|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:06, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Policja zapowiada wniosek o ukaranie pikietujących przed Sejmem
"Pikieta przed Sejmem jest nielegalna, dlatego policja złoży wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie jej organizatorów" - powiedział rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Mariusz Sokołowski.
Przed godz. 23 pikietowało przed gmachem parlamentu ok. 100 osób - głownie młodzi ludzie z młodzieżówek lewicowych oraz z samorządowego porozumienia "Nasze Miasto". Pikietujący domagają się dymisji rządu w związku z ujawnieniem przez TVN nagrania z rozmów ministra Adama Lipińskiego z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o jej przejściu do PiS w zamian za stanowisko w resorcie rolnictwa.
Według zapowiedzi Piotra Zygarskiego z "Naszego Miasta" i Grzegorza Pietruczuka z Federacji Młodych Socjaldemokratów, zebrani będą nocować przed gmachem parlamentu.
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji powiedział, że policjanci będą "zabezpieczać całe zgromadzenie, jak dwa tysiące innych każdego roku". Zapewnił też, że dopóki przed Sejmem będą zgromadzeni ludzie, będą tam również policjanci.
Pikiety - liczące od kilkunastu do kilkudziesięciu osób - odbywały się też m.in. w Gdańsku, Gdyni, Kielcach, Poznaniu i Toruniu. Ich organizatorami byli głównie młodzi ludzie związani z lewicą, PO i Partią Demokratyczną-demokraci.pl.
-> no czy to nie jest już skandal /o;
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 3:23, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Weles wkleję tylko krótki wpis. Nie wiem już jakich argumentów użyć żeby przebić się ze stwierdzeniem że pis to moralna zgnilizna jakiej Polska nigdy nie doświadczyła, nie po to mamy przecież Urząd Antykorupcyjny żeby wyłapywał korupcję ale po to żeby korupcją w kaczym wydaniu ukrywał. Władza ponad wszystko, budowa kaczej dynastii rozpoczęta. Wiem co powiesz że taka korupcja to normalna rzecz a ja Ci powiem że osobiście mam inne wzorce moralne i inne życiowe przykłady które starałem się przekazać swoim dzieciom mam po prostu inne moralne zasady dla złamania których nie ma takiej sprawy żebym się zeszmacił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:35, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Łukasz...
To bardzo proste . Wykaż, że PiS zadłużył kraj o następne(ile , to sobie napisz) i że wysprzedał następnie (70%...???) majątek narodowy . Wykaż, że przy dźwiękach fanfar wyrzucił na ulicę następne tys Polaków. Wykaż, że tak samo i na tą skalę oszukał Polaków we wszystkich dziedzinach. Wykaż, że ma takiego odnowiciela na miarę LB... To mi wystarczy. Wtedy wybiorę Komunizm Stalinowski... jako najbardziej moralny . (Qwa..., na chwilkę mógłby zapanować)
Pozdro.... (bez urazy)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 17:12, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście Weles że bez urazy.
Niestety nie mogę wykazać i odpowiedzieć na Twoje pytania ale jeśli hipotetycznie przyjąć że polityczny twór pod nazwa pis rządzić będzie jeszcze rok to z nazwanych przez Ciebie przykładów studenci będą mogli pisać pracę magisterską. Zauważ że Polskę (z czym się zgadzam) rozkradano od samego początku a pis powstał niedawno czyli co stworzyli go ufoludki? czy partyjni działacze którzy kiedyś sami kradli albo kradzieży się nie sprzeciwili? W szeregach pisu są politycy którzy jak JMR przeszli szlak bojowy w szeregach najróżniejszych politycznych kombinacji a teraz co? przejrzeli na oczy? czy stwierdzili że wszystko co miało jakąkolwiek wartość zostało rozdzielone? i niech teraz nie robią za zbawicieli to nie jest śmieszne, to cyniczne i obłudne. Oczywiście wiem winna jest PO i LB to przecież jasne jak słońce.
Zdrówko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:42, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kto zna prawdę o KOR.
[link widoczny dla zalogowanych]
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 6:28, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Casandro...
Tak rzadko mam okazję się „czepnąć” Twoich poglądów, że pozwól, iż wykorzystam okazję do wyrażenia swojego odmiennego zdania w materii ad. Kwalifikacji Prawnej, którą się posłużyłaś... Poniżej cytuję interesujący mnie fragment twojego postu.
Jeśli w Polsce w gminie pakuje się do pierdla gościa, który zaproponował stołek innemu gościowi tylko za to, żeby zechciał przejść na stronę przeciwną, a więc za przestępstwo z art. 229 kk. i to na wniosek prokuratora generalnego, a pan Lipiński w hotelu poselskim robiąc dokładnie to samo nie popełniał przestepstwa, to ja nie rozumiem o co tu chodzi. Slyszałam na własne uszy i widzialam na własne oczy zajście ww pokoju pani Beger. Nikt nie jest wstanie mnie przekonać, że to były negocjacje.
Aby uzupełnić mój pogląd na sprawę zacytuję zapodany...
art. 229 kk.
§ 1. Kto udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. W przypadku mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3 Jeżeli sprawca czynu określonego w §1 działa aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa albo udziela korzyści takiej za naruszenie przepisów prawa podlega karze pozbawienia wolności do lat 10.
§ 4. Kto osobie pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem funkcji udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do lat 12.
§ 5. Karom określonym w § 1-4 podlega odpowiednio ten, kto udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w państwie obcym lub organizacji międzynarodowej w związku z pełnieniem funkcji.
I tak... patrząc na te § możemy próbować rozpatrywać terminologię...
1. Korzyść majątkowa... Obiecane zostało stanowisko posłowi RP w celu współpracy i współdziałania a nie kasa i jakiś majątek (relacje praca- płaca to oczywistość nawet pożądana...). Osoba publiczna oferuje pracę drugiej osobie publicznej (wyłącznie) z zamiarem współdziałania w legalnym procederze zwanym Rządzeniem..., i także w określonym celu- realizacją określonego programu. Rezygnacja p. Beger ze współdziałania z p. Lepperem nie jest przestępstwem a ni nawet wykroczeniem.
2. Ponadto minister informując o ew. kasie na weksle nie obiecywał tylko informował o opiniach jakie biegają w tej sprawie, podkreślając iż nie jest prawnikiem. Dalsze jego wynurzenia były luźną rozmową nie skutkującą obietnicami ale informacją o opiniach. Nie było żadnych działań w kierunku niezgodnego z prawem „organizowania” kasy na te weksle. Więc i tu pudło...
3. Przetargi ad. Miejsca na listach PiS... po nawet ew. wstąpieniu p. Beger do PiS... to chyba osobna sprawa... ew. już kolegów z PiS. Bo przecież minister jako już członek Partii (poseł a nie osoba postronna w sejmie) mógł to obiecać wg. własnego uznania i sytuować panią B. na listach do dyspozycji wyborców(co ma także w samoobronie) Bez podejrzenia korzyści osobistych, bo p. B. jest członkiem Rady Krajowej Samoobrony(a więc można mówić tu o pewnej degradacji)... więc pozycja jej w tej sytuacji nie była nawet równorzędna... a listy wyborcze Samoobrony są równie atrakcyjne jak PiS(a kto wie czy nie bardziej). Jeszcze dodać do tego jednak półprywatny charakter spotkania (bo w sejmie się nie tylko służbowo gada a i wizytę można podzielić na te dwie fazy) sprawa wydaje się być kolejną wydmuszką PO....
4. Korzyć osobista jako... Oferta konsultacji prawnej, pomocy prawnej nie jest korzyścią osobistą łamiącą ten zapis bowiem nie przesądza o łamaniu prawa, nawet jej nie sugeruje. Bo przecież pomoc a nie deklarowanie „ukręcenia łba „ sprawie obiecywał minister. I tu nie ma co do tego wątpliwości... Mnie też minister obiecał korzyści jak na niego zagłosuję... Tusk tak samo.
Myślę że mając przed oczami te zapisy łatwiej je analizować... a ponadto pochopnie sobie poczynając... zastanawiam się czy nasz wywiad angażując do wpółpracy agentów np. w Rosji nie podpada pod $5 art.229
Teraz traktując sprawę Rywina pod kątem prawa.... na równi z w/w... to szczególnie dla naszych rodzimych naciągaczy prawników opozycji to wręcz kompromitacja. Nawet nie rozumiem jak można te sprawy utożsamiać... Zerknij na art. 230... Czy trzeba by ć specjalistą Prawnikiem aby coś kojarzyć?
Art. 230.
Kto powołując się na swoje wpływy w instytucji państwowej lub samorządu terytorialnego, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Mimo wszystko Casandro z całym nieskrywanym szacunkiem pozwolę sobie nie zgodzić z twoim punktem widzenia na tę konkretną sprawę... pomimo podziwu dla uzasadnień twoich racji w wielu sprawach. Oczywiście szanuję twoje zdanie, ale... tu się nie zgadzam z Prawnymi zarzutami, przy (jednak) zgodzie na naganność (choć może z mniejszą mocą to akcentuję) tej formy pozyskiwania sojuszników, ale rzeczy trudnej do nazwania korupcją. Ja kładę to na karb naszych różnic emocjonalnych.
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 7:04, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Weles myślę że posunąłeś się do Fanandyzacji KK . Według Twojej interpretacji podanych artykułów należy zadać pytanie co to jest korupcja?(nie mylić z łapownictwem) i czy w takim razie w ogóle ona występuje i jest. Wyobraź sobie taka sytuację. Przychodzi polityk do polityka i wyraźnie mówi, poprzyj mój wniosek a ja załatwię ci etat który sprawując da ci możliwość załatwienia swoich osobistych spraw, pytanie była korupcja czy nie? inny przykład ,dyrektor szpitala przydziela matce znanego działacza znanej partii warunki i opiekę szpitalną na poziomie szokującym innych chorych, w zamian znany działacz znanej partii obiecuje załatwić od ręki sprawę działki budowlanej na która nasz dyrektor miał ochotę od dawna, była korupcja czy nie? Więc pytam co to takiego według Was korupcja?
To co cały świat jednoznacznie określa korupcją u nas nazwano negocjacjami i uznano za demokratyczna normę. Zgodnie z zapowiedziami Kaczyńskiego nikt PiSowi nie udowodni że białe jest białe a czarne to czarne Ono wiedza najlepiej podobnie jak kiedyś wiedziała jedynie słuszna partia. Za chwilę trawę będziemy malować na zielono i przerabiać ziemniaki na pomidory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:09, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Łukaszu...
Naprawdę doceniam Twoją chęć, ale powiedz mi czy proponowane tu... stanowisko sekkretarza stanu to odskok w bezkarność? Rozumiem ... Prezes NBP-u ale sekretarz stanu? A to jeszcze pt. "załatwisz sobie sprawy osobiste?". Jakie Łukaszu, jakie? Łukasz... nie tu dzwonią. Tak to musiałbyś zapuszkować wszystkie Rządy... ... i mnie za korumpowanie żony
Używając Twoich metodologii można by sądzić, że nie można proponować nikomu stanowisk, bo wszysko byłoby nadużyciem rangi przestępstwa. Łukasz... To brzmi... Pracuj z nami, bo mamy dla ciebie(lub kogokolwiek z sejmu) stołek gdzie pracując pomożesz nam(Rządowi) wykonać zadeklarowany czy deklarowany oficjalnie produkt(oficjalny cel polityczny) . Czy to dziwne? Piekarz piecze chleb a polityk czasem rządzi. Korzyści gdy naraża się Lepperowi, traci tam miejce w Radzie i porównywalne profity...? hehe. Czy były jhakieś spec coś za coś nielegalnego? To są normalne mechanizmy. Używając Twojego sposobu rozumowania wystąpienie z chęcią namawiania do swoich racji (zgdodnych z prawem) na trybunie można by karać (choć przyznam... niekiedy przydałby się taki przepis)... Przykłady dobierasz z innej beczki kolego... A czemu nie posłużyłeś się Rywinem?
I z tym szokiem nie przeginaj bo zapodane przykłady z bardzo odległych beczek. I ty mnie od Falandysza? ...a Fujjj...
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:04, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Łukasz
Absolutnie przyznaję Ci rację w Twoich ocenach tego pisowskiego szamba.
To co zaś pisze Weles to nie jest falandyzacja lecz zwykłe za przeproszeniem ... chrzanienie w bambus.
I dlatego nie powinieneś mieć złudzeń, że jakby co do czego przyszło, to pomimo, ze nie jesteś ..........ubekiem, esbekiem, człowiekiem układu, komuchem etc. a tylko prezentujez oceny jak przystało na uczciwego i rozumnego człowieka. Dlatego jeżeli dotknie Cię ...zbrojne ramię PiSu / czego Ci nie życzę / nie miej nadzieji, że ludzie o poglądach Janioba i Welesa staną w Twojej obronie. Mało tego, oni to na pewno przyjmą ze ...zrozumieniem, bo .... cel uswięca środki. W ich mniemaniu... oczywiście.
A to co piszesz stoi na przeszkodzie do ich osiągniecia. No i bardzo dobrze
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:12, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
w51...
Hehe... Was panowie ponosi bo już tak jest, że każdy z nas ma zakodowane genetycznie własne poczucie sprawiedliwości. A ja oceniam zjawisko nie wg. własnego poglądu na rzecz, ale opieram to o wyraźnie ...zapis Prawa. Nie orzekam czy ono jest złe, czy dobre(rzecz zresztą dalej dla nas kontrowersyjna, ale...)... I z tego powodu nie biczujcie mnie za zapisy Prawa, których nie jestem autorem choć wyznawcą być muszę. Ja je tylko wdrożyłem snując tu rozważania. Mogę zapewnić (a chyba wierzycie) że często moje osobiste odczucia są dalekie od tych, które opisałem stosując zapisy Prawa. Musicie chyba przyznać, że mój pogląd w oparciu o istniejące zapisy nie jest moim głęboko osobistym, za co mnie tu odsądzacie od czci?
Ale proszę konsekwentnie... Jeśli się na jakieś prawo powołujemy to stosujmy tam wyrażnie zapisane regóły... a nie nasze opinie o prawie. Przyznacie że to całkiem inne wartości i że raczej nie należy w to wplatać własnych aczkolwiek zrozumiałych ocen czysto ludzkich? A prawo ma działać jednakowo dla nas i naszych wrogów. Tu nie ma zmiłuj się.
w51... Potykałem się na niwie Prawnej (i to samodzielnie) z porównywalnie wielkim oszołomstwem molochem i to z całkiem niezłym wynikiem. Po drodze zrozumiałem wiele z mechanizmów działania Prawa, jego ważności i skuteczności. Nawet strategia, przygotowanie ma tu kluczowe znaczenia... i z tąd może moje ciągotki do perrorowania na ten temat...hehe. Nawet nt. sądownictwa mam daleko lepsze zdanie od przeciętnej... choć mam świadomość wielu i tu patologii ale dość osobliwego charakteru. A wszystko to na pewno wpłynęło na moją obecną może nawet obsesję jeśli chodzi o rolę prawa. Uświadomiłem sobie że zawsze byłem mniej, czy wiecej świadomym konsumentem przepisów (czy w sporcie, czy w pracy)... I chyba nawet trochę nauczyłem się analizować przepisy dostając po łapkach, a potem konsultując z Prawnikami z rodziny czy kolegami. Nawet u nich zbierałem niezłe oceny co trochę nadymało moje EGO...(a co).
Tak więc moje wyartykułowane oceny wymienionych zapisów to interpretacja oparta o istniejące prawo a nie o moje sumienie co proszę brać pod uwagę.
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:34, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Gratuluje dobrego samopoczucia Weles
Nie ma kodu genetycznego na poczucie sprawiedliwości. Sa tylko wpojone od młodości zasady rozróznianie dobra i zła. Każde przekupstwo jest zjawiskiem qrewskim bo wiąże się nie z uleganiem racji rozumu, lecz magii wartości materialnych czyli najbardziej prymitywnym.... cokolwiek to znaczy.
Dlatego to co piszesz absolutnie mnie nie przekonywuje, tym bardziej że nie przedstawiasz żadnych argumentów merytorycznych aby mnie wyprowadzic z ewentualnego błędu.
I wybacz ale skoro nie potrafisz pojąć wprost, zapisów zawartych w bodajże paragrafie 229 kk to jesteś ... zwykły relatywista i szkoda czasu na dyskusję.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:12, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
w51...
Wiem że ...Nie ma kodu genetycznego na poczucie sprawiedliwości. Użyłem tego sformułowania jako skrótu... Ja też jakoś zostałem wychowany, mam zasady, ale i one w wielu przypadkach mijają się z obowiązującym Prawem. I trochę to wkórza...
Jesteś tak merytoryczny twierdząc, że...I wybacz ale skoro nie potrafisz pojąć wprost, zapisów zawartych w bodajże paragrafie 229 kk to jesteś ... zwykły relatywista i szkoda czasu na dyskusję. . To twój problem. Przekupstwo trzeba udowodnić. Jest prawnie sformułowane i o ile istnieje taka możliwość opozycja nie omieszka się w to zabawić. Ja twierdzę, że nie ma... Jedynym dowodem na to, kto ma rację...(bo opozycja chyba nie popuści i oskarży?) będzie wyrok. Ja wiem jaki będzie ew. wyrok i wiem co ty merytorycznie wtedy powiesz. Że sądy są spolegliwe... zwykła bajka. A prawo niestety tak działa... często nam i naszym oczekiwaniom pod włos. A co do włosów... idę o zakład że ministrowi włos z głowy nie spadnie... i to nie z przyczyn machlojek.
Mnie w ocenie tych zdarzeń relatywizuje to co czytam w ustawie... Możesz mieć oczywiście inne zdanie ale chyba ja o sobie wiem lepiej. Fakt, nie lubię kopiących zewsząd... i tej zwierzęcej "bezinteresownej" nagonki czyniącej z własnych głęboko wrośniętych zalet... zbrodnię u drugich. A to w wymiarze praktycznym total bzdet... Bo tak określam coś o czym wiedziałem od lat i nie udaję że dopiero teraz mnie oburza. To się nazywa hipokryzja...(bez urazy)
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 9:31, 01 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 3:45, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Weles może i mnie ponosi ale wiesz dlaczego? bo w sytuacji tak jednoznacznie negatywnej kaczor znów spada na cztery no może dwie łapy. W innych normalnie demokratycznych krajach po takiej wpadce premier jest premierem tylko do wieczora, w cesarskiej Japonii z takiego premiera już dawno by wyciągano samurajski miecz od strony kręgosłupa ( dla jasności nie sugeruje tego Jarkowi gdyż jego brat nie bardzo wiedziałby w którym miejscu podpisywać dokumenty) a u nas?. A nas napuszcza się głodnego burskiego, prokuraturę na TVN i karawana idzie dalej, co prawda jarek został zmuszony do przeproszenia swoich poddanych ale w szczerość tych przeprosin chyba nikt nie uwierzy .Weles wrócę na chwilę do Twojego postu i zadam Ci pytanie ,co w takim razie według Ciebie jest korupcją? Jeśli nie ten przypadek za który sam ON zniżył się do przeprosin Polaków to co to było?chyba nie wszystko było w porządku, nie sądzisz?
Oczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 7:49, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W tym waszym sporze Panowie... "kibicuję" Welesowi!
Tak. To jest linia obrony. I chociaż nie mam "zielonego pojęcia" kto wygra, to ... należałoby to tak traktować.
To co zrobiła R. Beger, też uważam, że zrobiła prawidłowo, bo odsłoniła kulisy "sprawowania władzy". Też bym reagował, jeżeli nie mógłbym "zjeść obiadu" bez nagabywania nawiedzonych z PiSu. Ale po kolei.
Dlaczego Lepper rozwalił koalicję? Jaka była tego przyszyna? Jak na razie posądzam go o pieniactwo, bo nie ma szybkiego sposobu naprawienia rolnictwa. Tak jak nie ma szybkiego sposobu naprawienia budżetu, finansów czy ogólnie gospodarki. Zawsze optuję za powolnymi i spokojnymi przejściami. Zawsze optuję za pomyślunkiem i wyborem odpowiedniego kierunku zmian i przemian. Zwłaszcza, że w ten sposób omija się "nietrafione decyzje" lub omija się przejścia z do do, gdy równocześnie zmieniają się warunki. Ponadto powolne zmiany można dostosowywać do jednocześnie zmieniających się warunków. chociaż nie zawsze "powolne" metody są najlepsza, ale o wiele bardziej opłacalne.
I tu jest też błąd PiSu! On się śpieszy, aby cokolwiek zrobić i zostawić po sobie. Działa sam i chce być skuteczny. Aby być na czele, szybko zagarnia władzę, zagarnia i reformuje wszystko co może i stąd "bunt" nie tylko koalicjantów czy innych partii, ale i społeczeństwa. Też na to nie za bardzo mam ochotę. A więc mamy z tego powodu potyczkę, bitwę, czy wojnę "na górze". A to nie sprzyja nikomu.
I co z tego, że PiS reformuje służby państwowe i to jak najbardziej niewłaściwie, czyli drogo i "kłótliwie". Po co im potrzebni są [b]byliagenci SB czy WSI, którzy nimi byli i... już nie są, a swoją wiedzę nawet zdobytą w tej pracy wykorzystują na dobrą pracę dla dowolnej-RP?
Czy Samoobrona nawet założona przez tych byłych, to nie Samoobrona? W końcu obojętne kto ją założył, to kimś kiedyś był! To co? Ten co pracował w SS już mu nic nie wolno? To co? My jesteśmy agentami BujanegoLasa? Bo to ON założył to forum? To fakt, że PiS wziął na siebie za dużo. Robi dużo i niepotrzebnie. Traci czas zamiast ukierunkowywać politykę gospodarczą, finansową i społeczną. Nawet polityka zagraniczna leży, a PiS się szamota sam ze sobą i swoimi układami.
Aby cokolwiek zrobić trzeba szukać koalicjantów, a nie "likwidować lub minimalizować" opozycję. A to wymaga czasu i własnej polityki. Chociaż takowe przesłanki już były, nie widzieliśmy ich! A takie programy miała UW-PD, a później i SLD. Był "okrągły stół", który był namiastką. Jednak partie "bezwzględnej władzy" to niweczą. I dlatego mam o to pretensję do PiSu, że nadal to robi.
Ale co mamy na przyszłość? Zaraz po aferze opozycja na "hura" zarządała rozwiązania Sejmu. Ale dobrze się stało, że mają na tyle rozsądku, że toto zniweczy kierunki rozwoju dowolnej-RP i skarze Polskę na kolejną następną budowę czegokolwiek od początku. Jak na razie stanęło na czymś "konstruktywnym" i niech tak będzie!
Nie podoba mi się zacietrzewienie i brak wogóle dialogu pomiędzy rządzącą władzą i opozycją. Nadal PiS uważam za ostatni bastion "postsolidarnościowych oszołomów", ale nie jestem, aby rozwalić całkowicie układ polityczny i linie przemian; zwłaszcza, że PiS w końcu (na przestrzeni 3-ch lat) musiałby wykazać się polityką podatkową i gospodarczą, do czego ciągle się przymierza. Po części zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że ten rok dla tych przemian jest straconyz powodu nie wykorzystania boomu gospodarczego, ale nie z powodu "ostatniej rozróby w Sejmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:38, 01 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dziś na terenie Stoczni Gdańskiej odbędzie się wiec poparcia dla rządu pod hasłem "Solidarna Polska". Weźmie w nim udział premier Jarosław Kaczyński.
Ciekawe czy będą też małe dzieci z wiązankami kwiatów a po udanym wiecu narodowy festym z tradycyjnym bigosem,znamy to znamy, NARÓD Z PARTIĄ PARTIA Z NARODEM Jedno mnie zastanawia co jest bardziej patriotycznie czy uśilne popieranie rodziny państwa K czy powiedzieć im odejdźcie bo się nie nadajecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|