|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:08, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Awacsie...
Piszesz...Państwo miało środki, ale szło np na górników a nie na drogi... A nie na ciebie skarbie jak z babcią jeździłeś pociągiem za prawie frico? Na światełko dla wnusia, na mleczko? A calorie, marzłeś? A kto zasilał kaskę dewizową? A kto przez wiele lat transformacji miał ceny urzędowe? Komu upuszczono krwi? Nie będę już rozwijał bo lata transformacji to okres szaro-czarny Polskiej gospodarki bijący niejednokroć na łeb nawet komunę.... w debiliźmie.
Z jednym muszę się jednak zgodzić, że prawdopodobnie pieniązki które tam wpłacamy, pewnie byśmy przeżarli. ... Bo był to okres "wielkiego żarcia" bezmóżgowców na naszych oczkach
Łukaszu... Dzięki za niedzielno-świąteczną litość. Ale nie czuję się zaszczuty, bo w końcu tak czy inaczej zbieramy solidarnie owoce osiągnięć... Jednak my, jak dzieci winniśmy się też uczyć(a większość to robi) i przestać wierzyć w brednie przedwyborcze. Tusk nam też rozmarzony obiecywał gruchy..., ale jak zobaczyłem kto za jego pleckami czai się na naprawiacza(po sobie)... to wybrałbym diabła zamiast PO.(bez urazy). Niby to prawda iż...żeby żniwować najpierw trzeba zasiać poprzez wygrane wybory kupiono Polskę obsianą teraz przyszedł czas żniw... Ale kto siał? Buzek? 4-ma reformami bez kasy? A może Miller jak pływak na sporych już zawirowaniach i niezłym marginesie bezkarności kogokolwiek? Mnie się wydaje, że to raczej zbieranie zadeptanych resztek, a nie żniwa. Czas Buzkowo-Millerowski wymaga zastanowienia i rozliczenia... Ja jakoś nie boję się zbiorów w przyszłym roku . Poziom siania ostatnich lat tak niski, że można po amatorsku siać a używać gęściej "pały"... A może do siania nie trzeba Rządu? Może Rządowi wystarczy dobra "pała"(Prawo i egzekucja tego?)? Kto to wie... Może się okazać, że bracia K... będą nawet tobie się jawić jako opatrzność? Ja nie mam nic przeciw. Jedno jest Pewne... Waltze, Rokity, Łeppery, Pawlaki, Giertychy, Maciarewicze... itp. muszą odejść... Trzeba trochę nowego w polityce, może z tej młodzieży "dopieszczonej" przez los, demokracji w samych partiach... a nie ciągłych farmazonów o marzeniach. 20 lat marzeń to dosyć...
Miłej niedzieli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:09, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mam poważne zaległości na forum i ich nie nadrobię , to jest pewne i powodem tego nie były manifestacje w Warszawie.
Przyjmuję , że każdy z dyskutantów ma swoje uzasadnione racje i że to są jego własne opinie oparte na własnych doświadczeniach i przemyśleniach. Najlepszym arbitrem w naszych sporach , trafności poglądów będzie czas. Lecz o niektóre ogólne zasady można już się pokusić.
W gospodarce , polityce nic nie dzieje się ,nie wynika samo z siebie .Kto ma co do tego wątpliwości to niech lepiej się do tego nie przyznaje. Jedne ekipy potrafią mieć sukcesy , inne nie – przyczyny są bardzo różne. Ekipy będące u steru rządów RP po 89 roku również miały sukcesy i to jakie. Pytanie jest zasadne , kto z tych sukcesów skorzystał , kto jest zadowolony z takiego obrotu sprawy ? Czy ogólnie mówiąc Polacy , czy tylko wybrane grupy ? Czy o to walczyła „Solidarność’ i miliony jej członków, czy tak miały wyglądać polskie reformy , polskie doganiania Europy , Swiata ? Na te pytania niech każdy odpowie sam sobie , zanim wrzuci kartkę do urn wyborczych przy najbliższych okazjach.
Dziwię się zwolennikom PO , że jeszcze są pełni wiary w czyste intencje obecnych przywódców tej partii. Ci przywódcy są tak niewiarygodni , tyle razy łapani na oczywistych kłamstwach , do tego stopnia bezczelni , że bez zmrużenia okiem potrafią „odwracać kota ogonem „ i uchodzi im to bezkarnie , ludzie o wielu obliczach , bywalcy wielu kolejnych partii , którym sprawy Polski są obojętne jak przysłowiowy zeszłoroczny śnieg – udowadniają to na każdym kroku. Ja na ich słowa , na słowa Panów Tuska , Rokity , Komorowskiego , Schetyny , Niesiołowskiego , Pani Gronkiewicz Waltz nie mam zamiary kolejny raz się nabierać. Jeśli ta Partia nie dokona zmiany tego „wyświechtanego garnituru” i nie przyjmie czytelnego programu , programu do realizacji dla Polski ,a nie na potrzeby tylko kampanii wyborczej to nie wróżę im wielkiego sukcesu. Nie wierzę też w ich dobre intencje co do przyspieszonych wyborów. Oni chcą wyborów wtedy kiedy PiS ich nie chce – takie cwaniaczki. Przyjdzie jednak czas i na wybory , czy je będą chcieli czy też nie , to nie oni rozdają karty w tej grze – tępaki , jeszcze to do nich nie dotarło. Im bardziej ten moment się przeciąga , tym więcej tracą na swych wpływach , tym bardziej są słabsi. Oni myślą , że PiS nie potrafi grać ich gry , myślą , że im wolno stosować różne chwyty , a druga strona ma być ver – trafili na zbyt inteligentnych polityków , powinni o tym wiedzieć. Muszą również się dowiedzieć , że polskie społeczeństwo również uczy się szybko /no może nie za szybko/i potrafi wyciągać trafne wnioski .
Z obranej drogi naprawy Polski , którą zapoczątkowało Prawo i Sprawiedliwość /dlaczego nie PO/ nie wolno zawrócić , sądzę , że z takim twierdzeniem zgodzi się każdy.
Kto zapewni kontynuację tak potrzebnych przemian , kto nie będzie chciał cofnięcia , zniweczenia tego co już zrobiono ? W zasadzie są dwie siły znaczące na polskiej scenie politycznej , o dziwo wywodzące się z tego samego solidarnościowego pnia , w zasadzie głoszące podobne programy uzdrowienia „wszystkiego” w naszym kraju. Wielkie zdziwienie budzi fakt , że skoro tak jest to dlaczego stoją na dwóch różnych barykadach i pod różnymi sztandarami. Czy ktoś pojmuje co tu jest grane ? Czy nie widać, która strona fałszuje niemiłosiernie i gra muzykę której już nie sposób słuchać.
Nie mam zamiaru nikogo przekonywać do swoich spostrzeżeń. Każdy z osobna musi dojrzeć do tego , aby oddając swój głos w wyborach wiedział co robi , aby przestał tylko glosować , a zaczął wreszcie wybierać.
Janusz.
Ps.
Mam pretensje i to uzasadnione /tak mi się wydaje/ do polityków PiS , LPR, mniej Samoobrony do Panów Kuchcińskiego , Kotlinowskiego , mniej Filipka.
Panowie co było powodem waszego udziału w programie Moniki Olejnik „Siódmy dzień tygodnia” ?
Co Wam osobiście , waszym Partiom dał bezpośredni udział w tym programie na falach radia „ZET”.
Kiedy zrozumiecie , że to WY i wasza obecność przysparza sławy tej Pani , sławy na którą sobie nie zasłużyła , najoględniej mówiąc. Prawdę mówiąc zrezygnowałem ze słuchania tego programu po zorientowaniu się iż do tej Pani nic nie dotarło z tego co się w Polsce wydarzyło w ostatnim okresie.
Panowie skończcie z tą niczym nie uzasadnioną a tak jawną Waszą głupotą. Przeprasza za ostre słowa , wiem , że to ja jestem tępakiem i niczego nie rozumiem , wiem , że będę żył w tej nieświadomości wszak odpowiedzi uzasadniającej takie uczestnictwo w tym spektaklu jednej aktorki i kilku facetów nie usłyszę i nie pojmę w czym jest rzecz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awacs logout
Gość
|
Wysłany: Nie 11:40, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Welesie, Ty jak zwykle po swojemu
Daj spokój Babci, nie jeżdże pociągami, grzeję się gazem, za mleczkiem też nie przepadam chyba że do kawy :)
Ciągle pudłujesz.
PostPRL choć daleki od porządanego przeze mnie modelu. i tak jest lepszy niż PRL, żebyś nie wiem jak się starał tu indoktrynować,
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:01, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż...
Awacsie... Hehe... czy ja strzelam? Mnie do "pudła"(pod krzyżykiem) jakby bliżej , a interes ad. indoktrynacji raczej (i zw/w powodu) wątpliwy. Moje porówniania do PRL-u mają cechę wyłącznie techniczną, porównawczą... To ty się módl o to, aby nasi następcy tam nie wrócili przy tak światłych politykach...
Dobre, ja indoktrynuję.... . Sądzisz, że nie mam nic ważniejszego do roboty? Jakbym chciał w te klocki to siedziałbym w polityce..., bo sam nieraz wysoko mnie oceniałeś jako spec-wodoleja ... z wzajemnością zresztą
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awacs logout
Gość
|
Wysłany: Nie 12:08, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
He he Weles
Dobrze że nie siedzisz w polityce, ufffffff ulżyło mi wracać drugi raz do PRLu nie byłoby miłe.
Ad. indoktrynacji,
Ty z moją babcią to ja z indoktrynacją,
możemy się przerzucać debilizmami jak chcesz.
