POLITYKA 2o

Gość

powiedzmy sobie szczerze. UPR warto czasem posłuchac. zawsze uważałem,że Korwin nie jest tylko dobrym nauczycielem brydża, ale równiez świetnym logikiem (dziwnie to brzmi w ustach lewicowca prawda?).
moim skromnym zdaniem, między [prawym skrzydłem SLD a lewym PO nie ma chyba większych rożnic ideologicznych.

Gość

Nie ma żadnych - święta racja. Dlatego zawsze oddaje "zmarnowany" głos na UPR.

Gość

Gość

Korwin jest ciekawym oryginałem. Fakt ze usiłuje logika coś wytłumaczyć, ale tlumaczy to na swój sposób. Katastrofą byłoby praktycznie wdrożyć poglady JKM w życie. To tak jakby sprządzic potrawę w 90% z najlepszej przyprawy. Nikt tego nie zje. Ale przyprawa dodana w sensownej proporcji do głównego dania czyni to danie bardzo smaczne. Tak też jest z receptami Korwina.

Gość

A cóż w pomysłach Korwina jest tak katastroficzne?? Na razie mamy w naszym narodowym garnku 3/4 gara kawśnej przyprawy zwanej socjalizmem i to jest prawdziwą katastrofą jak i to, że są ludzie uznający to za normę a za ekscentryczne uznający postulaty powrotu do stanu naturalnego.

Gość

zacny Szimanie, powiedz mi które partie prowadzą politykę progospodarczą? prawicowe??????

Gość

Jeszcze UPR....
Jako ciekawostka - forum jego sympatyków na naszym portalu w rankingu popularności zajmuje miejsce za nami, tj trzecie. Różnica ca 10.000 postów.
Z tego należy wnioskować, że specyficzna logika Mikke cieszy się zainteresowaniem.
Tyle tylko, że społeczeństwo zwykło traktować tą partię - rzeczywiście jako przyprawę... Na co wskazują wyniki wyborcze.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

na chwilę obecna UPR pozostawiony jest w roli Stańczyka. Korwin z humorem pokazuje smutne prawdy, uzywajac języka lekkiego pokazuje sprawy tak oczywiste,ze dziwie się,iz z jego słów nie korzystaja obecnie rzadzący..

Gość

Na chwilę obecną zacny zbóju nie ma w głównym nurcie politycznym żadnej partii, która deklaruje "prawicowy" program. Wszystko to co mamy to lewica z tą tylko róznicą, że niektórzy paradują w czerwonych krawatach a inni bojąc się takiej symboliki chodzą w koloratkach. Co się zaś tyczy przyprawności UPR i wyborów społeczeństwa to jak zawsze powtarzałem - społeczeństwo samo w sobie to stado baranów 80% zamiast mózgów ma telewizor i tacy nigdy nie będą się kierować przy swoich wyborach racjonalnymi przesłankami. Baran jak każde zwierzę zaufa swoim instyktom lub emocjom. Stąd też moje bezapelacyjne poparcie dla pomysłu wprowadzenia takich czy innych cenzusów wyborczych.

Gość

Co do nieracjonalnych baranow... to jak inaczej, jak nieprzytomnym idealista mozna nazwac czlowieka, ktory zamiast dzien wyborow bezstresowo sobie spedzac na pikniku od lat uparcie maszeruje do urny i WYRZUCA glos na UPR. Jak dla mnie - rozkoszny idiotyzm. Ni mniej ni wiecej. Racjonalnych przeslanek nie widze tutaj zadnych.

Gość

Już kedyś o tym gadaliśmy. Ja po prostu nie nie ma w sobie tyle wyrachowania żeby wybierać mniejsze zło. Głosuję na UPR bo ten program do mnie przemawia ergo idąc do urny wiem po co i dlaczego tam idę i po wyborach nie muszę się odwracać od lustra. Tak być może jestem idealistą ale przynajmniej nie muszę się w swoim sumieniu godzić na jakieś kompromisy. Dla mnie baranem jest co idzie na wybory i wybiera tych którzy w jego oglądzie mają większe szanse zamiast tych z którymi jest mu po drodze.

Gość

No tak, ale w Twoim przypadku pojscie do urny czy na ryby to rzeczywiscie jedno i to samo.
Ze tez Cie sie chce...

Co do natomiast podobienstw pomiedzy lewym skrzydlem PO i prawym SLD... to przesadne dramatyzowanie. Wydaje mi sie, ze jeszcze wieksze podobienstwa mozna odnalezc porownujac prawe skrzydlo PO i UPR. (Nawiasem Korwin z PRL-badylarskiego SD sie wywodzi, wiec badylarskie myslenie umiarkowanych liberalow na pewno nie jest mu az tak obce :) Prawda jest taka, ze jeden zmarnowany glos liberala, to jeden glos dla socjalistow.
A jeszcze, w kontekscie pogadanki o cenzusach chcialbym dodac - a formulka stara, ale zawsze aktualna - polityka to pasmo nieustannych kompromisow. Mozna z tego pociagnac dalej, ze ten kto tego nie rozumie, ten sie nie zna na polityce. A jak sie nie zna na polityce - to i nie powinien glosowac. Wiec widzisz - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze chyba jednak najlepiej jakbys pojechal na ryby.

ps.
Przyznam, ze mnie JKM zawsze draznil. Dam sobie palec uciac, ze to kremlinska wtyka, ktorej celem jest rozproszenie polskiej mysli liberalnej.
Ten czlowiek nie ma kompletnie zadnych politycznych sukcesow, natomiast odzialywuje tylko na publike niczym strach na wroble.
Z tych jego schizolskich, bezkompromisowych bzdetow to nie liberalna Polska (ktorej zreszta nigdy nie bylo) ma najwiekszy pozytek, ale WLASNIE lewica.

Gość

Może i pojadę na rybki, nie wykluczam. Na pewno raczej będę wędka machał niz oddam swój głoś na te cipy z PO. Wolę "rozproszyć" swój liberalny głos albo go nie oddawać niż głosować na partie mieniącą się liberalną a w planach mającą alians z postkomunistami. Już przy okazji wyborów ad 2005 powiedziałem co myślę o dupkach z PO i zdania nie zmieniłem, ba dzień za dnem w nim sie utwierdzam. Nie wiem czy Korwin u kogoś siedzi w kieszeni ale bardziej prawdopodobną wydaje mi się berlinskość PO niż moskiewskość (wręcz obsesyjnie antysowieckiej) UPR.

Gość

A tak w nawiasie mówiąc - gdyby UPR w wyborach nie startowało (co jest możliwe) to głosowałbym za PiS (albo poszedłbym na rybki:)). Wogóle z wędkarstwa znacznie więcej jest pożytku niż ze złudzeń, które dostarcza nam pseudodemokracja dlatego i Ciebie zapraszam na rybeczki do mnie. Jak jesteś zainteresowany daj znać, dam Ci namiary.

Gość

A ja na coś innego. Mam jakiś uraz do... jednopartyjnych rządów i zbyt udanych koalicji. Kraj zapłacił już frycowe że hej...

Co do ocen JKM... To mógłbym się stuknąć kuflem z bujanym... Kufel będzie z zięciem. Dziś robię za kibica Mr. Green

Pozdro...

PS. Bl... Qrna. Niezależnie od uczuć jakimi się darzymy. Guy with axe

Ten twój awarek pobił dotychczas wszystkie... Oczu nie można oderwać... hehe