POLITYKA 2o

Gość

Mimo wszystko nie łączyłbym sprawy niepodległości Czeczenii i autonomii Śląska. Czeczenia została przez Rosję podbita i jest terytorium okupowanym (jakkolwiek by to głupio nie brzmiało) - Śląsk został włączony do Polski na mocy referendum i porozumienia międzynarodowego. Czeczeni to naród który ma długa i bogatą historię - od większości obywateli Rosji różnią się nie tylko religią i na swoim terytorium stanowią dominującą większość. Ślązacy to grupa etniczna, w znacznym stopniu spolonizowana. Województwo Śląskie ma 4,5 miliona obywateli z tego mniej jak 10% przyznaje się do narodowości śląskiej.
A co do Grenlandii to jest ona terytorium zamorskim Danii i od 1979r posiada szeroka autonomię - nie jest członkiem EU ani NATO. Posiada własny parlament i rząd - z Kopenhagą ustala jedynie zasady polityki międzynarodowej i sprawy militarne. To de facto samodzielne państwo - faktyczny rozbrat z Danią to kwestia czasu - ogłoszenie niepodległości - w porozumieniu z Danią - planowane jest na 2020r.
Baskowie, tak jak Katalończycy i inne narodowości w Hiszpanii mają szeroką autonomię.
Nic o tłumieniu ruchów niepodległościowych w Wielkiej Brytanii mi nie wiadomo - Szkocja, Walia czy Irlandia Północna mają szeroka autonomię.

Gość

Jeżeli chodzi o Czeczenię i Czeczenów, O Irlandie, Basków itd., to jednak dobrze mieć na względzie przyczynę i skutek. Słabi, podbici bronią się zawsze w sposób sobie dostępny. Terroryzm nie rodzi się w krajach bogatych, niepodległych, sytych.

Gość

Zakajew ..przyjechał i wyjechał.Czy wróci?..Kto Go tam wiem.Wydaje mi się że Zakajew miał w tym swój cel...sprawa Czeczenii stała się znów obecna na rynku medialnym.A Polska tradycyjnie ...(dała ciała ) Porównywanie się z Danią , Anglią jest bezsensowne.Anglia ma swoje interesy które jest w stanie realizować niezaleznie od "dąsów Rosji" Dania jak zatrzymała Zakajewa to chociaż przesiedział w areszcie ponad miesiąc, a więc stworzyła pewne pozory działania lege artis. Po drugie sprawę nalezy widzieć w szerszym konteście.Wszystko jest na sprzedaż , "nawet Zakajew". Przez wody terytorialne Danii prowadzi rurociag Nord Stream. A my teraz sprężamy się jak uzyskać dobrą pozycje w rokowaniach dotyczących dostaw gazu z Rosji. Takie rozegranie sprawy Zakajewa przez rząd nie pomoże Nam. Wogóle rokowania w sprawie gazu są jakieś tajemnicze, Ukraina coś Nam miesza w tej sprawie.Wszystko to obnaża naszą słabość wewnętrzną i na zewnątrz.

Gość

Dlaczego zjazd Czeczenów odbył się w Polsce? Kto na to zezwolił? Sranie w banie. Bo z jakiego powodu można czy trzeba było zabronić? To drugie podejście jest o wiele ważniejsze. Bo jeżeli nie było przeszkód, jeżeli nie było to związane z niebezpieczeństwem żadnego kraju, nawet Rosji, nawet właściwie nie związane z sytuacją w Czeczeni (nic się o tym nie mói), jeżeli nie biorą w nim udział przestęcy między i narodowi dowolnego kraju, to pisanie, że "kto na to zezwolił jest tak głupie jak... brak w Polsce demokracji i swobód obywatelskich.

Jedynie ten nieszczęsny Zakajew! Jeździł sobie po Polsce mimo obecności na liście ściganych! I tu powinniśmy o wiele wcześniej go aresztowaćm pooprosić ruskich o dowody i ... sprawę raz na zawsze rozpatrzyć i byłoby po ... sprawie.

Jeżeli to się nie stało migał się lub przymykaliśmy oczy, to własnie to było czyt na to pozwalaliśmy. A list ruski i zainteresowanie strony Arosyjskiej to wywołało, to wynik jest taki, jaki jest i sprawy nie ma bez względu co kto sobie pomyśli, będzie siał propagandę, będzie nam robił jakąś opinię. Zawsze jestem zdania, że nic nigdy nie należy kombinować, jeżeli się nie musi i być sobie wiernym i prawym niż zadawać się, przejmować tym, kto nam i za co i dlaczego robi koło ....! I nie widzę żadnego "zboczenia, nieuprawnionej racji stanu, bo wszystko odbyło się prawidłowo.

Jedynie nie rozumiem, dlaczego ruscy nie wystąpili o zabronienie przeprowadzenia w Polsce zjazdu czeczenów, a ... tylko o ... jednego jego udziałowca? Czy wystąpił w sądzie przedstawiciel polskiego rządu i przedstawił rację stanu. Na jakiej podstawie sąd przyjał wyrok sądu brytyjskiego, a nie poczekał na zarzuty i dowody strony rosyjskiej, jeżeli oni o to zabiegali!

Gość

Absolutnie sluszne i trafne spostrzezenia, nic dodac nic ujac.....

Gość

Gość

Moskwa musiała wystąpić o aresztowanie Zakajewa z kilku powodów.

Przede wszystkim w sprawach wewnętrznych, aby nie tracić prestiżu wewnętrznego, a także nagłośnić sprawę swojego bycia, czuwania i potrzebę swojej bytności na Kaukazie. I nmie tylko o Czeczenią chodzi.

No i już wiadomo, że sprawa katastrofy smoleńskiej i dochodzenia do przyczyn, nieudolność dochodzenia, nie zabezpieczenie wszystkich dowodów, utajnianie własnych przyczyn, które nie były bezpośrednimi przyczynami WYPADKU. Ale sprawa będzie miała wielki oddźwięk międzynarodowy! Dopiero teraz będzie wchodziła na arenę m-narodową. I przynajmniej na początku Zakajew będzie kontrargumentem, że nie wszędzie wszystko jest w porządku.

Nie wiążę tego ze sprawą dostaw gazu, bo ta sprawa ma swój własny bieg i będzie rozwiązywana pomiędzy Polską i Rosją, a także pomiędzy Polską i Unią, która się w toto miesza. A nie miesza się i nie wiem jak rozporządzi gazociąg bałtyski, jeżeli umoway dostaw i własność/dysponowanie nim beż będzie się mieszała!

I widać wyraźnie, że od Rosji się nie odczepimy, że stosunki z Rosją, jakie są takie zawsze będą i zawsze będą na bieżąco i odczepiająć się czy włażąc w ... nic nie dokonamy. Mają być przynajmniej z naszej strony ... poprawne. Gaz zawsze będzie sprawą pierwszą i nie widzę lepszego rozwiązania iczy mniejszych kłopotów w dostawie gazu od zachodnich krajów, z pól Morza Północnego, czy z Bliskiego Wschodu.
Nie widzę nic straconego w pozwoleniu prowadzenia dochodzenia katastrofy na ich życzenie, bo jak my byśmy prowadzili tą sprawę, to byśmy jeszcze mogli mniej wiedzieć, mniej wyjaśnić. To samo by dotyczło międzynarodowej komisji badania przyczyn wypadków lotniczych.