;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:46, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szef rosyjskiego MSZ jest nagle miły jak nigdy przedtem. Uśmiecha się i zapewnia o konieczności poprawy stosunków z Polską. Czyżby kierujący Rosją oficerowie KGB (Putin jest tylko ich marionetką) po wizytach polskiego prezydenta, premiera i ministra sprawiedliwości w USA zrozumieli, że zmiany w Polsce mają poparcie Amerykanów i są nieodwracalne? Że tarcza antyrakietowa i ekstradycja Mazura są już przesądzone, a to oznacza, że wpływy kagiebowskiej agentury w naszym kraju zostaną radykalnie zminimalizowane ?
Równie dziwnie zachowuje się Samoobrona. Lepper dał się wciągnąć w akcję przeciwko rządowi, bo myślał, że to koniec PiS. Ale się przeliczył. Okazało się, że Kaczyńscy nie są tacy słabi, a Nocna Zmiania Bis zakończyła się klęską "systemu". Dlatego teraz SO niespodziewanie wycofuje się z układu zawartego z Tuskiem. Oddaje swoim ludziom weksle, choć jeszcze nie tak dawno straszyła nimi niepokornych. Ustami niejakiego Maksymiuka zapewnia: "Życzymy PiS, aby utworzyli większość parlamentarną. Ruch należy do PiS, jeżeli będzie propozycja z tamtej strony, to do rozmów usiądziemy". A Lepper dodaje: "Chcemy, aby w Polsce był porządek, ład, większość parlamentarna, ale piłka jest po stronie PiS". Śmiechu warte.
To, co się dzieje ostatnio, to może być tylko gra, obliczona na uśpienie nowej władzy w Polsce. Pewnie kagiebiści ulokowani w strukturach polskiego państwa, w niektórych partiach i w biznesie dobrze wiedzą, że nieudany zamach opozycji i mediów na rząd oraz dokonująca się właśnie likwidacja WSI przybliżają moment, w którym Polacy na własne oczy zobaczą "układ" i tych, którzy w nim działali i za nim stali. Właściwie już widzą. Niezależna od "systemu" prasa niemal codziennie przynosi sensacje. "Gazeta Polska" o WSI-owym dyrektorze ds. programowych w TVN. "Rzeczpospolita" o szkolonym przez sowietów elitarnym oddziale WSI, którego agentami byli wicepremier Ireneusz Sekuła i skazany za kradzież milionów złotych dyrektor FOZZ Grzegorz Żemek (ponoć takich elitarnych agentów jest w Polsce aż 800).
Z drugiej strony trudno oprzeć się wrażeniu, że ostatnią szansą na obronę "systemu" była manifestacja zorganizowana przez Platformę. To dlatego szefowie tej partii szantażowali swoich samorządowców i pod rygorem skreślenia ich z list wyborczych kazali im przyjechać w sobotę do Warszawy. W PO ma miejsce esbecka mobilizacja, podobna do tej, przy pomocy której za komuny "nakłaniano" ludzi do udziału w pochodach pierwszomajowych. Czy ludzie z partyjnych dołów PO przestraszyli się tych gróźb ? Mam nadzieję, że nie, jedni mieli dość godności, by nie dać się zastraszyć inni nie , jak to w życiu bywa , są ludzie i ludziska. Czuję, że dla Tuska i Schetyny "bój to był ostatni" a "związek ich bratni" z agenturą skończy się tak jak w przypadku Żemka. Oby nie tak jak ś.p. Sekuły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:07, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szafa Lesiaka? Czy tylko Lesiaka ? A może Wałęsy albo Rokity ?
No to mamy gorący poniedziałek. Przez najbliższe dni szafa Lesiaka będzie odmieniana przez wszystkie przypadki. Ujawnione dokumenty wskazują , że Konieczny i Milczanowski przynajmniej wiedzieli o działaniach Lesiaka. Pytanie; czy działania grupy Lesiaka były inspirowane z Pałacu Prezydenckiego czy rządu ? Potwierdzenie tezy o inspiracji któregokolwiek z tych ośrodków dyskwalifikuje Platformę Obywatelską. Zastanawiam się czy to o tę sprawę chodziło liderom Platformy gdy w okresie POPiSowych negocjacji uporczywie domagali się resortów siłowych ?
Trudno o tym nie pamiętać . Czy to z tego powodu politycy Platformy obawiali się , że ktoś może przyjść do nich po piątej rano ? Nie wiem. Jest jednak w tej sprawie wiele pytań, na które Rokita musi udzielić odpowiedzitu nie wystarczy nabrać w usta wody. Warto pamiętać , że w okresie rządów Suchockiej był on faktycznym premierem , kierującym rządem z tylnego siedzenia.,Inaczej być nie mogło znając charakter tego jegomościa - liska chytruska w skórze kogucika. Pytanie; czy wiedział o działaniach służb specjalnych , za których działanie i za brak nadzoru i tak odpowiadał , jest pytaniem o polityczną przyszłość Platformy. Nawet gdyby się okazało , że inspiracja płynęła z Pałacu Prezydenckiego to w świetle ścisłej współpracy z byłym prezydentem, i tak kładzie się to cieniem na wiarygodności PO. Warto pamiętać, że rząd Suchockiej to rząd powstały po zgodnie i sprawnie przeprowadzonym przez Tuska, Rokitę i Wałęsę zamachu na rząd Olszewskiego. A ile im zawdzięczają emeryci , renciści , ci co żyją chyba tego nie zapomnieli Pani Hani i Panu Jankowi obłudnikowi pospolitemu .
Dzisiaj o okolicznościach tamtych wydarzeń wiemy już całkiem sporo. Wiemy o „ ranie” na czole Wałęsy ( to taki michnikowy eufemizm na określenie kapowania). Wiemy, że tym co doprowadziło do 4 czerwca 1992 był lęk Wałęsy i postkomunistycznej agentury przed ujawnieniem prawdy. Potrafię zrozumieć motywacje którymi kierował się Wałęsa i Moczulski. Każdy z nich obalając rząd walczył o siebie, o swoje środowisko, o obronę swojego „dobrego” imienia. Ale o co walczyli wtedy Tusk i Rokita ? Czy byli już wtedy wytrawnymi graczami czy jeszcze pożytecznymi idiotami? Ciekawe pytanie, tym bardziej że udzielając na nie odpowiedzi trzeba mieć na uwadze chwilę następujących potem ubeckich prowokacji.
Niezależnie od stopnia wprowadzenia w polityczne arkana jest faktem bezspornym dla wielu ludzi , że Tusk i Rokita brali udział w kreowaniu łotrów na obrońców Polski i demokracji. Ważną wskazówką , którą może pomóc w rozwiązaniu tej zagadki jest to, że Tusk, Rokita, Komorowski, mówią językiem raportów Lesiaka. Czy zauważyliście to ? Te same oskarżenia o radykalizm, nieomal faszyzację życia , łamanie demokracji , kłótliwość. Przecież to te same ubeckie argumenty i metody zmierzające do skłócenia prawicy i wykreowania negatywnego wizerunku Kaczyńskich. Każdego dnia politycy Platformy i Lech Wałęsa powtarzają jak mantrę tezy esbeckich prowokatorów sprzed kilkunastu lat. Jak wytłumaczyć, że używają tego samego języka ? A może sama Platforma Obywatelska to szatański pomysł na skłócenie prawicy ? Pomysł na odebranie przymiotnika "prawicowy" środowisku Kaczyńskiego, Olszewskiego, Jurka, Macierewicza. Przecież ostatnie wybory były tak naprawdę wyścigiem o laur prawicowości. Platforma ten wyścig na szczęście przegrała ale nadal przy każdej okazji powtarza, że prawica to oni. Czy aby na pewno? Ten kto zna ideologiczne i światopoglądowe wybory Tuska w ciągu ostatniego ćwierćwiecza może w to wątpić.
Odnośnie spiskowej historii dziejów , jak kto woli spiskowej teorii , puzle układają się same .I co z nich wynika – jak zwykle to , że to o czym tylko myślano , czego bano się powiedzieć głośno , że te teorie niby wydumane przez ludzi „niespełna rozumu” , okazują się bardzo przykrą prawdą.
Czytaj , wertuj publicystykę z lewa i prawa , zacznij pojmować co w Polsce jest grane i kto jest szulerem w tej grze. Przecież to widać jak na dłoni. Problem jest w tym aby każdy według swego sumienia dochodził do własnych wniosków , a nie powtarzał i naśladował innych. Świadomość społeczna rośnie i to jest wielki plus , narasta i gniew ale nie taki by mógł wybuchnąć spontanicznie i w sposób nie kontrolowany – to też należy pochwalić.
Kartka wrzucana do urny to broń ostateczna i jedyna w prawdziwej demokracji. Należy zrobić wszystko aby tak się stało w Polsce i to już przy najbliższych wyborach parlamentarnych. Musimy wybierać a nie głosować.Pretendenci do zajmowania funkcji publicznych z ramienia wyborców muszą być prześwietleni na wszystkie sposoby , prześwietlani z urzędu , musza reprezentować najwyższe wartości intelektualno - moralne , muszą czuć oddech na swych plecach tych co ich wybrali przez cały okres swej politycznej działalności , musi istnieć prawo ich odwołania gdy zawiodą , zdradzą elektorat Ten kto się nie czuje na siłach niech do wyborów nie staje , niech nie liczy , że oszuka , że przekupi , że partia mu załatwi , najwyższy czas z tym skończyć raz na zawsze.
Chciałoby się , aby tak było , bo tak być powinno w prawdziwej demokracji. A jak będzie ? Kiedy będzie to zależało od wyborców , a nie od gadających głów , od liderów partyjnych , od układów?
Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:47, 09 Paź 2006 Temat postu: czas spiepszać |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:20, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Powyższe zdjęcie jest na czasie Też bym tak zrobił.
Januszu! Możesz pisać o swoim gdybaniu ile chcesz. Przecież to co się wyprawia, jak PiS wszystko co może fałszuje to widać, słychać i.... a fe.
Szafa Lesiaka czy WSi wsio co robiła prawica im psuła? To ta formacja polityczn jest do D. W ich szeregach byli agenci, im przeszkadzali nawet myśleć. Wsio to lewica. A oni cacy. A co dzisiaj robią? jak odwracają kota ogonem, jak demobilizują kraj?
Aż nie ma o czym pisać. Takie sobie bleble. Dzielni wojownicy siusiający sobie w majtki. Jak trafi im się trudność to w płacz i tak dalej.
Bleblej sobie, ale beze mnie. Teoria dogdybań też mnie nie interesuje. Obaczym 1-go stycznia jak i na nią będą narzekać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:58, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Weles a jednak, żeby powiedzieć to co chcę musze niestety wkleić pewien artykuł, otóż zgodnie z tym co poniżej przeczytasz może nie być aż tak źle podwyżki jak to podwyżki zawsze są bolesne ale te zapowiadane na przyszły rok nie są aż tak szokujące jak się spodziewaliśmy powiedziałbym że normalne a nawet trochę mniejsze, i o to chodzi żeby ludziom żyło się dostatniej znośniej jak widzisz niewiele chcę. Niestety w pozostałej części zdania o kaczorach nie zmieniam.
Po jesiennych podwyżkach cen żywności teraz zapanował względny spokój. Na istotne spadki nie ma jednak co liczyć. Mniej zapłacimy natomiast za kablówkę, internet i telefony - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
Ceny mieszkań nadal będą rosnąć. Tylko w lipcu ceny nowych lokali w Krakowie poszły w górę o 12 proc. (średnia cena za metr to już prawie 6 tys. zł), a we Wrocławiu o 9 proc. (5250 zł za m kw.). Za najbardziej poszukiwane dwupokojowe mieszkanie (ok. 55 m kw.) w Warszawie trzeba dziś zapłacić o 60 tys. zł więcej niż dziewięć miesięcy temu, a w Krakowie - ponad 90 tys. zł!
Dziennik zapowiada, że dalszy wzrost cen będzie dotyczył przede wszystkim dużych miast, w których jest praca: Wrocławia, Krakowa oraz Warszawy. W stolicy ceny napędza mała liczba mieszkań na rynku.
Rośnie akcyza na benzynę o 25 groszy na litrze. Jednak cena paliwa zależy też od cen ropy na rynkach światowych. Za baryłkę płaci się obecnie najmniej od siedmiu miesięcy (60 dol.). Jeśli utrzyma się ta tendencja, podwyżka benzyny powinna być mniejsza.
Autogaz może podrożeć nawet o 20 proc., jeśli dojdą do skutku planowane przez rząd podwyżki akcyzy - nawet o 44 proc. I bez tego na początku roku cena autogazu wzrośnie o 2-3 proc. To podwyżka sezonowa - w zimie cena autogazu wzrasta - na wiosnę maleje.
"GW" zapowiada, że zdrożeje również alkohol. Np. podwyżka cen piwa będzie spowodowana wzrostem cen akcyzy o 10 proc. Po podwyżce polski piwosz będzie już oddawał rządowi ok. 50 groszy z każdej butelki.
W górę pójdą papierosy. Na nie akcyza wzrośnie o 13 proc. (za paczkę zapłacimy nawet o 8 proc. więcej).
Według "Gazety Wyborczej" podrożeje także jedzenie. Np. mleko może zdrożeć o blisko 20 proc., odpowiednio do tego podskoczą też ceny serów, jogurtów i twarogów. Nie stanieje wieprzowina, z powodu drogich pasz zdrożeje drób - będą to jednak najwyżej wzrosty pięcioprocentowe.
A więc jest szansa że w przyszłym roku ponownie sie zobaczymy
Miłego dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:18, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Już od teraz zaczynam oszczędzać na nowy rok. Zacznę pisywać na forum mniej o jakieś 8 pro ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
casandra bez logowania
Gość
|
Wysłany: Wto 10:35, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Janusz. Przykro mi, ale muszę ci to powiedzieć. Jesteś politycznym ślepcem i mentalnym eremitą. Polityczna propaganda PiS-u zrobiła ci wodę z mózgu. Z dnia na dzień z inteligentnego współdyskutanta zamieniasz się w beznamiętną tubę. Masz jeszcze czas na to, aby sie otrząsnąć, rozejrzeć wokół i przetrzeć oczęta. Weź się w garść chłopie i przestań być tak bezkrytycznym klakierem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:00, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Co to się narobiło......Romek stał się rozgrywajacym. Nie wiadomo czy jest to tajny układ z PiS pozwalający zachować twarz i braciom K. i zasłonic twarz hańby Andrzeja L. Z Andrzejem L do rządu - NIE , ale poparcie koalicji politycznej "Romek -Andrzej "to i oczywiście. Przypomina mi to historię buntu J. Szeli kiedy to chłopi piłami rżnęli panów ,ale dla oszukania sumienia i zachowania prymitywnych pozorów wkładali ich do drewnianych skrzyń które potem piłą rznęli. A może to samodzielna myśl Romka G. którą sygnalizował już w sobotę podzczas pochodów.? LPR , ani Samoobrona nie jest tak naprawdę za wcześniejszymi wyborami z wiadomych powodów . PiS naraz też stracił ochotę do wczesniejszych wyborów dlatego mamy teraz kampanię sukcesu, wszędzie słyszymy jak to jest dobrze więc wybory byłyby czynem irracjonalnym.
Samoobrona zyskuje czas na uporządkowanie własnych spraw a i wiąząc się z LPR pozbawia znaczenia politycznego PSL . Poniewaz w takim układzie szable PSL na nic zdają się PiS .
Jeżeli działo się to bez wiedzy i zgody braci K. to PiS faktycznie ma teraz problem. I niech ktoś powie że trzymaja sie kurczowo władzy gdyż dobro Polski leży im na sercu!! .tak.....chyba że kamieniem.Dziś jedyny obliczalny sojusznik dla PiS to.......SLD. Ale na szczęscie może to być tylko aberracja umysłowa..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:38, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Casandro mógłbym powiedzieć vice versa . Czy możesz mi zarzucać to , że popieram zachodzące zmiany w Polsce ? Tak chcę innej Polski , abym czuł , że jestem w swoim kraju , że to "ja" mam we wszystkim priorytety , że jak włączę radio , telewizję , wezmę do ręki gazetę chcę mieć właśnie takie uczucie że to jest Polska , że media nas łączą ,a nie dzielą i skłócają , że są przyjazne a nie prowokacyjne , że serwują prawdę a nie jawną „popelinę”, że chcą budować dobry przyjazny klimat , że dążą do wzmocnienia wiary w to , że idzie ku lepszemu. Chcę brać udział w życiu politycznym kraju , chcę uczestniczyć w wyborach , chcę mieć wpływ na wybór ale i odwołanie ludzi z parlamentu. Czy tak wiele chcę ?
Uważam że zmiany prowadzone przez obecny układ idą w dobrym kierunku. Różnię się w tym od wielu innych ludzi , że zdaję sobie sprawę z tego jak trudno jest je wprowadzać i jak dużo potrzeba czasu aby obecnie podejmowane decyzje zaczęły przynosić wymierne efekty , bo ja wiem jak trudno jest coś zbudować pozytywnego i jak łatwo to zburzyć. Burzenie wychodzi o wiele lepiej i przede wszystkim szybciej niż budowanie. Moje poparcie dla obecnej ekipy zakończy się jeśli zmienią swój program naprawy , jeśli zaczną rezygnować i wycofywać się z tego co wcześniej obiecywali. Tylko wówczas , bo nie wtedy gdy popełnią jakiś błąd , mniejszy czy większy. Błędów nie popełnia ten kto nic nie robi.
Gotów jestem wybaczyć prawie wszystko , jeśli to ma służyć stabilizacji w kraju , rozwojowi gospodarczemu , likwidacji biedy i bezrobocia , zatrzymania emigracji zarobkowej , pomocy dla budowy polskiej rodziny , pomocy młodym ludziom zawiązującym związki małżeńskie w uzyskaniu ich pierwszego własnego mieszkania – wiele innych pilnych i oczywistych spraw jest do załatwienia. Przecież to jest tak oczywiste , że aż wręcz jest porażające , że dotychczasowe ekipy robiły wręcz coś przeciwnego. Czyż nie tak było Casandro ? Gdyby było inaczej to nie byłoby tak jak jest.
Ja już wolę powrót do koalicji , dla uzyskanie większości parlamentarnej, Leppera niż wejście do niej Pawlaka . Wolę takie rozwiązanie od nowych wyborów według starej ordynacji. Nie możemy zatrzymać się w tym co zapoczątkowano bez pewności , że po wyborach nie będzie inaczej , to byłaby wielka nieodpowiedzialność i jawna głupota. Ja wiem , że opozycja chce wszystkiego co by mogło odwrócić bieg wydarzeń , co by mogło zaszkodzić Polsce. Wnioski wyciągnij sama.
Panesz tak dla podtrzymania dobrych obyczajów , tak jak powiedział Pan Milczanowski . o dowody poproszę , ja dodam podaj choć jeden konkret i to nie taki , że coś drożeje albo , że coś się nie udało to nie w tym rzecz. Nie chce mi się wyjaśniać jak ja to rozumiem , jak rozumuję. To , że w kraju działa wywiad , kontrwywiad i różne inne służby mniej lub więcej tajne to jest normalka , tak było , jest i będzie i nikt tego nawet nie będzie próbował zmieniać. Zbierają one informacje można powiedzieć o wszystkich którzy coś w tym kraju znaczą. Działają dla bezpieczeństwa państwa i jego struktur .Wszystko jest o.k gdy nie wychodzą poza ogólnie przyjęte ramy swej działalności , gdy nie starają się wpływać wybiórczo swoją tajną wiedzą na życie polityczno – gospodarcze kraju , na polityków , na biznes , gdy nie wymykają się spod kontroli legalnych władz i dają sobie niczym nieuprawnione prawa do faktycznego rządzenia krajem z „cienia” . To jest tragiczne w tym co było , a tak długo czekało na ujrzenie światła dziennego. Drugą wielką plamą III RP to wymiar sprawiedliwości , nie mnie oceniać ta działkę. Łamano tu wszelkie zasady , po jaką cholerę są wszelkiego rodzaju przysięgi , chyba po to by je łamać. Jedynie od żołnierza wymaga się jej dotrzymania na każdym kroku i każdego dnia , bo inaczej to........
Służby specjalne i ich działalność na polu polityki to można powiedzieć ekstraklasa. A dziennikarstwo , czy dziennikarze mają prawo
wpływać na działalność tej samej sceny polityczno – gospodarczej w kraju. Proszę nie mylić z ich codzienną działalnością i tak zwanego
„śledztwa dziennikarskiego” , ale takiego prawdziwego , bez udziały i przecieków ....no skąd , ano ze służb specjalnych.
Taka afera z Panią Beger. Piękna sprawa , i pięknie spieprzona. Jeśli chcieli odsłonić rąbka tajemnicy w działalności pożal się Boże naszych polityków to dlaczego nie zrobili tego profesjonalnie tylko sięgnęli po sposób agenturalny , taki aby dołożyć tylko jednej stronie , a nie by pokazać całej Polsce , popatrzcie kogo wybieracie. Dla własnej uczciwości dziennikarskiej czy nie należało dokonać kilku nagrań w różnych okolicznościach i w rożnych okresach , względem różnych ugrupowań i różnych posłów .A co zrobiono ? – dokonano prowokacji , a to już przekracza zasady , wykracza poza granice pracy dziennikarskiej.
Oto dwaj mężczyźni pracujący w TVN, zwani dziennikarzami dzwonią do jednego z polityków Samoobrony, posła i namawiają go by potajemnie podsłuchać i potajemnie podglądać politycznych konkurentów z PiS. W tym celu chcą by ów polityk podsunął im posła, który zdecyduje się potajemnie podsłuchiwać swoje rozmowy przez ekipę z TVN. Wybór pada na posłankę Beger, która wnosi na teren Sejmu kamerę. Dzwoni do polityka PiS, umawia się z nim i zaczyna nagrywać. Jednak robi to nieudolnie i trzeba jej wysłać ekipę techniczną. Posłanka wnosi dwie ukryte kamery na teren Sejmu. Ekipa techniczna TVN umieszcza ją w jej pokoju sejmowym. Następnie dzwoni do polityka PiS i prosi go o spotkanie w jej pokoju. Ekipa techniczna TVN włącza sprzęt i… ukrywa się w łazience pokoju posłanki Beger. Sama posłanka tak kieruje rozmową, by polityk PiS dał się złapać w zastawioną pułapkę. Wybucha afera, TVN emituje podsłuchaną i potajemnie nagraną rozmowę. Zaczyna się “zadyma polityczna”.
Jednak niewiele osób zaczyna mówić, iż to dziennikarze TVN szczuli jednych polityków przeciw drugim i namawiali jednych polityków by podsłuchiwali drugich. Gdy władze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zauważają to i publikują oświadczenie krytykujące osobników z TVN zaczyna się kolejny jazgot. Tym razem przeciw SDP. Mało tego. Panowie Sekielski z Morozowskim mają jeszcze czelność sami porównywać się do Boba Woodwarda i Carla Berstein’a - amerykańskich dziennikarzy, którzy ujawnili aferę Watergate. A jaka jest różnica miedzy Watergate a begergate? Otóż zasadnicza. Bob i Carl ujawnili jak jedni politycy podsłuchują drugich. Jak jedni politycy prowokują swoich politycznych konkurentów. Natomiast Sekielski z Morozowskim sami podsłuchiwali, podglądali i szczuli jednych polityków przeciw ich politycznym konkurentom. Dla każdego dziennikarza różnica jest oczywista. Jednak nie dla tej części polskich dziennikarzy, którzy uważają się za bogów, którym wolno wszystko.
Tymczasem wystarczy poczytać sobie Kodeks Karny:
Art. 267. § 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1 lub 2 ujawnia innej osobie.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
W ewidentny sposób pp. Sekielski i Morozowski, będąc w zmowie z posłanką Beger popełnili przestępstwo. Taka jest właśnie prawda. Być może więc ten cały klangor przeciw SDP ma na celu “przykrycie” faktu popełnienia przestępstwa przez Sekielskiego i Morozowskiego. Przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności do 2 lat. I tylko “dobre serce” posłów Mojzesowicza i Lipińskiego, którzy nie złożyli do prokuratury doniesienia o popełnieniu przestępstwa chroni dwójkę pracowników TVN przed pójściem za kratki.
Jest jeszcze inny smaczek. Oto ujawniono część materiałów z tzw. szafy Lesiaka. Okazało się, jak UOP za rządów premier Suchockiej inwigilował, podsłuchiwał i napuszczał na siebie polityków legalnie działających partii politycznych. Zastanówmy się czym metody działania oficerów i tajnych agentów UOP pod wodzą płk. Lesiaka różnią się od metody pracy pp. Sekielskiego i Morozowskiego. Dla mnie niczym. Jedni i drudzy podsłuchiwali. Jedni i drudzy napuszczali na siebie polityków. Jedni i drudzy robili to by ich skompromitować. Jedni i drudzy mieli w tym własne interesy. A przede wszystkim jedni i drudzy wraz ze swoimi obrońcami w światku dziennikarskim chcą nam wmówić, iż działali “w interesie publicznym”.
Na dodatek ci sami “obrońcy” Sekielskiego i Morozowskiego, aż kipią z nienawiści do dziennikarzy z “Gazety Polskiej”, którzy opublikowali materiał z informacją, iż Milan Subotic z szefostwa TVN był agentem dawnego WSI. Zaczynają mówić o prowokacji, o zmowie z politykami PiS. Redaktor Naczelny telewizji Polsat Bogusław Chrabota w swym blogu pisze nawet o “kurestwie” i daniu mu w mordę przez dziennikarzy “GP”. Za to pp. Sekielskiego i Morozowskiego, którzy posługują się w swej pracy SB-eckimi metodami wychwala. Doprawdy nie wiem, jak można być tak głupim.
Jest jednak coś pozytywnego w tym wszystkim. Dziennikarze, którzy bronią SB-eckich metod pracy, np. p. Milewicz z “GazWyb”, chcą się wypisać z SDP. Dla mnie bomba. W końcu coś się oczyści. Proponuję im by zapisali się do… SDRP - stowarzyszenia, kontynuatora starych, komunistycznych tradycji rodem z PRL. Kontynuatora SDP PRL - stowarzyszenia założonego przez władze stanu wojennego w miejsce rozwiązanego reakcyjnego SDP. W końcu będzie wiadomo, którzy dziennikarze służą prawdzie, a którzy komunistycznej ideologii. Czy czegoś brakuje w tej układance ?
Ps. Panesz masz zupełną rację , PiS oraz Panowie Kaczyńscy , jak wolisz „kaczyzm” to jest choroba która drąży naród polski od 89 roku. Tylko zauważ , że ci sami Kaczyńscy mają antidotum na ta chorobę która „męczy” nas Polaków . Nie widzę kogoś innego kto by miał na to lekarstwo. A Ty , kogo byś wskazał ?
Tylko nie PO , bo pomyślę , że sobie kpisz ze mnie , wymyśl coś mądrego !
Po ostatniej Twojej wypowiedzi zrozumiałe , że masz konkretne rozwiązania , ja tylko gdybałem bo jestem w rozterce , trudno mi jest przewidzieć jak to się wszystko w kraju ułoży .Przyznaje się , że w ogóle mi nie lezy PSL i jego przywódca Pan Pawlak , nie znoszę tego polityka .Proszę odróżnić , napisałem polityka a nie człowieka.
Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:36, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
janiob napisał: | Chcę brać udział w życiu politycznym kraju , chcę uczestniczyć w wyborach , chcę mieć wpływ na wybór ale i odwołanie ludzi z parlamentu. Czy tak wiele chcę |
Janusz jak zwykle długi post wyłuskałem tylko jedno ( nie dziwne dla człowieka z moją inteligencją resztę pozostawiam koneserom))faktycznie chcesz tyle co ja ,ale to utopia kolego i Ty i ja wiemy o tym doskonale. Ale nie zgodzę się z Tobą na ciągłe zawalanie wszystkiego na media, bo jakież według Ciebie powinny być? przedstawiać rzeczywistość ? czy być wazeliną władz? Pozostawmy wreszcie na rynku IV PR Nasz Dziennik o p kłopocie zawsze rządowe szambo będzie tłumaczone nie szambem poselskim ale złą prasą a ja chcę przeczytać NIE żeby o szambie się dowiedzieć, koniec kropka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|