POLITYKA 2o

Gość

Cała inwencja forumowiczów skierowana jest na dziale administracyjnym w temacie regulaminu kto kogo za co dlaczego ,podczas gdy prasa przynosi sensacyjna wiadomość że.

Kościół miał "agentów" w kręgach władz PRL
Kościół miał własnych "tajnych współpracowników" w kręgach władzy PRL. Jednym z nich był Stanisław Woźniak, w latach 50. szef wydziału ds. wyznań w Katowicach, który ostrzegał tamtejszego biskupa przed księżmi-agentami i wspomagał budowę kościołów - podaje "Biuletyn IPN" z kwietnia, poświęcony walce PRL z Kościołem.

A może też zakładano teczki ? teraz ubowcy będą pokrzywdzeni, ale jazda.
Tego nie przewidziałby nawet kaczor

Gość

R. Giertych i Kaczyńscy nie wywiesili flag

PRZEGLĄD PRASY.

"Super Express" sprawdził, którzy politycy z okazji Dnia Flagi i 3 Maja wywiesili przed swoimi domami flagi państwowe.

Okładka dzisiejszego ''Super Expressu'' Biało-czerwone barwy nie pojawiły się przed domem wicepremiera Romana Giertycha, tak chętnie podkreślającego przywiązanie do tradycji i polskich symboli narodowych. O wywieszeniu flagi przed swoim domem rodzinnym zapomnieli bracia Kaczyńscy. W oknach apartamentu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego też nic nie łopocze.

Flagę przed swoim domem w Świdniku wywiesiła wicepremier Zyta Gilowska, w Warszawie - prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz i w swoim domu w Kórniku - europoseł LPR Maciej Giertych.

Dwa tysiące biało- czerwonych chorągiewek rozdał na wrocławskim Rynku minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Ujazdowski - podaje przykłady "Super Express".

Gość

Wojtek Romanowi nie ma się co dziwić on jest spod innego znaku a ten drugi którego wymieniłeś …. d'oh!

jeśli ma wywiesić taką jak na tym zdjęciu to nie lepiej wcale nie wywiesza
[link widoczny dla zalogowanych]
a może Wolska nie ma jeszcze flagi i dlatego nie wywiesił?

Gość

No.....? Łukaszu, jestem niedowiarkiem. Generalicja polska, ale flaga indonezyjska! A wnioski? A Roman? Chyba nie jest to zdjęcie z .... bo nie mogę znaleźć wiadomości, gdzie Romek nie podpisał unijnego podręcznika do historii, ale na tym zjeździe.... nie było przedstawicieli krajów spoza Uni!
Zdjęcie musi pochodzić z nawiązania współpracy wojskowej z Indonezją, a dokładnie chyba chodzi o bezpłatne przekazanie migów drugiej stronie! Mr. Green

Gość

Panesz to jest flaga Polska tylko inaczej, nasz prezio nawet tego nie zauważył a czy to ma dla niego jakiekolwiek znaczenie?

A Romek? na samą myśl że ma cokolwiek podpisać zrobił minę cokolwiek grymaśną
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak na marginesie to dobrze że nie podpisał tylko dlaczego wtrącił zaraz Dekalog i wiadome wartości

Gość

TRYBUNA

Liberum veto

Wyskok Giertycha na konferencji ministrów edukacji w Stambule

Znowu – jako obywatele polscy – musieliśmy najeść się wstydu z powodu kolejnego wyczynu Romana Giertycha. Był on jedynym europejskim ministrem edukacji, który nie podpisał końcowej deklaracji przyjętej w sobotę w Stambule na zakończenie 22. Sesji Stałej Konferencji Ministrów Edukacji Rady Europy.

Nieodpowiedzialna postawa Giertycha sprawiła, że Polska ponownie zaistniała na forum europejskim jako kraj nieprzewidywalny i jako partner wyjątkowo trudny w porozumiewaniu się oraz budowaniu duchowej wspólnoty na kontynencie. Według Giertycha, polska delegacja „nie mogła wyrazić zgody” na znajdujący się w deklaracji zapis o promowaniu w krajach członkowskich Rady Europy wspólnego podręcznika do historii: – Nie możemy zgodzić się na rozszerzanie działań Rady Europy na tematy, które do tej pory były wewnętrzną sprawą krajów należących do niej. Nie możemy się zgodzić na mieszanie się w sprawy nauczania historii i religii – oświadczył Giertych.

Chodzi o podręcznik „Crossroads of European histories – Multiple outlooks on five key moments in the history of Europe”, przygotowany pod auspicjami Rady Europy. Zawiera on teksty 35 autorów z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Węgier, Rumunii, Węgier, Czech, Rosji, Bułgarii, Szwajcarii, Austrii, Chorwacji, Ukrainy, Grecji i Turcji. Autorem jednego rozdziału pt. „Jałta z polskiej perspektywy” jest prof. Włodzimierz Borodziej z Uniwersytetu Warszawskiego. W podręczniku za pięć przełomowych momentów w historii Europy uznano: rok 1848 i Wiosnę Ludów, lata 1912-1913 i wojny bałkańskie, rok 1919 i konferencję wersalską, rok 1945 wraz z konferencjami w Jałcie i Poczdamie oraz rok 1989 r. (...)

Gość