|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 6:44, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Życie Warszawy": Psychomanipulacja uznana za przestępstwo zagrożone karą więzienia - takie zmiany w kodeksie karnym proponuje LPR. Ma to być skuteczny sposób na walkę z sektami. "Życie Warszawy" dotarło do szczegółów projektu.
Problem psychomanipulacji w Polsce jest stale aktualny.
Nowe przepisy mają najostrzej karać fanatyków religijnych
Karane mają być osoby, które nakłaniają dzieci i młodzież do zerwania kontaktu z rodzicami lub opiekunami prawnymi.
Bardzo pojemne określenie manipulacji gdyż tak sformuowany zarzut postawić można prawie każdemu. Pisaliśmy już kiedyś o indoktrynacji a to nic innego jak Psychomanipulacja projektodawcy zapewne pomyślą również o MW, poza tym nie da się prawnie i na siłę przywiązać dziecka do rodziców jeśli więzy między nimi są tak luźne jak kokardka na włosach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:23, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Sędziowie sądu lustracyjnego zastanawiają się nad wytoczeniem procesu Jarosławowi Kaczyńskiemu - napisała "Rzeczpospolita". Chodzi o jego wypowiedź na temat funkcjonowania tej instytucj
Nikt nie może sprostać patriotycznym wymogom pana Jarka ani Sąd najwyższy ani Trybunał konstytucyjny teraz RIP niedługo trzeba będzie wymienić EP zastanawiam się tylko kto w tym wszystkim ma rację? no cóż nawet teczkę panu Jarkowi sfałszowano ,myślę że ktoś chciał złapać punkty i wyciął nie te strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:03, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Liga Polskich Rodzin organizuje akcję obywatelskiego sprzeciwu wobec nowych tablic rejestracyjnych. Chodzi o to, by na polskich tablicach nadal była flaga narodowa, a nie unijne gwiazdki.
A jednak można inaczej, miłe zaskoczenie ze strony partii które sympatykiem na pewno nie jestem. Też jestem przeciwnikiem zmiany tablic rejestracyjnych nie tylko dlatego że zapłacą za to posiadacze samochodów ale dlatego że jest na nich symbol naszego kraju nie wolno wszystkiego niszczyć co przypomina Polskę wszystkiego to w sytuacji gdy urzędnicy unijni tego nie wymagają, no cóż jeśli Jarek chce nas wyprowadzić do Wolski to jego urzędnicy poszli jego śladem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:07, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tego w polskojęzycznej prasie nie przeczytasz.Czy wiesz dlaczego ?
Temat kolosalnych roszczeń organizacji żydowskich wobec naszego kraju powrócił przy okazji podróży pani minister Anny Fotygi do USA.
Jednym z punktów wizyty było spotkanie z przedstawicielami organizacji żydowskich. A oto jak je zapowiadała izraelska agencja JTA : "tematem dyskusji będzie ochrona zabytków, walka z antysemityzmem, edukacja na temat Holokaustu i przygotowywana ustawa oferująca ofiarom Holokaustu i ich spadkobiercom, kompensatę za utraconą własność."
Spotkanie się odbyło i uczestniczyli w nim następujący przedstawiciele organizacji żydowskich - Komitetu Żydów Amerykańskich (AJC), żydowskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom (ADL), Konferencji Roszczeń Żydowskich oraz American Israel Public Affairs Committee (AIPAC). Oficjalny komunikat był dość ogólnikowy i wyrażał „zadowolenie” obu stron...
Ostrą grę rozpoczął natomiast amerykański adwokat żydowskiego pochodzenia Ed Fagan, który zamierza zaskarżyć polski rząd i Narodowy Bank Polski, żądając odszkodowań w wysokości ponad miliarda euro dla przedwojennych posiadaczy obligacji państwowych. Zbiorowy pozew zamierza złożyć przed sądem w Nowym Jorku. "To jest dopiero początek dla Polski" - cytuje słowa Fagana niemiecki tygodnik "Der Spiegel", który podał tę informację.
Ze środowisk polonijnych płynie informacja, że znany z antypolskiego pamfletu „Sąsiedzi” Gross przygotował już kolejną książkę. Nie trzeba dodawać, że dotyczy ona współdziałania Polaków i Niemców w rabunku żydowskich majątków podczas Holocaustu. Czy trzeba jakiejś szczególnej przenikliwości aby dostrzec związek pomiędzy tymi informacjami ?
Sprawca napadu na Naczelnego Rabina Polski został złapany i przyznał się do winy, a co niektórzy wstrętni prowokatorzy z Komendy Głównej Policji w prywatnych rozmowach nadal powątpiewają, czy napad ten rzeczywiście miał miejsce... Pewnie miał gdyż zatrzymany - jak zgodnie wypowiedziały się publiczne media - „uczestniczył w nazistowskich demonstracjach”, tzn. niósł antygejowski plakat z napisem „Zakaz pedałowania!”. Trzeba czegoś więcej aby go skazać za pomocą zaocznych oględzin politycznych? A wkurwienie gliniarzy i przedstawicieli służb pokrewnych można łatwo zrozumieć.
Co mają myśleć przeciążeni pracą funkcjonariusze ABW, którym nakazano „szukać haków” [dosłowne stwierdzenie wygłoszone podczas narady} na Michalkiewicza ? Moje samopoczucie niestety radykalnie pogarsza świadomość, że są to symptomy zbliżającego się nieuchronnie finału.
Jakiego finału ? Nie będę tego sugerował , każdy ma swój własny łeb na karku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:41, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Fragment wywiadu z Gustawem Holoubkiem:
"...Przytoczę taki obrazek obyczajowy, który moim zdaniem dobrze
ilustruje to, co się teraz dzieje w polskiej polityce.
W jednym z teatrów na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na
scenie nie wolno palić papierosów.
Zbliżył się strażak i powiedział: "Proszę zgasić papierosa, bo tu nie
wolno palić".
A Kalina jak Kalina, z wdziękiem odparła: "Odpierdol się strażaku".
I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas.
Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny,
tylko Basia Rylska.
On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i
krzyknął do Rylskiej: "Ja też potrafię przeklinać, ty .. stara!".
Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją
zwyzywał bez żadnego powodu.
Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka
i powiedział: "A pan jest .....!". Przy czym strażak też był już inny.
Więc tak wygląda życie polityczne w naszym kraju..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:51, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie to, co teraz się dzieje tak samo jak działo się już od jakiegoś czasu, jest dość śmieszne mowie o tych całych lustracjach itd. wiadomym jest, iż nawet, jeśli ktoś ma jakieś teczki to wcześniej dość sporo osób miało już do nich i wgląd no i cos ze tak powiem spokojnie mogło zniknąć.
tak wiec jest to dość hymm – powiem ładnie ‘strata pieniędzy’ zamiast wydawać je na naprawdę potrzebne rzeczy. nawet w czechach czy na słowacji poradzili sobie z tym problemem w dość prosty sposób .. iż ani jedna taka osobistość, która miała do czynienia ze służbami specjalnymi nie może pracować w państwowych firmach czy organizacjach itd. tak wiec ze tak powiem u nich taka osoba nie może pracować nawet w poczcie, ponieważ jest również państwowa.
u nas gdyby wprowadzili wcześniej takie prawo – a co najważniejsze było by ono przestrzegane sadze ze nie było by, kogo wstawić ja puste już miejsca po całej tej czystce. a teraz wielce chcą pokazać, jacy to oni są czyści *(taka mała aluzja – to ze myje się codziennie to nie oznacza ze nie jestem bez winy ! ! ! i spokojnie mogę iść, do św. Piotra). a pytanie, dlaczego teraz zabawa spadla na gilowska, ponieważ przeszła z pana kaczyńskiego, od co.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:44, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Na dwa lata więzienia skazał w piątek Sąd Rejonowy w Pile za fałszerstwa wyborcze posłankę Samoobrony Renatę Beger. Posłanka, która nie stawiła się na ogłoszeniu wyroku, zapowiedziała, że się od niego odwoła.
Dawniej za PRL do władzy dochodziło się poprzez kursy w Moskwie w IV RP po przeszkoleniu w Potulicach czy ktoś wie ilu jest członków władz IV bez wyroku? Ja już nie łapię zdaję się że nawet nasz miłościwie panujący powinien chodzić z 5 kilogramową kulą u nogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:44, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
4 lipca mija 60 - ta rocznica tak zwanego "pogromu kieleckiego".Wiele szumu oczerniające naród polski na cały świat i wielka prowokacja.Szum pozostał do dzisiaj o prowokacji mało kto wie.Liczy się tylko to co czują Żydzi , co czują Polacy nikogo nie obchodzi.Doszło do tego , że we włsnym kraju , w Polsce też nikogo to nie obchodzi.Nawet w naszych szkołach w polskich szkołach uczu się zafałszowanej historii własnego narodu.O przykłady nie jest trudno.Oto jeden z nich.
Włodzimierz Cimoszewicz, postkomunistyczny premier RP, syn oficera Informacji Wojskowej w latach stalinowskich, dał w lipcu 1996 roku podczas uroczystości w Kielcach jaskrawy dowód tego, do jakiego stopnia nieważna jest dla niego prawda o historii i godność własnego narodu. W sprawach stosunków polsko-żydowskich, tak skomplikowanych i złożonych, po dziesięcioleciach przemilczeń i niedomówień, postkomunistyczny premier pozwolił sobie na publiczne, obelżywe dla Polaków stwierdzenia, jednostronnie obciążające ich winą za wszystkie problemy w stosunkach z Żydami.
Głęboko bolejąc z powodu wszystkiego, w czym kiedykolwiek Polacy zawinili wobec Żydów i szczerze za to przepraszając (...). Samobiczowanie premiera Cimoszewicza w imieniu całego narodu polskiego wywołało zdecydowany protest wielu środowisk patriotycznych. W opublikowanym 9 lipca 1996 oświadczeniu porozumienia 21 organizacji kombatanckich i niepodległościowych (m.in. Światowego Związku Żołnierzy AK, Stowarzyszenia Szarych Szeregów i kilku związków więźniów politycznych) stwierdzono: (...) Zamiast niesłusznie oskarżać cały naród o rzekomy antysemityzm i bić się w piersi w jego imieniu, premier Cimoszewicz powinien przeprosić za zbrodnię, której dokonali jego ideowi poprzednicy. Nie uczynił tego, nie wykorzystał znakomitej okazji do odcięcia się od komunistycznej przeszłości, a tym samym zakłamał wyjątkowo bolesną kartę naszej historii.
Podczas uroczystości w Kielcach Cimoszewicz zezwolił Elie Wieselowi na bezkarne obrażanie Polski i Polaków. Zamiast zdecydowanie zareagować na prowokacyjne antypolskie i antyreligijne wystąpienie Elie Wiesela i jego żądanie usunięcia krzyży z Auschwitz-Birkenau, Cimoszewicz obiecał wyjście naprzeciw ich żądaniom w sprawie usunięcia krzyży z terenów byłego obozu Auschwitz-Birkenau. W ten sposób, jak stwierdzili senatorzy NSZZ "Solidarność" premier RP zamierza uzurpować sobie prawo do decydowania o symbolach religijnych w Polsce.
Można powiedzieć stare sprawy ale ciągle aktualne.
Ciekawe co się stanie podczas 60 - tej rocznic tych wydarzeń.Prawda nawet ta najboleśniejsza nie powinna być skrywana przed opinią publiczną , tą światową również.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:29, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Co jeszcze trzeba zrobić aby wylecieć z zajmowanego stanowiska ?Czy za sędziów nie odpowiada sędzia Listkiewicz ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak długo to co się dzieje w PZPN - ie może trwać bez ingerencji.Co na
to toto - lotek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten wywiad przeprowadzono rok temu , a Tomaszewskiemu przypięto
miano rozrabiacza .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:57, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak tutaj nie pozwolić sobie na drobną zgryźliwość. Oto w podrzędnej gazecie niemieckiej w dziale satyrycznym coś tam "skrobnięto" a Prezydent prawie 40 mln dostaje ......perturbacji jelitowych.
Tonatiuh , "Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej......."
teraz już wiesz .Będzie to pióro dziennikarza.
Prasa to potęga!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 4:47, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie Ekor a miało być jak pewnym skeczu Andrzeja Grabowskiego „Klękajcie narody
I nie przesadzajmy z tym jak mówi pani Fatyga że obrażono Polskę ,z tego co wiem to napisano że kartoflem jest Kaczyński a nie prezydent RP a to zasadnicza różnica. Co prawda Kaczyński jest konstytucyjnym prezydentem RP ale ja i moja rodzina na tego człowieka nie głosowała więc nie jest on prezydentem moim. Poza tym co za wrażliwość gdyby każdy o kim sąsiad mówi źle dostawał od razu rozwolnienia na pewno opustoszały by nasze ulice korki na ulicach naszych miast byłyby wspomnieniem.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 5:46, 05 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 5:00, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Profesor Zyta Gilowska powiedziała dziennikarzom, że w sprawie doprowadzenia do końca wszystkich aspektów związanych z jej lustracją jest "zdecydowana za wszelką cenę dojść do prawdy". Podkreśliła także, że cała sprawa "to była bardzo zręczna intryga".
Poprzednio był to szantaż teraz jest intryga a tak naprawdę to pani Zytko trzeba było wiedzieć co się mówi przy milicjancie a nie teraz Urszulo co Ty zrobiłaś, to język dobry przy maglu a nie w polityce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:42, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tk Łukaszu...
Lustracja tak działa... do czasu aż się dobierze do zainteresowanych, którzy sądzili że nic o nich tam nie ma. Utwierdza.... mnie to w moim przekonaniu do mojego klarownego hasła... Łapaj złodzieja zawsze i wszędzie... a reszta niech będzie milczeniem.
Intryga i szantarz to różne nie wykluczające się sprawy... A co Gilowska ma mówić? Pewnie wkórzona jak 150... Mogą dziwić ruchy polityków... ale mnie nie dziwią, bo tyle już było tego przez lat sporo. A teczki mogły być źródłem dla prokuratorów... i innych spec służb jak na całym świecie. A nam się zachciało rozliczać sumienia ... a to kosztuje... hoho . A sumienia nadal nie dość że brudne... brudzą się nadal nowe rzesze sumień...
Ekor...
Mnie się wydaje, że wyskoki Kaczorka mają podłoże... emocjonalno-polityczne. Być może to reakcje na nasze(i jego) dyskomforty typu... angielskiego zaproszenia na imprezkę urodzin Królowej. Tam(na zach) też kwitnie życie polityczne i... plotki. Nie sądzę aby tak... bez przyczyny. Może jednak ma rację robiąc sobie podobne jaja?... Pożyjemy zobaczymy... W końcu Prezydent może się też szanować... Hehe... a o tym piórze dziennikarza niezłe...
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:47, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zaobserwowałam ciekawe zjawisko. Każdy polski polityk, świeżo sprawujący urząd premiera czy prezydenta albo ministra, wygląda rześko i zabiera się za pracę ochoczo. Po pewnym czasie wyraz twarzy każdego z nich wyraźnie więdnie, oczki tracą blask i stają się rozbiegane, zdradzając jakiś paniczny lęk. Czyżby w murach urzędów państwowych straszyły duchy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:00, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gazeta Wyborcza": Rzecznika interesu publicznego przesłuchano w śledztwie dotyczącym szantażu lustracyjnego wobec Zyty Gilowskiej.
"Nie mam pretensji do prowadzących tę sprawę prokuratorów. Oni robią swoje. Nie zmienia to faktu, że wokół mojego urzędu narasta atmosfera politycznego szantażu, a śledztwo godzi w niezawisłość rzecznika.
No właśnie czy ktokolwiek jeszcze ma złudzenia co do sensu lustracji? Zlustrować jak nawołuą politycy tyle że przeciwników nie naszych , Jarek przeszedł samego siebie jeszcze nigdy nie było tak że RIP musiał się tłumaczy z samego faktu lustracji. Na pewno nie miałby problemów gdyby lustrował działaczy PO. SLD, PLS ale gdy ruszył kumpli, to niedopuszczalne. A tak prawdę mówiąc to do końca nie jestem przekonany o kryształowej przeszłości pani Zyty, szczególnie po tym co przeczytałem.
Dziennik": Tajny współpracownik Beata przyjmował pieniądze od SB.
"Dziennik" dowiedział się, że istnieją nieznane dotąd materiały związane z głośną sprawą Zyty Gilowskiej, której rzecznik interesu publicznego zarzucił współpracę z SB.
Najciekawszy dokument pochodzi z okresu tuż przed upadkiem komunizmu. Jest to zestawienie wynagrodzeń dla tajnych współpracowników bezpieki, którzy pomagali rozpracowywać środowisko Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w latach 1987 - 88.
A zatem nie wiadomo jak było naprawdę myślę jednak że sprawa zmierza jak zwykle do ukręcenia jej łba, i po co to wszystko? Gilowska jako minister finansów była osobą na właściwym miejscu komu zależało granie teczkami? Jedyny pożytek z teczek to oddanie ich od domu starów żeby zimą rozpalono nimi w piecu a weterani pracy rozgrzali sobie przy tym spracowane ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|