POLITYKA 2o

Gość

No nie Janiob przechodzisz samego siebie pisząc że: Mam dosyć karuzeli nieudaczników więc co ? mam rozumieć przez to że fachowcy z pod znaku toruńskiej Radio Maryji to szpecekipa w takim razie powiem Ci co o nich myślę żeby nie polityczna korupcja i odpady z innych partii to Twój Pis miałby problem z obsadą wartowników na bramie do pałacu. Janiob myślisz że problemem numer jeden Polaków jest babranie się w gó..nie przeszłości? Myślę że problemem Polaków jest w miarę znośna przyszłość dlaczego nigdy nie przytoczyłeś dobrego przykładu na jutro oprócz kolejnego terminu kolejnego procesu za to że 15-25 lat temu ktoś komuś coś i co z tego? osobiście gwiździe na to. Oczywiście media nie są wolne gdyż nie cytuja kaczorków jak Mao Chińczycy Chińczycy cóż by mieli powielać z nauk naszego Napoleona? Hymn? czy fochy wobec światowej dyplomacji?
Jeśli jak twierdzisz Pis nie jest bez winy to o co chodzi? Chodzi chyba o to kto popełnia mniejsze błędy, w tym rankingu PiS jest na szarym końcu. Janiob w ogóle to trudno Cię zrozumieć niby jesteś za a jednak przeciw czyli chcesz a boisz się lub jesteś niezdecydowany czyli dwulicowy.

Gość

Łukasz daj im szanę.PiS jeszcze nie dało plamy , jeszcze jest na fali , jeszcze jest w grze.Jak skończy swoje "dzieło" , jeśli wcześniej nie padnie w boju to wówczas obaj ocenimy co pozostawił po sobie.Czy będzie to pustynia bez piasku.

Łukaszu Ty wierzysz propagandzie , wierzysz w to , że w Polsce ,a więc i w PiS - sie nie ma odpowiednich ludzi , wierzysz w takie bujdy.Nie ma odpowiednich ludzi w koalicji , a są tacy ludzie w PO i SLD , no nie rozśmieszaj mnie.Są tu i tu , z tym się zgodzę - lecz liczą się też intencje
i fakty.

To co robi PiS , Samoobrona , LPR nie dowodzi słabości kompetencji, słabości charakterów czy braku wytrwałości polityków Koalicji. To dowód na słabość państwa , słabość polityki , słabość ustanowionego prawa. Rząd tylko o tyle może zawiadować państwem, o ile działa w zgodzie z interesami zastanych struktur, cząstkowych elit , ma administrować, nie rządzić – tak by chciano , ale tak być nie może.Aby coś zmienić należy zmienić wiele rzeczy i w tym jest problem , że idzie to jak po grudzie.
Dlaczego tak się dzieje Łukaszu odpowiedz sobie sam , to nie jest takie trudne.

W Polsce mamy więc do czynienia z marginalizacją polityki jako takiej, a co za tym idzie - demokracji. W istocie więc PiS wraz z koalicjantami toczy batalię - być może z góry skazaną na porażkę - o ożywienie polskiej demokracji. Nie planuje, jak twierdzą przeciwnicy Kaczyńskiego, zamachu na demokrację, Wręcz przeciwnie. Chodzi o to, by to „demos”, a nie wąskie elity, „układy”, miał wpływ na Polskę. Szkoda, że wielu ludziom tak trudno to zrozumieć.

Zmieniasz temat.Ja w temacie prania brudów przeszłości mało się wypowiadam.Jestem zwolennikiem odsunięcia od władzy ludzi tamtego okresu , ale też jestem zwolennikiem oddzielenia ziarna od plew , a tak wogóle to można powiedzieć musztarda po objedzie.Co bylo zaplanowane to już zrobiono - Polska jest czerwoną latarnią UE , czy to nie dowód.

Dobre przykłady na jutro to jest między innymi to co robi PiS w koalicji z Samoobroną i LPR - pisałem o tym niejednokrotnie.

Jestem optymistą a nie płaczką.

Janusz

Gość

Tak dla ścisłości Łukaszu to jesteś zwolennikiem lewicy czy też PO ?

Ja jestem zwolennikiem przemian w Polsce , takich przemian ,które powinien zapoczątkować rząd Mazowieckiego , ta opcja z PiS-em na czele naprawia stare błędy .Gdyby to zrobiła była UW,SLD,AWS czy inne ugrupowanie mieliby moje poparcie. Nie ważne co kto gada , ważne co i jak robi i co z tego wychodzi.

W Polsce tak naprawdę nie ma prawdziwej lewicy. Są czynione próby zawiązania takiego ugrupowania przez młodych lewicowców pod kierunkiem Sławomira Sierakowskiego. Ciekawe rzeczy dzieją się u młodych lewicowców. Sądzisz , że mają wsparcie , poparcie partii już istniejących ? To się mylisz.

SLD, SdPL, UP i Partia Demokratyczna połączyły swoje siły i utworzyły koalicję. Ale nie przywiązywałbym do tego wydarzenia zbyt wielkiej wagi.Gdyby do tego ruchu doszło pięć lat temu czy wcześniej, byłoby to wielkie wydarzenie. Dziś nie jest. Nie powstała żadna nowa jakość. SLD i SdPL tworzą ludzie, którzy kilka lat wcześniej byli razem … w SLD. Unia Pracy jest ugrupowaniem kompletnie nie liczącym się, podobnie jak niestety Partia Demokratyczna. Z siły dawnej UD czy UW nie zostało już nic. Na tym ruchu nowa koalicja zyska pewnie jeden albo dwa punkty procentowe, ale nie więcej. Siłą dominującą jest nadal SLD, która ludziom kojarzy się tak jak kojarzy. Dziś nie ma pogody dla lewicy, a tym bardziej dla tej postkomunistycznej. Kilka lat temu Unia Wolności być może mogła odczarować postkomunistów. Dziś, moim zdaniem SLD powoli schodzi ze sceny a partia Onyszkiewicza już z niej zeszła.
Wojciech Olejniczak podejmuje co prawda próby zmiany wizerunku Sojuszu, ale moim zdaniem trzeba lat, by SLD przestało kojarzyć się z tym wszystkim, co ludziom kojarzy się z postkomunizmem, układami i aferami. Nawet tacy ludzie, jak Marek Borowski (szef SdPL) nie jest w stanie zmienić twarzy tego, co nazywa się SLD. Bo Borowski to też już przeszłość , który nie uniknął karygodnych błędów . A ta koalicja dalej będzie przede wszystkim koalicją wokół SLD.

Bardziej wierzę w przyszłość środowiska „nowej fali młodej lewicy, ale na ich wypłynięcie na szerokie wody, jeśli to nastąpi, też będzie potrzeba poczekać parę dobrych lat. Niemniej podoba mi się sposób w jaki Sierakowski i jego grupa metodycznie przygotowują się do wejścia w „dużą” politykę.Ta lewica ze "starą" nie ma nic wspólnego - i bardzo dobrze.

Janusz

Gość

Janusz wbrew pozorom mamy pewne wspólne zapatrywania, może pomyślisz że to niemożliwe a jednak. Piszem żebym się zdeklarował co lubię otóż powiem Ci że jestem zwolennikiem normalności co to znaczy? Otóż znaczy to że jestem jednym z wyborców PiSu , tak nie śmiej się ,ale PiSu w jego pierwotnej postaci beż kuglarskich metod bez sztucznej koalicji gdyż o Jędrku ani o Romku nie było mowy nie było też mowy o obietnicach bez pokrycia bez koncertu życzeń natomiast była mowa o tanim państwie o normalności a tu okazuje się że cały czas ktoś przeszkadza cały czas ktoś psuje cały czas trzeba kogoś rozliczać i trzeba grzebać w historii żeby czymś zapełnić żołądki. Kaczorki naobiecywali złotych gór a dostaliśmy zgniłe doły bo jakie ma znaczenie dla emigrującej młodzieży fakt że Kuroń coś tam robił źle albo Kwaśniewska jest na fotce nie z tą osoba a co mnie to obchodzi co to ma za znaczenie. Janusz PiS zawiódł mnie i nie tylko mnie w sposób karygodny, jedynymi osiągnięciami braci K są kolejne zakazy nakazy ograniczenia i straszenie niepokornych a więc dyktatura. nie o tym była mowa w czasie kampanii ,powiem Ci że jestem zwolennikiem normalności z lekkim przechyłem na lewo. PO czemu nie ta partia ma przynajmniej fachowe kadry. Natomiast dziwię się Tobie że zauważasz wiele dobrych stron w działaniu tych politycznych kuglarzy. Cała że się tak wyrażę koalicja zrobiona jest nie po to żeby ulżyć nam Polakom ale po to żeby nie utracić przyczółków gdyż coraz bardziej widać że chcą naprawy Polski jak najbardziej tyle że każdy według własnego scenariusza nawet Jędrek wyraził się że PiS próbuje go ograć a nas ograć chce i PiS i SO i ten fachowiec od rolniczego banku który jak nasz miłościwie panujący prezio dostał rozwolnienia w najbardziej nieoczekiwanym momencie, i to według Ciebie jest to co miało być?

w51 bezlog · Gość

TRYBUNA :-D :-D :-D

Szulerskimi metodami Prawo i Sprawiedliwość postanowiło zdobyć samorządy. Złamali konstytucję, sejmowy regulamin i parlamentarne obyczaje. Zatrzasnęli sejmowe drzwi przed samorządowcami. Ale nawet zawodowy szuler zawsze musi się liczyć z tym, że zostanie złapany za rękę. O wielkim kancie mówią już dziś nie tylko politycy zjednoczonej jak nigdy opozycji, ale i sami samorządowcy. Na odbywającym się poza Wiejską wysłuchaniu publicznym padały optymistyczne głosy, że Polska samorządna się nie podda. Teraz karę za przewałkę powinni wymierzyć PiS-owi wyborcy. Shocked

:cry:

Casandra bez logowania · Gość

Organy ścigania mogą wkrótce wiedzieć wszystko o nas wszystkich - komu wyznaliśmy miłość SMS-em, kogo obgadaliśmy w e-mailu.

Uchwalana właśnie ustawa zagraża prywatności obywateli - pisze dziennik "Metro".

Koniec z prywatnymi rozmowami przez telefon, osobistymi SMS-ami i e-mailami! Teraz musisz uważać, do kogo dzwonisz i co piszesz. Już w październiku może wejść w życie nowe prawo telekomunikacyjne, które zapewni organom ścigania dogłębną kontrolę nad naszym życiem osobistym. Dziś nad poselskim projektem nowelizacji będą debatować posłowie, a najpóźniej w piątek - wszystko na to wskazuje - głosami koalicji zostanie on uchwalony. Co to dla nas oznacza? - pyta "Metro". Operatorzy komórkowi i internetowi przez pięć lat będą musieli przechowywać: treść wszystkich naszych SMS-ów i MMS-ów; wykaz wszystkich naszych połączeń komórkowych (również tych niezrealizowanych); treść naszych e-maili i dane ich adresatów; adresy stron, które odwiedzaliśmy w internecie.

Organy ścigania, sądy i prokuratury zyskają więc bardzo głęboki wgląd w nasze życie. Operatorzy będą musieli przekazywać te dane na każde żądanie policjanta, który prowadzi w jakiejś sprawie śledztwo (w porozumieniu z jego przełożonym, tj. komendantem głównym lub wojewódzkim policji). Co więcej, policjant może żądać informacji o każdym człowieku, który - jego zdaniem - może być w jakikolwiek sposób zamieszany w jakieś przestępstwo, np. jako świadek. Obywatel nie musi mieć nawet statusu oficjalnego podejrzanego. Obecnie organa ścigania mogą żądać od operatorów najwyżej billingów telefonicznych. Tak restrykcyjnych przepisów nie ma jeszcze w żadnym kraju europejskim - podkreśla "Metro".
To już właśnie kierunek ku państwu totalitarnemu. Ku jednowładztwu i jedynie słusznym racjom. Quo vadis Polonia? Casandra

Gość

Jestem zniesmaczony długim , pokrętnym , mało zrozumiałym wywodem sędziny Pani Małgorzaty Mojkowskiej .Sam nie wiem do tej pory czy Pani Gilowska była czy nie była TW , wszystko wskazuje według sędziny , że była ale w końcu okazało się , że nie bo nie ma dowodów. Był to, zdaniem sędzi, proces poszlakowy, bo wielu wątpliwości nie dało się wyjaśnić.

A dowody Pani sędzino , jakie Pani miała konkretne dowody.Każdy z nas mógłby zostać takim agentem.Nikomu nie przychodzi do głowy , że w oparciu o takie argumenty , czyli ich brak tego procesu wogóle nie powinno być.
A tu mamy takie oto kwiatki :
- Dowody zgromadzone przez Rzecznika Interesu Publicznego i sąd miały charakter poszlakowy
- Wielu wątpliwości nie dało się wyjaśnić.
- Sędzia podkreślała, że wbrew obiegowym opiniom, sprawa ta jest zawiła.
- W sprawie Zyty Gilowskiej wszystkie wymogi formalne rejestracji jako agenta zostały spełnione
- Była też założona teczka pracy i teczka personalna, które - według sądu - nie były pozbawione zawartości merytorycznej.
- Sędzia podkreśliła jednak, że Zyta Gilowska była, zgodnie z dokumentami, źródłem informacji dla ówczesnego SB w Lublinie.
- TW "Beata" nie była ani biernym, ani nieaktywnym źródłem
- "Beata" miała informować SB o cudzoziemcach odwiedzających Polskę - Michaelu Harschu i Gerdzie Leptinie oraz o niemieckiej fundacji Schwarzkopfa, na której zaproszenie pojechała do Niemiec - a Gilowska miała z nimi związek.
- Według Sądu Lustracyjnego nie można ustalić, czy zarejestrowane przez SB wydatki na TW "Beata" rzeczywiście przekazano Zycie Gilowskiej.
- Sąd wymieniał 1100 zł i 11 tys zł jako wydatki zarejestrowane przez oficera SB Witolda Wieczorka na TW "Beata".
- Także protokoły kontroli MSW akt TW "Beata" zdaniem sądu świadczą o materializacji współpracy.
- Teza obrony, że zapisy SB mogą dotyczyć innego TW o kryptonimie "Beata", ostać się nie mogą, bo z analizy akt IPN jednoznacznie wynika, że inni agenci o takim kryptonimie nie byli prowadzeni przez Witolda Wieczorka
- Dokumenty archiwalne są sporządzone zgodnie z kanonami sztuki operacyjnej co potwierdzili tez świadkowie z SB
- Tylko żmudna analiza dokumentów i konfrontacja ich z zapisami archiwalnymi i zeznaniami pozwalają dojść do prawdy
- Zyta Gilowska doskonale wiedziała, jaki zawód wykonuje Witold Wieczorek, bo świadczą o tym wyważone zeznania Urszuli Wieczorek
- Niepradziwe są stwierdzenia Gilowskiej, że nie wiedziała, kim on jest
- Sąd nie dał też wiary Gilowskiej, by w czasie jej towarzyskich rozmów z Wieczorkiem nie padały informacje, które on potem przetransponował na swe meldunki.
- Sąd nie zaakceptował też tezy Witolda Wieczorka o ochronie rodziny Gilowskiej jako motywu jej rejestracji, bo nie było potrzeby takiej ochrony
- Sąd uznał, że nie jest wykluczone, że gadulstwo lustrowanej przyczyniło się do rejestracji.
- Według sądu, materiał sprawy nie wykazuje, by miała ona świadomość, że akceptuje ona siebie jako świadome źródło informacji SB.

Jeśli ta wygląda sprawiedliwy sąd to chroń mnie Boże przed taką przyjemnoącią. Zastanawiam się na jakiej w gruncie rzeczy podstawie sędzina stwierdziła ,iż Zyta Gilowska złożyła prawdziwe oświadczenie lustracyjne gdy w swoim wywodzie cały czas oczuwało się , że zmierza w przeciwnym kierunku.

Była wicepremier nie kryła niezadowolenia, że sąd uwierzył nie jej a zeznaniom oficerów SB i swojej - jak powiedziała - sprzedajnej przyjaciółki. Po erze wolności i solidarności przyszła era podłości - podsumowała w rozmowie z dziennikarzami Zyta Gilowska. Dodała, że walka trwa. Coś w tym jest.

Janusz - tak na gorąco.

Gość

No widzisz Janusz i znów wina leży po stronie sądu a nie p stronie Zyty która bądź co bądź jako w części osoba publiczna powinna powstrzymać język i nie wypowiadać się z stylu handlarki popeliną mówiąc o sędzinie „ta baba mnie urządziła” to trochę kłóci się z profesorskim wykształceniem ,pamiętaj nie ma dymu bez ognia a lustracyjne armaty wytoczył też Pis jako sposób walki politycznej (patrz komisje Sejmowe) tym razem celowniczy był do kitu i rąbnęło w sam środek gniazda aż kaczory podskoczyły.

Gość

Łukasz

Po kaczorach to spłynęło, sądząc po reakcji ... nadkaczora a ten nasz Janiob to jakoś ... mało inteligentny jest, skoro nie rozumie, że właśnie popierając działania PiSu istotnie wspiera tworzaną obecnie ...erę podłości.

Gość

W51 Janusza trudno rozszyfrować (Janusz czytaj spokojnie mój post) często jest za a nawet przeciw, sprawia wrażenie bezstronności z pełnym przechyłem na prawo ,bez urazy Janusz.
W51 myślę że tak zupełnie to wyrok dla drobiu nie był obojętny przecież kadry mają tak mocne jak trzecioligowa drużyna.

w51 bez log · Gość

Jak sie ma czuć ...urzednik wysługujący się PiSowi jak minister Kluza, który odwala najbardziej niewdzieczną rolę tworząc budżet a z przekaziorów dowiaduje się , że dostanie w dowód wdzięczności ... potężnego kopa?
Ale Janiob zapewne mi nie odpowie na takie proste pytanie.
To kolejny przykład na to, że żyjemy w erze ... podłości.
Przecież podpisał się ... pod tymi słowy pani profesor.

Pozdrawiam

Gość

Wiecie co Panowie , Wy wiecie wszystko najlepiej i niech tak zostanie.
To co po sobie zostawiły rządy Unii Wolności , AWSU i SLD co takie piękne , że aż Wam chce się do tego wracać.Za czym tak tęsknicie ?
Co sie w Polsce takiego dzieje , że tylko potraficie narzekać , gdzie te wasze fakty , płakać narzekać potrafi każdy , działac niewielu.Wolę lepsze , gorsze działanie niż to biadolenie i idiotyczne gabinety cieni.Poczekajmy do wyborów , zobaczemy jak te działania ocenią ludzie.

Jeśli najbliższe wybory parlamentarne przegra PiS przyznam Wam racje i zaprzestanę na forum bawić się w politykę.

Ja również Cię Łukaszu zaskoczę. Nie jestem i nie będę członkiem , zagorzałym zwolennikiem żadnej Partii , a więc i PiS i Samoobrona i LPR , PO
Wszystko. co partyjne odpada. Nie jestem chorągiewka na wietrze a przynależność partyjna nie jest mi potrzebna by stać się odskocznią do
kariery. Byłem członkiem PZPR , nie zdałem legitymacji partyjnej , nie potępiłem wszystkich ludzi tam należących.

Łukaszu łączy nas i wielu innych cienka nić ,a mianowicie jestem również zwolennikiem normalności z lekkim przechyłem na lewo.
Tylko , że słowo „normalność” ma tak szerokie znaczenie, że pod to hasło na dobre może się podłączyć każdy.

Każdy ma swoje wyobrażenie normalności i ja szanuję Twoje i nawet nie mam zamiaru Cię przekonywać byś coś w tym zmienił. Sam musisz dojść do tego czy zmiany rządzących idą w kierunku , który Ci odpowiada..

Mam nadzieję , że zrozumiesz iż trudno by mi było przekonać Cię do moich racji , a Tobie mnie do swoich. Taka dyskusja byłaby jałowa bez rezultatu a więc jest bez sensu. Ja swoje poglądy wykładam jasno , są one różne od Twoich w jakim zakresie nie będę się silił określić. Czas który nie stoi w miejscu dokona tego za nas. Postępuję tak , aby nie być zaskoczonym obojętnie w którą stronę. Cóż ja mogę , oddać głos - jestem kibicem.

W51 nie mnie na ogległość , bez odpowiedniej wiedzy oceniać pracę , przydatność poszczególnych ludzi Gratuluję wiedzy w tym temacie i
obiektywizmu , którego nigdy Ci nie brakuje.Tylko , że swoją działkę na forum , jaka Ci podlega prowadzisz w sposób można powiedzieć "dziki" , bez składu i ładu.Zacznijmy od siebie porządki i wszelką krytykę.

Janusz.

Gość

W Polsce najkorzystniejszym miejscem dla partii politycznej jest parlamentarna opozycja. Wiadomo - znaleźć się poza Parlamentem to znaczy umrzeć śmiercią naturalną. Jak ostatnio powoli rozkładająca się Partia o Najgłupszej Nazwie w Historii Polski - PD Demokraci.pl .

Kto jest w opozycji, może bezkarnie krzyczeć na rząd, samemu nie robiąc nic przydatnego, bawić się w idiotyczne powoływanie gabinetów cieni , udawać rządzących , stroszyć piórka . wychodzić z sali , krzyczeć to nie jest zgodne z konstytucją , do Trybunału , robić głupie - poważne miny na licznie zwoływanych konferencjach prasowych , robić wiele szumu zadymy swymi buńczucznymi wypowiedziami i gwizdać z całej siły w gwizdek i pluć na wszystko , a jaka z tego korzyść , żadna .Kupa śmiechu.

Natomiast z kolejnymi polskimi partiami rządzącymi jest tak, że zupełnie nie radzą sobie z walką z opozycją, i zajmowaniem się krajem jednocześnie. Może i SLD próbował zająć się gospodarką, ale w międzyczasie był tak punktowany przez opozycje, że do dziś ma sondażową czkawkę. Dlatego też PiS zamiast walczyć na 2 fronty - pominął kwestie dbania o kraj, i zadawala się tylko bezsensownym kontrowaniem ataków PO,SLD. Ataków - dodajmy - chaotycznych. Platforma jest dużo słabszą opozycją niż ostatnio był PiS, czy wcześniej SLD. Niby atakuje rząd, ale nie umie mu zabierać procentów w sondażach.

Czyżby więc pierwszy raz w historii III/IV RP, jednej partii udało się obronić wygrane 4 lata ? Kiedy widzę w telewizji Giertycha , a szczególnie Leppera , sam nie wiem czy się modlić o jak najwcześniejsze nowe wybory na wiosnę 2007 roku , czy żeby naszej osobliwej tradycji nie stało się zadość , by dotrwali do końca kadencji i utrwalili to co zaczęli.
Potrzeba nam silnych rządów , stabilnego prawa , demokracja na tym nie ucierpi.Co 4 lata każdy poddaje się ocenie .

Janusz.

Gość

Łoś q...rczę Janiob Mr. Green

Nie wymieniam opinii o sobie bo na tym ...tracę :-D
natomiast opinie o Tobie pozwoliłem sobie zamieścić w dziale ...organizacyjnym właśnie, ale jak zwykle ... nie odpowiedziałeś na mój apel do Ciebie i sprawa wisi :-D
A co do meritum, mam prawo sadzić, że jest ..dostatecznie :-D bo nikt nie protestuje, oprócz Ciebie ale Ty jakiś taki ... malkontent jesteś :cry: W mur

Ja nie mam opinii o min. Kluzie ale oceniając występ oberkaczora w kategoriach zwykłej ludzkiej przyzwoitości to jest zwykła ... podłość Embarassed

tym bardziej przecież ...wygospodarował ....z księżyca :-D 3-5 mld złociszów. Ok!

Pozdrawiam

Gość

Jak zwykle w51 jesteś bezbłędny i pomyślunek masz doskonały.
Zapomiałeś tylko wysłać do mie coś w rodzaju fluidów abym w to miejsce zaglądnął.

Gdzie szanowny kolega coś napisał do mnie , nie mam tutaj swojej skrzynki - więc gdzie kolego to umieściłeś .Jeszcze jakieć pretensje ?

Janusz