POLITYKA 2o

bujany niezalogowany · Gość

Jaga
i właśnie dlatego żeby nie rozmydlać koncepcji, która obojgu jest nam bliska, raz - Platforma absolutnie nie powinna wchodzić w spółkę z PiS, dwa - Tusk, który niejako firmuje te koncepcje swoim nazwiskiem - nie powinien łaszczyć się na stołek prezydencki. Niepotrzebnie robiłby jako tło burdelu, który za chwilę Polskę czeka. Praktyczne znaczenie prezydentury jest niewielkie - i tak nic tą prezydenturą nie zwojuje, a ludzie go zapamiętają jako jednego "ze świecznika" władzy i wszystko szlag trafi nie na 4 ale na osiem lat. I to co najmniej.
BL

Gość

Jest dużo prawdy w tym co piszesz, ale czułabym grzech zaniechania, gdybym jednak inaczej zagłosowała, i odpowiedzialność za to, co będzie sie działo. Poza tym, to jest druga szansa promowania już nie Tuska, PO czy planu gospodarczego, ale samej idei liberalizmu. Jeżeli ludzie zobaczą, że liberalizm poprzez osobę prezydenta jednak jest popierany przez przeważająca część społeczeństwa, łatwiej się będą identyfikować z nim w przyszłości.
Liczę dni, żeby to sie już wreszcie skończylo.
:?b

Awacs do Bujanego · Gość

Bujane Lesie wielce przeze mnie szanowany, co Ty robisz najlepszego ??

Zrozum że jak Tusk nie wygra to i tak całe odium za nieudane rządy spadnie na liberałów nie wiesz jeszcze tego??

Po to głosujemy na Tuska by powstrzymać zapędy socjalistów. To jest wielka szansa dla Polski. Prezydent Liberał. Pamiętasz jak Kwaśniewski zawetował ustawę Balcerowicza. Gdyby weszła kto wie jakby było dziś??

Nie zmarnuj głosu Bujany jak wygra Kaczor będzie gorzej zarówno dla koalicji jak i dla Polski, to oczywiste. Chcesz tego??

LIberalizm zawsze będzie w Polsce atakowany jak i w każdej demokracji.
Świnie zawsze będą walczyć o koryto pod każdą szerokością geograficzną.
Teraz pojawia się szansa że pare świń zdechnie z głodu, nie zmarnuj tej szansy Benek proszę Cię.

Ja zrobię wszystko żeby całe moje znane mi otoczenie zagłosowało na Tuska. Jak będzie trzeba to będe jeździł od domu do domu i kumpli wydzierał do głosowania.

Pozdro Bujany

Gość

Jesteśmy po wyborach parlamentarnych.

60 % wyborców nie poszło do urn wyborczych.Tylko między wierszami w nielicznych środkach masowego przekazu można wyłowić nieśmiałe zapytanie czy ta frekwencja upoważnia "zwyciężców" do rzadzenia , czy to jest w pełni zgodne z wymogami demokratycznego państwa.Winnymi takiego stanu rzeczy jest oczywiście "głupie",leniwe społeczeństwo któremu dano wolność wyboru , stworzono warunki do swobodnego ,w pełni demokratycznego decydowania o swojej przyszłości na przyszłe lata.Jednym słowem polskie społeczeństwo nie dorosło do przemian do sięgnięcie po szczęścia jakie je spotkało po 89 r.Nawet Biskup Gocłowski przyznał, że nie potrafi zrozumieć niskiej frekwencji .
Czy Księdzu wypada kłamać na antenie polskiego radia ? jezor

Mozna to skwitować krótko.Polski wyborca świadomy swej roli i znaczenia wyborów nie chce brać udziału w głosowaniu ,On chce wybierać , chce wybierać konkretnych ludzi.Ludzi sprawdzonych,wykształconych,
zweryfikowanych o nieskazitelnej przeszłości i opinii.
Czy jest w tym coś dziwnego ? Dziwnym dla mnie jest stwierdzenie niewiedzy takiego stanu rzeczy.Człowiek powinien być na pierwszym miejscu a nie Partia.To ludzie tworzą partie a nie odwrotnie tak jak próbuje się to robić w Polsce gdzie partie lansują "miernych biernych ale wiernych".Czas zerwać z praktykami PRL - u.

Nie ważne jest kto rządzi , ważnym jest jak rzadzi , jakie osiaga wyniki , jakie są efekty i wyniki podjętych decyzji , jak jest oceniany przez obywateli wewnątrz kraju , jak i na zewnątrz przez swych sąsiadów , partnerów polityczno - gospodarczych. na arenie międzynarodowej.

Jesteśmy przed wyborami prezydenckimi.

Ogólnie mówiąc nie jestem zachwycony polską ordynacją wyborczą.Zaskoczony jestem nieobiektywną , niezrozumiałą dla przecietnego człowieka działalnością TV publicznej ,traktującą poszczególnych kandydatów według różnych zasad.
Jest jak jest i jak widać trudno w Polsce cokolwiek zmienić na lepsze,choćby tak prostą rzecz jak ordynację wyborczą.W przeciwnym kierunku "proszę bardzo".
Czy to nie jest zastanawiające.

Główni kandydaci , pretendenci do objęcia Urzędu Prezydenta.RP nie są moimi idolami .
Jak lubię Pana Tuska , tak nie mogę patrzeć spokojnie na wizerunek Pana Kaczyńskiego ,tymbardziej , że nie potrafię odróżnic Lecha od Jarosława.
Jednak pójdę do wyborów i będę głosował na Lecha Kaczyńskiego.Tak mi podpowiada moja intuicja . Taką decyzję wymusza zaistniała sytuacja po wyborach parlamentarnych , tak w moim przekonaniu będzie lepiej dla Polski .Taką decyzję podjąłem świadomie i z rozmysłem jako Polak nie zaangażowany , bez ideologicznego zaślepienia ideałami byle jakiej partyjki i jej kacyka , chorego na punkcie swego ego.

Bujany Lesie , a miałem Cię za mądrzejszego .Czy mnie zaskoczyłeś - wyobraź sobie , że nie.Można mieć słabsze dni - Ty masz ich za wiele.Tylko tyle.Wybacz, w moim mniemaniu jesteś "wielkim skrajnym nastrojowcem".

Jaga ciekawe masz poglady, nie powiem.- "Co za różnica dzisiaj wytykać im co który zrobił a czego nie zrobił.Czystego polityka nie ma i nie będzie.Mądrego od razu też nie." - chyba żartujesz sobie.
Czy możesz wyjaśnić na czym polega liberalna strategia gospodarcza i czy się różni od zwykłej "zdroworozsądkowej" strategii , takiej która sprawdza się tu i tam.
Jestem również przeciwny koalicji PO PiS .PO już się sprawdziło w działaniu i ich strategia liberalna też.Jest co naprawiać i reformować,
mozna wszystko zaczynać od początku.

A kto poczuwa się do odpowiedzialności za to się dotychczas działo.Za co ? Ograniczę się tylko do stwierdzenia ,że wszyscy kandydaci zgodni są co do konieczności naprawy III RP,a nawet budowy IV RP - różnią sie tylko w sposobach realizacji tych zamierzeń.To chyba o czymś świadczy.

ps.Więcej pokory do swoich "fachowych" wypowiedzi.
Więcej zaufania do ludzi znających się na rzeczy , więcej zaufania do ludzi wiedzy w swoim fachu.Dopuśćmy ich do władzy.Niech każdy robi to co potrafi robić najlepiej.

Traktuję to forum jako formę zabawy , nie znam się na polityce , nie znam się na finansach , nie znam się na gospodarce................ . ale wyrażam swój punkt widzenia w tych sprawach.Nikomu krzywdy nie robię , moje poglądy nie mają wpływu na cokolwiek.

Ale jest kilka dziedzin na których się znam.

[link widoczny dla zalogowanych] - to dla wierzących w liberalizm .Lepszy świat to niezależna witryna internetowa.

:?b

Administrator Forum

Awacs
Ta bitwa już została przegrana, dlatego uważam, że najlepszą rzeczą byłby teraz strategiczny odwrót. I to właśnie po to, żeby przy BANKOWEJ kompromitacji kolorowej lewackiej tłuszczy, jeszcze raz uderzyć - za cztery lata, może nawet za dwa, jeśli doszłoby do przedterminowych wyborów, co w takiej sytuacji wydaje mi się wielce prawdopodobne.
Od początku było wiadome, że licząc na głos rozsądnej części Polaków uzyskać można co najwyżaj z 10-15 procent poparcia, resztę punktów nabija się chamską manipulacją, merdaniem ogonem do kapryśnego tłumu. I tak też, mając tego świadomość, trzeba teraz zagrywać. Absolutnie nie wolno liczyć na tzw. "mądrość narodu", bo jaka ona
jest to widać w Sejmie, który ma być jej kwintesencją.
I tak, pozostawianie Tuska na rzucającym się w oczy stanowisku jakim jest stołek Głównego Dzierżymordy może być wielkim błędem. Ludzie są leniwi umysłowo, im się nie chce wnikać w CO KTO I JAK. Będzie gadane, że Tusk do spóły z PiSem sprawę zawalił i basta. A za Tuskiem zdewaluuje się też w oczach opini publicznej idea, której jest on orędownikiem. Co mówię o rezygnacji Tuska, ma oczywiście sens tylko w przypadku kiedy ludzie będą widzieli, że w parlamencie Platforma stanowi silną, głośnowyszczekującą opozycję. W innym przypadku, jeśli PO zdecyduje się współtworzyć rząd z PiSem - wszystko to nie ma sensu i Tusk prezydentem może sobie zostawać. Tyle, że na przyszłość, rządy większościowe liberałów można będzie sobie W OGÓLE wybić z głowy.

Czyli mówię - nie ma co się łaszczyć teraz na jakiś ochłap, kiedy trochę
jeszcze odczekawszy można zgarnąć całą pulę. Tak to widzę.

BL · Gość

ps.
...bo zapomniałem
Przy tym wszystkim prowadzić należy ostrą kampanię informacyjną czym
w swojej istocie jest myśl liberalna, jak to się ma do poszczególnych ugrupowań w sejmie, bo ludzie gówno wiedzą i dopiero od niedawna oczka przecierają, uczą się czym jest lewica a czym prawica.

i będzie luz 2 man down

Gość

Jeszcze dwa lata wstecz , Borowski był moim pierwszym i naturalnym kandydatem na urząd prezydencki. I podejrzewam, ze nie tylko moim.
Drugim był Cimoszewicz.
Przemawiało za tym, to że Borowski był nie tylko człowiekiem lewicy ale przede wszystkim jego olbrzymia inteligencja, dogłębne wykształcenie ekonomiczne, zdolność analizy, rzeczowość argumentacji w dyskusjach , umiejętność trafiania w sedno a ponadto wysoka kultura osobista. W mojej opinii jest człowiekiem po prostu .... mądrym.
Nie mam zamiaru dywagować nad jego decyzją odnośnie rozpieprzenia SLD, bo nie znam do końca jego motywacji i kalkulacji, ale mam do niego o to ......cholerny żal !!!!
Wspomnianymi wcześniej przymiotami na głowę bije wypromowanych przez polskojęzyczną prasę i media, jednoznacznie prawicowe ....ich kandydatów co do których nieraz się już wypowiadałem oczywiście ... źle bo na to zasługują.
Dlatego wszyscy oni z premedytacją wyeliminowali go z rozgrywki o urząd, nie dopuszczając go do głosu w debatach bo jak przypuszczam publicznie podsumowałby ich miałkość i prezentowanych poglądów, higienicznie, krótko i węzełkowato.
W sytuacji otwartej wojny pomiędzy prącymi do władzy ugrupowaniami , która nie skończy się na kampanii prezydenckiej i wróży wojnę polsko-polską z wiadomymi skutkami dla... publiczności, jednoznacznie odrzucam ze względów pragmatycznych osobisty uraz i będę przekonywał wszystkich znajomych do głosowania na .......BOROWSKIEGO,

chociaż przez chwilę, przyznam się, ze zaświtał mi ........również...... w głowie pomysł głosowania na ... Leppera

Gość

A co do prognoz na najbliższą przyszłość, tego .....gościa w różowych okularach ......pełna zgoda, ale z ........ innym uzasadnieniem.

Gość

Jakby na potwierdzenie mojego postu, TV za przeproszeniem... publiczna /a właściwie prywatny folwark Dworaka/ za chwilę zafunduje nam ... segregację polityczną czyli debatę Borowski- Lepper.
Na ich miejscu złamałbym "ułozona konwencję" programu i powiedziałbym publiczności troche prawdy o pretendentach i massmediach.
A jutro ... zaserwują nam na ...deser dwa kaczory w ...... komunałach i ich sosie własnym

Awacs logout · Gość

Przemawiało za tym, to że Borowski był nie tylko człowiekiem lewicy ale przede wszystkim jego olbrzymia inteligencja, dogłębne wykształcenie ekonomiczne, zdolność analizy, rzeczowość argumentacji w dyskusjach , umiejętność trafiania w sedno a ponadto wysoka kultura osobista. W mojej opinii jest człowiekiem po prostu .... mądrym.

<lol2>

Awacs logout · Gość

przy borowskim nawet emot nie działa :O

w51 rozbawileś mnie przednio z tym dogłębnym wykształceniem ekonomicznym borowskiego hihi

Awacs logout · Gość

Bujany chcesz płacić za socjalistyczne bzdety PiSu?? bo ja nie

a po za tym zobacz na Kwasa, jemu ufa nadal ponad 50 % Polaków, mimo tego że jego macierzysta formacja poniosla klęskę a i o nim mowi się coraz częściej bynajmniej nie w samych superlatywach

zważ to

Gość

Awacs

Faktycznie, może z lekka przesadziłem z tym ..dogłębnym, ale to nie zmienia faktu, że jest, a może dopiero będzie, Twoim kolegą po ....fachu.
Jeśli miałbym wybierać pomiedzy, historykiem, teoretykiem prawa a ekonomistą to w warunkach naszego uroczego kraju postawiłbym na... ekonomistę, co niniejszym czynie i...zachęcam innych

Awacs logout · Gość

Borowski to podobno jedyny liberał na lewicy?? A co Ty kolego w51 o tym sądzisz ??

Serio to nie wymagam żeby prezio był ekonomistą, myślę właśnie że historyk jest dobrą opcją. Historia to też historia gospodarcza, a ta jasno pokazuje jakie doktryny przynosiły korzyści.

a po za tym jak cimoch startował to stawiałeś na niego a nie na borowskiego, więc nie chrzań w51.

ściemniasz jak mało kto

Gość

[quote="BL"]ps.
Przy tym wszystkim prowadzić należy ostrą kampanię informacyjną czym
w swojej istocie jest myśl liberalna, jak to się ma do poszczególnych ugrupowań w sejmie, bo ludzie gówno wiedzą i dopiero od niedawna oczka przecierają, uczą się czym jest lewica a czym prawica.
To napewno.

Tak, daję sobie i innym luziom prawo do zmiany opinii, do wyciagania wniosków, do nauki na błędach, do rozwoju. Człowiek który nie potrafi wyciągać wniosków ze zmian otaczajacego nas świata ma skostniały, ograniczony umysł. Będzie hamulcem postepu. Nie nadaje się do polityki, do dyplomacji. Dyskusje z nim nie mają sensu - ma swoje, niezmienne poglądy. Nie zbuduje nic nowego.

Opinia Janioba o polskim wyborcy jest zbyt pozytywna. Bo chociaż być może to są słuszne teoretyczne podstawy wyboru, to jednak ludzie wybierają najczęściej intuicyjnie, nie wiedząc w dodatku, dlaczego. A u podstawy tej intuicji najczęściej leży w najprostszy sposób rozumiany, najbliższy czasowo interes. PiS przekonał ludzi nie do Kaczyńskich, tylko do tego, że ich sytuacja finansowa nie pogorszy się, a bezpieczeństwo wzrośnie.

Nie znam się na polityce, są żródła które lepiej niż ja podadzą, co oznacza "liberalizm". Ale wszystko co mnie do tej własnie idei przekonało to właśnie jej "zdroworozsądkowość". Kręci mi się gdzieś po głowie takie stare chińskie przysłowie: "im więcej przepisów w państwie, tym przestępców więcej".

Janiob apelował do nas o pokore i zaufanie do ludzi znajacych sie na rzeczy. To własnie ta pokora kaze mi czytać aktualne wypowiedzi ekonomistów, a intuicja podpowiada, że ci, którzy udawadniają, że program gospodarczy PiSu jest nierealny i wprowadzenie go byłoby katastrofą, mają rację. Jest on również dowodem na ograniczone możliwości Kaczyńskich do wybiegnięcia myślą w przyszłość, do wprowadzenia realnych zmian. Oni nie mogą sobie wyobrazić nic innego niż PRL-bis z uczciwym strażnikiem wyposażonym w solidną pałę.

Pewnie nie miałam racji wzdychając, że nie ma już może sensu oglądać się wiecznie za siebie, bo przecież to poglądy i historia każdego z kandydatów jest gwarantem, że będzie wprowadzał w życie głoszone przez siebie hasła. Jestem zresztą zażartą zwolenniczką wszelkich rozliczeń, stąd moje zauroczenia Rokitą, Wassermanem, Giertychem...
Ale własnie doszłam do punktu, gdzie widzę, że różne sprawy wyciągane z przeszłości mogą nam ciągle uniemożliwiać prawidłowe wybory. Jak te sprawy pogodzić, po prostu nie wiem.

:?b