Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aktualności...za komentarz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:28, 15 Paź 2006    Temat postu:

He, he Weles

Ty masz w sobie coś z ... gaduły bo każdy temat ...potrafisz zagadać na śmierć.

Wprawdzie meritum zagadnienia jest ... postawa prezydenta wobec jakiejś hipotetycznej alternatywy, Ty natomiast ..skręcasz i jak zwykle w prawo.

Przeczytaj jeśli łaska poniższy fragment i odpowiedz sobie na pytanie czy spotkania u Prezia są nagrywane czy nie.
AS .....to prezydencki minister Aleksander Szczygło

Zapis debaty z udziałem T. Cymańskiego, B. Komorowskiego, W. Olejniczaka i A. Szczygły str. 16 i 17 w programie "Co z tą Polską"

AS – Pan lepiej wie… Pan lepiej wie, panie marszałku, co się dzieje w Pałacu i w…
BK – Panie ministrze, ja słuchałem, co pan mówił, to niech pan posłucha tak samo, bo już pan wykład wygłosił… dwa nawet… Więc ja… Czy może trzy… Więc, wie pan, ja uważam, że… proszę bardzo, mnie nie było przy tej rozmowie, pana nie było, więc ja wiem, że w pańskiej kancelarii, u pana prezydenta jest taki zwyczaj – bo o tym pisała prasa, zaś sam prezydent również to wspomniał, że są rozmowy nagrywane, z gośćmi…
TL – Tradycja…
BK – Taki zwyczaj się zrobił, podobno, więc, proszę państwa, puśćcie te rozmowę i cała Polska usłyszy…
AS - Panie marszałku… Panie marszałku, ja chce powiedzieć, że pana wypowiedź teraz dotycząca rzekomego nagrywania… Jeżeli są nagrywane, to nagrywa się to w ten spo… Jeżeli to się robi, to magnetofon leży na stole, jeżeli o to panu chodzi…
BK – Tak, tak…
AS – I nie ma nić nadzwyczajnego w tym, że dokumentuje się spotkania…
BK – Ale ja nie mówię, że to coś złego. Puśćcie tą taśmę…
AS – … spotkania prezydenta Rzeczypospolitej z czołowymi politykami w Polsce przy omawianiu ważnych spraw dla tej Polski.
TL – Tak szczerze, panie ministrze, to jest to nie praktykowane w cywilizowanym świecie.
AS – … i jeszcze… i jeszcze jedna rzecz… I jeszcze jedna rzecz – chciałby zwrócić się do pana marszałka Komorowskiego: jeżeli pan lepiej wie, co się dzieje w kancelarii prezydenta Rzeczypospolitej i w pałacu prezydenta Rzeczypospolitej niż szef kancelarii, no to pewnie rzeczywiście pana kompetencje do tego, żeby zajmować się…
WO – Panie ministrze, mam jedno pytanie. Bo ja również byłem na spotkaniu z prezydentem i chciałby się spytać… Bo tutaj różne były wypowiedzi i komentarz pana redaktora, ja chciałbym zadać proste pytanie: nie widząc – to mogę powiedzieć bardzo otwarcie – nie widziałem magnetofonu w zasięgu mojego wzroku, wiec ja się pytam, czy to spotkanie, w którym ja uczestniczyłem, było nagrywane czy nie? Bo ja nie wiem teraz…
AS – Nic mi nie wiadomo na ten temat… Są to rozmowy między dorosłymi ludźmi i skoro…
WO – Rozumiem, że nie były
BK – Podobno jeden był chłopiec, jak pan powiedział…
AS – Proszę?…
BK – Podobno jeden był chłopiec, jak pan powiedział…
AS – Tak się zachowuje, no i…
WO – Panie ministrze, emocje między wami – między PiS-em i Platformą zostawmy.
TL – Ale pan minister nie wyklucza, że były nagrywane?

AS – Ja niczego nie wykluczam, ale…

I na koniec ...wisi mi to, czy nagrywa, czy nie, ale ktoś tutaj ... mataczy. Myślę o spotkaniu Prezio - Tusk
Mam jednak przekonanie, że to jednak Prezio, bo puszczając taśmę, udowodnił by Tuskowi kłamstwo.
Jestem pewien, ze nie przepuścił by takiej ...gratki.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:19, 15 Paź 2006    Temat postu:

Wybaczcie ale z niektórymi dyskutantami występującymi na naszym forum to , aż nie chce mi się dyskutować , ustosunkowywać do ich wypowiedzi. Tak zatwardziałych jednostronnie ludzi trudno spotkać w czasach gdy tak wiele wiemy o minionym okresie polskich przemian. Dla nich ludzie z pierwszych stron gazet , ludzie których wpływ na sprawy polskie nie był byle jaki , dla tych którzy dogadali się przy okrągłym stole , decydowali o Polsce przez ostatnie kilkanaście lat , rządzili źle i nieudolnie , wręcz kryminogennie , pozostaną ich idolami do końca życia , będą ich bronić , oczyszczać i wybielać do utraty tchu. Ci ludzie mieli dostęp do szaf Lesiak i innych Lesiaków których zapewne w Polsce nie brakuje i nie potrafili swych politycznych przeciwników załatwić na amen ,gdy byli u władzy , nie potrafili czy nie mieli czym , czyżby ponownie okazali się tak wielkimi nieudacznikami , czy nie mieli atutów w tych papierach i byli na tyle głupi , że dokumentów nie poniszczyli , czy też czuli się tak pewnie iż nie przyszło im to do głowy , że te papiery mogą świadczyć przeciwko im. Nieudacznik to zbyt delikatne słowo dla takich ludzi którym pieniądz i władza odcisnęły trwałe piętno na umyśle. Zgubiła ich pewność siebie , pycha , bezkarność i poczucie wielkiej , niczym nie ograniczonej władzy. Pomylili się i to bardzo.

Podobno aby rozkręcić jakiś poważniejszy biznes i żeby się dobrze kręcił , pierwszy milion trzeba ukraść. Podobno początki każdego kapitalizmu są mroczne. Z pewnością coś w tym jest. Czy jest toprawdą ? Warto zwrócić uwagę w tych głoszonych tezach na słowo: „trzeba” i "każdego". Sugeruje ono – i słusznie – że o ile socjalizm jest wszędzie, o tyle kapitalizmy różnią się między sobą , często znacznie.
Czy słusznymi są działania obecnych władz w sprawie odgrzebywania „papierów” , które niejednokrotnie się już przedawniły / czy słusznie – to inna sprawa/ , badanie oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy byłej władzy ,aby je rozjaśnić i choćby w półmroku zorientować się, na ile są wiarygodne i czy przy bogaceniu się nie naruszono prawa , czy dochodzono do tego drogą uczciwą i cywilizowaną.

Kto wie czy to nie w umowie „okrągłego stołu”, nie legła zasada, że „pierwszy milion trzeba ukraść”. Dzięki temu zrozumiemy, skąd właściwie brała się taka ogromna niechęć działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej , Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno - Demokratycznego /oni zawsze byli razem/ do prywatyzacji przez licytację. Ba – rozumiemy znacznie więcej. Skoro udało się ukraść pierwszy milion, to dlaczego nie ukraść drugiego, trzeciego i kolejnego ? Wszystko zgodnie z obowiązującym prawem , prawem uchwalonym tylko dla wybranej grupy osób , przecież na tym polega polska demokracja , to my wybieramy na kogo motłoch ma głosować , to my uchwalamy prawo pod „siebie” , pod swoje działanie.

W ten sposób rozumiemy również, dlaczego „liberał” Balcerowicz i „liberalna” Unia Wolności w okresie swoich rządów zakres reglamentacji w gospodarce, doprowadzając w efekcie do pełnej recydywy socjalizmu, pod hasłami gospodarki rynkowej nie musiała niczego w modelu państwa zmieniać ,a SLD powtórzyła ten sam manewr w 2001 roku. W ten sposób jak w sztafecie przekazywano sobie pałeczkę , tworzono „własne” prawo coraz bardziej doskonalsze dla potrzeb chwili w miarę upływu czasu i nowych wyzwań. Dzięki temu łatwiej nam zrozumieć mechanizm funkcjonowania polskiego systemu gospodarczego dzisiaj. Otóż cienka , wybrana warstwa związana z „grupą trzymającą władzę” prowadzi gospodarkę rabunkową w dosłownym tego rozumieniu, ale zgodnie z obowiązującym prawem /tak im się zdaje i tak twierdzą/ ,dzięki czemu skupia niemal całość spośród około 500 mld zł oszczędności, jakimi dysponuje polskie społeczeństwo. Reszta – to niewolnicy, stopniowo odprzedawani przez tych pierwszych lichwiarskiej międzynarodówce, inna grupa to ci którzy od pewnego czasu dorabiają sobie żebraniną. Żebractwo bowiem staje się naszym przemysłem narodowym. Tak w każdym razie wynika z doniesień prasowych, z satysfakcją informujących o powstawaniu coraz to nowych firm, specjalizujących się w pisaniu do Unii Europejskiej podań o zapomogi.

Kto odpowie na wiele prostych pytań , czy w ogóle znajdzie się taki by się odważył je publicznie zadać. Jakich ? Ogólnie można to ująć tak ? W jaki sposób w Polsce niektórzy ludzie dorobili się olbrzymich , dużych i średnich majątków ? Jaki wpływ na te przemiany miał sposób przeprowadzanej prywatyzacji , zajmowane stanowiska i przynależności partyjne ? Za czyj kapitał popowstawały prywatne molochy prasowe , telewizyjne , oddziaływujące swą propagandą na cały obszar kraju A może do tych spraw tak mało istotnych nie warto powracać lepiej zostawić je dla historyków , niech grzebią i dyskutują , niech piszą historię III RP w spokoju i bez zaangażowania obywatelskiego.

Ja tak nie uważam , są tematy , sprawy , które w żaden sposób nie mogą ulegać przedawnieniom. Zdrada kraju , jawne złodziejstwo na całym narodzie , mord nie w dosłownym tego słowa znaczeniu , nigdy przedawnieniu nie powinny podlegać. /np. mord na polskiej demokracji , mord na gospodarce PRL, mord na polskiej edukacji , mord na wizerunku Polski za granicą – za przeproszeniem tolerowanie praktyk „srania we własne gniazdo „ – jest wiele do wyjaśnienia. Koniec , kropka !
Zawsze będę popierał tych co myślą podobnie jak ja . Czy jestem mściwy , zazdroszczę innym ich dorobku , przedsiębiorczości .........? Nigdy w życiu – pragnę tylko odrobinę przestrzegania mądrego , sprawiedliwego prawa . Pragnę żyć w państwie gdzie system wartości coś znaczy , źle powiedziane , dużo znaczy , są przestrzegane zasady ogólnie przyjęte za demokratyczne a wypowiedziane słowo i obowiązujące prawo nie jest pustosłowiem i stekiem nic nie znaczących frazesów dla ubogich.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:52, 15 Paź 2006    Temat postu:

Hehe...w51.. Mr. Green

Czy to forum jest dla mimów???... Mam słabe w tym talenta więc gadam... bo i ze śpiewem u mnie krucho. Mr. Green

Ale ty jak kluczysz... że hej... Ale po kolei...

Zbiorę sobie z cytatów...

AS – Pan lepiej wie… Pan lepiej wie, panie marszałku, co się dzieje w Pałacu i w…
AS – I nie ma nić nadzwyczajnego w tym, że dokumentuje się spotkania…
... bo i nagrywa się czasem oficjalnie(robią to też media... np. TVN Mr. Green ) lub stenogramuje. Więc jak?... przekręt? Mr. Green

AS – … spotkania prezydenta Rzeczypospolitej z czołowymi politykami w Polsce przy omawianiu ważnych spraw dla tej Polski.
AS – … i jeszcze… i jeszcze jedna rzecz… I jeszcze jedna rzecz – chciałby zwrócić się do pana marszałka Komorowskiego: jeżeli pan lepiej wie, co się dzieje w kancelarii prezydenta Rzeczypospolitej i w pałacu prezydenta Rzeczypospolitej niż szef kancelarii, no to pewnie rzeczywiście pana kompetencje do tego, żeby zajmować się…;
... niestety Komorowski znowu kulturalnie Mr. Green . Nawet jednego zdania nie można było usłuszeć w całości... Stary... Polecam na spokojnie przeczytać sobie ten dialog i przeanalizować. Myślę że strona PiS trochę wkręcała rozpalonych w ten zaułek a NIGDZIE nie potwierdziła że nagrywano. Czy naprawdę tego nie widać? Mr. Green
AS – Nic mi nie wiadomo na ten temat… Są to rozmowy między dorosłymi ludźmi i skoro…
AS – Proszę?…
AS – Tak się zachowuje, no i…

i Twój hit... prawdy... Ale jak się pragnie( apragniesz dowieść swych racji...)
TL – Ale pan minister nie wyklucza, że były nagrywane?
AS – Ja niczego nie wykluczam, ale…


Czy tak trudno zrozumieć z tych słów ordynarnie przerywanych przez arcy-moralnego (o kulturze nie wspomnę) wypowiedzi? Gdzie ty widzisz przyznanie się do nagrywania?... w "nie wykluczam"? A czy AS śledzi Prezydenta aby mógł być na 100% pewny w oparciu o fakty wynikające z jego badań? Przecież skoro nie potwierdza to oczywiste. I tu TL i Komorowski biją na łeb w spiskowej teorii dziejów największych oszołomów z PiS Mr. Green

A i tobie... pomimo iż...wisi mi to, czy nagrywa, czy nie... to nadal drążysz temat pokazywania czegoś (co nie wiadomo) nie istniejącego bo puszczając taśmę, udowodnił by Tuskowi kłamstwo. . A może ja ci pokażę? Mr. Green

Jakoś dziwnie lakoniczne są media ad. spraw złapanych złodziejaszków(w obecnej kadencji) tak na pochybel PiSuarkom?... a o Jagiele jak dymiło? Mr. Green Czy to nie czas na przebudzenie i dostrzeganie wreszcie "w co grają nadal media"? prayer

Chociaż muszę dodać, że podobały mi się już wyważone bardziej reakcje Olejniczaka, który jawił się mi tym razem mniej spontanicznie i być może zapunktował w odbiorze widzów. Widać SLD wyciąga wnioski(hamując swoje zapędy w wojnie na prawicy) i dojrzewa być może do bardziej udanych wyborów za lat kilka. Za to ma plus... Może to powrót do dość dobrej kondycji i profesjonalizmu z lat 93-97.

No i hit-ankieta... Czy podoba się w polityce czy nie Mr. Green ... jakby politykę nie kształtowała hiper-rozpierducha opozycji i reszty kochających Polskę (nie koniecznie polaków). Ale trzeba bardzo chcieć nie lubieć Mr. Green gdzie nielubienie okazuje się cenniejsze od faktów.

Pozdro.... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:58, 15 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:55, 15 Paź 2006    Temat postu:

janiob napisał:
Wybaczcie ale z niektórymi dyskutantami występującymi na naszym forum to , aż nie chce mi się dyskutować ,

Janiob w tym stwierdzeniu zapewne umieściłeś również mnie no cóż mam swoje zdanie wiem o co mi chodzi i hosanny jeśli sobie tego nie życzysz śpiewać nie musimy. Wasza PiSowska filozofia to: Zero konkretów, zero decyzji. Najprawdopodobniej nic z tego nie będzie, ale póki co nic nie jest wykluczane. To właśnie szczyt hipokryzji! Najlepiej zignorujcie i zbojkotujcie cały naród!!! A co Wam szkodzi!I tak jesteście najmądrzejsi!!! Do reszty Twojego postu w stylu; „nie mówię ani tak ani tak bo jak powiem tak albo tak to będzie tak albo tak” nie będę się wypowiadał bo znów będzie albo tak albo nie tak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:06, 15 Paź 2006    Temat postu:

Łukasz

Spokojnie Ya winkles
Nie miej kompleksów chłopie Ya winkles
Nasz forumowy ... Koszałek Opałek widocznie jeszcze nie wie, że:

"Bywają myśli tak głębokie, że ... pogrążają autora." Razz

i dlatego już nikt z nim ... nie dyskutuje.Rzeczywiscie, szkoda czasu, przynajmniej jesli chodzi o ... panujacą nam kaczokrację.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:44, 15 Paź 2006    Temat postu:

Weles

He, he, he Razz Razz Razz

Albo rozmawiamy o konkretnym wydarzeniu politycznym albo o przysłowiowej ...dupie Maryni.
Jeżeli Ty nie wyciagasz wniosku z przytoczonej rozmowy u Lisa, że ...u Prezia nagrywają, to wybacz, ale zaczynam wątpić w Twoją ... inteligencję a zaczynam podejrzewać o ... zła wolę. Cisza

Nie wykluczam ...to w istocie to samo co ... nagrywają.
A jak nagrywają to niech Tusk dostanie w dupę, jeżeli łże w żywe oczy.
Ale powtarzam...z faktu, że nie chcą tej taśmy upublicznić wynika, że to Prezio ... pogrywa. Dowodów na codzień .. bez liku

Przy tak postawionym pytaniu czy ... nagrywają? przyzwoity człowiek powinien odpowiedzieć ... tak lub nie.
A tak na marginesie powtarzam... nie widzę problemu, zeby nagrywali. Problem jest, jeżeli sie nie chce ujawnić ... prawdy co jest mottem tej formacji ... hipokrytów.
Co nie Weles?

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:10, 15 Paź 2006    Temat postu:

Przyznaję się bez bicia.Wierzę w lepszą Polskę ? Czy to jest śmieszne , dla niektórych może tak .To nie kto inny jak ja twierdziłem , że nie jest tak łatwo "zabić " polską przedsiębiorczość , pomysłowość, parcie mimo przeszkód do przodu z wiarą , że jutro może się coś zmieni . To ja twierdziłem iż gdyby w Polsce nie bylo rządu to wszystko potoczyło , wyglądało by lepiej , to kolejne rządy doprowadzały do kolejnych kryzysów , jak ten rak drążyły gospodarkę i społeczeństwo.Nadszedł kres takim rządow , trzeba to przyjąć do wiadomości.

Dlaczego dzisiejsza opozycja nie skorzystała z szafy Lesiaka gdy była u władzy ? Dlaczego prokuratura ignoroweała donieśnienia o możliwości zaistniałego przestępstwa i nie wszczęła śledztwa.Dlaczego nie załatwili Kaczyńskich na cacy kiedy mogli to zrobić w świeltle prawa i jupiterów ?
Czyżby mimo wszystko brakowało dowodów winy ?

Proste pytania na które byle madrale nie znajdą odpowiedzi ? Zaślepienie jest ogromne , a sytuacja bez wyjścia.Należy pokazać tyły Panowie , inaczej nie wypada.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:50, 15 Paź 2006    Temat postu:

w51... Mr. Green

Albo rozmawiamy o konkretnym wydarzeniu politycznym albo o przysłowiowej ...dupie Maryni.. A jakież to konkretne (i to wydarzenie polityczne) Mr. Green . Tusk już z miny Prezia robi afery... On jest chyba chory Mr. Green z nienawiści. Któż to zaczął. Nie Tusk? Przecież to debil nie polityk. Spotyka się tajnie z Lepperem i go pogrąża... Mr. Green Oszalał pewnikiem... Ktoś "niezainteresowany" chlapnął, że nagrywa(czemu nie filmuje?)... Teraz jeszcze wypowiedziana oczywistość o roli Prezydenta w każdym układzie (jak ktoś myśli to domyśla się chyba, co by było jakby PO przy władzy). Co my tu omawiamy? To jakaś paranoja i zero wartości. Czy to ta tragedia narodowa jak się (jestem przekonany) zhizofreniczna opozycja bezsilnie szamoce wspomagana "naszym" (z nazwy) mediami? Przecież to widać gołym okiem...

Dla mnie w51... to banda idiotów co ryje się na chama do władzy robiąc nas durniami(bo taaaakie mieli wyniki i stan gospodarczy jaki zostawiono) Mr. Green . Nie chcieli wyborów... teraz chcą. Mr. Green PiS będzie chciał... oni nie Mr. Green TO FAKTY... A my tu ślęczymy nad debilizmami... Mr. Green Tusk chyba tonie i może troszkę czuje.... Za wszelką cenę (ośmieszając się bzdetami, durniactwem, robiąc z igły widły. i total wodę z mózgów). Ośmieszyła się taśmowa afera... wymyśla się nową. I to ma być dowód? Na co??? Cosik mi się zdaje, że Tusk ma powody się bać... A Kaczory... co by nie mówić skuteczne...

Ja bym proponował już nie ciągnąć tego bzdetu(tzn. analizy słów prezia i czy nagrywa-nienagrywa)... Poczekajmy... Znajdzie się znowu jakaś AFERA odkryta przez naszych zbawicieli i będzie znowu szum. Ciekawe czy nauczy nas (no... może niektórych) większego dystansu i trzeźwości... Ja się naiwnie wkręcać nie dam... bo od jakiegoś czasu jestem dorosły Mr. Green

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 19:12, 15 Paź 2006    Temat postu:

He, he, he. Kupa śmiechu Weles skoro napisałeś:

Ja bym proponował już nie ciągnąć tego bzdetu(tzn. analizy słów prezia i czy nagrywa-nienagrywa)...

Pozwalam sobie zwrócić Twoją uwagę, że to Ty mnie ..zahaczyłeś w dyskusji o taśmach.
No i bardzo dobrze bo inaczej człowiek by sie zanudził na smierć czytając ... manifesty wiary Koszałka Opałka a i Twoje czasami również.

Nie mniej dochodzę do smutnej konstatacji, że już w kolejnym temacie na temat ... przyzwoitości jako pojęciu pierwotnym, dajesz ...dyla. Razz

Tylko mi nie pindol przypadkiem, że ... polityka z samej zasady jest nieprzyzwoita, bo to jest najbardziej ... nieprzyzwoite załozenie. Shame on you

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:14, 15 Paź 2006    Temat postu:

w51 ja rozumiem , że jeśli tacy Panowie jak Wy , popierający SLD czy też PO wszak to jedna cholera nie mając żadnych argumentów przeciw zachodzącym zmianom pozostaje jedynie "He, he, he. kupa śmiechu"

Tak kupa śmiechu z takich Panów jak Morozowski , Cegielski , Lis , Pani Olejnik i tych ze "szkła kontaktowego" , wielkich medialnych obrońców systemu. Myślą , że nic się nie zmieniło i , że dalej ludzie łykają ich "prawdę". Większość śmieje się z ich wypocin , naciąganych audycji , lipnych sond , pustych śmiechów sali w wiadomych momentach i całej tej płatnej twórczości.

To kupa śmiechu z wszystkich , którym tak żal jest się rozstawać z III RP.
Za czym tak tęsknicie , do czego chcecie wracać ? Trzeba być debilem aby choć w małym stopniu nie orientować się co w Polsce było grane w minionym czasie. Ludzie dajcie sobie spokój , nie ośmieszajcie się , mleko zostało rozlane i smrodek trzeba wąchać.
Czy można argumentować swoje racje , bez zera argumentów , bez żadnych dowodów a , wręcz przeciwko dowodom choćby z szafy Lesiaka.

Taka dyskusja bez argumentów , sprowadzana jest do jednego , to strata czasu. Gdzie choć trochę zdrowego rozsądku i obiektywizmu , bez zacięcia polityczno – partyjnego.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 20:50, 15 Paź 2006    Temat postu:

Janiob .... przestrzagam Razz i doradzam Razz abyś uważał bo:

"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest nasze przekonanie, że wykonujemy .... niezwykle ważną pracę."

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:21, 15 Paź 2006    Temat postu:

Nadrabiam - czytam, słucham.... I wychodzi mi z logiki interpretacji zachowań prezydenta i Tuska a nie z analizy tego, co kto powiedział... Bo już dawno ktoś stwierdził, że "oni mówią nie żeby powiedzieć, ale żeby mówić".... że nagranie było niekorzystne dla wersji prezydenta, więc zostało utajnione.
I dalej.... Tusk nie jest moim ulubionym przywódcą w PO, ale nie uważam go za politycznego samobójcę, który idzie do prezydenta i potem plecie brednie na temat tego, co zostało tam powiedziane. Poza tym, jakoś Donaldowi taka sytuacja nigdy dotąd się nie zdarzyła, dopiero teraz, z Kaczorami. No i jeszcze jedno - jakoś nie wyobrażam sobie, że idę na spotkanie do prezydenta, i ostentacyjnie kładę przed rozmową magnetofon na stole! . A dobrego wychowania Donaldowi nie można zaprzeczyć. Natomiast ukryty w kieszeni - to by dopiero była wpadka i argument dla PiSu, więc też odpada.

Pozdrawiam, Jaga


[/url]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:40, 15 Paź 2006    Temat postu:

Może przoczyłam, ale chyba nie dyskutowaliście jeszcze na temat wykupu mieszkań po /podobno!/ zaniżonej cenie przez polityków lewicy.
Otóż, ponieważ sprawa dotyczy miłego mi Ursynowa.... W tym czasie wielu mieszkańców Ursynowa wykupiło na tych samych zasadach, z wielkimi obniżkami swoje mieszkania, ja też. Słyszałam wyliczenie Millera, że zapłacił wtedy za mieszkanie 15 ówczesnych przeciętnych pensji, i to by się zgadzało. Ja zapłaciłam mniej, ale moje mieszkanie było mniejsze i mniej luksusowe. Były to spore pieniądze, ale takie jakimi oszczędzający człowiek z przeciętnej pensji mógł dysponować. Takie były przepisy, i każdy, kto mógł, z nich skorzystał.
Inną zupełnie sprawą jest, że w sławetnym osiedlu nie każdy mógł dostać mieszkanie, segment, to było tylko dla "swoich". Osiedle piękne, położenie piękne, mieszkania, zapewne, luksusowe.Ale nie tego dotyczyły zarzuty. No i dzisiaj mamy w Warszawie inne osiedla o znacznie wyższym standarcie.
Tyle, aby dać świadectwo prawdzie. PiS robi, co może, aby utrącić konkurencję. Oskarżenia, że Tusk kłamał, a Rokita prowadził inwigilację, pochodzą z tego samego żródła i inspiracji, co oskarżeniarzucane na polityków lewicy. Wydaje mi się, że logika myślenia każe się zastanowić nad ta zbieżnością wydarzeń, szczególnie w okresie kampanii przedwyborczej.

Pozdrawiam, Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 22:44, 15 Paź 2006    Temat postu:

Hehe... w51,,, Mr. Green
Piszesz...Nie mniej dochodzę do smutnej konstatacji, że już w kolejnym temacie na temat ... przyzwoitości jako pojęciu pierwotnym, dajesz ...dyla.

Otóż nie. Ja człek prosty... z plebsu rodem , człek przystosowany do realiów może nie całkiem po chrześcjańsku... stosuję układy równoważne. Uważam, że jestem przyzwoity jak 100% ludzi, choć może mniej głośno jak politycy z opozycji, którzy dobra wszelakiego nakradli w bezmiarze a biją się w piersi z łoskotem Mr. Green . Co to są układy równoważne? (w moim rozumieniu). Jak ktoś mnie głaszcze... czynię to samo, jak bije też ile sił w mordę jeża Mr. Green ... Dlatego żyję i daję żyć innym nawet łagodnego ducha...

I cóż mogę o przyzwoitości.? Przyzwoicie jest przestrzegać prawa (oraz mądre stanowić), potem wznieśmy się na wyżyny człowieczeństwa nie zapominając o zagrożeniach naszego kruchego, acz wysokiego lotu bytu duchowego zagrożonego przez osobniki z epoki kamienia łupanego i tych, którzy sobie z nas niewolników robić pragną.

Cóż więcej można? I to jest ta moja uczciwość o czem uczciwie mówię. Bywa że w pełnym blasku świeci a bywa że w razie zagrożenia i krwią spłynie...

I to jest cała moja uczciwość i przyzwoitość w rozumieniu jak najpierwotniejszym. Uważam że krok w przestrzeganiu prawa(bo podstawa) jest otwieraniem furtki do wielkiego ogrodu przyzwoitości. Niestety to co nam dotychczas serwowano i w części się serwuje to właśnie tego prawa lekceważenie. Poprawa w tym względzie postępująca (bo my to wymuszamy i PiS w jakimś fragmencie realizuje) jest słuszną drogą do tego o co pytasz... Przyzwoitości. W obecnych warunkach walka o to wymaga nie całkiem ładnych metod przy tak szerokiej nagonce co każdy przyzna jest faktem. A PiS w częsci realizuje dla mnie ważną sferę życia społecznego (egzekucja Prawa i łapanie złodziejstwa) co czyni dość sprawnie. Sprawę oszołomstwa politycznego(lustaracje i różne tam...) łykam jako gorzką pigułe... Myślę że jak podmiotą trochę to i to się wyrówna...

Hehe... Jeszcze mi wmawiaj że czegoś unikam... nawet rozmów przy Partyman

Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 3:04, 16 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Nie 23:04, 15 Paź 2006    Temat postu:

Zmienił bym zdanie co do pisu -bo już męczą mnie te ataki i ta nagonka na PiS ,problem w tym że opozycja nie daje alternatywy.

Opozycja mówi że PiS jest BE i cała krtyka się na tym kończy.

Czy ktoś z oponentów PiSu słyszał by PO kiedykolwiek powiedziało że MY wypracujemy wyższy wzrost PKB ,albo że MY zmniejszymy bardzo znacząco bezrobocie.
ONI tego nie mówią ,Oni mówią że bedą walczyli z inflacją i stali na straży mocnej złotówki(inflacja podobno 0,4%).I reprezentowali kraj w UE -Takiego pierdołę reprezentanta intelektualistę to już miałem Geremka .

Dopuki opozycja nie bedzie merytoryczna pieprze ją.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 18 z 37

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin