POLITYKA 2o

Ekor

Komunikat policyjny mówi o działaniu policji zgodnym z taktyką i sztuką operacyjną. Według mnie jest to bzdura, głowy zapewne polecą , ale po cichu i później. Co wiemy?
1. Jest sygnał o włamaniu sie do wolnostojącego kontenera z bankomatem w środku. Można domyślać się że sygnał został wygenerowany automatycznie z systemu zabezpieczeń kontenera.
2.Jadą dwie drużyny antyterrorystów . Ilość sił odpowiednia , wyposażenie również.
3. Po przybyciu na miejsce , moim zdaniem;
-Policja winna zabezpieczyć teren tak aby nikt z kontenera nie mógł niepostrzeżenie uciec.
-zwinąć ewentualnych wspólników znajdujących się w pobliżu.
- wezwać przez megafon osobnika znajdującego się w kontenerze do wyjścia na zewnątrz. W między czasie po wylegitymowaniu osobnika stojącego na czatach wiadomym byłoby kto , co i jak?
4. Jeżeli osobnik wyszedłby po wezwaniu i poddał się ....problem dla policji zamknięty. Gdyby zaś próbował użyć broni problem rozwiązał by się sam. Przecież kontener był by cały czas na muszce policjantów.
5. Jeżeli osobnik nie odpowiedział by na wezwanie aby opuścił kontener to po jakimś czasie można by w trosce o zdrowie napastnika zrobić serią parę otworów w ścianach kontenera.
6. Pytanie; Dlaczego policjanci chcieli w pośpiechu szturmem zdobyć kontener. Czyżby obawiali się że bandyta wysadzi się razem z bankomatem w powietrze?
Wystarczyło odrobinę rozwagi i sensownego działania aby uniknąć śmierci policjanta. Gdzie szkolenie , gdzie sens , gdzie logika?
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Minął szum medialny co do akcji policji w Wiszni. Jak zwykle w takich przypadkach decydenci na "dzień dobry" rżną głupa mówiąc że akcja była udana , przeprowadzona zgodnie z taktyką i strategią. Taka pośpieszna ocena ministra i komendanta głównego policji wskazuje od początku na stwarzanie zasłony medialnej nad nieudolnością decydentów. Minęło nie tak dużo czasu a brutalna prawda wyziera z doniesień prasowych. Ale tego już minister ani komendant policji nie komentują. Przy tej tragedii mamy szeroką w mediach akcję społeczną pomocy rodzinie policjanta który zginął w Wiszni, podczas akcji. Zbierane są złotówki dla rodziny policjanta , a w przypadku katastrofy pod Smoleńskiej idą z budżetu miliony na wdowy "Gosiewskie". Czy to jest prawidłowe działanie państwa? No cóż, wyznawcy Rydzyka znają powiastkę o "wdowim groszu" który ma zapewnić byt wdowie i dzieciom zabitego policjanta.