POLITYKA 2o

Gość

I tu się Gościu zgadzam

Pozdro... Partyman

Gość

He,he,he Weles Mr. Green

No ślicznie Gosciu i Welesie.

A kto im daje nieustannie pożywkę dla ...robienia wody z mózgu??? W mur

Pozdrawiam

Gość

Aż miło panowie że taka zgoda między wami niestety chyba zepsuje Wam humorki i powiem że powinniście być raczej smutni a nie szczęśliwi gdyż to nie znienawidzone przez Was media rozkręciły całą aferę otóż jak słyszałem wypowiedź księdza tą aferę wywołała kościelna opozycja wobec Józefa Media komercyjnie ja tylko podchwyciły ale tak czy owak winny Nowak,a ja jestem zadowolony z tego że się o tym dowiedziałem nadmiar informacji nikomu nie zaszkodził, dodam pewnych informacji. Chcecie teczek ilustracji? no to macie jej efekty, cała sytuacja była bardzo niezręczna dla pana Leszka czy Lecha no ale zakulisowe rozmowy rozładowały kłopotliwą sprawę Ciekawie ujął to prymas mówiąc: przecież w innych miejscach też są byli agenci: a więc co teczki w piec? czy znów winą za Judaszostwo obarczyć media, druga ciekawa sprawa to to że jak powiedział Glemp Piort też nie był taki czysty ale panie Józiu jak Chrystus Judaszowi wybaczył to ten od razu znalazł honorowe wyjście natomiast Wielgus kombinował jak koń na Służewcu. Niestety w dalszym ciągu mamy Polskę według Kiepskich.

Gość

Hmmm...

Tak czytając Łukasza we fragmencie...wypowiedź księdza tą aferę wywołała kościelna opozycja wobec Józefa ... aż się prosi o... uzmysłowienie sobie, iż charakter instytucji zwanej KK jest niezmienny od... hoho. Jest jak najbardziej polityczny, okresami nawet paramilitarny, ma struktury i służby niemal państwowe. Wydarzenia typu ojca Hejno, czy bp. Wielgusa nie powinny dziwić. Jeszcze taka drobna uwaga. Czy z okazji wydarzeń w RP Watykan ogłosi listę duchownych pracujących w innych krajach w podobnym charakterze? Moje zdanie o istnieniu setek(a może i tysięcy) księży wywiadowców innych nacji graniczy z pewnością. A może Polska to Naród wybrany?

Czy smaczku zawirowań w KK nie dodaje fakt, iż decyzję musi Papa rodem z kraju, w którym(i przeciw któremu) "pracował" Wielgus? No cóż... Pamiętam iż z okazji śmierci JP2 pisałem o podziale w KK RP i niejako przewidywałem zadymy w związku z rysującymi się podziałami. Chyba się wtedy troszkę myliłem z niedoszacowania rozmiarów wydarzeń. Panesz zupełnie prawdziwie opisał zróżnicowanie tego środowiska.

Piszesz też Łukasz ...Kaczor zagorzały przeciwnik powiedziałbym śmiertelny wróg współpracowników bezpieki całować będzie pierścień i klękać przed cennym nabytkiem SB czy nie widzisz sprzeczności o śmieszności nie wspominając.... Cóż. Jest politykiem, który wykazywał się wiele razy odpornością na przeciwności tej rangi. Ma szansę w tej kadencji ewoluować w kierunku rozsądku..., bo słuszność w paru innych sprawach nie rozgrzeszy w tej materii oszołomstwa, które coraz bardziej jawi się coraz większej rzeszy coraz większą paranoją. Zostają przekraczane granice absurdu. Zdarzenia te wykazują się znacznie większą szkodliwością od zamierzonych profitów. Forma egzekucji rozliczeń mija się z logiką, faktami i sztuką uprawiania polityki. Stajemy się Pionierami chyba na skalę światową w szkodzeniu racji stanu własnego kraju.

Ekor wspomniał tu o przekłamywaniu historii... o gloryfikacji przemocy... o manipulacjach faktami. My... nieco starsi potrafimy sobie to poukładać... ale co z młodymi? Dzieje się to od lat u nas i co też niepokoi sąsiadów..., podobno przyjacioły Mr. Green

Także Uważam że z polityką medialną jest źle... i co gorsza nie ma co spodziewać się polepszenia sytuacji. Co jest tego przyczyną? To chyba temat na osobny topik.

Gość... pisze...Gdyby to ode mnie zależało , szybko bym sprawę załatwił , od czego są odpowiednie służby w kraju , śpią , a może są od brania tylko pieniędzy. Hmmm... Być może tu masz rację. Ale sprawa chyba dotyczy doktryny nie tylko obecnych władz ale w ogóle trendu polityki od 89. I to nie w stosunku do duchownych ale stosunku do służb w oczywisty sposób służących RP. Nowi miast ścigać przestępstwa... ścigają opcję polityczną... To jest żenujące. A to zażenowanie rośnie wraz z osiągnięciami tego obecnego ustroju..."lepszego", "sprawiedliwszego"..., i "nieprześladującego opozycji"... Mr. Green

Skoro sprawy zaszły tak daleko i to w kierunku grożącym interesom nie KK ale państwa polskiego ,... nie każdy dostrzega, ale to fakt... jest doskonała okazja raz na zawsze sobie „coś” powiedzieć i wyprostować idiotyczne nasze prawo ,... to należało zrobić wcześniej, ale może być przyczynkiem do naprawy prawa... zaprowadzić porządek prawny i powiedzieć wszem oficjalnie kto w kraju rządzi. ... Tyż prawda.

Pozdro... Partyman

Gość

Nie będę wypowiadał się w części Twojego postu skierowanym do kolegów natomiast odpowiem na Twoje racje w relacji do moich otóż tak Weles wiem że w kościele tez jest opozycja ale muszę przyznać że to smutne przecież wierzymy w jednego Boga wyznajemy jeden chrzest na odpuszczenie grzechów, dalej znasz, i tak to widzę każda personalna zadyma na tle stanowisk w KK musi smucić sam przyznasz. Tak dostrzegam niezręczność sytuacji a jakiej znalazł się B16.
Ma szansę w tej kadencji ewoluować w kierunku rozsądku..., Weles czyżbyś przewidywał jeszcze jedną? Chryste Panie. Stajemy się Pionierami chyba na skalę światową w szkodzeniu racji stanu własnego kraju. Tak Weles po stokroć TAK.
Pozdrawiam Partyman

Gość

Cały dzień wiedziałem o rezygnacji, ale... poczekałem, jak widzicie, do dzienników!
I oto kolejny blamaż mediów (każdym dzienniku!): Czy Papież wiedział kogo nominuje....
Jak to nie wiedział?
To ileż ma tych nuncjatur i krajów? Gdzie ta Polska leży, w Afryce, na Antarktydzie? To nie pamięta ile krajów ma Europa i jaki kościół w jakim kraju? To przy JPII-gim był za daleko od niego czy za blisko? To ma taką pamięć, że głównych biskupów nuncjatur nie zlicza nawet w Europie? Może nigdy nie był w Polsce! To taki daleki, egzotyczny kraj....

Właśnie to pytanie: czy papież wiedział kogo nominuje... specjalnie stawia KK w nieodpowiednim świetle! I na pewno jest to pytanie specjalnie i tak postawione

Wyjaśniam. Nie mógł nie wiedzieć! A sprawy pozakościelne nie mają tu nic do do rzeczy!

Reszta jutro! Mr. Green

Gość

Karkołomne stwierdzenie Panesz wiedział czy nie? Ty z całą stanowczością twierdzisz że wiedział ja jednak byłbym ostrożnym i nie wydawałbym tak jednoznacznej opinii. Polska jest jednym z wielu Kraków które podlegają jurysdykcji Watykanu a może nie powiedziano wszystkiego przyjmując że nie ma o czym mówić a tylko my rozdmuchaliśmy to do abotycznyh rozmiarów?
Czekam na wyjaśnienia: Think

Gość

Łukaszu! W sprawach warunków na dane stanowisko na pewno abp był sprawdzony. I nadawał się. Na pewno aby zostać metropolitą warszawskim nie było w obsadzie, że nie mógł podpisywać jakichś piedrół gdzie w administracji państwowej.
A jakież ty to warunki byś mu postawił?
I jak nie widzisz, że media i ktoś nimi odpowiednio kieruje i mają jeszcze pomocników w postaci głupich lub zastraszonych innyh dziennikarz. Tym na pewno ktoś steruje.

Tak samo jak ktoś dzwonił z kwatery prezydenta do watykanu. To, że Prezydent klaskał pomiędzy kolanami! Ktoś w Polsce robi świetnie koło dupy polakom! (<-zadanie dla moderatora)! Do jutro już na pewno. Mr. Green

Gość

Cały Świat, oczywiście oprócz Polski jest taki cacy , taki czyściutki pozbawiony przemocy i ohydnych zdarzeń , ludzie tacy szlachetni i piękni , w ogóle i w szczególe.

Musimy sobie uzmysłowić jedno , co jest bardzo widoczne , bez przypominania o spiskowej historii dziejów , że dopóty nie załatwimy roszczeń odszkodowawczo - windykacyjnych względem Żydów dopóty będą nam obrabiać dupę w Świecie ile się da. Ja ich nawet rozumiem , niech nas szkalują za granicą , zresztą robią to od lat , ale tu w Polsce , żeby miały miejsce takie rzeczy to skandal. W jakim kraju my żyjemy , czy to aby jeszcze Polska czy już tylko nazwa pozostała. Przypomnijmy sobie w czyich rękach w Polsce są media , jaką stanowią siłę i jak działają na odbiorcę , oraz kto pozwolił „im” urosnąć do takich rozmiarów .

Co do spiskowej teorii dziejów polecam do przeczytania i zastanowienia.

[link widoczny dla zalogowanych] - od tego tematu nie uciekniemy jeśli chcemy coś zrozumieć.

Gość

Tak Panesz w pełni zgodzę się z Tobą że ktoś nam robi koło pióra komu zależy na skłóceniu Polaków? Żeby dowieść że komuś na ty zależy musze wkleić pewne fragmenty za co przepraszam:
Jeden z najważniejszych hierarchów polskiego Kościoła w latach 80., biskup Jerzy Dąbrowski, był tajnym i świadomym współpracownikiem bezpieki. Dąbrowski przyjął pseudonim Ignacy. Do dokumentów na temat biskupa dotarł badacz akt Instytutu Pamięci Narodowej, dr Tadeusz Witkowski

Nie nie będę tego komentował gdyż powtarzam raz już nie wiem który że nie uważam współpracy z legalnymi organami państwa za ujmę tak działają każde służby każdego kraju jeśli chcą być skuteczne ale zauważ jedno ta lustracyjna obsesja jest punktem kultowym braci K i Macierewicza widać wyraźnie że wymknęła się spod kontroli i ktoś chce to wykorzystać a może chce wykazać zagrożenie jakie niesie nienawiść? Dobrze że Chrystus nie żył w PRL na pewno teczkę by znaleźli

Gość

A więc Gościu mamy sprawców, to co rozpalamy w piecach? Hurra

Gość

Łukasz...Gościu... Mr. Green

Myślę że wielu z nas w swoim zdaniu nt. pytania...że ktoś nam robi koło pióra komu zależy na skłóceniu Polaków?... ma jakąś swoją odpowiedź. Jeden żydzi, drugi komuniści, trzecie (to ja...hehe) media... No i jesteśmy poróżnieni. Niby każdy wie o co biega, co zwalczać, jakie zjawiska... a jakoś nam nie po drodze. Nie lepiej uogólnić nasze poglądy do czytelnych dla wszystkich form... szkodliwości dla RP... i walić po łapach... nawet naszych idoli jak przeskrobią? Ileż to razy zostaliśmy przez własnych okpieni? Sądzę że gdy będziemy (nie my tu na forum Mr. Green

...ale ) Polacy zwalczać oczywiste zagrożenia, szkody jakie nam się robi manipulując z zewnątrz bez względu na opcje (a tego możemy wymagać od naszych światłych) to nie musimy ścigać żydów, terrorystów, komunistów... tylko tych co szkodzą. Łatwiej nam będzie to zwalczać nie dając nikomu pretekstu do oskarżeń nas o fobie na co jesteśmy dziwnie wrażliwi.

I każdy z nas zyska ... A pytanie...to co rozpalamy w piecach?... stanie się realne dla każdego... bo każdy może tam coś wrzucić Mr. Green

. Z tym... że dla jasności, to rozpalanie to oczywiście symbol określonych działań.

Pozdro... Partyman

Gość

Przeczytałem Weles Twój post uważnie i muszę przyznać że masz sporo racji w tym co piszesz pod warunkiem że po łapach dostaną wszyscy co na to zasłużyli bez wyjątku.
Z ty rozpalaniem to oczywiście symbol może trochę niezręcznie wybrany.
Pozdrawiam.
Partyman

Gość

Łukasz...

Piszesz... pod warunkiem że po łapach dostaną wszyscy co na to zasłużyli bez wyjątku. ... co w zasadzie określiłem słowami...walić po łapach... nawet naszych idoli jak przeskrobią...

