POLITYKA 2o

Gość

Likwidacja WSI - czyli legalność poczynań Prawa i Sprawiedliwości!

Ustawa lustracyjna jest jedynie podziałem pomiędzy pomiędzy tych, co już działali, więc są w zauważeni w jakichkolwiek papierach, a tych, co się wtedy nie liczyli ani w dziejach Polski i jeszcze nie zaistnieli. Ustawa lustracyjna idzie do poprawki, bo zdradza tajemnice Polski, a przynajmniej szkodzi ludziom działających agenturalnie po jakiejkolwiek stronie (PiSu i "niby PRL-u) a także Polsce (RP-nr dowolny!) Jest bez prawna!
I, co przyznał sam Prezydent, ostateczna wersja U.L., opracowana przez niego i jego "fachowców"! idzie w najbliższych dniach w trybie awaryjnym do... poprawki! Bo taka nie może istnieć. W kocu co to jest PiS i jego przywódcy? Ludzie z ulicy, czy prawnicy z wiedzą prawniczą, umiejący ją zastosować i dążącymi do sprawiedliwości? Cy co?
Oto przykład prawno-sprawiedliwościowy z [link widoczny dla zalogowanych]ści.o2.pl.

Trybuna: Dzicy likwidatorzy 2007-04-06 06:50

Antoni Macierewicz do dziś nie ujawnił nazwisk ludzi, którzy likwidowali i weryfikowali Wojskowe Służby Informacyjne, pisze "Trybuna", według której część z nich działało na dziko - bez prawa dostępu do tajemnic państwowych wydawanego przez ABW.

Niektórzy pracowali bezprawnie przez kilka tygodni, inni nawet przez kilka miesięcy, pisze gazeta. Wśród nich m.in. Piotr Bączek, były rzecznik Macierewicza i naczelny wydawanego przez szefa kontrwywiadu pisma "Głos", Marcin Gugulski, publicysta tego pisma i rzecznik prasowy rządu Jana Olszewskiego, sam Jan Olszewski, a także Piotr Walerych i Mariusz Marasek, działacze ZChN, Akcji Polskiej i Ruchu Odbudowy Polski. Wśród speców Macierewicza bez certyfikatów byli także były rzecznik interesu publicznego Bogusław Nizieński, prof. Andrzej Zybertowicz, twórca "toruńskiej szkoły wywiadu" oraz Adam Taracha, wiceszef UOP, którego Konstanty Miodowicz (PO) publicznie oskarżał o nielegalne działania.

Zybertowicz pośrednio potwierdził, że największe tajemnice państwa powierzono osobom, co do których nie było pewności, że tajemnice zachowają. I pewnie stąd jeszcze przed opublikowaniem raportu Macierewicza mieliśmy do czynienia z plagą przecieków do mediów z tego, co wyszperano w kwitach WSI, twierdzi "Trybuna".

Janusz Zemke (SLD), szef sejmowej speckomisji zapowiada, że sprawa dopuszczenia do tajemnicy weryfikatorów nie została zamknięta i jeśli z dokumentami tajnych służb zapoznawały się osoby niedopuszczone do tajemnic państwa, to jest to poważne naruszenie prawa. Na najbliższym posiedzeniu komisji posłowie poproszą Macierewicza o wyjaśnienia.

(PAP)
Czyli likwidacja ... też była zrobiona pod dyktando rozliczaczy, a nie... prawnie czy sprawiedliwie! Toto powinno delegalizować tą Partię. Bo tak wygląda i postępuje przestępcza organizacja! Dobrze, że toto nie jest organem państwowym, a jedynie sprawuje władzę! Nie jest w czymkolwiek podobne nawet do WSI - organu państwowego! Mr. Green

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Gość

Bosska Ty chyba zaczynasz na mnie działać. To jedna wersja . Druga jest taka , że po świętach nie mogę dojść do siebie. W pierwszej wersji przeczytałem „Janusz, nie rozbieraj mnie” , ale ta buźka na czerwono kazała mi się zastanowić o co Ci właściwie chodzi. Wybacz zboczeńcowi. Już taki jestem , biorę wszystkie grzechy na siebie. A co , niech mnie w piekle smarzą , niech mają robotę. Razz

