POLITYKA 2o

Gość

Post... wyłącznie wycieczki osobiste. Wabene. Skończ z tą manierą. Sam jesteś tu incognito jakbyś się wstydził , oblicza a nawet nicka. Napisz też coś o sobie (jak się nie wstydzisz swojego życiorysu)... Posty w tej formie będę ciął...

Weles... (jako moderator)

Gość

Wabene...

ZOMO to dość ograniczone(liczbowo) formacje... Mr. Green

Co do Rutkowskiego to mam jeszcze niezprecyzowane zdanie. Lat jednak kilka denerwował Prokuratorów często ich ośmieszając. Na ile posiadał wiedzy i na ile był winny czemu kolwiek zapewne się dowiemy. Trzeba pamiętać że wykonywał swój zawód a nie ideologiczną misję. Szewca nie obchodzi kto klient.... to sprawa sądów....

Pozdro...

PS. A co do łapania złodzieji jestem za. Postkomuchy to nie przestępcy... Mr. Green

Pachniesz mi rodzajem św. inkwizycji. Opanuj się... Mr. Green

Gość

-))))))))))))tnij ,tnij!fruwa mi to calkowicie!stosujcie tylko rowna miare dla wszystkich!!!!!!zawsze i w odniesieniu do kazdej wypowiedzi oraz jej kontekstu!wtedy bedzie wszystko ok!

Od jakiegoś czasu masz manierę bezpośrednich wycieczek. Rozumiem ostry język... ale ostatni post to wyłącznie wycieczka...
Weles
Pozdro...

Gość

W programie "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu Zet politycy dyskutowali o problemie lustracji. Sejm zlikwidował bowiem Sąd Lustracyjny i urząd Rzecznika Interesu Publicznego, przekazał lustrację IPN, objął nią nowe zawody i poszerzył dostęp do teczek.
Jan Rokita przypomniał, że spór o jawność dokumentów lustracyjnych toczy się od kilkunastu lat i nie jest to spór międzypartyjny, ponieważ dzieli partie polityczne, Kościół i społeczeństwo.

"Spór ten trzeba definitywnie rozwiązać, bo inaczej gra tymi sprawami będzie trwała i nigdy się nie skończy" - powiedział Rokita.

Zacytowałem słowa Rokity gdyż się w pełni z nimi zgadzam. Skończmy wreszcie z tymi czarnymi teczkami po prostu piec albo ujawnienie wszystkiego co w nich jest.Za tym drugim rozwiązanie jest sporo Polaków nawet na naszym forum ma ono zwolenników jednak zważywszy jakich okolicznościach produkowano kapusiów jestem za piecem i to raz na zawsze ,niestety politycy nigdy tego nie zrobią gdyż utracą przez to bat na niepokornych
Wiem że temat jest już nudny ale jakże aktualny.

Gość

Sam nie wiedziałem gdzie umieścić ta wiadomość czy polityk na plus czy na minus?
Wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper chce, by w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na dopłaty do ubezpieczeń dla rolników. "Albo będą pieniądze, albo nie będzie koalicji" - oświadczył szef Samoobrony
Krótka piłka jak mówią w żargonie sportowcy ,albo kasa albo wybory nic ująć nic dodać tam bardziej że mówi to wicepremier rządu od którego chce kasy to bez sensu tak samo jak ta cała sztuczna koalicja. Chwilowo Giertych jest cicho gdyż awantury Leppera umacniają jego pozycję w oczach Jarka jako pokornego polityka ale jak Jędrkowi się uda to zapewne też zarząda kasy niestety chyba się nie mylę jeśli powiem że Jarek z kapelusza oprócz piórka niczego nie wyciągnie a na pewno nie królika. Tak czy siak za rządowe fanaberie zapłaci budżet czyli najbardziej potrzebujący, ale było to od razu do przewidzenia pytanie tylko kiedy się rozleci ten cały kram. Dobrze że podziemie gospodarcze ma się dobrze, nie będziemy musieli zaczynać od zera jak ten cyrk skończy przedstawienie.

Gość

Wojska miłującego pokój Izraela wkroczyły na terytorium Libanu. W ten oto sposób rozpoczęła się kolejna, już szósta od 1948 roku (14 maja 1948 proklamowana została niepodległość Izraela) wojna na Bliskim Wschodzie.

Jedna wojna wypada średnio raz na dziesięć lat, co z jednej strony może wydać się częstotliwością raczej dużą, zwłaszcza w przypadku kraju miłującego pokój, ale z drugiej strony pewnym uzasadnieniem jest sama nazwa Izraela.Jeśli ktos nie wie.

Jak wiadomo, oznacza ona „Bóg prowadzi wojnę”, więc skoro samemu Bogu Wszechmogącemu podoba się prowadzić wojnę średnio raz na dziesięć lat, to cóż można na to poradzić? Na to, rzecz prosta, nic poradzić nie można, a w tej sytuacji pozostaje tylko się do tego przyzwyczaić, jeśli ktoś nie może zdobyć się na to, by to polubić. I tak właśnie społeczność międzynarodowa robi; gdyby inne, mniej miłujące pokój państwo co 10 lat prowadziło wojny, to z pewnością zostałoby przywołane do porządku przez wielkie mocarstwa, a może nawet zlikwidowane, jako podmiot prawa międzynarodowego.

Tymczasem Izraelowi wszystko uchodzi na sucho nie tylko w sferze prawno-międzynarodowej, ale również moralnej. Kiedyś raz jeden verba veritatis odważył się powiedzieć Anioł kardynał Sodano, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, że „od jednych narodów wymaga się czegoś, a od innych narodów nie wymaga się nic”, ale szczęśliwie nie jest już sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, która w tej sytuacji spokojnie może też koncentrować się na humanitarnych aspektach wojny: żeby wytyczyć humanitarne korytarze, no i oczywiście – żeby bomby i pociski miały prawidłowe kalibry.

Oj Świecie mój Świecie ! Co wolno wojewodzie to nie tobie smorodzie.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Milczenie jest złotem, a jednak są słowa, które koniecznie wyrzec należy...

Gość

Gość

Zuchwała , aby wiedzieć czy to głupota czy swego rodzaju Izraelski terroryzm , który równy jest jawnemu ludobójstwu należałoby takiemu niedowiarkowi jak Ty pojechać i sprawdzić na miejscu tą "Twoją głupotę".
Jesteś nieźle zindotrynowana przez polskojęzyczną prasę.

Wiem , że nazwiesz mnie antysemitą , to takie modne i takie proste.
Dziwi mnie Twoje poparcie dla Izraela?

Szacunek do tego państwa miałem zawsze, ale od 2 tygodni tak przeginają, że zmieniłem zdanie , to państwo (nie lud, i proszę mnie nie nazywać antysemitą) działa jak agresor znający swą potęgę militarną i czujący poparcie moznych tego Świata , jest bezkarny.

Izrael chce zniszczyć /zlikwidować Hezbollah? Very Happy

Tym atakiem tak potężnie go wzmocnił, że będą z tym problemem walczyć przez długie lata. O ile wcześniej w Libanie do bojówek wstępowała garstka ludzi, to teraz wszyscy chętnie będą się zgłaszać. Nie ma się, co temu dziwić. Jakby mój moja matka/ojciec/brat/siostra itp. zginęła od jakiejś izraelskiej bomby, to bym miłością do tego państwa na pewno nie pałał.

Liban miał rozbroić bojówki Hezbollahu. Nie zrobił tego, dlatego Izrael rozpoczął niszczenie tego państwa.

Jakby Liban zaczął rozbrajać bojówki to wybuchłaby wojna domowa, sprawa nie jest taka łatwa. Tutaj powinny pomóc siły międzynarodowe ONZ, nie pomogły. ONZ nawet nie potępiło tego ataku.

Hezbollah nie rządzi Libanem (jest w parlamencie, ale to za sprawą wolnej demokracji), a zaatakowano to państwo jakby miało ustój podobny do Afganistanu za Talibów.

Rozśmieszyła mnie jeszcze wypowiedź ambasadora Izraela w Polsce, który stwierdził, że Liban jest fanatycznym krajem ekstremistów. Państwo gdzie połowa mieszkańców to chrześcijanie, z wolną demokracją?

Sądzę, że decyzja Izraela jest irracjonalna i spowodowana jest prawdopodobnie jakaś grą polityczną oraz głębokimi kompleksami. Z tego powodu nie dostaje mojej aprobaty.

Najgorsze jest jednak to, że Liban z tych zniszczeń nie podniesie się przez wiele lat, a większość ludzi jest całkowicie niewinna, to jest największa tragedia .

Kto wierzy w pokój na Bliskim Wschodzie to jest w wielkim błędzie.

Gość

"Kto wierzy w pokój na Bliskim Wschodzie to jest w wielkim błędzie."
To zdanie wystarczyłoby za cały komentarz.
Nie ma na bliskim wschodzie sytuacji biało-czarnych.
Izrael - nalezy mieć swiadomość że w sposób jawny i bez ogródek arabscy nacjonaliści głoszą że Izrael jako państwo nie ma racji bytu tam gdzie jest.Nie są to czcze pogrózki. Z tego też względu trudno dziwić się że z taka determinacją bronią swego status quo. Jednak patrząc z boku mozemy mieć uzasadnioną obawę czy środki uzyte ich skala są adekwatne do zagrożeń w danym przypadku. Ta bezkompromisowość Izraela razi nas europejczyków oglądajacych wydarzenia z pozycji telewidza.
Druga sprawa :
Czy nie jest zastanawiającym , wrecz niebezpiecznym że Hezbollach w stosunkowo krótkim czasie zdobył takie ilosci uzbrojenia, w tym rakiet. A co byłoby gdyby konflikt wybuchł za np. 2 lata . Ile i jakich rakiet miałby Hezbollach?Czy ktoś nad tym panuje?
Jeżeli Hezbollach , to dlaczego nie Baskowie ? Kolejka jest długa.Nad tym warto się zastanowić. A może ktoś pokusi sie poprowadzić dyskusję czy możliwy jest pokój na bliskim wschodzie. Jeżeli tak to jakie warunki muszą być spełnione?

Gość

Ekor: Nie ma na bliskim wschodzie sytuacji biało-czarnych.

Nie ma, gdyż z chwilą utworzenia państwa Israel przerwany został naturalny bieg historii. Każda ze stron ma już dzisiaj własny rachunek krzywd i przemocy. Można, dobierając odpowiedni moment czasowy, uzasadnić rację każdej ze stron oddzielnie.
Trudno mi nie prównywać tej sprawy ze sprawą aktualnych granic Polski. Kto jest wypędzonym, kto ma prawo tak się czuć. Dlaczego inny jest nasz stosunek do tego samego problemu na wschodnich i zachodnich granicach.
Syndrom Kalego powoduje, że inaczej widzimy rację kiedy nasi są wypędzeni, a inaczej, kiedy ktoś zgłasza do nas roszczenia, jako wypędzony. Pielęgnujemy sentymenty swoje, uznając w tym samym czasie za wrogie sentymenty niemieckie.
Jaga

Gość

Gościu...

Pytaniem o Hesbollah i...konkluzją...Tym atakiem tak potężnie go wzmocnił, że będą z tym problemem walczyć przez długie lata. O ile wcześniej w Libanie do bojówek wstępowała garstka ludzi, to teraz wszyscy chętnie będą się zgłaszać.... zadajesz gwałt pewnej logice Mr. Green

Izrael prowadząc takie a nie inne działanie... rozwala także gospodarkę Libanu. Żeby istniała armia musi być broń..., zaopatrzenie. Sami ludzie nie są wzmocnieniem... Jak się zaczepia Izrael logiczne że jakaś reakcja będzie. Wiele już lat Izrael prowadzi negocjacje, setlki rozejmów, zawieszeń broni, rozmów... A świat ciągle poucza Izraelitów co mają robić Mr. Green

Bez zbytniego przydechu ideologicznego, uznając że lata całej gamy środków politycznych wprowadzonych w tym czasie (myślę) nauczyło Izrael najskuteczniejszych metod. A że one takie są?... To efekt ciągłych ataków na Izrael.

Można się oczywiście powoływać na pewną logikę (opisaną przez Jagę)... Uważam że jej twierdzenie...z chwilą utworzenia państwa Israel przerwany został naturalny bieg historii. jest nie do końca prawdziwe. W historii (Świata, Europy także) takie przypadki są znane... (powstawania nowych Państw, zmiany granic). A czym np. jest migracja np. arabów do Europy z pretensjami do islamizacji? Tak Jago... Nic nie jest czarno białe...

Kto wie... czy opierając się na wizji Ekora ad. zasobności w broń tego regionu(stanu krytycznego jej ilości) świat nie wykształcił jakiegoś mwchanizmu "odzyskiwania" kapitału i trzymania tam (przy okazji)gospodarek na niskim poziomie ładując tam uzbrojenie i może podsycając ekstremizm religijny? Teoretycznie przy jakiejś uporządkowanej polityce można takie sprawy załatwiać niemal od ręki(oczywiście to teoria...)...

Pytanie Ekora... czy możliwy jest pokój na bliskim wschodzie... przypomina pytanie o wzburzony ocean. Region ten... napakowany jest możliwościami gospodarczymi i dlatego tam wrze. Pokój tam nastanie jak skończy się tam ropa i Arabowie będą musieli pomyśleć aby mieli na co wkładać turbany. Już nie będzie czystej kaski za ropę... a za to co zrobią, czyli za pasienie kóz, wielbłądów... itp. Nie będą mieli czasu na zadymy... Na razie zbijają bąki, marnują czas i Kapitał.

Pozdro...

PS. Miałem chwilową infekcję kompa. O tyle dziwną że... tylko nasze tu forum mi się nie otwierasło (z innego kompa na tym samym łączu i IP bez problemu) Mr. Green

A już podejrzewałem spec-służby najtajniejsze Mr. Green

rozZuchwaliłem się na maxa... Mr. Green

Pozdro.... Partyman

Gość

Gość

Zuchwała... Mr. Green

Licho nie śpi. .... Ty często też... (ja przyznam się... zdarza się Mr. Green

)... Same licha... Mr. Green

Pozdro...

Gość