Inną sprawą byłoby to iż musieli byśmy w jakiś sposób omijać spory ad. przypadków szczególnych... czyniących właśnie te wyjątki (wyjątek to... nieliczna grupa)... w sprawach mniejszej wagi. Uczynić celem najwyższym dobro także naszych oponentów czego dziś jak na lekarstwo. Mr. Green

Pozdro...

Gość

Zostawiłbym żydów w spokoju.
Dla mnie żydzi, to Izrael i mają swoje kłopoty. Sam jestem w 1/4-tej niepolakiem, w 3/4 tylko polakiem, ale nic z żyda. Kto wie, że jest we wmnie też jakiś ułamek żyda... abstrahując od tego, że Adam i Ewa... itd.
Też nie sądzę, że ma to jakiś związek tylko z wymienioną nacją, a inne już są cacy!
Najprędzej jest to środowisko polityczno-gospodarcze, ze wskazaniem na pierwszy człon, któremu odpowiada taka sytuacja i czerpie z tego korzyści. Korzyści majątkowe i satysfakcję ze swej zawistności, z mieszania pojęć, ze skłócania innych. W dużej części jest w tym udział głupoty i nieodpowiedzialności.

Przecież nie ma jeszcze żadnych przesłanek twierdzić, że ktoś namieszał z kancelarii prezydenta. A na 3 (słownie: trzy) dzienniki słyszałem, że ktoś dzwonił.

Nie dziwię się więc, że A. Lepper (piszę jego nazwisko bardzo starannie!) poszedł do ABW z doniesieniem o... zamachu stanu! Coś w tym jest. Sprawa Wielgusa jest też takowym. Ale o tym za wcześnie jeszcze pisać, bo jeszcze są straszne dziury... w doniesieniach i... jeszcze będą inne wątki.

Natomiast nie mogło do tego dojść z przyczyn czysto kościelnych! Ktoś zmajstrował tą sprawę i ktoś gdzieś dzwonił. Zastanawiające jest, że Benedykt zgodził się na rezygnację! Mógł jedynie tak postąpić na prośbę arcybiskupa. Z kolei prośba abp Wielgusa wynikała z nie jego woli, nawet nie sytuacji, w której się znalazł, ale jeżeli nie został zaszczuty, to był... do tego zmuszony. Może to i prawda, że kardynał Glemp dowiedział się, że wygłasza homilię 15 min przed spektaklem. A i swoje powiedział, co o tym myśli, co myśli o oficjalnych papierach IPN i... całej sprawie. Kto wymógł i zezwolił na taki scenariusz i dlaczego, sprawa się rypnie. Nie ma z tym nic wspólnego, że mohery Rydzyka manifestowały w Warszawie. Jeżeli już przyjechali do Warszawy i nic innego nie mieli do roboty, to się przeszli czym z własnym zamierzeniem zwrócili uwagę na swoje odczucia w tej sprawie.
Sprawa jest tak korupcyjna i nie dotycząca innych spraw polskich, że zagraża Polsce podwójnie. W stosunkach m-narodowych, pozycji na świecie, a także stosunkom społecznym i... demokracji bez zwględu jak zdefiniowanej. Zagraża rządowi. Otwiera drogę awansu jajogłowym. Sprawa zagraża nie tylko KK w Polsce, ale ogólnie KK na świecie! Same komentarze zagraniczne, czy ich pierwsza strona świadczy, że to jest sensacją światową.
Może nie tyle światową, ale europejską, a w tym woda na młyn dla stosunków polsko-niemieckich i unijnych. Wygląda na razie, że grupy gospodarcze czy polityczne, czy sami polacy nieświadomi tego co czynią w imię awansów czy pracy, mają wyśmienite poparcie w niepolskich mediach. Przecież cała sprawa jest "kościelna". Więc relacje powinny być kościelne. Tymczasem, gdy media kościelne, a są takowe, milczą, w mediach niepolskich, w mediach skomercjonalizowanych nic innego nie można usłyszeć oprócz prania mózgów na ten temat! Już wczoraj mnie uderzyła głupota stawiania na pierwszy plan pytania sugerującego dalsze wypadki, jakie są zamierzane, które dają dalszy ciąg szantażów, gmatwania i prawdę medialną, że media chcą tą sprawę rozwiązać i będą ją drążyć, powiedzą prawdę, ale na razie nie mają (bo nie wiedzą jeszcze) nic konkretnego ( w jakim kierunku to ma (MUSI) pójść). Bo ktoś tym kieruje! To widać. Mr. Green