Bosska czytam wszystkich , Michalkiewicz nie jest na topie , ale wie co mówi , często trudno z nim się nie zgodzić.Jestem skłonny bardziej wierzyć temu Panu niż wielu innym publicystom. Dlaczego ? Powód jest prosty . Konsekwencje publikacji , prezentowanie „złych” myśli , pomysłów tego Pana w moim przekonaniu nie są szkodliwe dla Polski i Polaków. To wystarcza abym go cytował w sprawach z którymi się zgadzam , lub jeśli się zgadzam nawet nie w całości.

Nie myślę jako Polak samobiczować się , wszystkich w kolo przepraszać , być uległym jak ten baranek , udawć , że wszystko rozumiem , że wszystkim wierzę w mówione słowa i rozumiem ich dobre intencje , że nic już się nie może powtórzyć , gdy tymczasem inni nawet nie myślą powiedzieć jednego , mało w gruncie rzeczy znaczącego słowa -
przepraszamy.

Janusz.

Gość

Janusz,
to już 100 razy bardziej wolę przeczytać coś ziemkiewicza - czasem potrafi facet napisać naprawdę cos z sensem.
Nikt Ci nie każe "samobiczować się , wszystkich w kolo przepraszać , być uległym jak ten baranek , udawć , że wszystko rozumiesz , że wszystkim wierzyć w mówione słowa i rozumieć ich dobre intencje , że nic już się nie może powtórzyć , gdy tymczasem inni nawet nie myślą powiedzieć jednego , mało w gruncie rzeczy znaczącego słowa -
przepraszamy." a napewno nikt nie jest w stanie zmusić kogokolwiek do tego. skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy? wiesz co, odstaw Ty tego michalkiewicza na jakiś czas.
I taka jeszcze mała dygresja. swoją dumę należy mieć. i warto też znać swoją wartość. pod warunkiem, że sie nie jest taką rosją, która uważa się za pępek świata, za najważniejsze mocarswto na świecie, że to ona w "wojnie ojczyźnianej" swiat odswobodziła od hitlera, i etc. zresztą, co ja Ci będę tłumaczyć. przeciez wiesz.
aha, i od kogo chciałbys usłyszeć "przepraszam"?

ps. i nie igraj z moją wyobraźnią Mr. Green

Gość

Bosska odpowiem krótko. Michalkiewicza nie muszę odstawiać , bo się do niego nie przywiązałem – chyba napisałem poprzednio dość jasno , że czytam różnych publicystów.

Słowo „przepraszam” chciałbym usłyszeć przynajmniej od tych co takie słowo usłyszeli od nas , Polaków .Czy to tak dużo ? A zresztą jest mi to do niczego nie potrzebne.Tylko niech nie mieszają w naszym kotle i nie podsycaja ognia.Zawsze jak Polska Polską wschód i zachód ładował niezłą kasę aby w polskim kotle nieźle wrzało.

A o Rosji to chrzanisz i to bardzo. Jak nie wiesz o co chodzi to spytaj tatusia. Bosska nie zaprzeczaj faktom i nie staraj się prostować historii i tak ją porządnie inni gmatwają.Pa.

Janusz

Gość

uuuuu Janusz
nie ładnie się unosić

a co do rosji ..... ja mówię o dniu dzisiejszym, nie o tym, co było kiedyś.

i poza tym, łatwo jest iść do przodu, ciągle oglądajac się za siebie, ciągle porównując do tego, co było kiedyś, ciągle tłumacząc, że przecież "ktoś coś tam zrobił tak samo i było dobrze", ciągle się czegoś oczekując, bo kiedyś tam ....
nie mówię, że historia jest zła, że należy ją wymazać
ale
dlaczego przyszłość jest tak mało ważna? dlaczego nie dba się o nią? tylko patrzy się na to, co jest teraz? i co było kiedyś?? i rozliczać, rozliczać, rozliczać....według siebie
nie jest łatwo iśc do przodu nie oglądajac się za siebie, dążyć do celu bezustannie. ale tylko w ten sposób można wykorzystać kazdą szanse, bo to co było - minęło.
i dlaczego nie można starać się, aby było lepiej niż kiedyś? dlaczego to, co było kiedyś ma być wyznaczkiem i standardem?

ps. i nieładnie jest straszyć tatusiem. wyrosłam już z tych czasów, kiedy pani w przedszkolu mówiła: bądź grzeczna, bo naskarżę tatusiowi

ps.2 i czytaj sobie co chcesz. TY masz takie zdanie o michalkiewiczu, ja inne.

Gość

Czy rzeczywiście o Polsce należy pisać tylko źle ?
Czy radio , telewizje muszą nas dolować tylko samymi złymi wiadomościami ?
Taki trend , głupota , czy celowe działania ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Przepraszam Cię moja Ty Bosska kobieto , nie zauważyłem wpisu.

Jesteśmy na przciwległych biegunach.Ja tak nie potrafię , wybacz.

W którym miejscu sie unoszę ? Razz

Nie mam ku temu powdu , ani nie widzę celu abym miał się gniewać na Ciebie.

Tam z tyłu Bosska są nasze korzenie , nasi przodkowie , tam jesteśmy my sami ze swymi zaletami i wadami.Za to co robimy musimy być odpowiedzialni , za to co robilisśmy również. Czy to tak wiele ?

Tak , to co minęło to minęło i to bezpowrotnie , to prawda , czasu nie sposób cofnąć. Tylko , że dzieki niektórym personom pozostał wielki smród , niesmak , czyjś przebrzmiały płacz , smutek , ból seca , złość........ nie ma nic , tylko wspomnienia zostały.

Aby teraz było lepiej , należy z całych sił dążyć do tego , by pokazać , że sukinsynem być nie warto i że to się nie opłaca.Czy to tak wiele ?

Co do Rosji , to rzeczywiście zapomniałem , że "wojnę ojczyznianą" to Oni przeżywają współcześnie , podczas każdej rocznicy. Razz

Ale racja jest po Twojej stronie , oczywiście. W mur

Oj Bosska czy Ty nie masz litośći , zawsze musisz być na górze i postawić na swoim , nawet w przypadkach kompletnej klapy.

Bez wzgledu na wiek , tatusia i mamusi warto czasami posłuchać.

Bosska tatusiem się nie straszy , pomyliłaś bajki.Przepraszam to pomyliła Twoja przedszkolanka.

Dzięki za pozwolenia na wybór "literatury". A tak na marginesie co takiego nie podoba Ci się u Michalkiewicza . Czyzbyś wolała Michnika ?

Bosska czy Ty tego nie dostrzegasz , że mamy odrębne zdania nie tylko w stosunku do Michalkiewicza.Przykro mi z tego powodu.

Janusz

Gość

Janusz, wrzuć na luz.

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Uprzejmie donosze, ze Cygan (ale nie mam pewnosci) Janiob (mieniacy sie od niedawna z-polska Januszem) to znany powszechnie forumowy inwalida-paranoik, kawal zapyzialego chama, nieokielznany gawedziasz i antysemita. Nikt tutaj na jego beletrystyczne krowy, wklejki i ociezaly dowcip nie zwraca juz uwagi - poza nim samym. Facet zeruje na mysli swojego guru - Michalkiewicza parafrazujac wypociny tamtego z zeskoscia procha nasennego wielkosci pilki futbolowej, przez co jakakolwiek racjonalna dyskusja z Janiobem jest z gory skazana na porazke, bo ten zawsze bedzie o dwa ziewniecia do przodu. Dodam jeszcze, ze ow osobnik nosi kapelusz ala Rokita, czy slonce czy slota - owija sobie wokol karku bialy szal i godzinami wystaje na peronie
dworca kolejowego w pewnym miasteczku Polski B. Przy czym
bardzo watpie zeby sie interesowal kolejnictwem :)
Dziekuje za uwage

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]