom zawodowym prawa do tego . Dlaczego maszyniści, mechanicy, urzędnicy, nie maja mieć płac na poziomie unijnym?To jest podstawowy problem. W innym przypadku stwarzamy coraz wieksze dysproporcje w społeczeństwie.

Gość · Wysłany: Nie 22:45, 23 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 0:01, 24 Mar 2008 Temat postu:

Ekor problem w tym że lekarze żada znacznie więcej jak wiadomo swoje zarobki przyrównali do zarobków telewizyjnych gwiazd wiedzac dokładnie że zagubiony i zrozpaczony człowiek zrobi w tej sytuacji wszystko czego żadaja zdejmie nawet ze ściany obraz ażeby zaspokoić ich głodne żadze i w ty6m sensie sa chydni, znam osobiście kilku lekarzy i wiem jak jest ich filozofia życia.

Gość · Wysłany: Pon 0:05, 24 Mar 2008 Temat postu:

Bossska poza tym jaka mamy pewność że to wystarczy? przynajmniej chwilowo?

Gość · Wysłany: Pon 0:07, 24 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 0:33, 24 Mar 2008 Temat postu:

No właśnie dlatego wojewoda powiedział STOP

Gość · Wysłany: Pon 22:05, 24 Mar 2008 Temat postu: