POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Czw 10:53, 01 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
wpiszcie słowo "kutas" i kliknijcie szczęśliwy traf

Gość · Wysłany: Czw 11:04, 01 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Czw 18:47, 01 Mar 2007 Temat postu:

Uważam , że czas żartów w wykonaniu legalnej władzy powinien się skończyć. Na tyle okrzepła , rozwaliła to co trzeba , że moze zacząć zmieniać prawo w tym własnie kierunku , łącznie z prawem prasowym , póki koalicja trwa , tak by psy nie gryzły bezkarnie.

My jako społeczeństwo również powinniśmy zdecydować , kogo mamy popierać .Ludzi którzy zbudowali III-cią RP czy jej przeciwników. Koniec pobłażania głupocie , robienia sobie żartów z Polski i narodu , traktowania Polski jak własnego folwarku.Każdy tu może wejść i się szarogęsić, za przeproszeniem nasrać i pójść sobie nie posprzątawszy po sobie , ba po czasie wrócić i żądać odszkodowania za to , że w międzyczasie ktoś to gówno sprzątnął. Można mówić i pisać o wszystkim i wszystkich bez żadnych konsekwencji. To jest właśnie obraz dzisiejszej Polski zafundowanej nam wszystkim przez reformatorów po 89 roku. Ktoś powie , ale żyć się da , owszem ale nie bądźmy minimalistami , nie bądźmy narodowymi głupkami , nas jest stać na więcej i inaczej.

Reforma prawa jest bardzo wskazana , powrót do określenia zdrajca narodu , jasnej definicji tego określenia , przywrócenia kary śmierci za taką udowodnioną zdradę , odpowiedzialności za słowo , za bezpodstawne oskarżenie drugiej osoby. Inaczej się nie da , inaczej nie można , trzeba mieć swój honor i zachować powagę należną dla tak licznego narodu w środku Europy jakim jest Polska.

Żarty się skończyły. Skoro w Stanach Zjednoczonych potrafiono się rozprawić z taką potęgą rodową jaką była rodzina Kennedych to …………

Ryzyko zamachu na Kaczyńskiego. jest bardzo duże i wcale nie ma związku z uczniowskimi żarcikami. Dla wielu grup interesów Jarosław Kaczyński jest realnym zagrożeniem. Ponieważ PiS jest partią jednego lidera, jego eliminacja może zniszczyć lub przynajmniej znacznie osłabić partię. Innym smacznym dla zamachowców celem może być prezydent, jednak jego znaczenie wydaje się mniejsze. Jarosław Kaczyński to nie tylko sprawowana funkcja premiera, to głównie autentyczny prestiż i wola doprowadzenia zapowiedzianych zmian do końca. Nie mam wątpliwości, że w dzisiejszej Polsce mogą żyć i zleceniodawcy i wykonawcy takiego zamachu.

Co jest możliwe , to możliwe. Przykład Pańki, prezesa NIK-u, samobójstwo Ireneusza Sekuły polegające na oddaniu w siebie kilku strzałów ze znacznej odległości, przekłuwane opony samochodowe, tajemnicze wypadki żywcem wyjęte z podręcznika sowieckich służb specjalnych , egzekucja generała Papały, czy wreszcie rozwojowy raport z likwidacji WSI oparty na resztkach zachowanych dokumentów . Te i inne zdarzenia powinny doprowadzić do otrzeźwienia nie jednego zdroworozsądkowego Polaka i przyczynić się do zrozumienia prawdy czym tak naprawdę była III RP.

Z jednej strony mamy strach przed wykryciem i ukaraniem przestępstw , a z drugiej bardzo liczną rzeszę skorumpowanych ale pewnie znakomicie wyszkolonych potencjalnych wykonawców zlecenia. Jeżeli ktoś poważnie myśli o zatrzymaniu Kaczyńskiego – Kaczyńskich , a ma do stracenia bardzo wiele to może wziąć pod uwagę wariant ostateczny. Z pewnością są na to pieniądze, są ludzie gotowi to wykonać. Czy są wątpliwości ? Cóż więcej potrzeba jak nie danie tylko hasła ?

W analizie sytuacji i zrozumieniu powagi sytuacji przeszkadza tak zwane sielskie myślenie , lub niewiara w spiskową teorie dziejów. Niestety ale refren piosenki" bo wszyscy Polacy to jedna rodzina" nie oddaje rzeczywistości i jest wielką bujdą. Po pierwsze nie jednorodna rodzina , po drugie nie wszyscy Polacy.

Zabijani radni, księża , ulegający tajemniczym wypadkom politycy, gangsterzy popełniający dziwne samobójstwa w najpilniej strzeżonych aresztach ( Baranina w Austrii ), tego wszystkiego nie zauważamy na co dzień. Tak jak w latach 90 media celowo negowały istnienie mafii w Polsce, tak dzisiaj nie zauważa się konsekwencji jej istnienia i kilkunastoletniego rozwoju pod parasolem polityków i służb specjalnych. Dzisiaj o mafii można już oczywiście pisać ale nie znaczy to , że mamy do czynienia z normalną sytuacją. Tak jak dawniej oszołomstwem było pisanie o mafii tak dzisiaj za oszołomstwo uchodzą próby opisywania wywierania przez nią wpływu na struktury państwa , egzekwowanie posłuszeństwa i zacieranie śladów przestępstw. Efekt jest taki , że informacje są rozproszone i nie mogą mobilizować opinii publicznej, która staje się bezradna wobec nie opisanego a więc nie nazwanego niebezpieczeństwa.

Poraża mnie beton wśród niektórych niedowiarków ciągle wierzących w dobre intencje tworzenia po 89 roku , wolnej , niepodległej , sprawiedliwej , mlekiem i miodem płynącej Polski. Obudźcie się ! Jeśli nie śpicie to wytłumaczenie jest tylko jedno……….

Janusz

Gość · Wysłany: Sob 8:08, 03 Mar 2007 Temat postu:

"Dziennik": Marek Kuchciński właśnie kupił za bezcen trzy hektary atrakcyjnej ziemi tuż przy granicy ukraińskiej. Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości państwowe grunty dzierżawił już jako wicewojewoda podkarpacki. Teraz jako poseł PiS zaczął ziemię skupować. Nieruchomości te mają jedną wspólną cechę - zostały kupione od Agencji Nieruchomości Rolnych w Rzeszowie jako działki rolne, a więc za bezcen, podaje "Dziennik".

Nie chodzi o to że Kuchciński albo inny Cymański Gosiewski czy Lepper kupił trzy czy cztery hektary gruntu chodzi o to że przedstawiciele władzy mający nieograniczony dostęp do wszystkiego i nieograniczoną władzę wykorzystują to bezwzględnie i z premedytacją. W moich dotychczasowych wypowiedziach przewijała się ogólnie niechęć do Jarosława K nie znaczy że dzisiejszej nocy dostąpiłem objawienia i Jarosław K jawi się jako zbawca ale muszę przyznać że często oceniałem go niesprawiedliwie i krzywdząco, przyznać jednak muszę że pod względem czystości intencji Jarosław K jest poza oskarżeniem z takimi jednak ludźmi jak wyżej wymienieni daleko nie zajedzie wszystkie gromy spadną na niego a oni kręcąc lody na boku pozostaną w cieniu. Ostatni występ Giertycha dowodzi że prywata i własne korzyści często partyjne są celem działania jego podkomendnych niestety on firmuje wszystko i wszystko się z nim kojarzy, powoływanie się jednak na szefa rządu jest chamskie ohydne i wredne.

Gość · Wysłany: Sob 8:44, 03 Mar 2007 Temat postu:

To wszystko oczywiste

jest koryto są świnie. Dopóki nie zlikwiduje się koryta to świnie będą się mnożyć wraz z rozrostem koryta, a przypominam że koryto owo sukcesywnie rośnie, kosztem pracy milionów uczciwych Polaków.

Janiob nie pierdol o uczciwych intencjach obecnej władzy bo się pochlastać można widząc twoje pierdy.

Polska będzie zwrócona Polakom tylko wtedy kiedy my Polacy będziemy mogli swobodnie dysponować zarobionymi przez nas pieniędzmi przynajminej w 75 procentach, a nie jak to ma miejsce teraz w 40 procentach. Jesteśmy niewolnikami we własnym kraju. Można się czepiać poprzednich ekip - zgoda. Ale dlaczego obecna ekipa nie zmienia tego stanu rzeczy?? Bo jest jeszcze gorzej pazerna na władzę niż postkomuchy. Przecież to widać gołym okiem.

Gość · Wysłany: Sob 11:26, 03 Mar 2007 Temat postu:

Przestańcie pieprzyć ciągle o Kaczorach , Kuchcińskich i o kimkolwiek innym.Kto nabroił , postąpił niezgodnie z prawem niech się ma na baczności. Ta wladza chyba juz to udowodniła , mozna jej nie lubieć , ale nie zwalnia to nikogo z obiektywności i wyste powaniu przeciw faktom.Jeśli wierzycie co nadają media , prasa z GW na czale , co szczekają ujadacze z TVN24 , słynna Monika ,Lis, i cała reszta sługusów pracująca za pieniadze o jakim Wam się nie śniły , to ja nie mam nic do tego , wasza sprawa.

Janiob nie pierdol i to ma być całe Twoje uzasadnienie Awacs.Tu juz nie ma czego bronić , III RP padła i oby nigdy takie rządy nie powróciły.PiS dużo za to płaci , kto wie czy nie za wiele.

Ktokolwiek przyjdzie po Kaczyńskich a przynajmniej po Jarosławie będzie musiał kontynuować tą samą politykę czy sie komuś podoba czy nie. I tyle Awacs . Podziekuj lepiej , że tak sie stało , jak sie stało , inaczej byłbyś niewolnikiem , ald jasności sprawy byc może ja również , jesli nie we własnym kraju to na obczyżnie. Co przesadzam ? Ani slowa przesady , prawdziwe niewolnictwo można było zobaczyć we Włoszech przy likwidacji prawdziwych obozów pracy z kapo na czele.Nie tak trudno wyzwolić w człowieku najniższe drzemiące w nim instynkty i nie mam tu na mysli ludzi którzy zaoferowali swoją pracę , lecz to bydlo co ich pilnowało.

Mnie Kaczyńscy i cała obecna ekipa o tyle interesuje , ile ich działania służą Polsce.

Janusz

Gość · Wysłany: Sob 11:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ufff ale gorąco Janusz chyba nerwy nie wytrzymują co? i nie dziwię się. Znów winna prasa piszą same bzdury zastanawiam się czy to co napisali o sexaferze i o korupcyjnej propozycji Rywina to też prawda, śmiem wątpić to przecież prasa Polskojęzyczna i Polskie niepowodzenia ich cieszą
Janusz nie porównuj degeneratów pilnujących ciężko pracujących rodaków do obywateli środkowo europejskiego kraju to tak jakbyś porównał północna Koreę do Polski z zaznaczeniem że u nas jest lepiej .A o kaczorach i Kuchcińskich ciężko przestać myśleć mówi o nich pół europy i to często w tonacji skeczu.
Mnie Kaczyńscy i cała obecna ekipa o tyle interesuje , ile ich działania służą Polsce.
To dlaczego o nich piszesz czyżby działali?

Gość · Wysłany: Sob 12:11, 03 Mar 2007 Temat postu:

Łukasz Ty od tego ciągłego walenia W mur

zatraciłeś wszystkie instykty.
Jeśli myślisz , jeśli oczekujesz mojej pomocy w wyprowadzeniu Cię na właściwą drogę Super

to wybacz nic z tych rzeczy. Ja się nie wtrącam , nie wnikam w sprawy prywatne , Ty nie jesteś wyjątkiem.

Czytałeś to co już gdzieś Ci podrzuciłem [link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość · Wysłany: Sob 12:57, 03 Mar 2007 Temat postu:

Gość · Wysłany: Nie 7:46, 04 Mar 2007 Temat postu:

Czyli JA jestem wy...pośrodkowany. Właściwie jest mi obojętne co poczyna derekcja kolejnego "cyrku". Jestem dokładnie po środku między Januszem a Łukaszem.
Ekipa rządowa sama sobie jest winna, bo taki styl sobie wywalczyła. "Najgorsza", w różnym znaczeniu tego słowa, jest koalicja, która w zamysłach każdej z jej trzech "głów" była "idealną" realizacją pomysłów każdej z tych głów... ale dla każdej - swoich pomysłów.
Drugą sprawą jest styl czy sposób rządzenia. Wyportkowanie PO, zapewnienie sobie nie liczenia się z opozycją, czyli z narodem, bo postawili tylko i wyłącznie na wąskie grono popieraczy! Do tego dodajmy afery sejmowe typu Begergate czy łapanie byle plusów itp.
No i jak w każdej kadencyjności, po okresie wstępów, ustaleń i ustawień przyszedł okres działania. I toto się dzieje. Więc jeżeli nic poważnego się nie dzieje, ponadto mają PRAWO, a może i obowiązek, do realizacji własnych pomysłów, w dodatku własnymi sposobami, to niech robią wszystko, byle... nie było gorzej. W tej chwili to chcą robić, w tej chwili tym chcą się wykazać i w tej chwili próbują toto wykonywać. Daj im Panie ..... itd.
I tu zaczęły się schody, problemy, niedomówienia. Mi szczególnie, jak i większości, podejrzewam, nie podobają się ich metody... nie mówienia co robią i dlaczego. Widać wyraźnie, że nie wszystko, a prawie nic nie miało nóg, a nawet głowy, a przynajmniej nie było do końca dopracowane, a nawet niedopomyślane. Ot takie wzięcie rządów w swoje ręce, bo "udało się" to zrobić na hasła propagandowe. Prawie wszystkie ich pomysły są z PRL-u rodowodem. Nie widzę ani jawności rządzenia, ani sensu czy sposobu podejmowania decyzji czy też fachowców od rządzenia, a najgorsze, że od zarządzania też nie!
Zastanawiam się też nad ich polityką zagraniczną! Jako fakt przyjmuję, że tutaj nie można być ślepym poddanym ani Zachodowi, co to udaje, że wie najlepiej, co nam potrzeba czy nawet jak ma wyglądać świat nawet za pół roku, czy Wschodowi dopominającego się o "swoje równouprawnienie". Sądzę, że to co robią KACZKI w tej materii odbije się różnie. I czkawką i pomyślunkiem, który przejdzie w przyszłości do głó możnych tego świata.
Ale jeżeli w tym nie ma "teorii" spiskowej, to nie ma też wybranych zagadnień patologicznych, na które zwraca uwagę Janusz! Czyli zabójstwa i niewyjaśnione zagadki kryminalne! Takowe coś dzieje się jak się działo w całej historii świata i nie tylko Polski ostatnich laty. Chociaż jest faktem, że im człowiek więcej się wyróznia (wystarczy nawet raz) i to im dłużej, a nie daj boże finansowo, czy przywódczo (jak np. Lenon), to jest w grupie podwyższonego ryzyka! I dlatego tu wypadki zdarzają się częściej! Cała sprawa polega jednak na tym, jak dużo dana grupa podwyższonego ryzyka jest narażona, jak często to się zdarza i jak się broni przed przestępczością. Po to są organa nawet państwowe od ochrony i ścigania przestępców.

Za około rok będzie się nasilał trzeci okres kadencyjności, czyli okres rozliczeń. Tu ekipa rządząca musi się czymś wykazać. I jeżeli na razie ich metoda niemówienia, co i dlaczego nie robi, to ich "styl", to aby uzyskać poparcie i kolejną kadencyjność, będzie musiała powiedzieć, co robiła, co wyszło i nie wyszło i dlaczego. A o to powinni się już zacząć martwić! I jeżeli już o tym myślą, to widzę, że jeszcze swymi "dopracowanymi" sposobami szukają wyników, którymi będą mogli się pochwalić, którymi uzyskają poklask. Chociaż metody stosowane szczególnie przez prawicę polegające na przeklasyfikowaniu się i zmianach szyldów (nazw partii) nie uważam za sympatyczne! Mr. Green

Gość · Wysłany: Nie 9:11, 04 Mar 2007 Temat postu:

Czyli Panesz jesteś wewnętrznie rozdarty tak trochę za a nawet przeciw, nie można odmówić Ci sporo racji w tym co piszesz a już na pewno w tym: Prawie wszystkie ich pomysły są z PRL-u rodowodem., tak jest. Wygrywając wybory albo jeszcze wcześniej Pis zapewniał o nowej jakości o Polsce zupełnie nowej każdy albo sporo z nas liczyła na to i pokładała w tym swoje nadzieje niestety to nowe to modernizacja starego, nie znaczy że sprawdzone pomysły rodem z PRL były to kitu było tam sporo rozwiązań dobrych i obywateloprzyjaznych niestety małpowanie i ulepszanie ich dały wyniki opłakane nie dorównujące pierwowzorom. Przykład mundurków szkolnych skąd inąd dobry to pomysł lat 60 (pamiętam) z tym że teraz w mundurkach chodzić maja również belfrzy czyli Chińskie uniformy dla wszystkich,święty gniew Leppera to nic innego jak znienawidzona forma kontraktacji a przecież NZZRI na sztandarze wypisane miał koniec z Kontraktacją i co? nie będę zanudzał o lustracji powiem tylko że to polowanie na czarownice to sprawdzony sposób na uwalenie sąsiada z tym że w latach 50 były lochy i męki teraz jest nowocześniejsza forma napiętnowania i tylko czekać jak stałym elementem kazań będzie ogłaszanie listy osób które mamy nienawidzić. Prawdę mówiąc Pis jest już przewidywalny z dużym prawdopodobieństwem możemy wiedzieć co będzie za miesiąc dwa za pól roku Lepper i Giętych będą chcieli opuścić kolację oczywiście nie opuszczą wykryje się nowa aferę z lat 70 lub młodsza z lat 80 podwyżki ustalone, rolnicy wyjdą na pole, świński dołek będzie już nie dołkiem a kraterem Fotyga skłuci się z premierem Nowej Zelandii bo tak postanowi jej pryncypał itd a gospodarka? a gospodarka ma się dobrze, jakie szczęście że poprzednicy mieli o tym pojęcie.

Gość · Wysłany: Nie 10:44, 04 Mar 2007 Temat postu:

Jak wiesz Łukaszu, jeden problem ekipy rządzącej próbuję rozwiązywać na "ziemi". Chodzi o jakąś poprawkę do Konstytucji IV RP o poczęciu czegoś tam. Odsyłam do odpowiedniego tiopiku.

Z poruszonych przez Ciebie za wiele zagadnień wybrałem sobie odpowiedź na obowiązek mundurkowy! Chociaż nie ma to istotniejszego znaczenia. Sam należę do "nacji" (i nie jeden z nas...) uwielbiającej mundurki. Sam takowe nosiłem i nie narzekałem, bo to nie tylko oszczędzało cywila, ale tym czymś coś reprezentowałem! Jeszcze rozróżniłbym uniformy robocze od... galowych! Ale w przypadku szkół, trudno tu coś wyróżnić.
O wiele łatwiejszy i łagodniejszy i bardziej zaangażowany byłby świat, gdyby nikt nie wstydziłby się "pracować" w branżowym uniformie. Dotyczy to kelnerek i kelnerów nie tylko po to, aby nie zamówić u przygodnego gościa dania, a wiedzieću kogo. Nie chodzi o sprzątaczki, aby nie załatwiały spraw urzędowych poza swoim zakresem. Chodzi tu o pracowników, którzy mają "reprezentować firmę! Wyglądem i ubiorem poświadczać, że tu właśnie pracują i mają się dobrze. Było tak że kolejarz był kolejarzem, pracownik PKS-u jest pracownikiem PKS-u, a nie przywłoką pracującą "na razie", bo firmie brak pracowników.
Umundurowanie odznaczające jest jeszcze istotne w policji, straży i wojsku! Aż dziwne, że nie obowiązuje w pogotowiu ratunkowym.! I cholernie nie lubiałem widząc nie do końca ubranego w "galę" (porozpinanego, niedosznurowanego, bez czapki, itd), czyli nie szanującego się jako "zawodowca", uważającego się więcej za "cywila" niż reprezentanta zawodu, nie przyznającego się do tego, czym powinien być, że jest! A taka nonszalancja, nicość, próżniczość, okazuje się, jest modna, jest wymagana. Gdzie?
Więc zdania są podzielone. Ale na tej podstawie ja buduję sobie postawę o tych, co to.... olewają!
Mundurki, to jednak koszt! Ktoś to musi zapłacić, a nie każdego będzie na nie stać. Ważniejsze są podręczniki.... więc albo tak, albo siak. Ten co to wprowadza, musi to dobrze przemyśleć!
Więc ja ciągle jestem za, a nawet przeciw. Mr. Green

Gość · Wysłany: Nie 10:52, 04 Mar 2007 Temat postu:

Panesz , ja jak dotąd nie jestem wypośrodkowany , jestem , za , co nie oznacza , że już jutro mogę być po przeciwnej stronie jeśli ten Rząd z Premierem na czele , ten Prezydent z całą dobraną przez siebie świtą nie dadzą wyraźnej plamy. Nie potrafię określić co by to mogło być , ale mogę sobie wyobrazić , cokolwiek podobnego co zawiera raport WSI , lub z podejrzeń jakie ciążą na Panu Wałęsie , Wachowskim , Rokicie za rządów Suchockiej.W szczególy nie bedę wchodził.

Co takiego konkretnego można zarzucić tej ekipie ?

Czy odsłonięcie kulis , czym była III RP jest kompletną klapą i nieprawdą , czy działalność na rzecz dokładniejszego wyjaśnienia tego okresu jest rzeczą naganną , czy wręcz niezbędną.

Panesz czy zastanawiałeś się kto ten cyrk nam organizuje a, raczej wolałby , żeby to było porównywane do cyrku , a nie była to smutna rzeczywista prawda oparta na ocalałych dokumentach .Cały ten medialny kociokwik w znanych , ciągle tych samych ośrodkach medialnych , to robienie ludziom wodę z mózgu , to może wygląda na cyrk , tylko , że rolą błazna starają się obsadzić polskie społeczeństwo.Kto wie czy się to nie udało.

Skoro III RP wszyscy uznają za nieudane dziecko polskich przemian i wszyscy mają programy naprawcze tego stanu rzeczy , niektórzy tylko w głowach , a inni na papierze i do tego wdrażają je do zycia , to jest to dobre czy złe dla nas wszystkich. ? Czego się nie czepisz zbudowanego w tym okresie to wszystko do zmiany , nie do poprawki ale do zmiany, bo nie ma co poprawiać. To świadczy o kompletnej klapie słynnych reform , słynnych reformatorów. Czy Polska , a raczej Polacy dzisiaj są w punkcie wyjścia z 89 roku , są w o wiele gorszej sytuacji

A w czym ta ekipa zawiniła , że musiała przyjąć taki styl rządzenia , że musiała korygować swój program wyborczy , musiała wchodzić w koalicję i to nie z jednym partnerem ,a dwoma.To że musiała to nie podlega dyskusji , inaczej nic by nie zrobiła w Sejmie. Czy to nie wina PO , konkretnie kierownictwa tej partii , a właściwie to dennemu , głupiemu , polskiemu prawu , pozostałości po poprzednikach lat 89-05 , którzy tak te klocki poukładali , aby ich łatwo nie można było zburzyć , aby jak najdłużej w bagnie tkwić. W destrukcji to oni byli mistrzami , szkoda , że nie w rządzeniu dla ogółu.

Panesz , glosząc taka opinię „Wyportkowanie PO, zapewnienie sobie nie liczenia się z opozycją, czyli z narodem, bo postawili tylko i wyłącznie na wąskie grono popieraczy ! „ – to chyba żarty , tak sadzę.

Afery typu Begerowej , były są i będą , to jest właśnie gra polityczna , to jest sztuka zakulisowgo dogadywania się przeciwników politycznych ,czy też koalicjantów , to nic nowego . Każdy wie , że polityka nigdy nie była pozbawiona brudu i różych niezrozumiałych dla ogółu zagrań. Dobrze jest , gdy to się mieści w określonych normach praktykowanych na całym swiecie.III RP te normy przekroczyła o czym świadczą wielkie , jeszcze nie do końca pokazane , wyjaśnione afery . Niestety niektóre się przedawniają , co tworzy zalążki nowej afery , afery w wymiarze sprawiedliwości.

Szkoda , że cyrk trwa i ma się dobrze. Kto pozwala na ten cyrk - Rząd i to mam mu za złe.Wolałbym w miejsce cyrku powrót do rzetelnego dziennikarstwa , rzetelnej , prawdziwej informacji - to powinno dotyczyć wszystkich ośrodków medialnych. Kto nie potrafi być bezstronnym , niepolitycznym na daną chwilę - stacją nadawczą , dziennikarzem , niech zmieni zawód , profesję , niech się stanie politykiem , niezależnym publicystą , niech bedzie sobą , ale i niech bierze za siebie i za to co mówi , pisze , robi pełną odpowiedzialność.Takie sprawy , zachowania również powinno ograniczać , wyznaczać prawo.

Janusz.

Gość · Wysłany: Nie 11:30, 04 Mar 2007 Temat postu:

Januszu! Z chęcią Cię przeczytałem i podobnie myślę. Ale wiele rzeczy jak na razie jest nie do wyjasnienia. Sam o tym mówisz, a nawet że mogą zmienić opinię o tym rządzie.
Sam nie wiem, czy sama koncepcja sprawowania władzy ogólnie, czy ich reagowanie dzisiejsze jest ich postanowieniem takiego sprawowania władzy, czy wybrana celowo dla osiągnięcia poniektórych wyników sprawowania władzy. Robią to, jak nikt dotychczas, idą na upartego, idą na "swoje". Takie mam mniemanie o nich. Ale nie jest powiedziane, że tak nie mogą postępować, że toto jest niedemokratyczne. I jeszcze raz powtarzam w poprzedniego posta: ponadto mają PRAWO, a może i obowiązek, do realizacji własnych pomysłów, w dodatku własnymi sposobami,... Wię poczekajmy, jeżeli jeszcze nie widać. Tu sie zgadzamy.

Co do wyportkowania! I nie tylko chodzi o PO. PO to najlepszy przykład. Podtrzymuję się na zdaniu, że zawężyli grono poparcia do minimum. Przecież widać jak na dłoni, że już w samej swej partii i koalicji mają problema, niejasności i ... brak ludzi! Podtrzymuję, że szersze pole dyskusji, niedopuszaczanie dość często do nich, i większy zakres ludzi, chociaż prowadzi też do większych problemów, to większe możliwości dopracowania się rozwiązań, lepszych strategii i jej realizacji, a także większe gorno "fachowców", których im brakuje! Ale jest (właściwie) jeden przywódca i potwierdzam, że jego rozwiązania są wiele i o wiele lepsze niż częściowe decyzje kilku wybitniejszych niż Jarek przy poparciu brata.
Więc obaw na razie - 0. A po Twojemu: nie popełnili jak dotąd większego błędu lub wypaczenia! Ok!

Gość · Wysłany: Nie 11:34, 04 Mar 2007 Temat postu:

Tak Panesz ta zmiana konstytucji żeby tylko przypodobać się gawiedzi to rodzic się może tylko w umysłach powiedzmy delikatnie normalnych inaczej.
Obowiązek mundurkowy istniał jak pamiętam od kiedy zacząłem swoją edukację czyli w roku 59,nie był on konsekwentnie egzekwowany bardziej istniał na zasadzie :należy nosić” podobnie było z tarczami na rękawach ,pamiętam to dokładnie. Czy zauważyłeś że akcja „Stop przemocy w szkole” jakby impet straciła podobnie jak mundurki w czasach mojej edukacji, i będzie to tak długo aż znów dojdzie do tragedii następnego dziecka wtedy akcja nabierze koloru i kolejnym pomysłem wesołego Romka będzie zapewne wprowadzenie miękkiego obuwia które zamortyzuje kopnięcia, i to ma być to? czy europejski problem kochasiów jest ważniejszy od bezpieczeństwa naszych dzieci? Tak uniformy to niezła rzecz powiem Ci że moi pracownicy w takich właśnie chodzą i jestem konsekwentny w egzekwowaniu tego ,to daje pewną formę wyróżniającą ich spośród firm krzaków, nawet powiem Ci ale przyjmij to jako żart że proponowałem napis nam uniformach SS nie ma to związku z faszyzmem ale moje nazwisko znasz dodaj do tego ..Serwis wyjdzie SS ale to jak mówię żart. Poza tym uniformy nobilitują.więc ja ciągle jestem ZA.