POLITYKA 2o

Gość

Jago nie wiem czy zwróciłaś uwagę na to , że Gabree odwala kawał dobrej roboty .Przyznam , że myślałem o tym samym , to znaczy o topiku mówiącym o działaniach , efektach działań tego rządu ,miałem zamiar pisać o pozytywnym działaniu jak i negatywnym .Wymaga jednak to codziennego śledzenia wydarzeń , robienia przeglądu różnorodnej prasy , a więc czasu i systematyczności , na co mnie nie stać.

Mam nadzieję , że ten temat Gabree będzie kontynuował/ła , jesli uzna to może być pod innym , własnym tytułem.

Mam nadzieję Jago , że to co robi Gabree nikomu nie przeszkadza , wręcz przeciwnie daje obraz ciężkiej pracy tej ekipy.

O rezultatach , słuszności decyzji , tempie naprawy RP można dyskutować , ale jakoś nikt się nie kwapi , nikt nie ma lepszych rozwiązań , lub powiedzmy sobie prawdę ten rząd robi to co do niego należy , to czego oczekują obywatele nie umaczani w żadne afery i przekręty . No bo czego może się obawiać zwykły , szary obywatel , nawet policyjny samochód poruszający się po głównych alejkach parku nie robi zdziwienia ,i co trzeba zauważyć jest spokojniej i bezpieczniej. Coś się jednak zmienia na lepsze , gdzie by nie spojrzeć. Czy ja mam się bać policji , niby dlaczego. Jak przeskrobię to tak , taka jest kolej rzeczy i niech tak zostanie , byłe by wszystkich traktować równą miarą.

Janusz

Gość

Ja też mam podobne odczucia co do Gabare ,uważam że dobrze nawet jest gdy pisze wkleja w jednym temacie -jemu na dyskusji specjalnie nie zależy ,więc nie ma sensu by zakładał wiele tematów ,niech ma swój jeden i niech pisze ,kto chce niech czyta kto nie niech omija.

Rozumiem że Jaga zrobiła to z przyczyn technicznych.

Gość

I mnie sie podobała prasówke która robiła Gabe, choć wchodząc tu piewrszy ra i wchodząc na ten topik uczucia miałem mocno ambiwalętne. Jednak jesli chciałem do czegoś wrócic nie musiałem przeczesywac netu, wystarczyło zajzec do Gabe.

Gabe myszke w dłoń ;)

Gość

Ostatnie wydarzenia na forum, a szczególnie "rozbicie" poniektórych ogólnych tematów, skłoniło mnie do "starszego" sposobu bytowania na forum polegającego na większym zastanowianiu się gdzie.... umieścić swoją wypowiedź, w jaki temacie, a także na zakładaniu topików nawet, jeżeli miałyby być małopostowe, ale za to bardziej tematyczne. WIększa szczegółowość - na co zwrócił uwagę Lakosz.

A Gabree? Nie staram się go "czytać", ale czasami czytuję! I nie sądzę, że dostosuje się do uwag w powyższych postach. Ale też zwróci na to uwagę, jak każdy, co i mi się zdarzyło dwa dni wcześniej, że zauważyłem, że forum jest odmienione i nie "mogę" się znaleźć w pewnych topikach, a i tematy jakieś inne. Już jest w porządku! I toto mi też odpowiada.

A na temat ostatnich polemik, to nie przejmowałbym się nimi za bardzo, bo i tak forum będzie takie, jakie będzie, albo takie jacy i jak będą go używać (userować) użytkownicy (userzy)!
Czyli Lakosz wróci czy nie, to jego subtelnośc i sprawa. W każdym razie mial prawo zwrócić na cokolwiek uwagę, co jego interesuje czy chciał wiedzieć. Weles może będzie się jeszcze stukał w głowę i albo raz się huknie mocniej, co spowoduje, że da sobie spokój i poprowadzi jak uważa najbardziej ten dział, albo toto stukanie mu się........ znudzi i .. to samo zrobi, co po tym mocniejszym.....

Jaga - byłaś i jesteś wspaniała!
I już do... jutra! Mr. Green

Panesz... Nie wiem o jakim stukaniu ty i to akurat tu..., nt. tej zawieruchy i ew. epilogu można swobodniej w odpowiednim dziale. Nie czuję się upokorzony, wiem także że i racje tu podzielone. Co do nieobecności Lakosza?... Być może, że teraz ja winien (jak widać nieodżałowanej) jego nieobecności prayer

,... ale przy jego wrażliwościach w sporach np. z prawdomownym Bl... , ze mną, czy w51 w stanie wrzenia, a nawet ze świętym (tu bez ironi) Łukaszem... też by nie wydoliła jego jednostronna widać wrażliwość... Nie każdego stać na pogardliwe milczenie czego jesteś wzorem i otwartości w dyskusji na ten temat... akurat tu. Zapraszam na organizacyjny... w temacie "do Lakosza"... I prosił bym na przyszłość... nie z za pleckow i tak wyraźniej zwracać się do mnie o mnie? Czy nie czujesz się w tej formie nieco osamotniony??? Mnie naprawdę nie wzrusza cudza pogarda, taka bezinteresowna i cicha. Co najwyżej bawi... Mr. Green

Cieszy mnie w tym tylko fakt, że tylko do mnie ją kierujesz co nieco ociepla klimat. Oczywiście przyłączam się całym sobą do Twojej końcowej uwagi ad. Jagi... Jest wspaniała... prayer

Moderator...

Gość

Cóz moze nie przyszłosć ale czemu mamy taka terazniejszość.

Dorota Kania "Wprost": W sprawie dotyczącej nielegalnych działań wobec Gudzowatego pojawia się też wątek innej łapówki. Jeden z wysokich urzędników w rządzie Leszka Millera przekonuje ostatnio śledczych i dziennikarzy, że w styczniu 2003 Aleksandrowi Gudzowatemu złożono korupcyjną propozycję. Doszło do tego podczas spotkania w Kancelarii Prezydenta RP. Tajne służby badają obecnie notatkę, którą sporządzono w tej sprawie. W spotkaniu mieli uczestniczyć m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski, szef jego gabinetu Marek Ungier, ówczesny szef PKN Orlen Zbigniew Wróbel i Aleksander Gudzowaty. Spotkanie miało się odbyć - tak wynika z notatki - wkrótce po tym jak parlament przyjął ustawę dotyczącą biopaliw. "W trakcie tej rozmowy złożono propozycję Aleksandrowi Gudzowatemu, którego firmy inwestowały w biopaliwa: "Ustawa o biopaliwach nie zostanie zawetowana przez prezydenta, jeśli będzie się on nieformalnie opłacał w wysokości 2 gr od litra biopaliwa wyprodukowanego przez firmy A. Gudzowatego prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i osobom z nim związanym" - czytamy w notatce. Aleksander Gudzowaty miał odrzucić tę rpopozycję. Efektem tej rozmowy miało być weto prezydenta i utrącenie ustawy - napisał autor notatki. "W Kancelarii Prezydenta pracowałem przez 9 lat i nie mam zielonego pojęcia, czy takie spotkanie tam było, czy go nie było. I czy było przypadkiem, czy nie przypadkiem" - tłumaczy Marek Ungier. Według naszych informacji takie spotkanie rzeczywiście się odbyło, Czy złożono na nim Gudzowatemu korupcyjną propozycję? Szef Bartimpexu nie chce potwierdzić śledczym informacji rozpowszechnianych przez wysokiego urzędnika w rządzie Millera. Ten ostatni twierdzi, że Gudzowaty po prostu się boi.

Gość

Welesie - moderatorze.
Nic nie kontaktuję. Nie znaczy to, że nie zastosuję się do Twoich wskazówek, ale....
- moja opinia o forumie (modernizacji i wypadkach) okazała się nietrafna, ani humorystyczna i nie w tym dziale,
- nadal nie umiem się poruszać po tym dziale lub go nie mogę pojąć i muszem stety lub nie zrobić to jeszcze raz,
- łyczek, papierosek i... do zobaczenia za 5 minut. Bo mam temat! Mr. Green

...

Czasem jednak (co widać) warto mowić wprost..., bo też jakoś do końca nie zrozumiałem. Nie twierdzę że to nie z mojej winy, bo chyba tu o rozumienie jak winy chodzi. Czasem być może ograniczony czymś... przyjmuję treść wrażeniowo... więc i wnioski mogę mieć rożne nie do końca prawdziwe. Ale przeżyjemy to jakoś... chyba nie ostatni raz...

Weles... jako moder.... Partyman