POLITYKA 2o

Gość

Jak byli esbecy straszyli szefa policji!

Wszystko zaczęło się kilkanaście dni temu. Marek Bieńkowski jak zwykle bez ochrony przechadzał się wieczorem. Nagle podszedł do niego nieznajomy mężczyzna. Zasugerował, że generał powinien się bać. Nie powiedział, czego i kogo. Zaraz zniknął. Ale groźby zaczęły się powtarzać. Dlatego były szef policji dostał ochronę BOR.

Generał od piątku porusza się tylko z eskortą. Jego dom i okolica są pod ścisłą kontrolą. Były szef policji zaprzestał nawet codziennych spacerów z psem. Poważnie rozważa zmianę mieszkania - pisze "Fakt".

Bieńkowski rozmawiał o pogróżkach z nowym ministrem spraw wewnętrznych Januszem Kaczmarkiem. Ten postanowił mu przyznać ochronę agentów BOR.

Kto grozi Bieńkowskiemu? Według informacji "Faktu", to były funkcjonariusz komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, a później policjant, który wyleciał ze służby.

"Bieńkowski jako szef policji pozbył się wszystkich oficerów o esbeckim rodowodzie z Komendy Głównej Policji. Polecieli lokalni komendanci, którzy zdobywali doświadczenie w bezpiece" - mówi gazecie pragnący zachować anonimowość oficer policji. Już jakiś czas temu do funkcjonariuszy dotarły sygnały o tym, że zwolnieni policjanci odgrażali się komendantowi głównemu.

Byli esbecy, to niejedyni wrogowie Bieńkowskiego. Gdy był szefem policji, rozpoczęto wiele śledztw na ogromną skalę, w których pojawiają się nazwiska znanych ludzi. "Generał ma całą tę wiedzę. Choć wiele spraw znajduje się w początkowej fazie, to już pojawiają się nazwiska m.in. ważnych polityków" - mówi "Faktowi" człowiek związany z resortem spraw wewnętrznych. O które osoby chodzi? To pilnie strzeżona tajemnica.

Gość

Zapewne jeździła za nim czarna Wołga, a skąd on wie że to esbecy wylegitymował ich? następny mitoman. Co oni zrobią jak esbeków zabraknie? wtedy wyjdzie że to pomroczność jasna że to tylko Dyzma (bez uszczerbku dla Dyzmy)
A może przyczył do wypłaty i nie oddał?

Gość

Wypraszam sobie Weles Mr. Green

abyś mnie podciągał pod … nabuzowanych bo ja jestem dziwnie ..spokojny, że katalog spraw wymienionych przez Gabree ma znikome szanse rozstrzygnięcia na gruncie PRAWA w przewidywalnym horyzoncie czasowym. Mr. Green

Zatem z przyczyn czysto … biologicznych nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, bo zapewne, nie będę za parę lat już pamiętał o co chodziło.
Upewnia mnie w tym to, że …umoczone są w tych sprawach …wszystkie ugrupowania polityczne od lewa do prawa, zgodnie z zasadą, że korupcja nie posiada barw politycznych. Cisza

I te opcje …dopilnują …selektywnego i symetrycznego blokowania, tuszowania bądź wyciągania poszczególnych tematów aby zapewnić sobie polityczny byt na gruncie potrzeby zapewnienia postulatu „sprawiedliwości” publiczności i zapewnienia tejże …należytej rozrywki nie wyłączając Ciebie, Gabree i Ahrona …oczywiście. Razz

Ale mnie, ponieważ jestem …w pełni władz umysłowych/ jeszcze, mam nadzieję Ya winkles

/ to interesuje mnie… przyszłość a tu widzę…”ciemność, ciemność widzę” Liar

Pozdrawiam

Gość

RMF: Maliński donosił na Wyszyńskiego i Wojtyłę!!

Ksiądz Mieczysław Maliński przez wiele lat świadomie współpracował z SB; został zarejestrowany jako TW "Delta" – takie m.in. informacje znajdują się w raporcie historyków o inwigilacji Kościoła krakowskiego przez komunistyczną służbę bezpieczeństwa, donosi radio RMF FM.
Według opinii historyków Instytutu Pamięci Narodowej, "Delta" przekazywał SB informacje na temat kardynałów Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły, a także innych znanych duchownych i działaczy katolickich, zarówno z Polski, jak i tych, których Maliński spotykał podczas podróży zagranicznych - poinformowała radiostacja.

Gość

Zatrzymano kolejną osobę w sprawie korupcji w piłce!

Wrocławscy policjanci zatrzymali w Radomiu Janusza O., kolejnego podejrzanego w śledztwie dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej. To były drugoligowy sędzia piłkarski, a później dyrektor w Radomiaku.

- Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ jest podejrzany o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za ustawienie korzystnych rozstrzygnięć meczów. Janusz O. zostanie przewieziony do komendy policji we Wrocławiu, gdzie będzie przesłuchany - powiedział we wtorek mł. asp. Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.

Janusz O. był sędzią piłkarskim w latach 2000-2005. Prowadził mecze w Pucharze Polski i w II lidze.
Do tej pory w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w futbolu zatrzymano i postawiono zarzuty korupcyjne oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej 66 osobom - sędziom, działaczom sportowych, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż. Trzy osoby pozostają w areszcie.

Jednym z głównych podejrzanych, obok Wita Ż., jest Ryszard F. - "Fryzjer". Temu futbolowemu działaczowi zarzuca się kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się "ustawianiem" meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.

Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 do 2003 roku grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.

Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL

TYCH TRZECH ALFONSOW PRL I TEGO POSTKOMUNISTYCZNEGO MONSTRUM TZW. III RP : TEN ZAPUSZCZONY NIENABUZOWANY GRUBAS TWIERDZACY , ZE JEST W PELNI WLADZ UMYSLOWYCH , TEN WIECZNIE BREDZACY STARY BLAZEN KTOREMU ZAMIAST UMYSLU POZOSTAL POSTPEERELOWSKI WYPRANY BERET ZASTEPUJACY MU MOZG ( wybacz ale CHYBA GO NIGDY NIE MIALES ) I TEN WOSKOWY CWANIAK HIPOKRYTA , KTORY NAM TLUMACZY , ZE TAKA BYLA RZECZYWISTOSC I TAK MUSIALO BYC ( NIC NIE MUSIALO - WYBRALES TAKA OPCJE I JA BRONILES ) ! HEHE. ONI BEDA ZAWSZE TWIERDZILI , ZE TO PANSTWO BYLO ZDROWE !-))) KACZORY IDA W DOBRYM KIERUNKU. OCZYSZCZAC PANSTWO , LECZYC Z KORUPCJI I ZLODZIEJSTWA , ROZLICZAC SWINSTWA Z PRZESZLOSCI , PILNOWAC GOSPODARKI , ROZWALAC KORPORACJE I UKLADY ZAWODOWE , JEZELI JEST TAKA MOZLIWOSC TO WSPOMAGAC NAWET TYMI NAJMNIEJSZYMI KWOTAMI TYCH NAJBIEDNIEJSZYCH ( ZAWSZE LEPIEJ ODDAC COS POTRZEBUJACYM NIZ OKRADAC SPOLECZENSTWO WYPROWADZANIEM PUBLICZNYCH PIENIEDZY NA PRYWATNE WLASNE KONTA ) I GLOSNO ORAZ KONSEKWENTNIE MOWIC I WALCZYC O POLSKIE INTERESY NA ARENIE MIEDZYNARODOWEJ !!!

Gość

Abp Życiński wiedział o Wielgusie, ale milczał!!

Abp Józef Życiński już pół roku temu widział listę rejestracyjną SB z nazwiskiem Stanisława Wielgusa. Miesiąc temu zgłosił się nawet do niego były esbek, który "prowadził" Wielgusa. Jednak metropolita milczał. "Uznałem to za prowokację" - tłumaczy teraz.

Dopiero teraz abp Życiński ujawnił, że miesiąc temu zgłosił się do niego funkcjonariusz SB, który w latach 80. przez pewien czas nachodził Wielgusa. Według metropolity, były esbek ze łzami w oczach opowiadał mu, jak wyglądały działania SB wobec księży i jakie z tego sporządzało się raporty.

Esbek opowiedział mu między innymi, jak to pod pretekstem imienin czy jubileuszu kapłaństwa, pracownicy SB przychodzili z kwiatami do księży. "Do dziś po nachodzonych w ten sposób księżach pozostały dokumenty, że np. z funduszu operacyjnego wzięto takie to a takie kwoty" - podkreśla Życiński.

Już dużo wcześniej, bo w czerwcu zeszłego roku, abp Życiński zobaczył nazwisko Wielgusa na zachowanej w archiwach IPN liście rejestracyjnej SB. Odpierając zarzut, że ukrywał tę informację, podkreślił, że na tej liście były też nazwiska wielu innych osób - "znanych, cenionych, piastujących wysokie funkcje nie tylko w Kościele".

Metropolita uznał to za prowokację. "Kiedy zobaczyłem tę listę, moją pierwszą reakcją było: to jest nowa lista Macierewicza. Nagłośniłby ją Pan w radiu?" - zapytał dziennikarza prowadzącego audycję w Radiu TOK FM.

Arcybiskup uchylił się od odpowiedzi, czy poinformował o liście nuncjaturę apostolską lub Watykan. "Zgodnie z sumieniem dokonane zostały wszystkie obowiązki, z których część musi pozostać otoczona dyskrecją" - powiedział tajemniczo.

Gość

Łukasz...

Piszesz...Jedyną umiejętnością Waszych wschodzących gwiazd jest destrukcja... otóż nie do końca. Po pierwsze manipulujesz pisząc "waszych" w stosunku do mnie. Nie jest to moja opcja. Pomijając efektowne a mało efektywne(w straty) fajerwerki medialno-polityczne, to moim zdaniem odbywa się odbudowa ruiny jaką były organy ścigania i wymiar sprawiedliwości dotąd. Nie jestem pewien czy się to jakoś utrwali... i wcale to takie łatwe nie jest choć takie efektowne na tle fajerwerków nt. mało znaczących dla gospodarki i interesu narodowego bzdetów. Piszesz dalej...lecz przyjdzie kiedyś ruinę odbudować... Co jest ruiną? Interesu RP praktycznie nikt nie chronił, przed przekrętami też? Gdzie ta pozostawiona budowla Prawa? Nie było czegoś takiego. To można zwać ruiną, a nie bardziej czy mniej udane działania Ziobry. A gdy... ich już nie będzie wtedy znów będą krytykować... co jest chyba normą w polityce i wcale to Weles jest ohydne i podłe.... nie jest.

Cóż. W ocenie obecnej rzeczywistości jesteśmy w ocenach dość mocno rozrzuceni po kątach. Jedni się fascynują zanagażowani emocjonalnie (gabree, Łukasz np), a inni próbują dostrzec (dla siebie) ważne sprawy. Ja troszkę uczulony byłem na brak (w zasadzie) istotnych funkcji jaką winno wykonywać Prawo w Państwie i dyscyplinować nawet polityków, przez co unikniętoby zapewne wielu dotychczasowych fajerwerków strat RP. Z zadowoleniem dostrzegam rozbijanie się w puch oszołomstwa i (chyba) rozpoczętą już ewakuację z życia publicznego tego typu kompromitujących się pomysłów. To zapewne początek. Równocześnie wzmacniają się organy ścigania... To chyba dobrze.

Też jestem podobnego zdania w wielu sprawach jak w51 w poście pt.Wypraszam sobie Weles gdzie opisuje znane mi mechanizmy i zawirowania których nie neguję w zapodanych formach. Tym bardziej, że jego zdanie...że korupcja nie posiada barw politycznych jest niemal mottem moich poglądów. Ok!

Podobnie jak u niego jest dla mnie ważna przyszłość, a to co się dzieje ...uważam... ma być przestrogą dla ... tych z przyszłości. Jest to (obecne) rodzaj koniecznego zużywania się przeterminowanej amunicji ideologicznej, aby w przyszłości nie pętała się... po kątach. Równolegle odbudowuje się jednak konieczne struktury kontrolne Państwa i dla Państwa. Pierwszym i koniecznym krokiem jest wzmacnianie Organów Ścigania i Wymiaru Sprawiedliwości. Potem można budować... jednak cały czas dbając (i rozliczając na bierząco lub poprzedników) w oparciu o już wymienione struktury. No i gdy... w51...ciemność, ciemność widzę... to ja w tych ciemnościach widzę także... konieć tej ciemności Mr. Green

Cóż... Podobnie jak Ekor dostrzegam w postach wiele ideo-propagandy, którą też pomijam, ale dostrzegam masę ciekawych faktów. Bo można się różnić co do ocen... ale fakty to fakty.

Pozdro... Partyman

Gość

Gość

Na początku ......Panesz pozdrawiam

Gość

Weles posądzasz mnie o manipulacje a ja tylko mówię to co myślę i to raczej Ty manipulujesz wyrywając moje słowa a poszczególnych zdań tak aby wyszło na Twoje masz takie prawo. Jeśli praworządnością albo dochodzeniem do państwa prawa nazywasz to co robi Ziobro i Macierewicz aspirowani przez zawziętego na wszystkich kaczora to ja osobiście wolę czasy mrocznego Gomółki (w części pamiętam) Przyznam Ci rację że ohyda rozliczania poprzedników i opcji rządzącej jest polityczna normą, już kiedyś opisywałem pracę z kolegą w cudzysłowie który niczym się nie wyróżniał wprost przeciwnie był miglancem ale miał jedna cechę szukał błędów u innych i natychmiast sygnalizował to wyżej a gdyby musiał pracować sam? albo samodzielnie za odcinek odpowiadać ? to co? taka władzę mamy dziś.
Weles zdaje sobie sprawę z tego że porównanie kogokolwiek do sympatyków lisowskiej kaczolandii przynosi ujmę narusza dobra osobiste dlatego jeśli moja wypowiedź tak odebrałeś to bardzo Cię przepraszam nie chciałem naruszać Twojej godności. Partyman

Gość

CBŚ zatrzymało wiceprezesa Agencji Mienia Wojskowego!!

Centralne Biuro Śledcze zatrzymało trzech wysokich rangą urzędników Agencji Mienia Wojskowego, w tym jej wiceprezesa Krzysztofa B. – podaje „Wprost” na swojej stronie internetowej.
Jak poinformował Wiktor Ferfecki przeszukano też niektóre pomieszczenia Agencji w Warszawie.

Zatrzymanie ma związek z podejrzeniem o korupcję.!!

Gość

Sadowski winny spowodowania wypadku prawie 12 lat temu!!!

Były minister sprawiedliwości Marek Sadowski jest winny spowodowania prawie 12 lat temu wypadku drogowego, w którym mieszkanka Białobrzegów Janina Pachniak doznała kalectwa - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Radomiu.
Wyrok jest prawomocny. Przysługuje od niego kasacja do Sądu Najwyższego.

Był to już trzeci proces w tej sprawie. We wtorek sąd zmienił częściowo poprzedni wyrok wydany w przez Sąd Rejonowy w Grójcu, uchylając obowiązek zapłaty poszkodowanej 100 tys. zł odszkodowania. W sierpniu ub. roku w drugim procesie Sadowskiego sąd w Grójcu wymierzył mu karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 100 tys. zł odszkodowania w ramach naprawienia szkody. Od tego wyroku odwołali się obrońcy. W pierwszym procesie - w grudniu 2005 r. grójecki sąd skazał byłego ministra rządu SLD na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i grzywnę w wysokości 15 tys. zł. W kwietniu ubiegłego roku radomski sąd okręgowy uchylił ten wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.

Do wypadku doszło 6 sierpnia 1995 roku w Broniszewie w powiecie białobrzeskim, na Mazowszu. Według ustaleń grójeckiej prokuratury, Sadowski, jadąc peugeotem, nie zachował ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania, na którym stał seat, kierowany przez Janinę Pachniak. Oskarżony zbyt późno zaczął hamować i uderzył w seata, który przesunął się na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z autobusem PKS.

Proces ruszył dopiero po dziesięciu latach, gdyż w chwili wypadku Sadowski był sędzią i chronił go immunitet. Sprawa stała się głośna w 2004 r., kiedy został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w rządzie Marka Belki i nie chronił go już immunitet sędziowski. Minister podał się do dymisji. Prokuratura podjęła śledztwo, ale Sadowski został powołany do Prokuratury Krajowej i znów chronił go immunitet.

Wtedy Prokuratura Okręgowa w Radomiu, na wniosek grójeckiej prokuratury, zwróciła się do sądu dyscyplinarnego przy Prokuraturze Generalnej o uchylenie mu immunitetu. Sąd dyscyplinarny przychylił się do tego wniosku.

-)))))))))))) brawo kaczory !!!!!!

Gość

hehehe mości w51 Mr. Green

Z tą lokomotywą (tak sobie myślę Ok!

)... to my... już podczas kilkakrotnego ciemność, ciemność widzę... (dziś wiemy na pewno, że to po-89 oszołonienie tak można nazywać) mieliśmy bliskie z nią spotkania Mr. Green

Faktycznie twoje słowa..jaką ma przyszłość kraj:w którym aparat ścigania i bezpieczeństwa państwa jest jak się okazuje, jest w permanentnym zwarciu a nadto pozbawiony ....agentury, która w gruncie rzeczy jest zasadniczą siłą jego działania i stanowi o jego skuteczności są jak najbardziej oddające rzeczywistość. Teraz pytanie czy... po tym idiotycznym otwarciu 89 wraz z otwieraniem wszystkiego, tajemnic naukowych, technologicznych RP nie została prześwietlona i czy w ogóle dla służb obcych wywiadów były w RP jakieś tajemnice? Czy lawinowe przecieki i przcieki te obecne nie są dowodem, że w zasadzie od zawsze (istnienia RP od 89) w RP termin tajemnica to tyle samo co rodzaj fikcji?

Można o tym różnie, ale takie jak obecne 4 lata być może są jakimś sposobem na odczarowanie wielu niejasności, fobii i na poustawianie na scenie politycznej bardziej pod dyktando kryteriuw racjonalności, faktów (nie mitów)? Jakby nie było nawet tu na forum (a jesteśmy jakimś tam reprezentantem społeczeństwa) polaryzują się racje w dość zaskakujących konfiguracjach opcji politycznych. Ponadto chyba wszystkie strony jakby dojrzewają i mniej okopują się na pozycjach.

Łukaszu..
Piszesz...posądzasz mnie o manipulacje a ja tylko mówię to co myślę... Ty piszesz "wasze" w stosunku do mnie, ja prostuję... że nie moje wyjaśniając dlaczego popieram ten czy inny element... A ty znowu w kółko Mr. Green

jak klasyfikator polityczny zapisujący do poszczególnych partii Mr. Green

Z twoich tekstów wyrywam sformułowania, człony nie zabierając nic z ich treści i odpowiednio się do nich ustosunkowuję. Jest to wygodniejsze (cytowanie) bo nie muszę pisać powtarzając częsci twoich sformułowań, zagadnień.

I znowu rozpędzasz się...porównanie kogokolwiek do sympatyków lisowskiej kaczolandii przynosi ujmę... Mr. Green

Litości,

tam też są ludzie, którzy chcą dobrze. W SO też, w PO też..., w SLD, UPR też... Nie osądzaj jak towarzysz ale jak człowiek...

Pozdro... Partyman

PS. gabree, dzięki za kolejne fakty. Sprawa ocen oczywiście osobna... Ok!

Gość

Weles wcale nie w kółko tylko z Twoich postów wcale nie wynika że jesteś obiektywny chyba że zgodnie z powiedzeniem sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie, czyli owszem jesteś sprawiedliwy i obiektywny ale tylko w stosunku do Panów Jarosława i Lecha Kaczyńskich oraz ich sposobu sprawowania władzy nawet argument że ślepe zawłaszczanie Polski dla budowy dynastii kaczorów jest w pełni usprawiedliwione a nawet chwalebne i jakże piękne, dla mnie kaczory to tylko kaczory drób i nic poza tym. Chciałbym zauważyć i tylko delikatnie wspomnieć że podawane przez gabree fakty to cytaty z polskojęzycznej jak cały czas nazywasz prasy ale jak widzę nie ma to znaczenia skoro umacniają rewolucje i budują wielkość panów K co innego jeśli napisałiby żle to na pewno byliby polskojęzycznymi heretykami których miejsce jest w lochu chwilowo pustym gdyż jeden z kumpli panów K pomaga utrzymać im władzę ,żaden argument nie trafia gdyż kwitowany jest uniwersalnym stwierdzeniem że tak robili wszyscy. Weles zachwycasz się bolszewickimi wklejkami robionymi przez gabree dotyczącymi łapania kolejnych szpiegów aferzystów, złodziei tak to tez ważne ale czy nie zastanawia Ci e dlaczego Twój kolega nie wkleja wpisów i nie ogłasza że ,oddano do użytku, zbudowano, nie zamknięto szpitali, obniżono podatki, zlikwidowano fikcyjne ministerstwa i etaty, wdrożono wyborczą obietnicę taniego państwa. poprawiono byt zwykłym ludziom itd. wiem ! faktycznie wprowadzono 1000 złotowe becikowe to rzeczywiście osiągnięcie na miarę i chwalę RP przynajmniej rodzice teraz mają na nowe komóry to rzeczywiście osiągniecie 21 wieku więcej ponadczasowych osiągnięć nie widzę może zobaczę za dwa kata jak uporacie się raportem o likwidacji WSI ile to będzie uciechy, ile wyroków ile pomówień aż miło, warto było jednak czekać i WYBRAĆ KACZORÓW czyż nie?
Pozdrawiam.