Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aktualny komentarz.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 113, 114, 115  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:10, 24 Paź 2005    Temat postu:

Młoda napisał:
Tonatiuh:
na to bym nie liczyla!!


a ja Ci powiem iż w sporej mierze zgadzam się z tym wątkiem napisanym przez Welesa sam do końca nie wiem jakie będą zmiany czy tez co z tego co zostało obiecane zostanie spełnione, ja szczerze mówiąc mam nadzieje żeby choć niewielki procent (mam wielką nadzieje ze 35%) będzie spełniony to i tak juz będzie spory sukces.
nie wiem czy dobrym rozwiązaniem było by aby ‘przyjaciele’ (jakimi od dość niedawna okazały się po ; pis) zmienili konstytucje ciekawy jestem tylko tego jak wiele faktycznie by pomogło to polsce oraz samym polaką (czyli jak nie patrzeć to nam).

mam również wielką nadzieje iż nie stanie się tak jak na moim obrazku, czyli o tym że nadejdzie (kolejne już przecież) królestwo marionetek ma sznureczkach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 6:57, 25 Paź 2005    Temat postu:

Spokojnie Bujany,mnie osobiście rządy prawej czy lewej strony wcale tak bardzo nie przeszkadzają,bać się należy monopolu władzy,która nie mając nad sobą żadnej kontroli będzie napewno wypaczona,i o tym pisałem. Czy PiS to partia lewicowa,no nie wiem? elementy lewicowe to oprócz partii JKM ma każa partia,i bardzo trudno jest według Twoich kryteriów określić partie na lewicę i prawicę,nie sądzę żeby RM preferowało lewicę a oni mają nosa.Powtórzę raz jeszcze dla mnie nieważne czy lewica czy prawica dla mnie ważne czy rządzą mądrze, uczciwie, i z myślą o zwykłych szarych ludziach a monopol władzy to często uniemożliwia. :roll:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:56, 25 Paź 2005    Temat postu:

w51 napisał:
Wczoraj Kaczyński nie wygrał

Wczoraj wygrała iluzja 70 % publiczności na zmianę swojego losu na lepsze.
Wczoraj wygrała iluzja, że 18% ludzi znajdzie zatrudnienie
Wczoraj wygrała iluzja, że studia będą bezpłatne
Wczoraj wygrała iluzja, że 25% dzieci nie będzie chodziło głodnych
Wczoraj wygrała iluzja, że każdemu wybuduje się mieszkanie
Wczoraj wygrała nadzieja, że za miesiąc ciężkiej pracy nie dostanie się do ręki 600zł


Dodam: wygrało pragnienie włdzy, władzy za każda cenę, i każdym kosztem.
Rozumiem ludzi prostych, i tych którzy nie interesuja się polityką. Jedni wierzą w nierealne obietnice poprawy bytu, inni słabo orientują się w zawiłościach programów partyjnych i osobowościach polityków.
Nie rozumiem Was.
Nie rozumiem nikogo, kto usiłuje doszukać się jakiejkolwiek idei w Kaczyńskich, poza pragnieniem władzy w Polsce i w związku z tym ich nienawiścią do tej grupy, która ją posiadała, a której trzeba było ją wydrzeć - komunistom.
Mimo wszelkich zmian, komuniści do dzisiaj posiadali władzę w Polsce, i dlatego Kaczyńscy utrzymywali niezmienne poglady i linię przez tyle lat. To byli ich prawdziwi wrogowie.

I gratuluję tym z Was, którzy zagłosowali na Kaczyńskich - nie wygranej, ale tego, co sobie i Polsce zafundowaliście. Nowe rządy totalitarne.
Kaczyńscy chcą i maja możliwość utrzymać w swoim reku:
prezydenta, premiera, najwiekszą partię w Sejmie, sądy, policję, prokuraturę, ABW. Usiłują jeszcze wzmocnić rolę prezydenta.
To jest dokładnie PRL-bis, tylko zamiast partii komunistycznej mamy PiS. Powtórka z historii, w wykonaniu potwornie rządnych władzy ludzi. Komuniści są im potrzebni, i żle funkcjonujace instytucje państwowe, bo to jest ich argument na zawłaszczenie całej władzy w Polsce.
Nawet w tym sa podobni do komunistów, że jak tamci, usiłują tworzyć "słowem" rzeczywistość. To co mówią nie jest zgodne z rzeczywistością.

Jaka to jest reforma państwa, jezeli w celu utrzymania pelni władzy nie zgadzaja się na żadną zmianę, któraby tę władzę osłabila.
Uczciwi? A co to ma do rzeczy? Savonarolla też był uczciwy. I Gomółka też. I paru innych, którzy nieżle się zapisali w historii ludzkości.

Jestem absolutnie przeciwna wejściu PO do rządu na aktualnie proponowanych przez PiS zasadach" : PiS zagarnia całą władzę w Polsce, a Platforma ma dostać resorty gospodarcze, tak żeby Kaczńscy mogli zrzucić na nich niewypełnienie obietnic wyborczych i odpowiedzialność za wszystkie problemy gospodkarcze. A tym samym jeszcze bardziej osłabić Platformę, sprawdzoną już metodą zdyskredytowac ich w opinii publicznej, i pozbyć sie rywala w następnych wyborach.

Deklaracje PiSu o chęci współpracy to znowu tylko słowa, aby uczynić PO odpowiedzialną za ewentualne nieutworzenie koalicji na korzystnych dla PiSu zasadach.

Wyborcy PO na dzień dzisiejszy powinni przeciwdziałać presji na te partię o konieczne stworzenie koalicji.
PO POWINNA STAĆ SIĘ STRAŻNICZKĄ DEMOKRACJI I NASZEGO BEZPIECZEŃSTWA PRZECIWKO DYKTATURZE KACZYŃSKICH.

Zatrudnianie rodziny w jednym przedsiebiorstwie uwazane jest za nierozsadne. A czym jest danie władzy nad całym państwem i wszystkimi obywatelami parze bliżniaków?!

Jaga
:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:59, 25 Paź 2005    Temat postu:

Jaga, Shocked
Ale zes walnela dziewczyno!
Nie jestem zwolenniczka PiSu i nigdy na nich glosowac nie bede, ale do diaska! Rzady TOTALITARNE?!!! Z grubszej armaty wystrzelic nie moglas?
To znaczy, ze co? Ze wroca tortury i zabojstwa polityczne? Cenzura? Zakaz wyjazdu z kraju i emigracja sumien? [-(
Nie badz smieszna!

Oczywscie nie podoba mi sie wizja PO jako figowego listka PiSu i zarazem chlopca do bicia, ale tylko z punktu widzenia gospodarki oraz przyszlosci samej PO. Nie widze ZADNYCH zagrozen dla demokracji, tylko dlatego, ze PiS wygral wybory.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:58, 25 Paź 2005    Temat postu:

Jak narazie wzajemne podchody PO i PiS trwają , wydaje mi się że obie strony są świadome tego że są skazane na siebie, przynajmniej na poczatku drogi. Podejrzewam że PiS zdaje sobie sprawę że sam władzy nie podoła , a inni potencjalni koalicjanci (PSL, LPR , tfu! Samoobrona) nie są na tyle mocni aby mogli gospodarkę poprowadzić, do tego PiS potrzebuje PO. PiS sprytnie stara się objąć te resorty gdzie za pomocą służb, aparatu będzie mógł zawsze wkroczyć , a kto wie czy nie poszukać haków na koalicjanta , jak i opozycję. Resorty takie jak słuzby spec. aparat sprawiedliwości mogą dać niewielkim nakładem spektakularne sukcesy , gorzej z gospodarką tutaj trzeba się znać i umieć przwidywać. I tutaj można powiedziec, że PiS chce ustawić PO na dosyć trudnej , niewdzięcznej i ryzykownej pozycji. Ale tak to już jest w grze , należy się z taką sytuacją liczyć. Uważam że PO winna wejść w koalicję i pilnować gospodarki , WZAJEMNIE UTRZYMUJĄC ROZSĄDNĄ RÓWNOWAGĘ PROGRAMOWĄ. Zwłaszcza że stan gospodarki jak narazie rokuje dosyć dobrze ( lewica wbrew oczekiwaniom nie popsuła gospodarki). Z koalicji zawsze można wyjść "z twarzą" zachowując pozory .A co będzie jeżeli PO nie wejdzie do koalicji? :
1. Jeżeli jakimś zrządzeniem losu sprawy gospodarcze potoczą się w miarę dobrze, będzie argument że kierunek liberalny nie jest jedynym do osiągnięcia celu.
2.Jeżeli sprawy gospodarcze potoczą się źle , to tym bardziej idee liberałów nie znajdą uznania w zdesperowanym społeczeństwie.
Tak więc w obu przypadkach sytuacja będzie niekorzystna dla PO.
Będąc w opozycji PO. siłą rzeczy będzie musiała wchodzić w pewne układy z ..... najpewniej SLD, a to już grozi powaznym mezaliansem i będzie obciążać hipotekę w przyszłej kampanii , ciągle będą musieli udawadniać że nie są "koniem"
Tak więc należy wziąść się w sposób mądry do pracy i stracić wreszcie to "dziewictwo programowe." Wtedy będzie można oczekiwać należnych grantów od społeczeństwa. Personalnie liderzy PO kojarzą mi się z treścią piosenki : co to wszyscy szli i szli z różnych kierunków do Polski, tak więc czołówka liderów doszła i teraz do.....roboty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:16, 25 Paź 2005    Temat postu:

Ekor, zgodziłabym sie z Twoim tokiem myślenia, gdyby PiS pozwolił PO na swobodne decyzje gospodarcze. Ale z tego co słyszę tak nie jest. Marcinkiewicz twierdzi, że tylko dwie kwestie są otwarte, a Rokita wylicza cały szereg spraw, na które PiS sie nie godzi. Czyli oferują PO resorty gospodarcze i działanie pod swoje dyktando. Czyli to nie ma sensu, bo z góry wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie.

Banitka, jako młoda dziewczyna nie wierzyłam w wiele spraw: w głód w Rosji, gułagi, morderstwa KGB, a także nie rozumiałam, dlaczego ludzie tak bardzo boja się UB. A jak już rozumiałam, to dalej nie wierzyłam. Bo chyba normalny człowiek nie ma obsesji, i pragnie widzieć swiat w sposób normalny.
Ale dzisiaj już wiem, że wszystko się kiedyś od czegoś zaczyna. Wolę nie mieć racji, niż żeby początek czegoś bardzo złego został przeoczony. A natura ludzka od 50.000 lat jest podobno niezmienna. O błędach ludzkości trzeba pamiętać, żeby ich nie powtarzać. Kaczyński - być może, uczciwy człowiek - już dzisiaj deklaruje, że nie wiedział, co czyni jego sztab, jakie kwity na konkurencję wyciagnął...póżniej może też nie widzieć dalszych, wygodnych dla siebie, chociaż niepopularnych działań współpracowników.
Kiszczak i Jaruzelski też nie wiedzieli....i nigdy nie wydaliby rozkazu...
Nie należy wpadać w paranoję, ale - trzeba być świadomym zagrożeń.
Jaga
:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:45, 25 Paź 2005    Temat postu: anty

Jaga napisał:
Rozumiem ludzi prostych, i tych którzy nie interesuja się polityką.
....
1. I gratuluję tym z Was, którzy zagłosowali na Kaczyńskich - nie wygranej, ale tego, co sobie i Polsce zafundowaliście. Nowe rządy totalitarne.
Kaczyńscy chcą i maja możliwość utrzymać w swoim reku:
prezydenta, premiera, najwiekszą partię w Sejmie, sądy, policję, prokuraturę, ABW. Usiłują jeszcze wzmocnić rolę prezydenta.

2. Kaczyński - być może, uczciwy człowiek - już dzisiaj deklaruje, że nie wiedział, co czyni jego sztab, jakie kwity na konkurencję wyciagnął...



Ad. 1
W II turze na L. Kaczyńskiego zagłosowałem, więc ...
Aaa ... Mam rozumieć, że gdy sondaże wskazywały na możliwość samodzielnego rządzenia przez PO (był tak okres) oraz zdecydowane zwycięstwo Tuska i gdyby dziś rzeczywiście samodzielnie rządzili, zgarniając wszystko bez wyjątku, byłoby OK, tak ?
Jedynie roli prezydenta by nie wzmacniali, bo to i tak nic by nie dało, jeśli byłby nim totalnie bezbarwny Tusk.

Ad.2
Mógł wiedzieć, co Kurski uczyni, ale ze 100% pewnościa nie da się tego stwierdzić. Reakcja po "aferze" była jednoznaczna i zdecydowana.
Za to zarówno Tusk jak i cała Polska dobrze wiedziała i widziała, co jego sztabowcy zrobili z Cimoszewiczem - sam wyśmiewałem skserowany świstek uznawany za "dowód". Dla mnie był to i nadal jest jedynie dowód głupoty ze strony PO. Ale jak widac taka "głupota" wystarczyła, aby Cimoszewicza "demokratycznie" wykończyć ...
Sprawa "dziadka", o której pewnie myślałaś i co niektórzy uważają za przełomowy moment w kampanii, i decydujący o ostatecznych wynikach. Tusk sam go w reklamówce "pokazał". Dla mnie jest wysoce nieprawdopodobne, aby historyk z wykształcenia i z zamiłowania, piszący o "zawiłych" losach Pomorzan i Kaszubów, miał tak nikłą orientację o losach swoich przodków i ni epotrafił dotrzec do historycznych źródeł. Może to zwykła plotka, ale ponoć nakręcono niewyemitowany materiał dla TVP, w którym inna wnuczka Tuska przyznaje, że dobrze widziała, iż dziadek był (wcielony siłą) w Wehrmachcie. Jeśli więc już w kwestii "wiedzy" i działań chcesz kogoś "oskarżać", trzeba by chyba zmienić cel ataku ...
Krótkie zakończenie: kto mieczem wojuje ...
U mnie akurat nie ten "miecz" decydował o tym, iż na Tuska nie głosowałem.


Koalicja o której tu mowa i na temacie założonym przez BL.
Można powiedzieć, że, paradoksalnie dość, przegrana w wyborach partia może mieć na przyszły kształ Polski większy wpływ niż zwycięzcy - własnie przez to, czy do koalicji wejdzie czy nie. Więcej rozpisywać się nie będę, ale przypomnę o tym, co widziałem i o czym pisałem (chyba także na tym forum) bezpośrednio po wyborach parlamentarnych. Otóż jak pisałem, widziałem już wtedy wielką niechęć (bez głębszego wnikania w powody) ze strony PO do stworzenia tej koalicji, ale wówczas zwolennicy Platformy twierdzili, delikatnie mówiąc, że bzdury piszę. Dziś te "bzdury" wyraźnie już słychać ze strony członków PO.

Edycja: Widzę, że nie dopisałem :)
Oczywiście, nie wykluczam, że ta "niechęć" była i jest (obecnie "jest" już z większym znakiem zapytania) celowym, taktycznym działaniem ze strony PO, aby jak najwięcej uzyskać. Zwłaszcza, że w deklaracjach PiS praktycznie nigdy nie brał pod uwagę koalicji z inną partią ...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:47, 25 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:18, 25 Paź 2005    Temat postu:

Jak działa "system"

Odpowiedź na to pytanie wydaje mi się ,że znam od dawna, ale nigdy nie słyszałem jej w publicznej debacie. I oto wczoraj wieczorem w TVP 2, w programie "Warto rozmawiać" wreszcie ją usłyszałem. Przecierałem oczy ze zdumienia, bo stała się rzecz przełomowa - w publicznej telewizji mówiono wprost o tym, co dotąd było tematem tabu.

Zaczął o tym mówić Marcin Palade z Polskiej Grupy Badawczej. Kiedy prowadzący program spytał go dlaczego sondaże jego firmy, choć w ostatnich latach najdokładniejsze, nie były cytowane przez największe media, odparł: "Bo nie jesteśmy w układzie". Wyjaśnił, że stowarzyszone ośrodki badawcze (PGB w tym stowarzyszeniu nie jest) mają układ z mediami i dlatego w telewizji, radiu i prasie najczęściej pojawiają się badania OBOP, CBOS i GfK, a sondaże PGB sporadycznie.

Na pytanie, dlaczego badania PGB są dokładniejsze od innych Palade odparł: "Bo u nas nie działa efekt poprawności politycznej. My ankietujemy ludzi anonimowo, na ulicy. Inne pracownie robią to telefonicznie albo w domu ankietowanych, przez co ci ostatni, pozbawieni anonimowości, nie przyznają się do swoich prawdziwych preferencji, tylko mówią, to co wypada mówić. W ostatnich wyborach wypadało popierać Tuska, przekonywała do tego większość mediów. Głosujący na Kaczyńskiego narażali się na opinię ciemniaków i wieśniaków. Ta presja to efekt narzucanej Polakom poprawności politycznej".

Marcin Palade najwyraźniej zachęcił do wynurzeń pozostałych uczestników debaty. Socjolog, historyk idei i publicysta prof. Zdzisław Krasnodębski podał dwa przykłady działania poprawności politycznej. Pierwszy to przypadek socjologa, który zajmuje się wpływem służb specjalnych na nasze państwo i któremu, w związku z przedmiotem jego zainteresowań, przypięto w środowisku etykietkę oszołoma (chodzi tu zapewne o prof. Andrzeja Zybertowicza z Torunia). Przykład drugi to studentka, która wyjechała na zagraniczne stypendium. Spytana przez prof. Krasnodębskiego, dlaczego pisze pracę na wyeksploatowany już temat społeczeństwa obywatelskiego, szczerze mu odpowiedziała, że chciała zająć się innym tematem, ale zrezygnowała, bo na pisanie takiej pracy nie dostałaby stypendium.

Takie wypowiedzi Palade i Krasnodębskiego w TVP muszą szokować. Dotąd nikt w ten sposób nie mówił w mediach publicznych o naszej rzeczywistości, o III RP, której z takim uporem próbują bronić ludzie "systemu". Czy to oznacza, że zaczęła się już IV RP ?
Jeśli nie to najwyższy czas zacząć .

Kaczyńscy mają wszystkie atuty w swoim reku: prezydenta, premiera, najwiekszą partię w Sejmie, sądy, policję, prokuraturę, ABW. Usiłują jeszcze wzmocnić rolę prezydenta.
I bardzo dobrze , jeśli będą twardzi i nie ulegną "pajacom" , karierowiczom z PO mają szansę na zapoczątkowanie budowy nowej Polski , Polski Solidarnej , praworządnej , gdzie wszyscy będą ponosić koszty przemian , gdzie nie będzie pospolitego złodziejstwa pod płaszczykiem ułomnego prawa i patronatem służb specjalnych.

Oby tego nie spaprali , oby nie ulegli , oby się udało , tego im życzę.

:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 22:00, 25 Paź 2005    Temat postu:

Cytat:
Bush chce zezwolenia na stosowanie tortur przez CIARząd prezydenta George'a Busha nalega, aby Senat, który uchwalił niedawno ustawę zabraniającą okrutnego traktowania więźniów podejrzanych o terroryzm, wyłączył z tego zakazu Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA). Agencja przetrzymuje m.in. czołowych liderów Al-Kaidy – jednym z nich jest Chalid Szejk Mohamed, przebywają w tajnych aresztach CIA za granicą.


ech - do czego prowadzi to całe ucywilizowanie ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 18:40, 26 Paź 2005    Temat postu:

Poprawność polityczna ogłupia ludzi w większym stopniu niż myślałem. Nie dziwi mnie to tak bardzo w przypadku osób aspirujących do elit, wykształconych, ale pochodzących z rodzin chłopskich bądź robotniczych i marzących o tym, aby w swoim nowym środowisku zostać zaakceptowanym i zaliczonym do grona ludzi światłych i nowoczesnych. Osoby z tzw. awansu społecznego nie chcą być uznawane za prymitywów i wieśniaków, nie chcą by im ktoś wypominał ich pochodzenie, dlatego poddają się łatwo modzie bycia trendy i głoszenia poglądów uważanych przez "system" za obowiązujące. W ostatniej kampanii trendy było popieranie "nowoczesnej" Platformy i "europejskiego" Tuska oraz naigrywanie się z "zapyziałego" PiS i "prowincjonalnego" Kaczyńskiego.

Jest też grupa osób dobrze wykształconych, pochodzenia inteligenckiego, które mają dość talentów i środków do życia, by nie musieć wysługiwać się "systemowi". Osobnicy ci jednak prostytuują się świadomie, z własnego wyboru. Dlaczego to robią? Bo nie chcą być zdeklasowani przez "system". Chcą nadal być w elicie, mieć możliwość rozwijania się i zarabiania coraz większych pieniędzy, a to zagwarantować im może właśnie ów "system".

"System" działa niemal wszędzie. Jeśli chcesz coś zrobić przeciwko niemu, to nie dostaniesz awansu albo wylatujesz z pracy. W mediach, jeśli nie jesteś dość gorliwy wobec "systemu", nie masz co marzyć o karierze, a jak spróbujesz coś zrobić przeciwko niemu, to jesteś skończony. Dlatego wśród dziennikarzy jest tak wiele zwykłych mend, wykreowanych na gwiazdy. Na uczelni, jeśli zamierzasz zbadać temat niewygodny dla "systemu", to nie dostaniesz stypendium, albo nie obronisz doktoratu. Dlatego dorobek naukowy polskich uczelni jest tak miałki, a za autorytety uchodzą ci, którzy potrafią naukowo udowodnić, że białe jest czarne.

W każdej innej pracy - w urzędzie, firmie państwowej czy w szkole - jeśli nie popierasz ulubieńców "systemu" albo masz wątpliwości co do ich uczciwości, zostajesz objęty anatemą, wykluczony z "dobrego towarzystwa", nie jesteś mile widziany na salonach i grillach. Dlatego wielu ludzi kryje się ze swoimi politycznymi preferencjami, ale gdy przychodzi do wyborów, to głosują zgodnie z sumieniem i potem okazuje się - ku zaskoczeniu ojców "systemu" - że wygrali PiS i Kaczyński, zamiast PO i Tuska.

Myślę, że z chwilą triumfu Prawa i Sprawiedliwości oraz Lecha Kaczyńskiego nadszedł moment, kiedy powinniście przestać się bać lub wstydzić swoich opinii i poglądów. Najwyższa pora, byście powiedzieli wprost swoim przyjaciołom, kolegom w pracy, na uczelni i w szkole, że wybraliście dla Polski nową przyszłość. Ja tak robię i mam niezły ubaw, gdy widzę rozdziawione gęby tych wszystkich pożytecznych idiotów, wysługujących się "systemowi". Zauważam, że niektórzy nabierają wobec mnie respektu. Myślą pewnie - w sposób charakterystyczny dla osób politycznie poprawnych - że skoro mam odwagę przyznać się do PiS i Kaczyńskiego, to może wkrótce, będę kimś ważnym w nowym systemie, który niebawem nadejdzie.

Nie bójcie się zatem powiedzieć wszystkim wkoło, że mieliście dość afer i korupcji, że chcecie nowej, uczciwej Polski. Ten strach i obawę, które towarzyszyły wam przez ostatnie lata, odrzućcie bezpowrotnie. Kiedy to zrobicie, będzie to oznaczało, że "system" przegrał. Będzie to początek IV Rzeczypospolitej, zbudowanej na sile nowego rządu i nowego prezydenta, zbudowanej na nadziei w lepsze jutro, a nie na strachu przed samozwańczymi elitami. Stworzymy nowe elity. Znajdzie się w nich miejsce dla wielu z was, bo na to zasługujecie. Przestańcie się tylko bać. "System" się chwieje. Popchnijmy go tylko, a runie i już się nie podniesie. Nie lękajcie się! Posłuchajcie wezwania Ojca Świętego. Bądźcie pokoleniem JP2, które odmieni oblicze ziemi. Tej ziemi.

Doskonale wiem ,zdaję sobie z tego sprawę, że głosując na Lecha Kaczyńskiego i PiS podjąłem ryzyko o czym zresztą pisałem.O PO wogóle nie ma o czym pisać , na popłuczyny z byłej UW nigdy nie zagłosuję
o tym też już pisałem.

:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:15, 26 Paź 2005    Temat postu:

Janiobie

To co napisałeś wyżej to zaiste przepiekne ......wyznanie wiary i tylko z tego powodu nie bedę z nim polemizował.
Po prostu mam diametralnie przeciwny od Twojego, pogląd na PiS
Ale w tym wszystkim jest najbardziej ciekawe to co napisałeś na końcu...

" Doskonale wiem ,zdaję sobie z tego sprawę, że głosując na Lecha Kaczyńskiego i PiS podjąłem ryzyko o czym zresztą pisałem"

a ponieważ ja nie jestem skłonny do podejmowania takowego ryzyka , wybacz ale nie ulegnę Twojej agitacji a .....respektu o którym piszesz też Ci nie okażę

A ......PiS za przeproszeniem w Trójcy Przenajświetszej to będzie .... bardzo ciekawy .......eksperyment
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 23:47, 27 Paź 2005    Temat postu:

Uważam że to co napisał Janiob jest logiczne,uważałem że głosując w drugiej turze na Kaczyńskiego wybieram mniejsze zło,w ostanich chwilach przed głosowaniem miałem duzo watpliwości ,czy nie wybrać opcji zerowej,jednak to co słucham teraz wypowiedzi liderów PO-uważam że postąpiłem słusznie głosując na Kaczyńskiego mimo że ma okropnie brzydką żonę:).

Teraz już jest nie ważne jaki mieliśmy stosunek do Kaczyńskiego-wszyscy musimy mieć nadzieje ze mu sie uda i że media nie wmanewrują jego programu w walke z Agencjami towarzyskimi,rozliczeniami ,wojnę z Rosją-gdyż wówczas wygrają mocodawcy Tuska.Zapomniałem o Geyach:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 15:40, 28 Paź 2005    Temat postu:

Kiedy chce się zawrzeć z kimś koalicję, to nie powinno się temu komuś podsuwać do akceptacji ludzi, o których z góry wiadomo, że zaakceptowani nie zostaną. Choć PiS przestrzegał, że nie zaakceptuje na stanowisku marszałka Sejmu Komorowskiego, który - obok Gronkiewicz-Walz - był jednym z najbardziej napastliwych wobec PiS członków sztabu wyborczego PO, Tusk się uparł i tej kandydatury nie wycofał. No to marszałkiem został kto inny.
Przed wyborami do prezydium Senatu sytuacja jest podobna. Sam w ciągu ostatniego miesiąca wielokrotnie słyszałem w radiu i telewizji Niesiołowskiego, jak w mało elegancki, po prostu chamski sposób napadał na braci Kaczyńskich, a teraz Tusk się dziwi, że PiS nie poprze kandydatury Niesiołowskiego na wicemarszałka Senatu.
Skąd się bierze u Tuska i jego kumpli z PO ta skłonność do wysuwania kandydatur nie do przyjęcia? To premedytacja, obliczona na storpedowanie koalicji, czy też głupota, wynikająca z urażonej ambicji, która popycha ich do upierania się przy swoim na zasadzie: po głupiemu, ale po mojemu?
Myślę, że mamy tu do czynienia głównie z premedytacją. Tusk i PO, boleśnie rozczarowani wynikami wyborów, będą przeć do nowej, przedterminowej elekcji. Uzgodnili to chyba z agenturą prezia Olka, który coś o styczniowym terminie wyborów dzisiaj bąknął. Wierne wciąż "systemowi" specsłużby wezmą w obroty Leppera i wybiją mu z głowy popieranie PiS. Możliwe, że spróbują też przekupić lub zastraszyć działaczy PSL. W przyszłym tygodniu może się okazać, że Samoobrona i PSL nie udzielą poparcia mniejszościowemu rządowi PiS. Olek będzie wtedy zmuszony rozwiązać nowy parlament i rozpisać nowe wybory. Nowe rozdanie kart, nowa nadzieja na to, że "system" przetrwa.

Do próby sił dojdzie już 3 listopada w czwartek w Sejmie. Tego dnia odbędzie się głosowanie nad przedstawionym w poniedziałek przez Marcinkiewicza składem nowego rządu, zapewne mniejszościowego. Będzie to próba sił między "systemem" (SLD i PO) a tymi, którzy chcą "system" trwale odsunąć od władzy (PiS i LPR). Pierwsi będą głosować przeciwko powołaniu mniejszościowego rządu PiS, drudzy będą za nowym rządem.
Do tej próby namawiał dziś Bolek Wałęsa, jeden z ważniejszych ludzi "systemu". Robił to nie wprost, ale w zawoalowany sposób, sugerując, że trzeba w jakiś sposób Kaczyńskich powstrzymać. O konieczności przedterminowych wyborów mówił też dzisiaj inny filar "systemu" Olek Kwaśniewski.
Odnoszę wrażenie, że decyzja o konfrontacji została już podjęta i nie ma się co łudzić, że dojdzie do koalicji PiS i PO. Tę decyzję za Tuska i jego partyjnych kolegów podjęli ci, którzy finansowali ich kampanię. "System" nie po to wydał miliony złotych, żeby teraz mieć na karku Kaczyńskich, Wassermanna i Ziobro, którzy zaczną demontować misternie budowany przez lata polityczno-biznesowy, mafijny układ.
O tym, kto czwartkową próbę sił wygra, przesądzą głosy posłów Samoobrony i PSL. "Systemowi" wystarczy właściwie przekupienie Leppera i jego ludzi, bo uzyska wówczas większość (133 + 56 + 55 = 244) wystarczającą do zablokowania rządu Marcinkiewicza. A wtedy wiadomo co dalej. Prezio Olek prosi Belkę, by jego rząd dalej pełnił swoje obowiązki, do chwili nowych, przedterminowych wyborów, które zostaną wyznaczone na styczeń.
Przyszłość IV RP tak naprawdę leży w rękach Leppera, który już dziś zaczął głośno mówić, że chce wejść do koalicji z PiS. - Ja marzę o tym, żeby rządzić Polską - powiedział szef Samoobrony. Jeśli PiS chce utrzymać się przy władzy, musi Lepperowi część tej władzy oddać. Jak dużą część i czy w ramach koalicji rządowej, czy tylko parlamentarnej? - trudno dziś powiedzieć. Możliwe, że ludzie "systemu" przebiją ofertę PiS i przeciągną Samoobronę na swoją stronę. Przekonamy się o tym za tydzień.

Czy to bajka , nie to polska rzeczywistość , to polskie realia.Należy stwierdzić i bardzo dobrze , tylko ilu ludzi pójdzie do wyborów przy obecnym systemie wyborczym.Cholera ciągle ten system . Czy Polacy nie wyzwolą się z tego "systemu"? Można by ten "system" określić dosadniej i wyraźniej , ale nie ma takiej potrzeby.Dla tych co mają jakie takie rozeznanie jest to oczywiste , innych trudno będzie przekonać trudno im będzie dać wiarę.
Oni ciągle wierzą w spiskową teorię dziejów.To nie teoria to rzeczywistość.
Kłania się okrągły stół.

:?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Pią 22:31, 28 Paź 2005    Temat postu:

Przy całej mojej sympati dla samoobrony i Andrzeja Leppera,ja nie bardzo widzę w tej parti ludzi na stanowiska ministrów.Myślę że Leppera wspierały jakies siły-ludzie,gdyż wiedza Leppera i jego argumenty przewyższały wiedzę zwykłych posłów ,jego adwersarze w dyskusji z nim uciekali sie jedynie do wyszydzania i ośmieszania-np jego opalenizny,na argumenty z nim nie dskutowano,myślę że ludzie popierający leppera to ludzie systemu-którzy zwykle po ludzku mają tego dość-ludzie ci oficjalnie nigdy nie poprą samoobrony.

Kaczyński musi wykazać że ma jaja,sądzę że w chwili obecnej łatwo podpuścić Tuska i PO w jakiej kolwiek debacie i zdeskredytować PO w oczach wyborców ,PO w tej chwili więcej traci.Należy uwolnić sie od konieczności budowania takiej koalicji.Zresztą pisaliśmy o tym jeszcze na poprzednim forum,kedy PO miało sondaże wysokie że niekoniecznie musi rządzić.
Poczekamy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:47, 28 Paź 2005    Temat postu:

Sytuacja staje się nadzwyczaj ciekawa. Jestem przekonany że "planowane " utarczki wynikajace z nieplanowanych wyników wyborczych w pewnym momencie wymknęły się spod kontroli. I jedna i druga strona poszły o "jeden most za daleko". Teraz trudno znaleźć drogę ku sobie aby wyjść z twarzą. Marcinkiewicz dostał rolę tego łącznika , spoiwa które miało ze strony PiS być otwarte do końca, niestety z drugiej strony napotkał Rokitę. Pomimo tego wszystkiego nie sądzę aby PiS poszedł w mezalians z Samoobroną.I nie najważniejsza jest słabość prgramowa , czy kadrowa , gdyż nie takich orłów już widzieliśmy w rządach. Ważnym będzie piętno jakim PiS będzie obarczony w przypadku koalicji. Kaczyński sięgnie do Lepera w skrajnej determinacji. Jest wiele sposobów zaskarbienia sobie przychylności Samoobrony , nie tylko poprzez bezpośredni udział w rządzie. Ambicja osobista Lepera zaspokojona , będzie dostatecznie długo na wizji , a to się liczy w przyszłych wyborach, a jest tyle stanowisk w komisjach, w terenie, że działacze trzymani twardą ręką będą usatysfacjonowani. I co głosowanie to Kaczyński w "łaskę do Andrzeja lub Romka".Sądzę że ta wizja jest znana Kaczyńskiemu i Tuskowi, dlatego tak do końca bym nie przesądzał możliwości porozumienia w jakiejś to nowej formule między PiS i PO. Oczywiście nie za darmo , przyjdzie bowiem czas konieczności spłaty kosztów kampanii. W tej chwili wizja przyśpieszonych wyborów jest najbardziej niekorzystna dla PiS i PO. Zyskać może tylko opozycja i wszyscy o tym wiedzą. A jak to faktycznie będzie , to jak zwykle czas pokaże. Jak narazie kosztuje nas to zawirowanie i to w wymiernych walorach.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 113, 114, 115  Następny
Strona 12 z 115

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin