Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aktualny komentarz.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 113, 114, 115  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:16, 18 Lip 2006    Temat postu:

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi postępowanie, by ustalić, czy - jak twierdzi wicepremier i minister edukacji Roman Giertych - za rządów SLD istotnie działała w prokuraturze "grupa hakowa", zamierzająca skompromitować go w opinii publicznej
Lider LPR podejrzewa też, że w próbę jego skompromitowania byli zamieszani także prokuratorzy prowadzący i nadzorujący śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Wielkopolskim Banku Rolniczym.



Żeby skompromitować tego śmiesznego człowieka nie trzeba żadnej grupu on sam skompromitował sie znakomicie sam razem ze swiom ojcem.
A więc temu śmiesznemu politykowi potrzebna jest martyrologia lub odstąpienie od prowadzonego śledztwa w sprawie przekrętów bankowych myślę że do tego potrzebna była również teka ministra wicepremiera teraz każdy artykuł a sprawie bankowych machinacji będzie traktowany jako porwanie się na rację stanu i niepodległość RP, a co z oarajcami Macieja G w sprawie stanu wojennego czy to też podlega śledztwu? czy to wymysł prasy polskojęzycznej? Czy może celem śledztwa jest wyjaśnienie kto z Polaków nie był sympatykiem pana romka w czasie gdy ten zasiadał dzielnie w komisji śledczej,oj panie Romku będzie tego coś ze 30mln998 tyś 999 tak słyszałem i gdzie pan ich teraz upchnie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:39, 19 Lip 2006    Temat postu:

Post nika "Gość" z tego miejsca przeniosłem jako oddzielny temat Giertych, jego matura i poziom nauczania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 20:52, 20 Lip 2006    Temat postu:

Janusz Palikot poseł Platformy Obywatelskiej : "Jeżeli ją w tym tygodniu nie wykończą teczką, to będzie funkcjonowała z tym wpisem. (...) Ja mam taką informację (...) że w tym tygodniu mają ujawnić teczkę o tajnym współpracowniku o pseudonimie Beata."
Słowa te padły 15 stycznia, w rozmowie z lokalnym działaczem PO i zostały nagrane więc o żadnych niedopowiedzeniach nie może być mowy. Janusz Palikot na dwa dni przed pierwszą rozmową Gilowskiej z Rzecznikiem Interesu Publicznego wiedział, że Gilowska będzie wykończona teczką, znał nawet kryptonim tej teczki. Jak widać miał bardzo dobre źródło informacji. Po dzisiejszej publikacji Dziennika Palikot zrezygnował z ubiegania się o prezydenturę Lublina ale nie zamyka to bynajmniej tematu wyjątkowo dobrze poinformowanego posła bo oto mamy dramatyczny zwrot akcji w "sprawie Gilowskiej".
Ponieważ sprawa jest rozwojowa.Co się zdarzyło do tej pory? Jak dla mnie wszystko się układa w spójny acz ponury scenariusz ale może to tylko moja wrodzona podejrzliwość więc się jeszcze chwilę wstrzymam z jednoznacznymi wnioskami, żeby się nie wygłupić. I od razu przepraszam, że będzie długo ale chciałam tu pozbierać kilka cytatów ku pamięci. Ale do rzeczy.
17 stycznia, zgodnie z zapowiedziami Palikota, uruchomiona zostaje teczka Gilowskiej. Pani premier zostaje przesłuchana przez Rzecznika Interesu Publicznego, sama procedura przesłuchania zaskakuje i ją ("Byłam zaskoczona, że mam podpisać jakiś protokół. Sądziłam, że to jest tylko rozmowa. Pierwszą informację na piśmie od rzecznika dostałam na kilkanaście godzin przed złożeniem przez niego wniosku do sądu lustracyjnego") i sędziego Nizieńskiego ("To jakieś horrendum (...) Ja i moi zastępcy zawsze wysyłaliśmy list polecony z potwierdzeniem odbioru, informujący o prowadzonym postępowaniu wyjaśniającym i wątpliwościach co do prawdziwości oświadczenia lustracyjnego (...) Podany był też termin. I precyzyjne wyjaśnienie, w jakim charakterze zapraszamy do złożenia wyjaśnień, podejrzanego czy świadka"). W trakcie przesłuchania, ani pierwszego, ani kolejnych, Gilowska nie ma wglądu w materiały na swój temat, choć takie prawo jej przysługuje. Tyle, że gdyby Gilowska w styczniu zobaczyła co ma na nią Rzecznik to by się zapewne skutecznie wybroniła a nie o to przecież chodziło reżyserowi.
Zyta Gilowska: "To szantaż. Jego celem było, bym złożyła dymisję i zwiała. Żaden wniosek nie byłby nigdzie skierowany, nikt nie zobaczyłby papierów, które przygotował rzecznik"
Dlaczego uważam, że Zyta by się wybroniła? Bo jeszcze wtedy Rzecznik miał tylko to co mu zostawił jego poprzednik Nizieński, zapalony lustrator, który sprawę Zyty wnikliwie badał i mocnych dowodów nie znalazł choć wytrwale szukał. Nizieński przesłuchał także Witolda Wieczorka, oficera prowadzącego Beaty, który zeznał "To było moje fałszywe źródło. To nie Gilowska. Ona nie była "Beatą". W teczce Zyty nie było dowodów wystarczających na zakwestionowanie jej oświadczenia lustracyjnego, potwierdził to pośrednio sam Rodzik, który na pytanie czy wniósłby sprawę do sądu gdyby nie miał zeznań świadków odpowiedział "Bez zeznań świadków myślę, że nie". Nie trzeba dodawać, że ci świadkowie to esbecy, znalazł ich między styczniem a czerwcem. Świadkowie esbecy najwyraźniej zeznali coś przeciwnego niż oficer prowadzący Beaty skoro to im a nie jego zaprzeczeniom uwierzył Rzecznik. A może sam oficer prowadzący zmienił z jakichś powodów zdanie co do tożsamości Beaty? Podsumowując. W styczniu Rzecznik nie miał jeszcze wystarczających papierów na Zytę, pozbierał je dopiero między styczniem i czerwcem gdy okazało się, że Zyta jest twardsza niż myśleli, nie dała się złamać i nie złożyła cichcem dymisji pod byle pretekstem. Łatwo sobie wyobrazić jak zostałaby wykorzystana jej dyplomatyczna dymisja, jakie byłyby spekulacje co do jej przyczyn i jaka byłaby reakcja rynku na informacje, że z rządu potwornych Kaczorów ucieka minister finansów.
Szczęśliwie ten kto wymyślił całą akcję nie docenił twardego charakteru Gilowskiej, sędziego Rodzika czekało więc jeszcze kilka miesięcy intensywnych przesłuchań, żeby liche materiały z teczki uzupełnić zeznaniami esbeków i spróbować uderzyć ponownie, tym razem niestety skutecznie. Co było dalej wszyscy wiemy, Gilowska wprawdzie się opierała ale nerwy puściły Marcinkiewiczowi i było po Zycie. Ku rozpaczy jej najwierniejszych i lojalnych przyjaciół z Platformy.
Donald Tusk:
"W piątek wszyscy byli świadkami kolejnego aktu dramatu, jakim są rządy Jarosława Kaczyńskiego, Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Obóz rządzący dokonał politycznej egzekucji na Zycie Gilowskiej. Kto stoi za tymi morderczymi zapasami? Nie jesteśmy w stanie wskazać głównych reżyserów tego niechcianego spektaklu. Wszyscy płacimy jednak za niego bardzo drogi bilet."
"Dziś Polską rządzą ludzie nieprzygotowani, niekompetentni, zdolni do tworzenia zamętu, tajemniczych i spiskowych klimatów, natomiast niezdolni do przyzwoitego, stabilnego, przejrzystego rządzenia"
"Rząd bez Zyty Gilowskiej to rząd opanowany przez takich polityków, jak Andrzej Lepper czy Roman Giertych. To jest zły sygnał dla polskich podatników, dla polskich oszczędności, dla polskiego pieniądza"
"Czy to jest próba osłabienia premiera Marcinkiewicza przez wewnętrzną konkurencję w PiS? Ta interpretacja brzmi dość prawdopodobnie"
Jan Rokita:
"Ta sprawa odebrała rządowi Marcinkiewicza zdolność skutecznego działania w najbliższym czasie"
"Żałuję tylko tego, że tak łatwo ludzie rządzący dzisiaj Polską zgodzili się na to, ażeby Zytę Gilowską wycisnąć jak cytrynę, a następnie odrzucić. Nikt jej nie pomógł, nikt jej nie wsparł, nikt jej nie bronił. W moim przekonaniu jest to pewna miara małości ludzi, którzy dzisiaj rządzą"
"Chodziłem z nią do IPN. Broniliśmy jej, szukałem jej dobrego adwokata, który może ją obronić przed Wrzodakiem. To jest ta miara różnicy pomiędzy zachowaniem Platformy Obywatelskiej i ludzi dzisiaj rządzących."
Liderzy Platformy z udawaną troską wycisnęli z dramatu Zyty ile się tylko dało, do tej pory można się było co najwyżej krzywić, że to pogrywanie nieszczęściem bliskiej do niedawna koleżanki jest trochę niesmaczne, dzisiejsze rewelacje każą jednak na wszystko spojrzeć zupełnie inaczej.
Ze "sprawy Gilowskiej" zrobiła się "sprawa Palikota", a wszystko jeszcze przed nami bo przecież nikt nie uwierzy, że Tusk i Rokita nie wiedzieli o czymś o czym wiedział Palikot. Tuskowe pytanie o "głównych reżyserów tego niechcianego spektaklu" wciąż pozostaje otwarte ale już raczej nie w PiSie będziemy ich szukać. Być może wskazówkę dał sam Tusk mówiąc, że Zyta "zapłaciła najwyższą cenę za to, że dała się namówić do tej gry w PiS". Zyta zapłaciła, teraz szukamy tego kto wystawił rachunek. Profesor Staniszkis mogła mieć rację.
Jadwiga Staniszkis: "Ludzie, którzy w okresie PRL pracowali w służbach cywilnych lub wojskowych, stworzyli swego rodzaju spółdzielnię usługową zbierającą różnego typu haki. Kiedy dana osoba wchodzi w orbitę partii, którą chce się zaatakować, te haki zostają użyte. Absurdem jest formułowana przez Donalda Tuska hipoteza, jakoby Zyta Gilowska padła ofiarą wewnętrznych rozgrywek w PiS. Ta sprawa uderza bowiem mocno w całą tę partię, i to przed wyborami samorządowymi. Uderza też w wizerunek rządu. Gilowska była przecież postrzegana jako jedyna przeciwwaga dla ewentualnych populistycznych zapędów części obozu władzy."
Sprawa Gilowskiej śmierdzi i przypudrować się jej nie da. Jeśli jest w niej coś optymistycznego to to, że ten kto ją zmontował popełnił błąd i nie docenił przeciwnika. Nie docenił Gilowskiej i jej determinacji, żeby sie oczyścić. Zamiast ze wstydem wycofać się dyskretnie z polityki, zgłosiła doniesienie o szantażu lustracyjnym, wyprowadzając sprawę swojej teczki z biura Rzecznika do prokuratury, co może mieć decydujące znaczenie dla wyjaśnienia sprawy. Na razie pozostaje z niecierpliwością czekać na obszerne wyjaśnienia Platformy. To się szanowni panowie pod dywan nie zmieści.

Śieszno i straszno a przy tym czuc swąd , platforma sie pali , chyba będą uciekać. jezor Ciekawe jaką przyjmą nazwę ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 20:29, 22 Lip 2006    Temat postu:

"Twarze wrocławskiej bezpieki" ujawnione!!!

"Twarze wrocławskiej bezpieki" - to tytuł wystawy, odsłoniętej na wrocławskim Rynku. Ekspozycja składa się z 40 dwustronnych plansz z wizerunkami 80 osób, które zajmowały kierownicze stanowiska w SB i UB we Wrocławiu w latach 1945 -1990.
Plansze zawierają również informację o przebiegu służby sfotografowanych osób.

Wystawa cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców Wrocławia, ale budzi także spore kontrowersje, gdyż część funkcjonariuszy prezentowanych na portretach nadal żyje i mieszka we Wrocławiu.

Wystawę "Twarze wrocławskiej bezpieki" można oglądać do połowy sierpnia.

przeciez oni z zasady sa dumni z PRL!uwazaja ze to byl wielki okres w dziejach polski!jak im sie przypomina ich zyciorysy to wola nie pamietac!albo krzycza ,ze to odwet,nienawisc,itd!niech spoleczenstwo wie!!niech pozna ta elite elit PRL!!!!-))))))
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 20:44, 22 Lip 2006    Temat postu:

Może jako komentarz Gościu zacytuje Ci fragment Pana Tadeusza.

KSIĘGA VII: RADA
Szlachta radzi jakby tu pozbyć się Moskali
Nadjeżdża pędem Hrabia, strasznie konia wali
Wiezie wieść, że jak słychać z plotek i przecieków
Ksiądz Jankowski masowo nawraca Ubeków
Jezu ! - krzyknął ksiądz Robak - To dopiero kino !
To przez to pół kościoła mam zapchane gliną !
Wzburzona tym niechlujstwem szlachty cała zgraja
Wyrusza na Soplicę. Teraz będą jaja.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:52, 22 Lip 2006    Temat postu:

Gościu...

Mnie zastanawia aspekt prawny tej wystawy... tzn. Prawa obywateli do nie ujawniania danych osobowych. Pracownicy UB, SB... jakby nie było nie są osobami wyjętymi z pod prawa(a ich służba z natury tajna... nie publiczna) i o ile nie było wyroku sądowego to mi to śmierdzi. Publiczne piętnowanie (imienne i bez wyroku) moim zdaniem jest szemrane i może odbić się czkawką. Zainteresowanie jest marnym argumentem. Jestem niezmiennie za karaniem przestępców... ale najciemniejszy osioł wie że służby takie jak SB i UB to ważny element każdej z władz na świecie. Skoro byli przestępcami należy ich zgodnie z Prawem osądzić i skazać. Torturowanie itp.... wówczas też były czynem karalnym... A więc panowie, taki test na Prawo Think

To że ...uwazaja ze to byl wielki okres w dziejach polski nawet w oczach dzisiejszej rzeszy obywateli znajduje zwolenników w obliczu takich dokonań 17-tu lat RP (a liczba takich ciemniaków wciąż rośnie... czego nie wolno nie zauważyć)Mr. Green Mnie zżera ciekawość jak ktoś wpadnie na pomysł... takiej wystawy z ostatnich 17-tu lat. Mr. Green

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 7:47, 23 Lip 2006    Temat postu:

Wyłączyłem z topiku temat nowej ordynacji wyborczej, bo wszedł nowy temat, temat wystawy wrocławskiej, a poprzedni temat uważałem za niedokończony. Aby nie gmatwać wątków, sprawy ordynacji wyborczej znajdują się w temacie "NiePOprawna ordynacja wyborcza do rad samorządowych".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:40, 23 Lip 2006    Temat postu:

Weles napisałeś: Very Happy Very Happy Very Happy

Mnie zżera ciekawość jak ktoś wpadnie na pomysł... takiej wystawy z ostatnich 17-tu lat. [-( Think d'oh!

Nie uwierzysz, ale dokładnie to samo mi przyszło do głowy oglądając reportaż z tej wystawki a co do aspektu prawnego ... też zgoda miedzy nami

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:59, 24 Lip 2006    Temat postu:

Kim jest Hezbollah ?
Hezbollah to nie organizacja terrorystyczna, choć w takim charakterze figuruje na liście George’a W. Busha i tak przedstawiają ją główne polskie media usłużne wobec Stanów Zjednoczonych i Izraela. Jest to legalna, reprezentowana w parlamencie libańskim partia, a zarazem szyicka organizacja społeczno-religijna i polityczno-wojskowa. Przez długie lata Islamski Ruch Oporu w Libanie, kierowany przez Hezbollah, toczył ciężką i uporczywą walkę zbrojną z armią izraelską okupującą południowy Liban. W maju 2000 r. odniósł niezwykłe zwycięstwo, zmuszając Izrael do opuszczenia Libanu. Było to pierwsze zwycięstwo odniesione przez Arabów w walce z Izraelem. Hezbollah ma poparcie Iranu i Syrii. Teraz, gdy Izrael przystąpił do decydującej rozprawy z Autonomią Palestyńską rządzoną w wyniku demokratycznych wyborów przez Hamas, Hezbollah ponownie ruszył do walki. Może to zmienić współrzędne polityczno-strategiczne konfliktu palestyńsko-izraelskiego.

Dla Europy i w ogóle Zachodu oraz dla nędznych reżimów arabskich cierpienie Palestyńczyków się nie liczy - jest zapisane w scenariuszu. Tylko że teraz wkroczył Hezbollah. Organizacja, która przewodziła, nie na zasadach wyłączności, ale na zasadach bezspornej hegemonii walce narodowo-wyzwoleńczej w Libanie z okupantem izraelskim, przeprowadziła śmiałą akcję, której skutków nie sposób przewidzieć: pojmała dwóch żołnierzy izraelskich i zabiła kilku innych na południu Libanu. Przyznała się do tej akcji, aby postawić na porządku dziennym sprawę więźniów palestyńskich i więźniów innych narodowości w więzieniach izraelskich.

Nie po raz pierwszy Hezbollah przeprowadza tego rodzaju operacje, aby uzyskać uwolnienie więźniów. W lutym 2004 r., po długich i mozolnych rokowaniach z Izraelem, w których w roli mediatora i gwaranta wystąpiły Niemcy, ten ruch polityczno-wojskowy uzyskał uwolnienie 400 więźniów arabskich w zamian za wydanie byłego pułkownika armii izraelskiej i zwłok trzech żołnierzy izraelskich, którzy zginęli podczas ataku Hezbollahu na terytorium okupowane, zwane fermami Szebaa (terytorium libańskie położone blisko granicy z Syrią). Wśród uwolnionych więźniów byli Palestyńczycy, Libańczycy i osoby innych narodowości. Ponadto na mocy tego porozumienia Izrael zwrócił zwłoki partyzantów palestyńskich i libańskich, zabitych w ciągu ponad 20 lat izraelskiej okupacji południowego Libanu. Ci partyzanci należeli do takich świeckich organizacji, jak Libańska Partia Komunistyczna, Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny czy Al-Fatah.

Również nie po raz pierwszy w tym roku dochodzi do walk Hezbollahu z okupantem. 28 maja br. jeden bojownik Hezbollahu i jeden żołnierz izraelski zginęli w starciu na fermach Szebaa, konkretnie w miejscowości Jakub, 5 km od granicy z Syrią. Doszło również do wystrzelenia osławionych „katiusz” na kwaterę główną armii izraelskiej w Górnej Galilei, znajdującą się w miejscowości Sabed - w obrębie uznanych granic państwa Izrael - choć nie jest jasne, czy odpowiedzialny za ich wystrzelenie był Hezbollah, czy Dżihad Islamski, który działał w odwecie za zabicie parę dni wcześniej jednego ze swoich przywódców w zamachu.

Niezależnie od rozbieżności, które możemy mieć z Hezbollahem, w tej organizacji należy widzieć prawowity ruch polityczno-wojskowy, którego walka jest przykładem do naśladowania. Odwołując się do pewnej myśli Lenina można powiedzieć, że Hezbollah bardzo zręcznie zaostrza sprzeczności Zachodu i świata arabskiego. Można sobie wyobrazić radość w szyickich, najbardziej zubożałych dzielnicach Bejrutu oraz na pewno w Gazie i w innych miejscach, jak również desperację tych, którzy - jak prezydent Autonomii Palestyńskiej, zawsze uległy wobec zachodnich poleceń, czy jak przywódca Druzów libańskich Walid Dżumblat, zwolennik nie tylko rozbrojenia Hezbollahu, ale również inwazji Stanów Zjednoczonych na Syrię - borykają się teraz z sytuacją, w której nie mają już żadnego pola manewru. Można sobie wyobrazić, jak urywają się telefony, gdy Rada Bezpieczeństwa i sekretarz generalny ONZ szukają wyjścia ze ślepego zaułka i starają się raz jeszcze ratować twarz Izraela. Lecz tym razem to jest gra w inne karty.

Od października 2004 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła cztery rezolucje, w których, obok wycofania się Syrii z Libanu i rozbrojenia milicji palestyńskich chroniących obozów uchodźców, żądano zdania broni przez Hezbollah, czego ta organizacja odmawia, dopóki wojska izraelskie będą okupowały fermy Szebaa. Ponieważ ONZ jest świadoma, że rozbrojenie Hezbollahu siłą jest niemożliwe, domaga się jego wcielenia do armii libańskiej i tę możliwość dyskutowano 8 czerwca br., na ostatnim spotkaniu, na którym partie libańskie chciały dojść do porozumienia w sprawie rządności kraju i końca prezydentury Emila Lahuda, uważanego za nastawionego prosyryjsko. Powiedział on publicznie, że Hezbollah stanowi „uprawniony ruch oporu”, dopóki część kraju jest okupowana przez Izrael. To samo stwierdził publicznie premier Fund Seniora, który jest uważany za polityka antysyryjskiego. Na spotkaniu doszło do „honorowego” porozumienia, że Hezbollah będzie traktowany z szacunkiem i że będzie się uważać go za ważną siłę w polityce libańskiej. Były głosy opowiadające się za tym, aby po wcieleniu milicji Hezbollahu do armii libańskiej, na południu kraju rozmieszczono siły międzynarodowe, które broniłyby granicy z Izraelem.

Jednak w ciągu ostatniego miesiąca miały miejsce dwa wydarzenia, których nie zauważono na Zachodzie, a które zaostrzyły obecną sytuację: z jednej strony rzekoma wysyłka rakiet średniego zasięgu z Iranu w celu wojskowego wzmocnienia Hezbollahu, a z drugiej wykrycie izraelskiej siatki szpiegowskiej w Libanie, odpowiedzialnej za zabójstwo dwóch wysokich rangą działaczy Hezbollahu i dwóch palestyńskich działaczy politycznych - jednego z Dżihadu Islamskiego, a drugiego z Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny - Komendy Głównej.

Niektórzy uważają, że wysyłka rakiet to element irańskiego „odstraszania” Izraela w obliczu groźby ataku izraelskiego w związku z konfliktem wokół irańskiej energii jądrowej. Zapominają jednak, że choć Hezbollah jest szyicki, jest to organizacja libańska i nie ryzykowałaby utraty poparcia, którym dysponuje w kraju, nie tylko wśród szyitów, z powodu sprawy, która nie jest ściśle libańska, nawet gdyby chodziło o zaatakowanie Izraela. Lecz w ostatnich miesiącach, przede wszystkim z powodu rezolucji 1559, uchwalonej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ we wrześniu 2004 r. i tzw. „czerwonej rewolucji” - mobilizacji środowisk antysyryjskich - dochodzi do - jeszcze zalążkowej - konfrontacji między sunnitami a szyitami, która skłoniła tych ostatnich do wzmocnienia swoich pozycji nie tylko w Bejrucie, ale również w innych miastach, w których są silni, takich, jak Sydon. W Libanie nie ma sekciarskiej konfrontacji w stylu irackim, ale radykalizm sunnicki przybiera na sile w takich rejonach, jak Trypolis i Akkar, gdzie, jak się zdaje, przybiera na sile Al-Kaida.

Jeśli chodzi o drugie wydarzenie, wykrycie siatki Mossadu, w której skład wchodzili Libańczycy i Palestyńczycy, rzuciło na liny partie antysyryjskie, które od tej chwili (aresztowanie szpiegów izraelskich nastąpiło w dwa dni po spotkaniu międzypartyjnym z 8 czerwca) przestały nalegać na rozbrojenie Hezbollahu.

Jest oczywiste, że sytuacja przybiera obecnie inny obrót. Izrael ponownie najechał na Liban i społeczność międzynarodowa nie wie, jak zareagować. Tymczasem Hezbollah ponownie uzyska uznanie zarówno szyitów, jak i sunnitów jako jedyna organizacja arabska, która znów przypiera państwo żydowskie do muru i pokazuje, że dopóki choć jedna organizacja zachowa w nietkniętym stanie wolę walki z okupacją i ekspansjonizmem Izraela, nie odniesie sukcesu żaden imperialistyczny plan reorganizacji strategicznej regionu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:52, 24 Lip 2006    Temat postu:

Link do powyższego artykułu. Cytując cokolwiek należy podawać źródło, Gościu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:46, 24 Lip 2006    Temat postu:

Czasami odnoszę nieodparte wrażenie że nasze forum dyskusyjne zamienia się w "prasówkę".Zarzewiem tematu to i owszem artykuł prasowy, ale później to niekoniecznie. Takie jest moje zdanie , a może to ten upał zniechęca do myślenia.
A tak na marginesie : Czy ktoś widział Ahrona, bowiem plotka głosi że prowadzi interes na wschodzie.Aby to prawda?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:28, 24 Lip 2006    Temat postu:

A ja odnoszę wrażenie , że do niektórych mózgów nie chcą dotrzeć oczywiste fakty.
Polskojęzyczne media piorą te mózgi według starych sprawdzonych metod , nie uwzględniając jednego a mienowicie tego , że istnieje dotęp do innych źródeł , innego spojrzenia , innego od żydowskiego na sytuację na Bliskim Wschodzie.Nie jestem po niczyjej stronie , ale wiem która jest godna potępienia , która ma fory i pozwolenie
na swoje działania , która olewa wszelkie rezolucje ONZ.

Ciekawe jaki były stosunek społeczności europejskiej , światowej do sytucji gdyby to Polska stała się agresorem w stosunku do któregoś ze swoich sąsiadów , oczywiście słabszego militarnie.Czy ma ktoś odrobinę wyobraźni ? Na co by nam pozwolono , jak by nazywano Polsaków , czym byśmy byli w opinni światowej.Ludzie Świat jest zły , ale ile jest zła w Azjii Mniejszej , ile jest zła w samym Izraelu , a raczej w jego władzach i założonych celach ? To już nie jest spiskowa teoria dziejów , którą chce NAM się wmówić to są bezsporne fakty , które mówią całą prawdę.Tego się nie da zaprzeczyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 19:25, 24 Lip 2006    Temat postu:

Prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla „Dziennika” powiedział - "Jednym z powodów, że zajmuje tak twardą postawę, jest mój ogląd rzeczywistości, jeśli chodzi o świat naszych elit. One często nie biorą pod uwagę interesu narodowego. Jeśli dodać do tego postawę polskich mediów, to myślę, że nasza bitwa o Polskę może zostać przegrana".

"Świat naszych elit" - jak to rozumieć , co to znaczy "elita" czy nalezy to mierzyć grubością portwela , układami w sferach rządowych , kto się zalicza do tych elit .Czy stąd pomysł lustracjii majątkowej.

Elity nie biorą pod uwagę interesu narodowego. - jak to rozumieć.Czy się sprzedali , jak zwykle obcym wywiadom /jakim/.Czy może byc to podciągniete pod zdrdę narodową.Jak daleko posunięto sie w tym procederze.Jakie mogą być kary za udowodnienie takich postaw.Jedno jest pewne , udowodnić cokolwiek nie będzie łatwo.

Rola polskojęzycznych mediów.Właśnie , czy media są bezstronne ? Czy media nie mącą i nie prowadzą swej własnej polityki.Czy nie najwyzszy czas wziąść się za tą sferę naszego życia , ustalić zasady gry.A zasady powinny byc jasne i czytelne - prawda i tylko prawda.Bez dowodów lepiej innej osoby nie pomawiać i nic tu do rzeczy nie ma tajemnica dziennikarska , ochrona donosiciela.Kary pieniężne na redakcje i poszczególnych dziennikarzy , przy jawnych , bezczelnych pomyłkach poparte odpowiednimi zapisami prawnymi szybko uzdrowią sytuacją i sprowadzą Iv władzę do normalności.

A ty bracie się nie denerwuj , tam o ciebie idzie gra , głosuj dalej na elity
, jak się obudzisz to zobaczysz słynny gest Kozakiewicza. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:50, 26 Lip 2006    Temat postu:

-)))))))))))))byli zomowcy zaczynaja mdlec!-)))i to nie z powodu ciepla!ciekawe ilu jeszcze liberalkow,postkomuchow,uwoli,zlodziei,aferzystow,przekretasow zemdleje w niedalekiej przyszlosci?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:58, 26 Lip 2006    Temat postu:

Wabene jezor

Weż ... srodek podobny do tego jaki wziął Rutkowski jezor a .... bedziesz spokojnie leżał tak jak i on Mr. Green a może też ktoś Ci udzieli pomocy ... lekarskiej. Mr. Green
Na pewno Ci potrzebna Very Happy Very Happy Very Happy

Shame on you
Weles
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 104, 105, 106 ... 113, 114, 115  Następny
Strona 105 z 115

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin