|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:27, 07 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Gość = Jaga
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:56, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No i zaserwowano ukierunkowanej publiczności, używając porównania Ekora, .....dwa kaczory w... komunałach i sosie własnym.
Rozważając jednakże problem na płaszczyźnie kulinarnej, obawiam się, że szersza publiczność niewiele z tego skonsumuje, bo jak doświadczenie uczy, to po obróbce ... pozostaje, niewiele treściwego jedzonka, za to kupa tłuszczu, który spożywany w większych ilościach jest dla większości ...zwykle niestrawny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:14, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No i po pierwszej turze.Jeśli ktoś powie , że jest rozczarowany , to zwyczajnie kłamie. Niespodzianki nie było , a szkoda , lubię niespodzianki.
Moja rada dla Donalda Tuska.W dalszym ciągu kampanii wyborczej więcej muszą być widoczne takie osoby jak Panowie Rokita,Komorowski i oczywiście Pani Gronkiewicz Waltz.Wygrana murowana.
Ciekawe co przyniosą najbliższe tygodnie , kto i co komu wyciągnie , bo
cacy - cacy to zapewne nie będzie.
Frekwencja jednak to słaby punkt tych wyborów.Nie pójście do wyborów
w znaczniejszym stopniu , może zaowocowałoby jakąś reflekcją tych co nami rzadzą , może jednak coś by ich tknęło , może.......raczej nic by się nie zmieniło.
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:07, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No i już, a od poniedziałku od nowa.
Ciekawe są przekroje sondażowe: Kaczyński wygrał na ścianie wschodniej, we wszystkich zacofanych, ubogich, znajdujacych się pod wpływem o.Rydzyka województwach.
Warszawa głosowała z dużą przewagą, oczywiście, na Tuska.
Czytelnicy Wprost: Tusk 73,98, Korwin-Mikke 10,57,Kaczyński 10,57, Borowski 3,25.
Stało się jasne, że na Kaczyńskiego głosował głównie ciemny, zacofany elektorat. Mam nadzieję, że wynik w 2-giej turze pozostanie bez zmian, bo byłyby to marne perspektywy gdyby idee takiego elektoratu wyznaczały przyszłość Polski.
Jaga :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:47, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie jestem rozczarowany wynikiem wyborów , nareszcie miałem swoisty komfort w wyborach. Jako człowiek lewicy głosowałem na JKM. Głosowałem na JKM z braku sensownego wyboru, nie miałem po lewej stronie , kandydata, jeden wycofał się ( mam nadzieję że odezwie się jeszcze - czekam) , drugi nie wchodzi w rachubę , nie uznaję zdrajców , a za takowych uważam tych którzy mając pełnię władzy i możliwość działania , a w najbardziej niekorzystnej sytuacji zdecydowanego protestu, "porzucają ster" opuszczając partię w sytuacji która jasno wskazywała motywację ucieczki.
Z takiego między innymi powodu oddałem głos na JKM , nie zgadzam się zasadniczo z jego pogladami jako pewną całością , ale niektóre jego oceny są w swej treści wnikliwe i celne.A nadto ma odwagę iść pod prąd w stałości swej wizji rzeczywistości , a nie modyfikuje ją w takt sondaży przed wyborami (3x15). Na dodatek rozbroiła mnie wiadomość podana w TV przez małżonkę JKM że w swej determinacji rozpoczął skoki ze spadochronem (mam nadzieję że z samolotu) a to już nas połaczyło.Co prawda ja zacząłem jako 16 letni dzieciak , a JKM bądź co bądź w dojrzałym wieku. Ale jak mawiają kobiety mężczyżni z tak odległych wiekowo generacji są bardzo do siebie podobni. Druga tura -dylemat!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:22, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ukłony dla Jaśnie Oświeconej i Wykształconej Niewiasty , zwanej dalej Jagą !!!!
W podpisie : ciemna masa i ciemny elektorat !
PS . z tego wynika że 36 % jest jaśnie oświaconych , a 33 % ciemnej masy ! Tylko jeszcze to udowodnij Niewiasto - zapraszam !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:20, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Brawo Jaga wreszcie mnie oświeciłaś.
Mieszkam na ścianie wschodniej w tych zacofanych, ubogich, znajdujacych się pod wpływem o.Rydzyka województwach.
Nie wiem czy wiesz ,że O.Rydzyk tu nie mieszka i że my nawet radia nie mamy,światło też nie do wszystkich dociera.Dróg tu nie ma i bory pełne zwierza wszelkiego,a po zmroku lepiej w chałupie siedzieć i z babą się zabawiać niźli nosa poza opłotkiem wychylać.Knajpy nawet opustoszały i
ludzie smutni jacyś i tacy szarzy ,otępiali.
Jestem ciemnym, zacofanym elektoratem to fakt.
A,że "warszawka" nie lubi Kaczyńskiego to też fakt.Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania można dojść do wniosku rewelacyjnego - na Tuska głosowali sami aferzyści III RP , którym Kaczyński obiecał zakręcić się koło dupy ,zaglądnąć w pity,konta bankowe,zapytać a skąd to te dobra
przybyły.Jaga przecież nie wszystkim się na giełdzie dobrze wiedzie,są i tacy co nieźle tam namoczyli i dali sobie spokój - teraz mają tylko koszmarne sny.Pokaż ręce a powiem ci kim jesteś.Kaczyński od tego zacznie. W warszawce panika. :cry: stąd głosy na Donalda.
W drugiej turze Tusk przegra niewielką ilością głosów , takie widzenia miała nasza wschodnia czarownica. :evil: :evil: :evil:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Wto 0:13, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ciekawi mnie jakie siły były w stanie odsunąć Cimoszewicza,on wygrał by w drugiej turze ,byłby dobrym prezydentem ,mniej radykalny niż Kaczyński,a jednocześnie z jajami w odróżnieniu do marionetki Tuska.Pis wystawiłby Kaczyńskiego na premiera,PO w zasadzie by sie nie liczyło,a tak bedziemy mieli kaczyńskiego jako prezydenta,marionetkowego premiera i bajzel do następnych wyborów -to wrsja optymistyczna,pesymistyczna wygranie wyborów przez Tuska,to trzymanie status-qvo-balcerowicz itp zwiększenie bezrobocia i obszarów biedy,umocnienie pozycji BŚ i kapitałów spekulacyjnych.Media zaczynają działać ,zaczyna sie nagonka na Kaczyńskich i PiS-wszystko jest możliwe ,zrobią z nic takich oszołomow że gospodynie domowe wybiorą na prezydenta faceta bez jaj na ładną mordkę.
Nie rozumiem Janiob twojej sympati do Tuska -przecież to przedstawiciel i to typowy ukladów z magdalenki-entuzjasta polskich oligarchów,a może i nie polskich hmmmm .Kaczyński nie jest moim idolem boję sie jego wojny z Rosją ,ale lepszy taki niż marionetka Tusk.Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:01, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Witaj Ahronie
napisałeś... ciekawi mnie jakie siły były..... i masz odpowiedź:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:50, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Przykro mi z tego powodu Ahronie ,że niezbyt dokładnie mnie czytasz.
Ale przecież nie musisz.
Moja sympatia do Tuska to teoretyczna sympatia na płaszczyźnie towarzyskiej - wiek,zainteresowania sportem itd. itp.Od chwili gdy zaczęto mówić o zblizających sie wyborach "odradzałem" Tuskowi brania udziału w wyścigu do tej fuchy.Mówiłem wprost ,że sie nie nadaje a jego zapatrywania polityczne i chwilowe ciągoty niby liberalne wogóle mi nie odpowiadają.Nie głosowałem na niego i nie zagłosuję.
Swoje poglądy staram sie wyrażać jasno.Nie mam swojej ulubionej partii,nie mam swego ulubionego kandydata , nie jestem zwolennikiem żadnej znanej doktryny politycznej czy gospodarczej.Mogę być zwolennikiem socjalizmu , mogę być sympatykiem kapitalizmu byle
odbywało sie to w sposób ucywilizowany , godny dla rodzaju ludzkiego.
Jestem przeciwnikiem każdego systemu który nie spełnia tych warunków.
Najczęściej zmuszany jestem do dopasowania swoich poglądów do zaistniałej sytuacji.Wkurza mnie to i nie daje spokoju wewnętrznego.Nie dane mi jest mieć satysfakcję z tego co robię w temacie wyborów parlamentaro - prezydenckich.Wielkiej tu swojej winy nie widzę,ale i zmian na poprawę sytuacji w najbliższym okresie,też nie.Smutne.
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:07, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jaga zwróciła uwagę na bardzo ciekawą rzecz i niech ktoś powie, że ten wyborczy podział Polski na ścianę wschodnią i resztę to ślepy traf który nie ma uzasadnienia w naszej historii. (bo - tutaj Jaga się z Tobą nie zgodzę - moim zdaniem bez sensu oglądać się na Rydzyka. On nie jest powodem - co najwyżej skutkiem). Dla mnie to wszystko jest oczywiste - kłania się mentalna spuścizna po rozbiorach. Kto nie widzi kulturowego odbeknięcia po dopieszczających biedę, centralistycznych rządach Moskala, a z drugiej strony pozytywistycznych tendencjach na ziemiach pod zaborem pruskim ten musi być ślepy na oba głazy. I nic nie szkodzi, że tyle lat już upłynęło, że spora część ludności na zachodzie to repatrianci. Ot - ziemie mają swój charakter i ludziom pewnego rodzaju myślenie szybko wchodzi w krew.
Sprawa druga.
Ci, co najwięcej tutaj trzeszczą, którzy są zawsze anty wobec politycznej poprawności, stają się, jak widzę, politycznie poprawni aż do bólu, kiedy przychodzi diagnozować demograficzne wykresy wyborcze, podziały na wyborców "inteligentnych" i "inteligentnych inaczej". Nie będę się wdawał w idiotyczne przepychanki z durniami negującymi istnienie elektoratów obiektywnie głupszych i mądrzejszych. Jeśli komuś podoba się twierdzić, że 100 tysięczna masa ludzi z wykształceniem podstawowym (jako całość) podejmować będzie równie inteligentne decyzje jak ta sama liczbowo masa osób z wykształceniem wyższym, to nich sobie pozostanie ten ktoś w takim błogim przeświadczeniu.
Sprawa trzecia.
Dla spokoju sumienia zagłosowałem jednak na Tuska jako na naczelną kukłę, chociaż wszystko sobie wyobrażałem na odwrót - Kaczyński jako pyskaty zderzacz kielichami, a Platforma w parlamencie dzierży władzę
i PiS współpracuje (lepiej lub gorzej) ale wg. jej reguł gry. I mam teraz prawdziwy dylemat - przyznam - czy w drugiej turze postawić na miałkiego Tuska - raczej na otarcie łez po przegranych wyborach, bo
bez wiary, że zaznaczy się On wyraźnie (a za nim Polska) wiele bardziej niż czerwona morda Kwaśniewskiego na arenie międzynarodowej. Generalnie jestem zwolennikiem poglądu, że bardziej nam od "skromnego" prezydenta potrzeba takiego, o którym nie
koniecznie w Europie zawsze dobrze się mówi, ale za to CZĘSTO.
Ot, taka komercyjna matrioszka, która szkód rynkowi za wiele nie uczyni (bo i środki ku temu ma skromniutkie) ale popyskuje do tego i owego, żeby jeden z drugim sobie za wiele nie wyobrażał. To już drugi powód
(po teorii o błogosławieństwie NA PRZYSZŁOŚĆ wynikającym ze zgarnięcia całej puli TERAZ przez pop-kryptolewicę). Także, dylemat mam duży i kto wie, czy za dwa tygodnie dla odmiany nie dokoptuję do mas "inteligentnych inaczej".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Administrator Forum dnia Wto 10:33, 11 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:15, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja w zasadzie nie jestem porażony wynikami. . Z racji że byłem w jednej z komisji liczącej... potraktowałem to jako pewnego rodzaju loterię...
1204 głosujących(ważne 1198) na 2108 uprawnionych
1 Kaczyński -571
2. Tusk -359
3. Lepper -152
4. Borowski -71
5. Bochniarz -17
6. JKM -11
7. Kalinowski -9
8. Iliasz -6
9. Tymiński -2
10. Bubel -1
Na podstawie wyżej widocznej listy trudno mi wystawiać cenzurkę typu "ciemny elektorat"... Listę moim zdaniem(wstępna selekcja) na miano polityków (w miarę) mogących się ubiegać o Prezydenturę to. poz 1,2,4,5,7... i wyautowany Cimoszewicz. Przyznam się, że ja w zasadzie z w/w nie miałem kogo wybierać i to jest dla mnie żenujące. Po za tym... powyższe zestawienie(wyniki ogólnokrajowe też) potwierdza moje zdanie na temat manipulanctwa mediów.
2 pierwsze nazwiska... ciągle widoczne w mediach i kreowane przed kampanią (nie najmądrzejsze debaty, sporo dziwnej kasy w kampani) ... Borowski i Lepper wstawieni do II-ej ligi(z góry ustawieni jako 2-ga liga nie bardzo mogący dyskutować- no bo o czy można z L...), i dalej tłumek...plankton. Tak wymodelowano i wykreowano kształt kampani wyborczej w niezależnej TV... . To żałosne. Nie kwestionuję już kolejności po wyborach, ale takie mechaniczne różnicowanie kandydatów w czasie I- tury, to spore przegięcie .
Taki jak wyżej stosunek mediów publicznych do kampanii jest zaprzeczaniem wszystkiego... i tak się zastanawiam czy politycy są najważniejsi , bo na dobrą sprawę władza to chyba media . Robią co chcą, odkryją co chcą, utopią kogo chcą. Nie ma powodów?... zmyślą(bezkarnie). Im wolno... , wolność słowa... I ta szalejąco bezstronność mediów . Jak widzę wywiady profesjonalnie bezstronnych dziennikarzy którzy podobno tylko relacjonują albo robią wywiad. Tak mnie też chodzi po główce aby przy okazji czystek, rozliczaniu za przekręty brać ich także pod młotek sprawiedliwości obok polityków... dziennikarzy - kreatorów polityków i co by tu nie mówić autorów wielu kosztopwnych społecznie zadym, wydarzeń...
Kurcze... ... rozpisałem się. Ale tak prawdę mówiąc trudno mi wobec któregoś z was wytoczyć armaty... bo się zgadzam. Bo coraz bardziej się skłaniam aby wziąć się za media..., mam jakieś uczulenie. Porozliczać (używszy kodeksów) dziennikarzy zaangażowanych politycznie w setki kłamstw, przekrętów..., ustanowić obowiązującą ramówkę TV publicznej nie pozwalającą na manipulacje ( nie chodzi o jakieś mini-spoty) ale debaty... Dać faktycznie równe prawa wybieranym i wyborcom. Podejrzewam że to jest jednak główna przyczyna naszych frustracji... Same wybory to już na pewno mniej... to wynik, któremu się trudno dziwić
Wspomniałem kiedyś o dziwnej grze ... PO... PiS. Ona trwa i chyba będzie coraz bardziej dziwna... . A media?... Nawet p. Beger traktują z szacunkiem i poważnie... nie nabijając się z owsa .
Pozdrawiam...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 11:23, 11 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awacs logout
Gość
|
Wysłany: Wto 9:29, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
wszystko weles spoko tylko przypominam jak jeszcze na o2 pisano że Tusk jest niemedialny że nie ma szans zresztą startował z niskiego pułapu,
tak więc to nie do końca tak jest.
Tusk zaczął piąć się w górę to normalne że dziennikarze o tym piszą i mówią Przypominam że na początku go lekceważono !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:42, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Do: w51.
Czy uważasz że kogoś temat Cimoszewicza zainteresuje?
Piewcy czystości obyczajów , miłosnicy poszukiwania prawdy poszli juz spać. To jest polityka,poszukiwanie prawdy i elementarna uczciwość tutaj nie mieszka.
Liczy się to, aby moje było na górze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Awacs...
Żeby nie było nieporozumień... Nie sądzę, żeby z grubsza wybory(wyniki) wyglądały inaczej, bo z uwagi na rzeczywistość i tak nie mogły być inne. Ale jakość kampanii, przegląd całego spektrum polityki mogłaby mieć wpływ na szersze uczestnictwo społeczne. A to się gdzieś gubi czego dowodem jest 50% frekwencji... Kampania to nie tylko wybory, to także kreowanie zaangażowania społecznego, co ma reperkusje w dalszej ... nawet pracy czy działalności. O samym kształtowaniu zachowań już nie wspomnę. Bo przyznasz, że lepiej pracuje dla kraju nawet opozycyjny ale zaangażowany obywatel niż zniesmaczony stylem polityki. Opcje polityczne to szczegół... a nie mniej ważne jest jednak zaangażowanie obywatela. Trzeba by się zastanowić czy właściwa kampania to nie ograniczanie np. szarej strefy..., patologii. Czasem odnoszę wrażenie że wielu politykom odpowiada niska frekwencja... :cool:
Ekor... Wiadomo.. Cimoszko to na razie historia...a ja go tylko wymieniłem bo był kandydatem. Co do konkluzji to zgoda i myślę że nie jesteśmy sami... ba... te 50% to chyba też na poziomie wygranych(po odliczeniu naprawdę obojętnych). Marzy mi się może nie cenzurka... ale jakaś możliwość dochodzenia swoich praw szkalowanych przez media... Wiem też że to b. delikatny temat bo i dziennikarstwo też wynmaga ochrony. Materia i delikatna i trudna... może nawet za trudna.
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|