|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:14, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Bujany Lesie masz poważne klopoty z koncetracją.Inni moją wypowiedz zrozumieli poprawnie .
Nikomu nie mam zamiaru "przykładania" jeśli ten ktoś na to porządnie sobie nie zasłuzył i nie przykładam dla samej zasady przykładania.
Prawda nawet ta najgorsza nie powinna być skrywana , a kto się boi prawdy niech siedzi cicho i nie stara się być arogantem,a już na pewno nie wzorcem.Zasady Bujany Lesie to jest to czego należy przestrzegać.Nie jestem zwolennikiem hasła "wszystkie chwyty dozwolone".To tak ogólnie.
Według mnie przeprosiny ze strony Pana Tuska należą się również Panu Kurskiemu.Można by na tym skończyć , tylko czy takich przeprosin Kurski się doczeka.Zobaczymy w jak elegancki sposób załatwią to Panowie Kaczyńscy.Uważam , że są winni "coś" Kurskiemu.
Ciekawi mnie też o ile wzrośnie poparcie dla Pana Tuska w przedwyborczych sondażach, po przeprosinach.
Według ostatniego sondażu OBOP przeprowadzonego dla Faktu, Donald Tusk może liczyć na 57 procent poparcia w wyborach, Lech Kaczyński na 43 punkty.Ciekawe czym sobie na takie poparcie zasłużył,nie widzę powodu.
Mam proste pytanie.Co robi w kraju Pani Hanna Gronkiewicz - Waltz ,
jakoś umknęło to mojej uwadze.Czyżby znalazła nową "przystań" dobrze płatną , gdzie niewiele trzeba pracować a duzo zarabiać.Kiedy i w jakich okolicznościach zrezygnowała z ostatniej posady.
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:34, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Skoro zdecydowałem sie na pójście do wyborów.Skoro podjąłem ryzyko oddania głosu na Lecha Kaczyńskiego proszę o wybaczenie za mą agitację i szukania wszystkiego co mi się nie podoba w Donaldzie Tusku.Jestem bezinteresowny , nie płacą mi za to.
Okazuje się, że Donaldowi Tuskowi, kolejny już raz, udowodniono mijanie się z prawdą. Tym razem sprawa dotyczy tematu, który w ostatnich dniach sztab kandydata PO uczynił osią sporu między oboma pretendentami do fotela prezydenta.
Wbrew temu co usiłują nam wmówić sztabowcy Tuska nie chodzi tu o kwestię czy to dobrze czy źle, że dziadek kandydata służył w armii hitlerowskiej.
Problemem jest prawdomówność i szczerość polityka postrzeganego jako ostatnia nadzieja odchodzącego "układu". Czy chcemy mieć kolejnego "prezia", którego słowa mają mniejszą wartość od taśm, na których zostały zarejestrowane? Czy człowiek posługujący się wielkimi, wzniosłymi hasłami a równocześnie codziennie niemal łapany na posługiwaniu się nieprawdą może być godnym reprezentantem narodu?
Kłamstwo hospicyjne, nieprawdy związane z warszawskim metrem, konfabulacje na temat działalności w Senacie, podłe sugestie wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego, podwójne standardy dla swoich i nie-swoich... wymieniać można długo.
W ostatnich dniach D. Tusk grał "zranioną łanię", wychodziło mu to całkiem zgrabnie (może niezbyt prezydencko, bo prezydentem powinien być facet o skórze słonia a nie rozmazana panienka, ale za to dosyć wzruszająco – tak, by zdobyć parę punktów u wielbicieli latynoskich seriali). Teraz już wiemy, że DT jest zdolny zagrać wszystko. I tu pojawia się wątpliwość: jak u dobrego aktora odróżnić chwile gdy gra od tych gdy jest sobą ? Czy mówiąc o dobru ogólnym, powodzeniu Polski i rozbiciu układów korupcyjnych DT jest szczery czy tylko odtwarza rolę, którą wtłoczyli mu do głowy specjaliści od marketingu? Niestety do wnętrza jego duszy zajrzeć nie możemy… ale możemy skonfrontować jego dzisiejsze deklaracje z czynami z niedalekiej przeszłości. Nie tej sprzed 60 lat ale całkiem świeżej: przywództwo najbardziej "zaaferzonej" partii III RP (Kongres Liberalno-Demokratyczny), obrona interesów lobby strachu lustracyjnego, sojusze z postkomunistami zawierane w kwestiach personalnych oraz światopoglądowych, znaczący wpływ na co najmniej trzy rządy (Bieleckiego, Suchockiej, Buzka) przy równoczesnym braku realizacji głoszonych dziś haseł.
Został nam tydzień do namysłu. :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:20, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nic nam Panowie nie pozostaje jak tylko czekać , no i za tydzień udać się do lokali wyborczych. Czy wszyscy ? chyba nie (ja też pauzuję). Npewno ten tydzień to będzie próba pozyskania nowych głosów. Zważcie Panowie że stały elektorat każdy z kandydatów już ma , jeżeli chodzi o dodatkowe głosy to będą to głosy tych wyborców którzy w pierwszym podejściu nie brali udziału w głosowaniu , prawdopodobnie będzie to duża część wyborców o nastawieniu "prosocjalnym" powiedziałbym oscylującym w kierunku lewicowości. Wyborcy Samoobrony, SDLP, LPR którzy już głosowali , jeżeli zdecydują się na powtórne głosowanie to też będzie to elektorat też "prosocjalny",Kaczyński wcześniej wziął kurs "lewicujący" bynajmniej w retoryce i jemu łatwiej będzie apelować do zwolenników LPR, Samoobrony i części SDPL , a nawet SLD.Tusk jest w trudniejszej sytuacji z wiadomych powodów ani w sposób otwarty nie może apelować do LPR i Samoobrony , pozostaje elektorat utożsamiany z SLD.Jak to jest trudne miałem okazję widzieć w jakiejś rozmowie , wywiadzie gdzie chciałby coś ciepłego powiedzieć o lewicy , ale przez usta trudno to przechodziło , a czasu mało. Na domiar złego jeszcze te historia z dziadkiem , dla naszego wyborcy może to mieć znaczenie.
Ale w tym wszystkim nie widać programów wyborczych, co jest w takich wypadkach i sytuacji normalne. U nas walka na argumenty programowe ,zamieniona została w "walkę na oszczerstwa i przeprosiny" .Sztaby wyborcze kandydatów pilnie baczą czy aby przeprosin jest tyle ile oszczerstw. Może to i dobrze , po co wciskać kit wyborcom , jak można w kurtuazyjnym tonie coś tam "chlapnąć" potem przeprosić i od nowa . Na koniec kampanii wyborczej komisja podliczy kto ma korzystniejszy bilans oszczerstw i przeprosin , ten wygrywa. W przypadku remisu mamy stosowny kodeks honorowy , udeptane pole się znajdzie i pojedynek z kodeksem w jednym ręku kijem do bejsbola w drugim i sprawa załatwiona .Zobaczcie efekt ten sam a o ile bardziej czysta gra.
A w cieniu tej kampanii dzieją się poważniejsze sprawy , premier z wicepremierem próbują się układać , dopóki nie mogą się dogadać to możemy spać spokojnie , na alarm trzeba wołać gdy przyjdzie informacja że się dogadali , wołać znaczy dokładnie przyjrzeć się temu jak udało się połączyć to co jest nieprzystające.
Cała Eurpoa drży na myśl o ptasiej pandemii , a nas czeka dopiero szczepionka i to nie farmakologiczna , ale przeżyjemy (mam nadzieję).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosc
Gość
|
Wysłany: Sob 20:10, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
o Pani Haneczce
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:28, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Wybory: Rada Etyki Mediów krytykuje dziennikarzy
[link widoczny dla zalogowanych]
Rady Etyki Mediów skrytykowała w niedzielę sposób prezentowania przez środki przekazu kampanii wyborczej, zarzucając mediom, że nad powinnością wyjaśniania programów wyborczych i obnażania demagogii "dominowała powierzchowność i poszukiwanie sensacji"
W przyjętym w niedzielę oświadczeniu odnoszącym się do zachowania mediów w kampanii wyborczej Rada stwierdza, iż "jeżeli uznajemy, co nie dla wszystkich szefów i właścicieli mediów jest oczywiste, że środki przekazu powinny pomagać obywatelom w wyborze polityków i wyjaśniać konsekwencje proponowanych przez nich programów, a także ujawniać brak programu i demagogię wypowiedzi, to trzeba stwierdzić, że nad tą powinnością dominowała powierzchowność i poszukiwanie sensacji".
Rada podkreśla, że "nazbyt często dziennikarze prowokowali wzajemne oskarżenia i podsycali agresję swoich rozmówców".
Zdaniem Rady Etyki Mediów, "długa i jeszcze trwająca kampania wyborcza z całą wyrazistością odsłoniła słabości polskiej demokracji, a wśród nich i mediów, zarówno elektronicznych, jak i drukowanych". Przyczyną tego stanu jest - w opinii Rady - niezrozumienie przez część mediów ich roli w demokratycznym społeczeństwie oraz niekompetencja wielu przedstawicieli naszego środowiska.
Rada Etyki Mediów apeluje, by po opadnięciu gorączki wyborczej podjąć poważną debatę o roli mediów i o kondycji polskiego dziennikarstwa.
.......................................................................
POMIMO, ŻE TO SĄ OGÓLNIKI LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE, ALE GDZIE ONI BYLI KIEDY PODDAWANO "OBRÓBCE" LEWICĘ ???????
Ekor
Właśnie ściągam wiadomy program
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:10, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Żaden z 268 urzędników Kancelarii Prezydenta nie jest pewny zatrudnienia przy nowej ekipie.Raczej pewny jest ,że zostanie wykopany z
zajmowanego stanowiska .Dlatego tych najbardziej zaufanych prezydent już umieścił na nowych, ciepłych posadkach.
To jest dopiero szef . Takiego szefa należy cenić i popierać.
[link widoczny dla zalogowanych]
:?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:19, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Wysłuchałem przed chwilą wywiadu z pretendentem do fotelu prezydenta . Cieszyłem się że będę w pewnym komforcie, zgodności mysli i czynów. Szlag trafił dobry nastrój !!!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:20, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Janiobie
Mam wrażenie, że cóśkolwiek uległeś ... szumowi informacyjnemu skoro piszesz, posługując się wstępniakiem do artykułu :
"Dlatego tych najbardziej zaufanych prezydent już umieścił na nowych, ciepłych posadkach."
Artykuł przeczytałem i dowiedziałem się tyle .....konkretnego....., że na 268 /wliczając w to najbardzej zaufanych/ urzędników Prezio.... urządził ....jednego a ściśle mówiąc jedną.
I po co tyle nerwów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:24, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Janiobie
Przepraszam ale w tej chwili zobaczyłem, ze artykuł ma wiecej stron
Przepraszam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:48, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
No cóż Janiobie
Dokończyłem i stwierdzam, że z opisanych postaci dowiedziałem sie głównie ich życiorysów co w tym przypadku jednoznacznie ... ustawia sprawę.
Z przytoczonych informacji moim zdaniem, jedyną kontroweryjną a może nawet nie do zaakceptowania postacią jest ... Paszczyk.
Reszta wydaje mi się do przyjęcia, patrząc na ogólnie rzecz biorąc, dodatni bilans polityki zagranicznej Prezia w której mieli też jakiś udział.
A co do mechanizmów ...samo życie
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:25, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
w51, napisałeś ...samo życie i tu moja pełna zgoda.Chociaż po chwili zastanowienia należy dojść do prostego wniosku - najwyższy czas zacząć wyzwalać się z przyjetych stereotypów , szablonów niczego dobrego nie wnoszących do naszego życia , wręcz szkodliwych i "chorych".
Doskonałym przykładem na poparcie tej tezy , którą nie trudno udowodnić jest np. okres przemian w Polsce po 89 roku.Takie stwierdzenie
- gdyby nowa władza siedziała cicho , poza drobnymi korektami w obowiązującym systemie prawno - gospodarczym polegającym na wyzwoleniu inicjatyw Polaków i nie wprowadzała swoich uzdrowicielskich pomysłów to w dniu dzisiejszym Polska byłaby w zupełnie innym miejscu.
Dosadniej można zrozumieć szkodliwe działanie nowej władzy na przykładzie Pana Kluski.Polski biznesmen działał we własnym kraju ,działał poza obowiązującym układem , działał zgodnie z ogowiązującym prawem /głupim prawem,ale ktoś takie prawo uchwalił/ i został zniszczony w świetle jupiterów poskiego prawa.Mówił o tym Lech Kaczyński w dzisiejszych sygnałach dnia.Polskie państwo największego wroga upatruje w polskim obywatelu , w polskim kapitale , w polskim przedsiębiorcy , w polskim biznesmenie. Coś tu jest nie tak !
Żeby to dostrzec przyszło nam na to czekać 16 lat , przynajmniej o 15 za długo.Nie sądzę aby sprawcą takiego widzenia Polski przez wszystkie ugrupowania partyjne,przez wszystkich ich szefów , był okres wyborów.
Ciągnięcie takiego stanu rzeczy dłużej nie sposób. Zostało to zrozumiane przez wszystkie strony sceny politycznej.Bez koniecznych zmian grozić nam to może poważnymi konsekwencjami trudnymi do przewidzenia , to może wymknąć się spod kontroli.
Winnych skutków "improwizacji" na żywym organiźmie /narodzie/ nie będzie ,to jest takie oczywiste , że nie grzecznym i nie na miejscu jest zadawanie takich pytań.
W takim widzeniu polskich spraw nie jestem odosobniony , sam to odczułem na własnym przykładzie , na własnej skórzei to kilkakrotnie.
Pozdrawiam. :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:35, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Janiobie
Generalnie zgoda, aczkolwiek z braku czasu nie mogę w tej chwili rozwinąc pewnych poruszonych przez Ciebie kwestii, chociaż kiedyś na o2 o tym pisałem.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:41, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Niektórych to ucieszy, niektórych zmartwi albo co najmniej wkurzy...ale trudno
Otóż wczoraj, Prezio został obwołany ... uwazajcie.... Honorowym Obywatelem Miasta Wisła.
Jako ... trzeci po ......Mościckim i Hadynie
I co Wy na to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:16, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Trochę z innej beczki.Mam przesyt długiej kampanii wyborczej.
Żyjemu w 21 wieku.Czy w dzisiejszych czasach funkcjonuje słowo zdrajca,czy ma swój nowy wymiar.Czy przypisanie komuś miana "inteligentny zdrajca" jest równożnaczne z ogólnie przyjętymi zasadami rozumienia znaczenia tego słowa.
Zdrajców polskiego interesu narodowego mamy w naszej historii sporo.Dbali o to bardzo dobrze najbliżsi sąsiedzi nie szczędząc na te cele sowitego grosza.Trzeba przyznać odnosili na tym polu wielkie sukcesy.
Nigdy jednak w przeszłości nie było takiego okresu, żeby działające na szkodę Polaków osoby były przez nich świadomie gloryfikowane (w takiej skali) i nie budziły jakichkolwiek wątpliwości. Zdrada interesu narodowego kończyła się zazwyczaj karą, łącznie z tą najwyższą. Jeśli nie było możliwości jej wymierzenia, nikt nie miał wątpliwości, co do jej ewentualnej zasadności.
Rzeczywistość ostatnich lat zmieniła jednak oblicze takiego podejścia do sprawy. Kraj upada, Polacy zaczynają emigrować jak gdyby obce wojsko z olbrzymimi oddziałami wkroczyło na terytorium naszego państwa, znaczna część społeczeństwa przymiera głodem i w tym wszystkim brak winnych danego stanu rzeczy. Czy jest to normalne?
Nie jeden ekonomista odpowiedziałby zapewne, że jest to wywołane naturalnym mechanizmem rynkowym. Możnaby się z nim po części zgodzić - ale tylko cząstkowo. Rynek bowiem nie jest perpetum mobile (w ujęciu czysto technicznym) - żeby działał potrzebni są ludzie. To oni na niego wpływają - w większości w równym stopniu. Są jednak czynniki (poza naturalnymi mechanizmami), które mogą mieć znaczący wpływ na jego działanie - jest to kapitał (wiedzy, informacji i zasobów środków finansowych) no i oczywiście władza (rząd,parlament,wymiar sprawiedliwości, media). Umiejętne ich wykorzystanie w gospodarce może dać nam wiele pozytywnych rezultatów. Im szerszy do nich dostęp, tym większe ewentualne korzyści.
Jeśli są one jednak używane przeciwko państwu, którego jest się obywatelem, czy można to określić krótko - zdrada.
Tusk - Kaczyński,Kaczyński - Tusk,jeden rodowód , Solidarnościowy , a jednak nie to samo .Trudno pozbyć się piętna kampanii wyborczej .
Kto będzie lepszy dla interesów Polski.Ja nie mam wątpliwości.
Z tych dwóch jegomości lepszym kandydatem na prezydenta jest Lech Kaczyński.Jest lepszy , ale nie najlepszy na jakiego nas Polaków stać.
Jeśli to będzie kolejny niewypał ?Zawsze możemy sobie przypomieć przesłanie z Wesela Wyspiańskego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahron
Gość
|
Wysłany: Wto 22:58, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Nikt w naszym kraju za nic nie odpowiada-jeżeli mowimy o politykach,najwyzsze stanowiska są odskocznią do lukratywnych posad na zachodzie,ministrowie finansów jakby nie byli kiepscy ptem doradzają BŚ -przykład choćbyBauc.Prezydent z wyrzutem mówił że mógłby zastąpić Solanę ,jednak musi wytrzymać i poświecił się by dotrwać do końca drugiej kadencji.
Nikt sie nie zapytał Premiera Belki jak może być Menagerem kraju bedąc 220 dni w podróżach zagranicznych-w ciagu roku.
Głowny ekonomista kraju doprowadził do totalnej wyprzedarzy(czytaj rozkradania),najwiekszego bezrobocia w Europie (czechy ok 3%-estonnia 1,9%),jego polityka prowadzi do ciągłego zadłuzania kraju dług zewnetrzny 160mild $ wewnetrzny 460mild zł-Girek przy nim to skąpiradło ,pożyczył jedynie 17mild$-oczywiscie on nie ma z tym nic wspólnego ,a chasło że musi odejść jest wyśmiewane i nie ma w polsce siły mimo katastrofalnych efektów by taką politykę zmienić,a jej twórce postawić przed trybunałem stanu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|