|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:51, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nasze forum jest jak ... biuro turystyczne.
Dzięki ...Janiobowi przynajmniej raz dziennie ruszamy .... w lepszą przyszłość.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:04, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kolego ja bym powiedział że już ruszyliśmy i lecimy w przepaść , w naszym przypadku nie ma już znaczenia ze głową w dół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:50, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Łukaszu to aż tak źle u Ciebie ? Tak przeżywasz ? Cieszę się , że dostrzegasz zmiany zachodzące w Polsce , które zawdzięczamy polityce braci Kaczyńskich i ludziom z PiS-u. Co było nie możliwe staje się możliwe i o to chodziło. Myślę , że przyznasz mi rację. Oby tak dalej.
Okazało się, że Gazeta Polska miała rację - Milan Subotic był agentem WSI.Czekamy na odwracające kota ogonem jutrzejsze komentarze łże mediów. Szczególnie proszę się pochylić nad wywodami Lisa, Żakowskiego, Paradowskiej no i miny Sekielskiego i Morozowskiego
bardzo mnie ucieszą . Ciekawe czy te nagrody nie będą z nich kpić ?
Jak zwykle zajmujące będą też z pewnością wygibasy Wyborczej i TVN.
Jak myślicie czy w PO nie nastąpi rozłam , czy PO wytrzyma zmasowany atak na jej przedstawicieli.Tusk na wiecach gada głupoty i najzwyczajniej łże ludziom prosto w oczy, Pani Gronkiewicz - Walc u Lisa popisała się swoją wrodzoną inteligencją , po prostu zdeklasowała Marcinkiewicza. Że też tacy ludzie są zachłanni władzy do tego stopnia , że nie mogą tego ukryć. O Panu Janku to już mi się nawet nie chce wspominać , myślę , że odpoczynek dobrze mu zrobi , szkoda , że nie chciał zostać premierem.
Będzie nikim.
Pozdrawiam Ciebie i w51.
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:01, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję i nawzajem
"IV RP paszła w PiS...u?
Zewsząd plują im w oczy, a oni uparcie twierdzą, że to deszcz.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości z uporem godnym lepszej sprawy udowadniają wszem i wobec, że praktyki, które kiedyś krytykowali, a obecnie sami zastosowali, praktyki przekupywania posłów innych ugrupowań stanowiskami oraz obietnicami spłaty ich długów pieniędzmi podatnika, czyli nas wszystkich za przejście do klubu PiS to normalne działania polityczne.
Dyżurne twarze PiS: GOSIEWSKI, KUCHCIŃSKI oraz oczywiście niezawodny pitbull Jacek KURSKI, tak usiłują przekuć klęskę w zwycięstwo, że aż stają się żałośni.
I nawet chyba niektórzy z nich zdają sobie z tego sprawę, bo jak było widać na telewizyjnym ekranie poseł KUCHCIŃSKI w rozmowie z Moniką OLEJNIK co rusz uciekał ze wzrokiem gdzieś w bok, lub w dół, byle tylko nie patrzeć rozmówczyni w oczy. To, co się stało, te wszystkie niegodziwości, w których sami uczestniczyli (KURSKI rozmawiał wszak wcześniej z HOJARSKĄ, a GOSIEWSKI uwodził BEGER), nie są dla nich żadnym skandalem.
Skandalem dla nich natomiast jest próba uzależnienia posła od macierzystego klubu parlamentarnego (któremu poseł zawdzięcza przecież swój mandat i poselskie uposażenie), na przykład przy pomocy weksli in blanco. No cóż, panowie posłowie, dopóki nie wymyślimy lepszego, skuteczniejszego sposobu na bezideowych „dietetycznych wędrowniczków”, każda metoda, o ile nie jest zabroniona prawem jest dobra i dopuszczalna."
RACJA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:11, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W51 to dopiero początek.Musisz się do tego przyzwyczaić , by móc to co będzie się dzało oglądać bez nerw.Ja się śmieję w głos z różnych pajaców , żona ma ubaw.Tak wygląda polityka niestety. By polityka była strawna dla wszystkich , musimy wybrać odpowiednich ludzi a nie byle kogo .
Przepraszam , nie moja to wina , że tak to w Polsce jest ustawione by było nie tylko śmiesznie , ale by było i strasznie.Mamy tego efekty.Jedno s....stwo zamieniamy drugim i jakoś leci , a chodzi o to aby nie bylo byle jak.
Ale Kaczyńscy mi się podobają i co by nie mówić mają sukcesy Czy ja mam się martwić , że wreszcie coś się dzieje pozytywnego a niech się martwia inni. Ja śpię spokojnie.
Miłych snów
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:32, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale Kaczyńscy mi się podobają i co by nie mówić mają | ... średnio, a nie sukcesy.
Otóż na dwoje babka wróżyła. Według mnie PiS ciągnie w jedną stronę i "ma sukcesy", to mimo tego, "ciągną" za bardzo skrajnie. Może i nad przepaść. Ale nie wiadomo czym to się skończy. Czy spadniemy czy zjedziemy łagodnie na d... i ku nowej, lepszej lub gorszej, ale rzeczywistości.
Dla mnie polityka PiSu niczym specjalnie się nie wyróznia. Obojętne jest kto nami rządzi. Zawsze byśmy mieli tej samej rangi i wielkości problemy. Czy to byłoby bezbarwne PO, czy pomyślny socjal SLD.
Również nowy pomysł Janusza na ordynację niczego by nie zmienił. Nawet jeżeli byłby lepszy, to dochodzilibyśmy do niego dobrych kilka lat i... znowu mielibyśmy pomysły na kolejną ordynację. Dwustopniowa ordynacja dużo ruguje. W pierwszej fazie wybiera najlepszych, w drugiej ruguje mniej odpowiadającego większości wyborców. I dlatego jest lepsza od jednostopniowej, czyli wyboru kandydata odpowiadającego największej grupie wyborców, która nie musi być liczna. Wystarczyłoby nawet przy braku zdecydowanych kandydatów na oprzykład z grupy dziesięciu wybrać jednego z dużo mniej poprarcia niż 10 %!
Głównie mnie zastanawia, czy należy radykalnie cokolwiek zmieniać, czy stopniowo i małymi kroczkami poprawiać. Czy warto budując III-cią, rezygnować na rzecz niewiadomej IV-tej. Wiadome jest, że budując jeszcze III-cią tkwimy w systemach PRL-u. Ciągną się one za nami. Ale jak już napisałem w "Lozy", raptowne zmiany powodują zagubienie się przeciętnych zjadaczy chleba, powodują kolejne nowe luki prawne, znajdują się kolejni korupcjoniści, co to wykorzystują. Ponadto nie wiadomo, co wogóle zmianodawca kombinuje.... Kontrakcja zmian zawsze istnieje! Dobry gospodarz tak nie postępuje. Dobry gospodarz naprawia na miarę swych możliwości. I jeżeli go stać, to buduje nowe i zmienia stare!
Według mnie główny błąd polega na tym, że partie rządzące walczą między sobą. Żadna partia, zwłaszcza opozycyjna nie popiera swojego programu, jeżeli go realizuje POZYCJA. Zawsze są na "nie" dla rządu, dla wszystkiego dla rządu, jak w programie satyrycznym łonegdaj L. Niedzielski! I na przykład podoba mi się poparcie Samoobrony i LPRu PiSu w kwestiach współnego programu i... protokółu rozbieżności. Te partie inaczej już zaczynają myśleć niż po "komunistycznemu" chociaż jeszcze dużo w nich utopi.
A poruszając ten wątek, kto ma rację, kto ma najlepsze rozwiązanie, ten w realu przegrywa. Bo każdy uwierzy w nierealne bajki, byłe ładnie się kończyły, każdy szuka nieba tu na Ziemi, chciałby, aby było dużo i dużo za dużo lepiej niż może wogóle być. I na tym jeszcze bazujemy. Może nam się nawet nie podobać co goda eurodeputowany, ale gawiedzi jest więcej, gawiedzi to odpowiada gawiedź będzie "ZA" i eurodeputowany to wi!
UW prawie nie istnieje, bo chciało tylko "poprawiać", "Autorytety milczą", bo nikt ich nie słucha lub nie usłucha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:05, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Panesz w Polsce za dużo się mówi , a za mało robi. Jeśli już dużo się mówi to jeszcze mówi się nie prawdę , okłamuje się ludzi. Prawda jest towarem deficytowym nie jest na topie jest wręcz wyśmiewana. Kłamstwo jest wykorzystywane przeciwko interesom polskim , a to już powinno podlegać ściganiu i karze.
Autorytety , a są jeszcze tacy ludzie ? Mamona , gonitwa za dobrami tego świata wszelkie autorytety sprowadziła do bardzo niskiego poziomu.
Czy ekspert nie jest autorytetem w swojej dziedzinie ? To jest namacalny przykład degradacji wszelkich autorytetów. No bo jak można wydać skrajne opinie w tej samej sprawie , opinie które są zlecane na rzecz frakcji politycznych , co to ma wspólnego z autorytetem , rzetelnością , fachowością , zwykłą przyzwoitością.
Na całe szczęście to tylko moja , być może skrajna opinia.
Moje kredo życiowe jest z innej bajki.
Cieszmy się wolnością ,
Dzielmy się miłością ,
Życie jest nadzieją
Spędzenia pięknych ,
Niezapomnianych chwil.
Miłej niedzieli. Pogoda super. Typowa złota polska jesień.
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:17, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Do Janusza.
Janusz czy jest tak źle? No może i nie tak źle może użyłem niewłaściwego skrótu myślowego, może była to emocja sytuacyjna tak czy siak wiem jedno, mam dość rewolucji ,wolałbym budować niż szperać w ruinach historii. Widzisz Kolego nie jestem wiecznym malkontentem, jak mnie nazywasz ale jestem człowiekiem którego kolejny raz oszukano więc przechodząc do opozycji wobec partii która nie zawiodła krytykować mam prawo a krytykować jest niestety co. Po pierwsze po co ten cyrk z Jakubowską? Po co kamery, jupitery, główne wydanie dziennika, brygada antyterrorystyczna, karabiny, kajdany, itd, czy Jakubowska to monstrum potwór? czy tylko kobieta która przekręciła na sumę znacznie niższą niż koalicyjny Giertych albo niewypłacalny Lepper? Podobno mamy obecnie dobrą koniunkturę ale jak to się przenosi na zwykłych ludzi wiedzą tylko statystycy i księgowi zwykli ludzie wiedzą o tym tylko z TV, no i mamy klasowych wrogów oczywiście, ale co będzie jak koniunktura się zmieni a wrogów zabraknie? co wtedy? Martwić się będziemy później? czyli obecne światełko w tunelu wcale nie musi oznaczać świetlanej przyszłości może ono oznaczać pociąg nadjeżdżający z przeciwka i chyba tak jest naprawdę, dlatego użyłem aforyzmu o spokojnym spadaniu.
Dziękuję oczywiście za pozdrowienia i nie pozostając dłużnym życzę przyjemnej i spokojnej niedzieli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:15, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Januszu i Łukaszu!
"W Polsce za dużo się mówi, a za mało robi...."
Mówi się... za pewno za dużo. Co do roboty, to PiS coś robi nie ruszając stosunków społeczno-gospodarczo-naciągano-finansowych. Nie wszystko widać co robi. Może pracuje nad planami, aby coś robić? A to jest też ważne jeżeli nie najważniejsze.
Przede wszystkim coś zaczyna się zmieniać w prawie, służbach wojskowych i odtajnianiu agentury.
Ale o agentach i inwigilacji strasznie dużo się mówi. Co gorsza, posądza się bez przyczyn. Posądza się na podstawie braku dowodów, Na podstawie, że takowe, to tylko tyknąć, a będą. Robi się intrygi.
Do tego media i ich propagacja. Taki na przykład Subotić. Jeszcze nie wiadomo co zrobił agenturalnego, jak zaszkodził czemukolwiek, a na podstawie aż dwu papierków o...'jego związkach z UOP... już wszystko wiadomo. Wyroki są, bo szkodził korumpował i... niewiadomo czy popełnił błąd, czy działał, czy popełnił tylko wykroczenie czy przestępstwo, czy SS jedynie do niego sie przy..... Dowodów nie ma, ale ... budum!
Tak tu się cholernie dużo gada, gada i gada.
Miłej niedzieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:46, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Panesz napisał: |
"W Polsce za dużo się mówi, a za mało robi...."
|
Panesz niezupełnie się z Tobą zgodzę. W Polsce robi się wiele a i milczenie nie jest cnotą obecnych włodarzy, tyle że mówi się nie to co powinno się mówić a stachanowska norma wydajności dotyczy tylko Zbiory i tego tam Durna czy Dorna. Podsłuchaj gabinety ministerstw ,zdrowia, gospodarki i finansów a dojdziesz do wniosku że zasada milczenie jest złotem jest myślą przewodnią tych pożal się Boże resortów natomiast jak posłuchach resortów przemocy do dojdziesz do wniosku że obowiązująca jest tak zasada najpierw mówić później myśleć. Nasz prezio natomiast wydaje z siebie dziwię tylko wtedy gdy ktos zasadza się na jego bracuszka tak kazała mamusia a mamusi należy słuchać poza tym to dobrze że nasz prezio jest pięknym milczącym łabędziem lepiej dla nas jak milczy. Premier ? szkoda klawiatury gdyż przez koalicję marnej reputacji reputacja Polski jest coraz marniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:49, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak sobie czytam wasze posty... i wynika mi że podobnie jak ja mamy mięszane odczucia nt. tego co się dzieje. Z grubsza jednak nie dzieje się nic co by mnie zaskakiwało... A i nasza amunicja nieco wystrzelana.
Ja z braku już wiarygodnych środowisk politycznych, autorytetów makro i mikro (nawet ekonomii) politycznych, tuzów moralności i etyki jestem nie tyle w rozkroku (bo jestem od zawsze dość tu samodzielny) co zdumiony iż czekało się tyle lat na:
1. Zawalenie się pewnego stylu politycznego tzn. robienie w konia Polaków przez paru cieńkich na kolejne już kadencje.
2. Spore wstrząśnienie mediów i środowisk dziennikarskich opanowanych przez polityków(a nie dziennikarzy).
Jak nigdy dotąd w kampani obnażyły się "słabości" polityków, które mnie zniesmaczyły np. takie jak "pożyczka" pana C... i jego (pomimo wykształcenia) dziwna nieznajomość prawa ad. przep. podatkowych. Nie byłoby to złe, gdyby była to sprawa jednostkowa... ale to właśnie ten styl obowiązujący. I nie ważne, że z SLD (bo dla mnie to nie ma znaczenia)... To obowiązywało przez te wszystkie lata. Miller nie mógł dorwać morderców (jego podobno przyjaciela) Papały... a tu patrz... Jego wrogowie robią dość energicznie przy sprawie.
Po(i w czasie) kampani obnażył się Tusk i Rokita ze swoimi skrywanymi wcale nie-szlachetnymi cechami charakteru. Rokita błysnął czarcim talentem i gdy już emocje opadają... a my gdy łowimy już jakieś dla nas wiarygodne(dla siebie także) fakty często jesteśmy zniesmaczeni wasnymi także idolami. Tu nie potrafił bym wymienić nawet opcji - wzoru jakości. Każda dała D.... Już nie będę wymieniał różnych dziwnych zdarzeń na przestrzeni wielu lat (aby zwolennicy SLD nie pomyśleli iż jestem wyraźnie anty-oni). Dla mnie w wielu zjawiskach wszystkie partie są niemal jednakowe, bo gdy się nigdy nie realizowało przypisanych i głoszonych haseł (sorki... ale ja o późnym okresie 1-go Kwacha do jego końca...) to logiczne, że można je do jednego wora (nawet) ideologicznego. Scena ta sama, bilet kosztuje tylko kto inny się wydziera w tym samym stylu
A PiS?... Hehe... Jest jak dopust boży, niejako(albo na pewno) wytworzony przez tych, którzy go zapalczywie zwalczają(przegrani politycy i media szemrane). Jest najbardziej skrajną z różnych opcji zbieraniną (czasem) indywiduów pod hasłem jak w nazwie... Bo można być bardzo różnym pod tym hasłem... niemal a-politycznym... Prawo i Sprawiedliwość. Ideologicznie jak zorza polarna, choć na zasadzie zero jedynkowej... Jesteś za lub... przeciw. Dla mnie olbrzymim plusem jest to, że irracjonalizm wielu tam "aparatów" powoduje przebudzenie Temidy... dotąd w letargu. Bo największym błędem wielu lat był zbyt głęboki sen Temidy, cichej wspólniczki żałosnych dokonań w wielu dziedzinach... co także się uwidacznia. Myślę, że Temida na tym zyska, oczyści się... ożywi, bo nigdzie jak tam... sprawdza się porzekadło o "łyżce dziegciu...".
Musimy sobie też uświadomić też, że PiS jak każda partia dąży do władzy z równą poprzednim formacjom determinacją. I to nie za każdą cenę (niezgodną z prawem) jak się próbuje imputować i naiwnie namawiać do "poddania się". Czyż nie pamiętamy zawirowań w każdej kadencji? A PiS... , jego prawdziwe oblicze zależy od składu chemicznego... to oczywiste. Trudno obecnie określić co to tzw. Kaczyzm... tak coraz ciszej ganiony..., bo i w morzu szumu fakty prawdziwe. To, że szaleją tam często oszołomy... to zło konieczne dla walczących o prosty rachunek sejmowy. Można dostrzec, że główne sektory polityczno-gospodarcze są jednak w łapach PiS... i nieźle się kręci czego dowodem mogą być "ciężkie" i odosobnione zarzuty opozycji... typu becikowe, matury i film gwiazdy Begerowej. Przy okazji wylazły zapędy do polityk pro rodzinnych i świętoszkowatość opozycji nawet gdy historia ich dokonań przytłacza (i styl polityki także)...
I żeby nie przedłużać tego, o czym sporo tu napisaliśmy... taki rzut oka na przyszłość. Coraz bardziej jestem pewien, że obecni możni dotrwają do końca wbrew oczywistym (też) chętkom opozycji... Kto wyjdzie z tego cało? Sądzę SLD.... jako obecna spec opozycja, która po 2-ch kadencjach (szczególnie ostatniej) zmieni styl uprawiania polityki nie lekceważąc demokracji we własnych szeregach i przywiąże większe znaczenie do przestrzegania prawa. Dlaczego ona? Bo jest najmniej kanapkową, ma struktury najbardziej profesjonalne i zaplecze. Pieprzenie o jej komuniźmie to bzdety... Druga...(bo być musi) uformuje się z pogrobowców PO bez już sprawdzonych i skompromitowanych (całego pokolenia) polityków pod nazwą może "wóż drabiniasty"...(bez urazy zainteresowanych) a trzecia powstanie ze środowisk chrześjańsko-narodowych(może PiS)... po zabiegach kosmetycznych jw. No i czwarta... formacja środowisk wiejskich. Pozostaną chyba chyba obecne dwie... po przegonieniu liderów . Pawlak i Lepper chyba w zawirowaniach dają ciała(choć ten drugi to przebiegła sztuka). Pawlak nadal bez wyrazu a Lepper chyba się kończy jako ekstrema we własnej partii... Wiem że jak w każdej Partii "doły" są o wiele wartościowsze od wierchuszek. Ale to moje obecne wrażenia...
Na razie... w czas już kampanii wyborczej wiem na kogo będę głosował jeśli chodzi o Prezia mojego miasta (PO... ). Co do wyboru na Radnych... nie obiecuję wierności bo troszkę znam to towarzystwo...
Pozdro i miłej niedzieli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:19, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Weles całkowicie zgadzam się a Twoją wizją przyszłych wygranych tak faktycznie może być, ale przestań już z tym becikowym o tym już nikt z forumowiczów nie wspomina czyżbyś coś jeszcze kombinował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:11, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
He, he, he Weles
Twój wykład jest dobry dla jakiegoś ... Towarzystwa Wzajemnej Adoracji ale wybacz, nie dla mnie.
Nie mogę sobie jednak odmówić przyjemności dokopania Tobie skoro napisałeś.
...jestem nie tyle w rozkroku (bo jestem od zawsze dość tu samodzielny) co zdumiony iż czekało się tyle lat na:Zawalenie się pewnego stylu politycznego tzn. robienie w konia Polaków przez paru cienkich na kolejne już kadencje.
Oto pewne elementy z programu wyborczego PiSu
Każdy, kto stworzy miejsce pracy, otrzyma zwolnienie w CIT 1000 zł przez 2 lata.
Obniży się stawkę podatkową dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą do 18%.
Pracodawcy przez 2 lata bedą zwolnieni z uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne, jeśli tworzą miejsca pracy.
Wprowadzimy uproszczenie systemu podatków i dwie stawki: 19 i 32%.
Jesteśmy za likwidacją podatku giełdowego i od lokat bankowych lub wprowadzeniem takich ulg, które doprowadzą go do minimum
Będziemy konsekwentnie zabiegali o niższe stawki VAT na artykuły dziecięce.
Wystąpimy z projektem ustawy o likwidacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Stworzymy przedsiębiorcom możliwość odliczania od podatku nakładów na badania i rozwój. 1,5% rocznie będzie wynosił planowany wzrost wydatków na inwestycje.
Wprowadzimy system uniemozliwiający zasiadanie w parlamencie osób z kryminalną przeszłością
Informuje Cię uprzejmie, ze żaden z tych punktów nie został wprowadzony w życie
Tanie państwo
Doprowadzimy do likwidacji agencji, funduszy i urzędów. Ograniczymy do końca 2006 administrację o 10%.
Tymczasem mamy wzrost w administracji o 3000 etatów a agencji też nikt nie rusza.
2007 r. w porównaniu z 2006 r. nakłady na prawie wszystkie instytucje rządowe rosną. A gdzie rosną najbardziej? Kancelaria premiera - 27% To jest o 30 mln więcej, niż za rządów kancelarii Belki i Millera
Jak rosną wydatki w Kancelarii Prezydenta?
O 11% i wynoszą 166 mln. To jest o 26 mln więcej, niż wydatki w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Dodatkowo pan prezydent zatrudni 54 osoby w swojej kancelarii.
Z ... litości tylko pomijam temat ... budowy autostrad i mieszkań.
I co Weles?
Nie czujesz się ....zrobiony w konia przez paru ...cienkich?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:43, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
w51 napisał: |
Jak rosną wydatki w Kancelarii Prezydenta?
O 11% i wynoszą 166 mln. To jest o 26 mln więcej, niż wydatki w kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Dodatkowo pan prezydent zatrudni 54 osoby w swojej kancelarii. |
Przytoczyłęś W51 chłodną buchalterię ja bym tak preziowi nie zazdrościł to chory człowiek sam wiesz że ostatnio musiał występować za niego bliźniak czy zdajesz sobie sprawę ile kosztuje leczniczy węgiel? a roztrój żołądka to u naszego prezia częstsze niż u alergika katar, poza tym to forsa tak całkiem na marne nie poszła teraz już co trzecie słowo w przemówieniu jest dla pospólstwa niezrozumiałe.Nie zapominaj że prezydent Kwaśniewski był i jest ateistą i te dodatkowo zatrudnione osoby to na pewno ksiądz ,kościelny ,na pewno organista no i oczywiście ministranci na państwowym etacie, a medycy którzy dbają o zdrowie najjaśniejszego? no i wyszło właśnie 54 osoby ot i cala tajemnica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:12, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
w51...
Haha...Twój wykład jest dobry dla jakiegoś ... Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, którego MY tu akurat niedoścignionym wzorem? . Mój post powinieneś postrzegać jako niemal artystyczne impresje . W zasadzie rzucałem sobie takie luźne wrażenia nie starając się reprezentować nikogo poza sobą...
I nawet spodziewałem się reakcji...Nie mogę sobie jednak odmówić przyjemności dokopania Tobie skoro napisałeś..... niekoniecznie Twojej,... ale i tak nie jestem zdumiony
Na pytanie...Nie czujesz się ....zrobiony w konia przez paru ...cienkich?... odpowiadam. Jeszcze nie. Jesteś już dużym chłopcem i wiesz, że realizacja czegokolwiek trwa, a tempo tego uzależnione jest od wielu czynników... takich jak np. kasa w budżecie(w kieszeniach też), a w skutecznej polityce większość parlamentarna. A z tym było sporo problemów niezawinionych....
I choćby obecni się nie wiem jak wytężali np. realizując już jeden punkt z podanych, to znając Twoją do nich sympatyię podałbyś następny punkt jako ważniejszy i oczywista total błąd rządu... rangi "zapadnięcia się ze wstydu"... pod ziemię Sądzę, że to jeszcze przed nami... a czasu sporo na podsumowanie i oceny. Ja mam w swoim "uważaniu" inne priorytety i oczekiwania. Ponadto wiem jak działa kiełbaska wyborcza czego już zostałem nauczony na (za bardzo) długim kursie pt. rozwój lat 89-2005. Nawet jako tłuk... nauczyłem się dostrzegać priorytety. A za priorytet pierwszej wagi JA uważam naprawę fundamentu Państwa... czyli egzekucję Prawa i na bazie tego wznoszenie struktór.
Z ... litości tylko pomijam temat ... budowy autostrad i mieszkań. ... raczej słusznie, ale już wróble ćwierkają, że jest ożywienie... Bo przyznasz że i w tym sektorze trzeba "oczyścić" atmosferę z wielu patologii... którym winne nie koniecznie prawo a sami urzędnicy. Sam jako budowlaniec wiesz, że w obecnych warunkach rozwój w tym sektorze przy takiej kondycji naszych portfeli i kapitałowej zasobności rynku to czas przyszły... a biorąc pod uwagę dotąd warunki polityczne to pierwsze jaskółki pojawią się dopiero na wiosnę.
Łukaszu... Co by nie mówić o chorobie Prezia (którą ja też uważam za polityczną) nie zaszkodziła ona niczemu, nie zachwiała pozycją RP w świecie... Powstań z klęczek i nie namawiaj do układności wobec wszystkich, gdy cały światek grabi pod siebie niezależnie od opcji politycznych. Jest to obowiązujący od stuleci wypróbowany sposób na swoje miejsce. Z tego co dochodzi z za granicy wcale nie wynika, że Kaczorek jest klawnem... Troszkę cierpliwości... RP już przeprosiła cały świat, a profitów za to niet... tylko rozpasanie większe A kto nas przeprosi???
Dla przypomnienia... Ostatnie 10% udane redukcje zatrudnienia w administracji są autorstwa i dziełem tow. Edwarda Gierka z przed ćwierci wieku. Może tam szukać przykładu skutecznego działania? Bo redukować można zarówno winnice i chwasty... więc beee PRL w aspekcie technicznym to oszołomstwo?
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:58, 24 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|