Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aktualny komentarz.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 113, 114, 115  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 20:07, 31 Paź 2005    Temat postu:

Polska ma nowy rząd.

Kazimierz Marcinkiewicz - premier
Ludwik Dorn - sprawy wewnętrzne i administracja
Stefan Meller - dyplomacja
Teresa Lubińska - finanse
Radek Sikorski – obrona narodowa
Zbigniew Ziobro - sprawiedliwość
Zbigniew Wassermann - służby specjalne
Andrzej Mikosz - skarb
Piotr Woźniak - gospodarka
Zbigniew Religia - zdrowie
Krzysztof Jurgiel - rolnictwo
Michał Seweryński - edukacja
Kazimierz Ujazdowski - kultura
Jerzy Polaczek - infrastruktura
Krzysztof Michałkiewicz - praca
Grażyna Gęsicka - rozwój regionalny
Tomasz Lipiec – sport

Kazimierz Marcinkiewicz dlaczego nie Jarosław Kaczyński.Odpowiedz jest prosta i zrozumiała.Jeszcze w kampanii wyborczej Kaczyńscy wykluczali taką możliwość aby obsadzili jednocześnie urzędy Prezydenta i Premiera.
Mieli na uwadze opinię krajową i zagraniczną

Wśród członków gabinetu zwracają uwagę nazwiska wyłuskanych z Platformy Obywatelskiej lub jej bezpośredniego otoczenia ministrów: finansów, zdrowia i rozwoju regionalnego. Chwała ich odwadze , oby starczyło umiejętności.

Resorty "teczkowo-policyjne" obsadzone pewniakami typowanymi do tych funkcji już od miesięcy, można mieć nadzieję, że przez ten czas zdążyli oni obmyśleć plan skutecznego działania.Może kogoś to dziwi mnie nie.

Wojsko dostał polityk znany z bliskich związków ze Stanami Zjednoczonymi - kolejny, po wypowiedziach prezydenta elekta, sygnał dotyczący tego, gdzie Polska lokuje swoje uczucia. Może wreszcie zyska
armia konkretne dotacje i wcale nie będzie to jałmóżna.

Strzałem w dziesiątkę jest nominacja dla S.Mellera jako ministra spraw zagranicznych - fachowiec tej klasy jest doskonałą odpowiedzią na czarną propagandę jaką uprawiają poza granicami kraju politycy, którzy nie potrafią uszanować wyroków naszej demokracji.

Następny ruch należy do PO. A ściślej rzecz ujmując do tych jej polityków, dla których przyszłość Polski więcej znaczy niż dobre samopoczucie Donalda Tuska.

Ruch był , konferencja Donalda Tuska - wszystkiemu winien Lepper. jezor

Poparcia dla proponowanego gabinetu nie będzie /w mniemaniu Tuska/
z uwagi na :
- To rząd Jana Olszewskiego "bis" .
- To "taktyczny sojusz" PiS z Samoobroną.
- Jarosław Kaczyński potwierdził, że nie jest zainteresowany w tej chwili zerwaniem tego sojuszu z Andrzejem Lepperem .
- Za najważniejsze uważam dzisiaj zmianę uporu Jarosława Kaczyńskiego w sprawie jego sojuszu z Andrzejem Lepperem .
- PiS w rozmowach o rządzie koalicyjnych odrzucało kolejne postulaty Platformy.
- PiS nie zgodziło się, aby Jan Rokita został ministrem spraw wewnętrznych i administracji, Very Happy Bronisław Komorowski - marszałkiem Sejmu, a Stefan Niesiołowski - wicemarszałkiem Senatu Very Happy - wyliczał.
- Prof. Zbigniew Religa podjął decyzję o wejściu do rządu na własną odpowiedzialność.
- Zapowiedział także, że na czwartek zwoła Radę Krajową Platformy, która zdecyduje o stanowisku partii wobec rządu Kazimierza Marcinkiewicza.

Czy inni poprą ? Czy rząd zostanie zaprzycięzony ? Po 89 roku nie było takiego rządu króry by przetrwał całą kadencję.Zapewne taki los czeka
rónież ten gabinet.

:?b :?b :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Pon 22:05, 31 Paź 2005    Temat postu:

Janiob, czego Ty chcesz już od tej PO ??

Tusk przegrał wybory tak jak i PO. Dałbyś już spokój, to naprawdę robi się nudne, zmieniłbyś tę płytę.

Przypominam PO przegrała jest w opozycji, tak jak chciałeś, czego Ty oczekujesz??
Że PO się sama rozwiąże czy co ??

A może Ty oczekujesz że tą swoją pisaniną kogoś zniechęcisz do głosowania na PO??

Naiwniak

Bez urazy jesteś tak samo mało wiarygodny jak źródła z których czerpiesz.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 22:27, 31 Paź 2005    Temat postu:

a mi się wydaje, iż pan marcinkiewicz zrobił dobrze, ponieważ jeśli już wygrali wybory to nie powinni ulegać innej partii nawet, po ponieważ to oni teoretycznie mieli rządzi krajem (tak wiem wspólnie - mimo to wyszło jak wyszło), powiem szczerze, iż cieszę się, że dotrzymuje słowa (w pewnych kwestiach - skoro juz obiecał posadę to sadze, iż stal by się nikim gdyby ja jednak odmówił oraz ugiął się pod naporem po).
ciekawy tylko jestem jak to z tym rządem będzie mam nadzieje, iż samoobrona nie dostanie za wielu miejsc w rządzie jako takim, ponieważ sadze ze naprawdę kiepsko by to wyglądało - mam nadzieje, iż głupia walka o pozycje nie zniszczy polski jako kraju, który po potrzebuje ciągle to nowych twarzy na stołkach a potrzeba nam odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach, ale właśnie jak juz chyba ktoś powiedział (przepraszam nie mam za bardzo czasu czytać od nowa) ze, jaki specjalista stworzy cos skoro nie będzie miał za sobą tzw. pleców.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:12, 31 Paź 2005    Temat postu:

Awacs pytasz czego chcę od PO, czego oczekuję. Wiarygodności , powagi,
przyjęcia do wiadomości wyników demokratycznych wyborów ,wejścia do koalicji i spełnienia tym samym przedwyborczych obietnic i zapewnień.

Co robi się nudne ? Kazdy dzień przynosi coś nowego , sensacyjnego
bardziej lub mniej.I sprawdza się moje spostrzeżenie ,że im wiecej ktoś wypowiada się publicznie nie mając nic mądrego do powiedzenia tym
bardziej traci na swej wiarygodności.

Niczego nie oczekuję poprzez swoją pisaninę.Wyrażam swój pogląd , pogląd wielu Polaków myślących podobnie , czujących niesmak i zwykłą złość na polityków ,ich urażone ambicje i kolejną grę o stołki.
To ma być służba i odpowiedzialność , a nie ciepłe posadki , fura i komóra. Very Happy

Awacs co ja takiego piszę niewiarygodnego ? Nie żartuj.

To ,że PO traci wyborców i sympatyków to zawdzięcza wyłącznie "sobie" , to znaczy polityce jaką prowadzą ich przywódcy.

Awacs , chwal PO , nawalaj na inne partie według własnego uznania , masz wolny wybór. Ja nie będę Cię pouczał w tym zakresie ani przywoływał do porządku.Ja nie sympatyzuję z żadnym ugrupowaniem.
Komentuję wydarzenia , tak jak to odczuwam , widzę i tyle.

Pozdrawiam. :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:17, 31 Paź 2005    Temat postu:

Awacs.. Mr. Green

Nawet niezależnie od sympatii... w tym wypadku Janiob bardzo precyzyjnie wymienił skład Nowego Rządu i obowiązujące komentarze dotyczące poszczególnych osób. Ponadto nie zrobił tego w napastliwy sposób.... Wymienił wszystkie zastrzeżenia Tuska co do joty(słyszałem je)...

Co do PO... nie sposób nie komentować na bieżąco 2-giej co do wielkości siły w Sejmie. Po prostu nie sposób być CICHO... tym bardziej, że też jest to gęsto komentowane w mediach. Sytuacja PO jest tak czy inaczej skomplikowana i nie do pozazdroszczenia. Ale to temat na potem aż się uspokoi. Ja nie wróżę zbyt różowo.

Janiob...

Czy inni poprą ? Czy rząd zostanie zaprzycięzony ? Po 89 roku nie było takiego rządu króry by przetrwał całą kadencję.Zapewne taki los czeka rónież ten gabinet.

ad. zaprzesiężenia. Twierdzę tak... Niezależnie od zdania PO. I podobnie jak zresztą twierdzisz ten Rząd chyba nie przetrwa całej kadencji. Karawana idzie dalej... Think .

Tonatiuch...

Widzę też ulegasz mediom i robisz podobnie.... Wzmacniasz Samoobronę, bo nierozsądnie jest taka głośna dezawuacja Partii nie do końca kojarzona ze złem i mająca spore poparcie... Z tego co mnie jest znane ich oczekiwania nie są debilne...(biopaliwa, dopłaty do paliwa i większe dopłaty z UE)

Co do fachowców... PiS ich wybrał i ich firmuje więc jakby z automatu przejmuje też odpowiedzialność. W razie porażki... wciśnie to do buta PO (z tąd też wynika niewygoda PO.."bo nie chciała koalicji"...). PiS osiągnie sukces?... to sam zbierze laury. Mr. Green . Tak stary wygląda polityka... I chyba Bujany ... w tym wypadku nie do końca miał rację, jako zwolennik nie-wchodzenia do koalicji... Ale jak zawsze mogę się mylić... Partyman

Pozdro....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 4:54, 01 Lis 2005    Temat postu:

Bujany...(ad. postu z Pon 17:01, 31 Paź 2005)

Na wstępie (pomijając racje) zauważam, że zbyt identyfikujesz się z programem PO co w obecnej sytuacji czyni cię trochę poszkodowanym. Zdaję sobie sprawę ze swojego podejścia do polityki..., jestem może nawet cyniczny, ale też trochę przegrany jak większość chyba tu na forum. Kampania wyborcza w 2-giej fazie(po Cimoszku) sponiewierała elektorat niemiłosiernie. Nawet ten, bardziej interesujący się polityką.

Piszesz...PO jest zainteresowana powodzeniem rządu w "ujęciu globalnym" tyle, że nie wierzy w powodzenie rządu desygnowanego z ramienia PiS - z takim a nie innym programem i z obłudnie obranym premierem, który premierem być nie powinien. Ktoś tutaj umył ręce. Ściema jak za Krzaklewskiego (hipokryzja do kwadratu, kiedy ten "ktoś" oskarża

Obłuda w wyborze premiera jest nieporozumieniem. Uważam, że PiS zręcznie się tu zachował nie ograniczając szans Kaczyńskiego w wyborach Prezydenckich na co liczyła PO, szczególnie po wyborach do Parlamentu. To logiczne i nieporównywalne z Krzeklewskim... A kogo desygnuje Partia na Premiera... wybacz ale decyduje suwerennie sama partia. Ja to odbieram jako zręczność polityczną Kaczyńskich. Podejrzewam że przy tych wynikach sondarzowych trzeba było Cimoszkę zostawić w spokoju(pal licho prezydenturę). Paradoksalnie te zawieruchy zaszkodziły PO. Tak być może miała by znaczną przewagę w Sejmie i byłoby pozamiatane dokładnie. Tuzowie z PO prostu przechytrzyli. Kaczyńscy dostrzegli szansę i perfekcyjnie wypunktowali PO.

Zupełną rację masz, iż styczniowe wybory to mogiła dla PO i PiS. Teraz jest w zasadzie taka sytuacja, że PO aby jakoś zachować swoją pozycję będzie zobligowane do popierania PiS nie mając udziału w rządzie. To majstersztyk ze strony PiS.

Piszesz też...Nie należy zapominać, że gospodarka reaguje z opóźnionym refleksem. Najszybciej po trzech-czterech latach widać efekty... i... bo SLD na odchodnym "wysmarzyła" już taki a nie inny budżet

Gwoli sprawiedliwości... wrzucanie sobie nawzajem kamyczków to jakby norma polityki w RPpo 89-tym. A w 97 SLD było pewne swego w wyborach i trudno tu Buzkowi narzekać na kamyczki. Sam wrzucił spory głaz -4x reformy , których do dziś nie daje się domknąć.
Co do wysmarzenia budżetu. Po prostu musiano wysmarzyć i można znowelizować co robi się nader często, co roku... Robienie z tego zarzutu to niepotrzebne. Teraz te niby(bo nie we wszystkich działach) opóźnione efekty jakoś się nie sprawdzają..., a są bardzo nośne bo w okresach rządzenia SLD jakby się przekładało to na lepsze wyniki i stan bezrobocia. Dziwne tylko były te budżety dziedziczone Mr. Green .

Populizm to żarełko większości partii idących do wyborów i prawdę mówiąc umiem go odsiewać od pewnych zamierzeń. Zatem sądzę że przykładanie jemu nadmiernego znaczenia jest błędem. Opozycja zawsze jest populistyczna i często wyborcy się na to nabierają? Czy nie pamiętasz jak trąbiono w 91-szym i kto to robił? Podpowiem.. zwolennicy gościa na literę B. Więc od tej strony dajmy spokój.

Dalej pytasz...Czy nie mierzi Was, że politycy SĄ ZMUSZENI wyborców traktować instrumentalnie, jak wielki bezmyślny żołądek, dla którego wybory to nic poważniejszego niż konkurs miss piękności? Ile sensownych, pożytecznych rzeczy dla kraju można by zdziałać, gdyby nie tracić czasu na te socjologiczne barachło i pieprzone uśmiechy do debili, którzy interesują się zarządzaniem państwem raptem co cztery lata i to tylko powierzchownie?

Akurat niegłupie te pytania. Ale właśnie takich wyborców ukształtowała sobie wiecznie oszukująca naród polityczna elita mieniąca się fachowcami. Ja przez te 16 lat przeżywam rozbłysk słynnej Gierkowskiej(już nawet ta nazwa wydaje mi się nieprawidłaowa) propagandy sukcesu. Sukcesem na pewno nie jest gospodarka i warunki życia. Sukcesem nie jest odpowiedialna polityka rządów od 89... Sukcesem nie jest RP. To parodia sukcesu. I teraz tu i teraz mamy wymagać od zabieganego wyborcy zainteresowania? To przecież zabawne. Można się cieszyć że frekwencja jest aż tak duża...

I nie recytujcie formułki o "systemie pełnym wad, ale najlepszym jaki jest". Już w 2500 lat temu wiedziano, że to bzdura. Że istnieje lepszy system....

Ty naprawdę taki znasz? Bo ja nie... choć coś mi świta, że najlepiej byłoby egzekwować Prawo, a ustrój, system to rzecz "nabyta"... a Prawo to Prawo, fundament. Nawet Ci się nie dziwię tego rozchwiania i chyba podobnie jak u mnie intensywnego przecierania oczu. Ta kampania, same wybory przyznaję zaskoczyły mnie... Czasem mi się zdaje, że mi się zdaje... Mr. Green

Pozdro....


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 22:30, 02 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Wto 8:40, 01 Lis 2005    Temat postu:

Janiob, musze przyznać że mam spore problemy ze zrozumieniem Twoich motywacji.

Jeśłi nie lubisz PO, a to wynika z każdego Twojego postu, to po kiego grzyba chcesz żeby weszła do koalicji??

I dlaczego martwi Cię ich wiarygodność??

To mnie dziwi. Powinieneś zacierać rączki, przecież PO się topi. czy tego nie chcialeś??

Jak już wspomniał Bujany, macie partie lewicowe z ich programami i to one po raz kolejny będą rządzić w Polsce. Cieszcie się, może wasze postulany zostaną wypełnione. Zastanawia mnie jedno ( o ile to wszystko nie zostanie spełnione) ile jeszcze razy zagłosujecie na lewicę po tych wszystkich obiecankach cacankach??

czyżby to był przejaw swoistego masochizmu??

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:17, 01 Lis 2005    Temat postu:

Nic, tylko życzyc powodzenia i stanowczości nowemu rządowi.

Widzę jego skład jako optymalny i możliwy do realizacji przemian dziejowych. Widzę, że PiS bierze całkowitą odpowiedzialnośc, więc liczy na powodzenie własnych zamierzeń. Ja też na to liczę bez względu na opinie społeczne i medialne. Natomiast PO płacze, że jest populistyczne i, że nie udało się Tuskowi to, co zrobił Krzaklewski - rządzic. Więc nie tylko społeczeństwo (wyborcy) to zauważyli, a także koledzy w byłej AWS!

Co do składu rządu nie mam zastrzeżeń, chociaż widziałem błazenadę dwu ministrów w składzie komisji orlenowskiej! Teraz liczę, że tamto było "sztuczne", a przyszłe ich zachowanie będzie prawdziwe. Że pokażą teraz prawdziwe swoje twarze. No i Religa. A z kimże on nie kombinował? I jak głupio. Jest autorem projektu rozbicia służby zdrowia na 5 działów (o czym pisałem w tlenie) i by może będzie to rozwiązanie najlepsze, ale najbardziej kosztowne. Koszty będą we wprowadzeniu zmian, w przyzwyczajeniu się do tych zmian i im radykalniejsze zmiany tym możliwości większej korupcji! I tylko tyle dobrego o nim mogę napisac! A jego drogę polityczną poprzez "centra", PSL-e, prezydenturę, PO do rządu - wogóle nie rozumiem, zwłaszcza że o jego projekcie jakoś nic nie słychac. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:46, 01 Lis 2005    Temat postu:

Awacs masz powazny problem z sobą.Starm sie pisać jasno , zrozumiale
a nie pokrętnie.

Te wszystkie partie są potrzebna do organizowania zabawy i zagospodarowania wolnego czasu w dni wolne od pracy - oczywiście według mojego rozeznania.

Wszystkich ludzi dawnego PZPR ,dawnej Unii Wolności ,okrągłostołowców odsunąłbym od władzy i polityki , gdybym miał taką władzę.Ci ludzie więcej Polsce narobili szkody niż pożytku.Chociaż myśl była przednia - tylko ta realizacja.
Pisałem o tym wielokrotnie i co tu jest do zrozumienia.

PO sama sobie strzela gole ,a jej przywódca Donald Tusk nie wyrósł jeszcze z wieku chłopięcego, taki duży chłopak - co niejednokrotnie udowadniał./żeby w Sejmie prowadząc obrady oglądać mecz ligi angielskiej to trzeba niejakiego rozumu/.

To nie PO i jej program mnie śmieszy ale ludzie kierujący tą partią.Może wieczorkiem im jeszcze dokopię - są na topie . Czy to moja wina ?Dlaczego chcę aby weszli do koalicji ? To proste , pogłówkuj a zrozumiesz.

Przejaw swoistego masochizmu ? - staram się zrozumieć o co Ci chodzi, nie mam powodów abym musiał sięgać po metody "samobiczowania" cielesnego ,lub zdawania sobie cierpień psychicznych.Nie mam takich skłonności.Jestem "wolnym i niezależnym strzelcem" i zadna opcja nie jest mi potrzebna do dania "kopa" dla osiągnięcia sukcesu.

Jeśli już , to chciałbym uchodzić za realistę.

Awacs ja nie jestem taki skomplikowany , żeby nie powiedzieć pokręcony,
aby mnie było trudno zrozumieć. Na "wyznanie wiary" nie mam ochoty.

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:15, 01 Lis 2005    Temat postu:

Weles napisał:
(...)
Tonatiuch...

Widzę też ulegasz mediom i robisz podobnie.... Wzmacniasz Samoobronę, bo nierozsądnie jest taka głośna dezawuacja Partii nie do końca kojarzona ze złem i mająca spore poparcie... Z tego co mnie jest znane ich oczekiwania nie są debilne...(biopaliwa, dopłaty do paliwa i większe dopłaty z UE)

Co do fachowców... PiS ich wybrał i ich firmuje więc jakby z automatu przejmuje też odpowiedzialność. W razie porażki... wciśnie to do buta PO (z tąd też wynika niewygoda PO.."bo nie chciała koalicji"...). PiS osiągnie sukces?... to sam zbierze laury. :mrgreen: . Tak stary wygląda polityka... I chyba Bujany ... w tym wypadku nie do końca miał rację, jako zwolennik nie-wchodzenia do koalicji... Ale jak zawsze mogę się mylić... :partyman:

Pozdro....


nie wiem czy ulegam czy nie - w sumie ciężko mi powiedzieć, czasem słuchając tego, co mówi się w tv czy radio wlatuje jednym wylatuje drugim, czasem dochodzi do filtracji (raczej nie 'łykam' wszystkiego, co mi podadzą, bo naprawdę sądzę, iż trzeba mieć swój rozum a nie ciągle i ciągle 'połykać 'go od innych).
jeśli - chodzi o partie jako taką no to - wydaje mi się, iż samoobrona może i posiada spore poparcie, (czyli tzw. plecy) mimo to, jeśli chodzi o intelekt oraz silę umysłową z tym gdzieniegdzie jest już gorzej, prawda ? (nie raz i nie dwa słychać było, co który z nich mówi oraz w jaki sposób). pytasz czy pis osiągnie sukces - powiem tak, że życzę im tego, (ponieważ, mam nadzieje, iż jeśli oni osiągną to może i kraj na tym zyska).

podoba mi się to, co napisał Weles 01, lis a także Panesz w poście z tego samego dnia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:49, 01 Lis 2005    Temat postu:

Do : Bujanego:
Pozwolę sobie podjąć polemikę na temat tyczący państwa i wyborów.


Cytat: Poza samym rysem historycznym zdecydowanie polecam rozważania Platona o państwie idealnym. Pomijając utopijność(?) sokratejskiej myśli w ogólnym obrachunku, co też ma Platon do powiedzenia na temat warunków jakie system musi spełniać żeby wszystko miało to ręce i nogi. Temat rzeka.

Zgadzam się że jest to temat rzeka , ale w naszych warunkach to czysto akademickie dywagacje , powiedziałbym że z myśli Platona można ukuć dla dyskutantów miecz obusieczny. Zarówno prymat całości (państwa) nad jego częściami , jak i elementy komunizmu zawarte w uwarunkowaniach ustrojowych wyższych stanów , są to tematy do nie zakończonych dyskusji. Nam potrzebne są praktyczne wskazówki do regulacji strukturalnych podstaw państwa. Widzę jednak Twoje zafascynowanie tą teorią choćby poprzez charakterystykę tego stanu najniższego –„ biernego materiału, swoistego inwentarza „ państwa. Z tego też powodu rozumiem u Ciebie tą klasyfikację , nobilitację „pierwszych” . A jak to w praktyce wyszło Platonowi ? chyba wiesz.
Ale jak mawiają „czas upływa” . Dla mnie bardziej przekonywujący jest u Cycerona wymóg „zgody stanów” . Można by jeszcze długo dywagować poprzez „Księcia „ i jego autora do Heglowskiego społeczeństwa obywatelskiego. Ale to na nasze warunki czcza retoryka. Bardziej nas interesuje władza i polityka, zagadnienia na których kanwie toczymy spory. Uważam że zarówno sprawowanie władzy jak i generalnie polityka są to miejsca gdzie następuje polaryzacja na rzeczywistość i wyobrażenia . Obawiam się tych rządzących którzy snują fantastyczne wizje sprawiedliwych rządów we wszystkich jego aspektach. Tacy politycy są najgroźniejsi, najczęściej spotyka nas rozczarowanie, a oni zawsze znajdą usprawiedliwienie dla swych działań motywując to wyższym celem , jednocześnie nie licząc się z ofiarami. Czasy ostatnie dały nam dosyć przekonywujących przykładów. „Od zarania „ mojej bytności na forum , piszę o stanowieniu i egzekwowaniu dobrego prawa , jak i edukacji społecznej ze szczególnym uwzględnieniem tej „czwartej władzy”. Tam gdzie nie ma prawa tam jest zagrożenie anarchią , znamy z historii takie przypadki: dyktatura Napoleona , dyktatura proletariatu w Rosji, rok 1933 w niemczech itp.
A wracając do „czwartej władzy” chcemy aby był to skuteczny bezkompromisowy aparat kontrolny który jest w stanie zakończyć nie jedną karierę polityczną. Nic dziwnego że każda władza chce tak te media sobie podporządkować. Co teraz mamy? Ano sami widzimy, pytanie otwarte w jaki sposób takim praktykom przeciwdziałać. Wydaje mi się że tutaj nadzieją będzie dobrze rozumiany prymat nauki i techniki nad naturalnymi skłonnościami natury ludzkiej. Mam nadzieję że informatyka pójdzie szybko w takim kierunku który potrafi obnażyć na bieżąco oblicze władzy. A TO JUŻ BĘDZIE PEWNA FORMA EDUKACJI SPOŁECZNEJ.

Cytat: . I nie recytujcie formułki o "systemie pełnym wad, ale najlepszym jaki jest". Już w 2500 lat temu wiedziano
że to bzdura. Że istnieje lepszy system.


Co do krytyki demokracji to odpowiem jedno , znasz zapewne Bujany pojęcie „kategorycznego imperatywu „ Kanta . Jeżeli znasz, to zapewne wiesz ilu dyktatorów na tej „ bazie” wyrosło , to powinno być dla nas przestrogą. Tak więc pomimo Twojej zdecydowanie negatywnej w ocenie demokracji, jest ona dotychczas najbardziej doskonałą formą ustroju państwa . Demokracja winna być gwarantem takiej władzy, która będzie przekonywać do swoich racji , a nie tylko je egzekwować , chociażby po to, aby zapewnić sobie przetrwanie.

Nie zamierzam swoją epistołą kogokolwiek przekonywać , a raczej wskazać że mimo wszystko myślenie ma kolosalną przyszłość. Ja jakoś nie mogę znaleźć w Twoich wypowiedziach na jakiej doktrynie filozoficzno-socjologicznej ma opierać się ten nasz oczekiwany system państwowotwórczy który zapewni te podstawowe wartości o których już Platon mówił : "sprawiedliwość , dobro ,równość i wolność."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 16:37, 02 Lis 2005    Temat postu:

Parę dni luzu od komputera pozwoliło mi uspokoić się i wyrobić sobie trochę dystansu... Na dzień dzisiejszy zgadzam się, że obie partie zapracowały na aktualny brak porozumienia. Fakt, PO było 100% pewne zwycięstwa, stawiało warunki które ustawiały PiS jako partnera o niewielkim znaczeniu i pozycji. Myślę, że ambicja Kaczorów cierpiała wtedy nie mniej, niż aktualnie przywódców PO. Ale, niestety, jako zwyciezcy przegięli w odwecie. Przegięli w upokarzaniu Platformy, przegięli w swojej pysze i triumfie, i nie policzyli sie ze swoimi możliwościami.
Myślę, że uważali, że Platforma musi... a ona nie musi wchodzić do koalicji. Koalicja bez szans na jakiekolwiek realne rezultaty, dla zadowolenia wyborców i dziennikarzy, jest bez sensu. A zwłaszcza po to, aby łatwiej było PO zatopić.

Co dzisiaj widzę - przyzwoitych ludzi po obu stronach, w obu partiach, zaniepokojonych sytuacją. Myślę, że obaj przywódcy mogą sie jeszcze srogo zawieżć. Tusk - od niego zaczną uciekać teraz szczury, które przyłączyły się, jak Platforma była na topie. Kaczyńscy - dwojako: wielu ludziom w PiSie nie będzie podobało się to, co bliżniacy robią, i co teraz muszą firmować swoim nazwiskiem. Nie trzymają ich mocno w ręku. Ciekawe, czy wyrzucą tego młodego posła, który głosował przeciw nominacji Leppera...Również ta druga koalicja, której Kaczyńscy wypierają się... Giertych nie jest głupi, widzi do czego to wszystko prowadzi, nie chce stracić partii, nie będzie ułatwiał im życia. Z kolei na Leppera można liczyć, tak jak na Kaczyńskich, że wszystko rozwali...

Nie mam ochoty bronić wszystkiego, co znalazło się w PO, ani szukać zarzutów w stosunku do ludzi skupionych w PiSie. Już z powrotem moge patrzeć na obie strony jako na Naszych, z pewnymi wyjątkami...Ale na dzień dzisiejszy PO jest jedyną partią, która potrafi zaoferować program, jaki pozwoliłby Polsce znależć właściwe miejsce w świecie współczesnym, która w pierwszej kolejności stawia na rozwój gospodarczy, co jest nam najbardziej potrzebne. Również, zraża mnie w PiSie rozdżwięk między stosowanymi a zapowiadanymi normami etycznymi...
Myślę, że, ponieważ obie te partie nie sa monolitami, możemy w całkiem krótkim czasie doczekać sie interesujących ruchów i przetasowań po obu stronach.

Odpowiada mi wizja szerokiej, mocnej partii prawicowej, ale nie z twarzą Kaczyńskich, nie z ich etyką i rządzą władzy, natomiast koniecznie z realistycznymi planami gospodarczymi PO, i, jeżeli chodzi o katolicki fundament, to nie z twarzą o.Rydzyka, ale abp Życińskiego, Nossola, czy bp Pieronka. I w takiej partii mogłoby znależć się wiele osób z obu stron.

Religa: mam lekkie rozdwojenie jażni. Cenię lojalność, ale lekarze właściwie nawet nie mogą strajkować, problem zdrowia jest sprawą nadrzędną.
Z drugiej strony, nie wierzę, że Religa zgodził się ze wzgledów patriotycznych, to był kierunek, w którym uparcie ostatnio dażył...

Pozdrawiam i obserwuję dalej, w każdym razie jest ciekawie, a gorzej, miejmy nadzieje, już było, jesteśmy zahartowani, gorzej z młodzieżą...
Jaga

:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 21:20, 02 Lis 2005    Temat postu:

Mówiłem ,że wieczorem dokopię PO i nie tylko, dotrzymuję słowa.
Dlaczego PO bo zapracowali sobie na takie traktowanie.

"Już dłużej nie mogę słuchać skowytu obrażonych magistrów."

"Modlitwa modlitwą, a tu trzeba brzytwą, albo jeszcze gorzej sprężynowym nożem" .

"-Słuchajcie obrażone dupki z PO ! Wasza PO to zwyczajni nieudacznicy, którzy w przeciągu dwóch tygodni przepierniczyli prawie 20% poparcia. To sztuka nie do powtórzenia przez nikogo. W odstępie dwutygodniowym przegrać podwójnie wybory - mając niemalże gwarancję wygranej w postaci przychylności sondażowni i mediów - to polityczny majstersztyk. Nikt przy zdrowych zmysłach nie jest zadowolony z powstania mniejszościowego rządu. Ale od poparcia popaprańców i koalicji z nimi - którzy na dokładkę mianowali się mędrcami - uchroń nas Panie.-"

Powyższe, radykalne słowa to fragment jednego z komentarzy na blogu Macieja Rybińskiego. Autor wpisu, choć sympatykiem Platformy zdaje się nie być, zdenerwował się nieco zachowaniem jej przywódców. Ciekawe w takim razie co wygadywać muszą członkowie i sympatycy PO, skoro ich liderzy, Tusk zwłaszcza, zamiast działać i brać to co im się słusznie należy, co im zwycięzcy wyborów dają (a dawali dużo), skomlą i jęczą jedynie po ciosach, jakie im zadaje PiS.
Najbardziej spektakularnym ciosem wymierzonym w Tuska jest bez wątpienia wprowadzenie do mniejszościowego rządu Zbigniewa Religi, który był jednym z największych sojuszników Tuska w wyborach prezydenckich. To cios bolesny, bo demaskujący miałkość argumentów PO przeciwko wejściu do rządu Marcinkiewicza. Religa pokazał, że dla niego od partyjnych interesów ważniejsza jest naprawa państwa, w szczególności zrujnowanej przez AWS i SLD służby zdrowia. Tusk, zamiast wziąć przykład z Religi i udowodnić, że mu też na naprawie RP zależy, pieprzy wciąż o Lepperze, tak jakby jego obecność w prezydium Sejmu, a jest on przecież liderem trzeciej partii w kraju, była największym zmartwieniem Polaków. Lepperowi to stanowisko się po prostu należy, a jeśli jest przestępcą, to wystarczy mu cofnąć immunitet i niech sędzia wsadzi go do więzienia. Niech Tusk i jego kumple z PO nie próbują zastępować sądów.

Tymczasem w Platformie ponoć się gotuje, bo ile można słuchać owego "p....go skowytu"? Partyjne doły domagają się, by względny sukces, jakim było drugie miejsce w wyborach, przyniósł jakieś owoce, a nie - na co się zanosi - został zmarnowany przez obrażonych na wyroki demokracji pięknoduchów. Te mięczaki z PO i ich sojusznicy nie dość, że - tu w kraju - nie mają zamiaru przystąpić do wspólnego dzieła naprawy RP, to jeszcze opluwają PiS w zagranicznych mediach, straszą Europę populizmem, nacjonalizmem i rewanżyzmem Kaczyńskich. Robił to m.in. Kwaśniewski w "Die Welt". Po prostu bezwstydnie życzą nowemu rządowi, a tym samym Polsce, jak najgorzej.

Powiem szczerze, mam dość takich swiń w polskiej polityce i tak jak autor przytoczonego na wstępie komentarza cieszę się, że takie kreatury nie będą współrządziły Polską. Liczę na to, że w PO tak jak w SLD dojdą do głosu ludzie odpowiedzialni za kraj i odsuną od kierowania partią tych, którzy nad sprawy ojczyzny przedkładają własne, urażone ambicje i nieposkromioną żądzę bycia najmądrzejszym.

Wszelkie dyskusje , polemiki o tle filozoficznym mnie nie interesują z wiadomych względów - nie czas na świat fikcji.

"Optymiści twierdzą, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, pesymiści natomiast boją się, że to prawda" - powiedział kiedyś James Branch Cabell.
Jak te słowa odnieść do obecnej sytuacji w Polsce? Otóż optymiści, którzy jeszcze nie tak dawno w kampanii wyborczej przekonywali nas, że III RP jest OK i nie ma co jej zastępować nową IV RP, stracili dobry humor. Optymizm wstąpił za to w serca pesymistów, którzy bali się, że owa III RP, która tak im się nie podobała, będzie trwać dalej. W ten sposób optymiści zamienili się miejscami z pesymistami, ale na jak długo, to się dopiero okaże. Na kilka tygodni, czy na kilka lat?

Ponad 70 procent Polaków wyraża optymizm, że PiS i PO się dogadają i będą razem rządzić dłużej niż do stycznia. Smutni dziś bardzo Tusk i Rokita nie zamierzają jednak weselić się z narodem i z nadąsanymi minami siedzą na uboczu, złowrogo spoglądając w stronę nowego rządu. Ten ich pesymizm jest tak odstręczający, że mogą nie znaleźć zrozumienia u optymistycznie nastawionych Polaków i w przedterminowych wyborach ponieść jeszcze większą klęskę. Ten pesymizm liderów PO to droga donikąd. Trzeba być z narodem, a nie przeciw niemu. To najprostsza recepta na polityczny sukces. W przeciwnym razie trzeba zmienić naród. Wybierajcie!

Czy jest czego żałować? Czy naprawdę szkoda, że nie ma koalicji PiS i PO? Mam wątpliwości. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że byłaby to udana koalicja. Skończyłoby się trwającą rok albo dwa lata szamotaniną i wyjściem PO z rządu. Ta koalicja miałaby sens, gdyby była konstruktywna, ale taka by nie była. Powód? Bo różnica między uprawiającym polityczny kapitalizm Grzegorzem Schetyną z PO, a nie mającym żadnego majątku i nie zabiegającym o niego Jarosławem Kaczyńskim z PiS różnica jest zbyt zasadnicza. Pierwszy wykorzystuje państwo i samorząd do prowadzenia biznesu, drugi zamierza taki proceder ukrócić, chronić budżet państwa i samorządów przed odsysaniem przez zaprzyjaźnionych z politykami przedsiębiorców.

Platforma sytuuje się po stronie obrońców III RP, bo nie ma dość wewnętrznej siły, by zmienić front. Dzieje się tak głównie za sprawą mającego ogromne wpływy w tej partii i popieranego przez Tuska biznesmena i lobbysty Schetyny. Jego ludzie mają w kierownictwie PO przewagę nad zwolennikami konserwatywnego Rokity. Podobnie jest w parlamentarnych ławach Platformy. Stąd nie ma się co spodziewać, że czwartkowa Rada Krajowa PO podejmie decyzję o poparciu rządu Marcinkiewicza. A Rokita, jeśli nie chce być prawicowym kwiatkiem do bezideowego, bo służącego jedynie zarabianiu pieniędzy kożucha Schetyny, powinien z Platformy odejść. Tylko czy się na to zdobędzie?

Czy można pogodzić wodę z ogniem.Pożyjemy , zobaczymy.

Żegnam na jakiś czas.Dam odpocząć od siebie i dojść do równowagi zagorzałym zwolennikom PO i..... odejść z Platformy.Tylko czy się na to zdobędą ? jezor jezor jezor

:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Śro 23:14, 02 Lis 2005    Temat postu:

Janiob jak już musisz dowalać PO to wymyśl coś od siebie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 22:36, 03 Lis 2005    Temat postu:

Platworma i media będą ,już działają destabilizująco ,za nim rząd zaczoł pracować,taka nagonka to zwykłe skur...stwo.

PO nie mogło wygrać -gdyż nie mieli charakteru ,programu poza mordką Tuska są bezbarwni,chcieli sprawować rządy jak Belka.Ciekawe czy ktoś z was może powidzieć cokolwiek o rządzie premiera Belki.

Mylisz się Janiobie -to nie magistrowie są obrażeni to sponsorzy PO chcą rozliczeń-gdyby nie ONI PO działało by konstruktywnie.Ktoś wydał masę pieniędzy na PO i jest rozczarowany.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 113, 114, 115  Następny
Strona 14 z 115

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin