|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:58, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Ludzie WSI" grozili dziennikarzowi!!!
Mimo rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych i prac specjalnej komisji badającej przypadki niezgodnej z prawem działalności ich funkcjonariuszy ludzie dawnych WSI nadal pozostają niebezpieczni. Przekonał się o tym Piotr Sieńko, prowadzący dziennikarskie śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych ze służbami wojskowymi. W nocy z niedzieli na poniedziałek podrzucono mu anonimowe "ostrzeżenie", w którym grozi mu się ciężkim pobiciem, jeżeli nie zrezygnuje z tematu.
"Zostaw 'wojskowe tematy' albo szukaj dobrego lekarza. (...) Karierę skończysz młodo i przedwcześnie (...). Czołgi, samoloty, gazociągi i rosyjscy komandosi to zabawki dla dorosłych" - kartkę z takim brutalnym "ostrzeżeniem" podrzucono do samochodu dziennikarza.
- W nocy zawiadomiłem o sprawie policję, dzisiaj byłem złożyć zeznania w tej sprawie - powiedział "Naszemu Dziennikowi" Sieńko, który od kilku miesięcy pracuje jako dziennikarz niezwiązany na stałe z żadną redakcją.
Tematy, którymi interesował się w ostatnim czasie, ściśle wiążą się z działalnością zlikwidowanych WSI, a także powiązanych z nimi przedsiębiorstw i biznesmenów. Sieńko twierdzi, że próbował wyjaśnić sprawę systemu gazosygnalizatorów wojskowych wykrywających skażenia promieniotwórcze i chemiczne. Taki system opracowany został przez polskich naukowców, jednak nigdy nie został dopuszczony do masowej produkcji. Nieoficjalnie się mówi, że za sprawą zablokowania wdrożenia polskiego wynalazku stali ludzie z WSI zainteresowani pozyskaniem interesującego kontraktu na podobny sprzęt, ale zachodniej produkcji, i - co się z tym wiąże - pieniędzy za ustawienie kontraktu. Sieńkę interesowała też sprawa kontrowersji związanych z dostawą czołgów produkowanych przez Bumar do Malezji.
- W podrzuconym anonimie znalazły się informacje, które wskazują, że byłem pod ścisłą obserwacją. Wiedziano na przykład, że w jednym ze szpitali na sali pooperacyjnej przebywa członek mojej rodziny, wiedziano, co robiłem tydzień temu w warszawskim sądzie. Myślę, że ma to związek z ludźmi z wojskowych służb specjalnych, zwłaszcza tych dawnych - powiedział nam dziennikarz.
Piotr Sieńko liczy na to, że sprawą pogróżek zainteresuje się - obok policji - również minister koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann.
WW
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:58, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Krwawy Ludwik" walczy z pijakami w MSWiA!!!!
"Newsweek": Funkcjonariusze policji uzbrojeni w alkomaty mogą robić niespodziewane naloty na budynek MSWiA w Warszawie i wyrywkowo badać trzeźwość urzędników w czasie godzin pracy.
Za tymi kontrolami stoi kilka pijackich incydentów, z których jeden o mało nie skończył się pożarem. Pewien dyrektor departamentu MSWiA, przy zapalonej świeczce, pił alkohol w swoim gabinecie. Usnął przy biurku, a czujniki dymu wywołały alarm.
Od tamtej pory urzędnicy ministerstwa muszą liczyć się z możliwością policyjnej kontroli i koniecznością dmuchania w balonik.
Szef resortu, Ludwik Dorn zamierza odebrać wysokie emerytury kilkudziesięciu funkcjonariuszom SB.
Na ministerialnych korytarzach o szefie MSWiA mówi się "Krwawy Ludwik".
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:33, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jak żyć w kraju w którym:
...........Po paru sekundach bowiem obcowania z telewizorem znajdujemy się w świecie koszmaru. Ludzie setkami zabijają się na drogach, dwunastolatkowie gwałcą sześciolatków, rodzice katują dzieci na śmierć i wkładają do baniek po mleku, prominenci zamieniają się w agentów i vice versa, więźniom zakłada się elektroniczne obrączki, IPN ryje w stosach donosów, a księża modlą się rozpaczliwie i beznadziejnie......
Całość
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:48, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Eksport wzrośnie o połowę!!!
W całym 2006 r. wartość inwestycji zagranicznych w Polsce wyniesie około 10 mld dolarów - poinformował premier. Inwestorzy mają stworzyć 5,5 tys. miejsc pracy. Najwięcej pieniędzy ulokowali u nas przedsiębiorcy z USA, Wielkiej Brytanii, Japonii i Niemiec. - Inwestycje w Polsce powinny wzrastać - powiedział Jarosław Kaczyński. Obecnie Polska jest na trzecim miejscu w Europie, jeśli chodzi o ocenę atrakcyjności dla zagranicznego biznesu. - To wszystko dzieje się w kontekście przyzwoitego wzrostu gospodarczego, który nie ma żadnych obciążeń.
Dziś mamy przeszło 5 proc. wzrostu i ogromny wzrost eksportu. W ciągu tego i przyszłego roku polski eksport wzrośnie o 50 proc. - zapewnił premier. Dla zwiększenia poziomu inwestycji zagranicznych w naszym kraju rząd wprowadza zmiany legislacyjne, które mają zmniejszyć biurokrację i uprościć wiele procedur administracyjnych. Największym wyzwaniem w ocenie szefa rządu jest jednak walka z korupcją.
- Walczymy z korupcją. Wprowadzamy zmiany w służbach specjalnych, w systemie sprawiedliwości, w policji - mówił wczoraj premier Kaczyński. Podkreślił, że udało się także zwiększyć absorpcję środków unijnych. - Stąd optymizm, że Polska będzie się szybciej rozwijać i stanie się miejscem sprzyjającym inwestycjom zagranicznym - podsumował.
Około 120 mld zł zostanie wydane w najbliższych latach na budowę dróg szybkiego ruchu i autostrad. - Do 2013 r. ma być wybudowane przeszło 3 tys. kilometrów dróg szybkiego ruchu i autostrad. Oprócz tego rocznie ma być naprawiane około
2 tys. kilometrów innych dróg - powiedział Jarosław Kaczyński. Do 2020 r. Polska planuje wybudować około 7 tys. km dróg i autostrad. Będzie to sieć łącząca najważniejsze ośrodki w kraju.
Doinwestowana ma zostać również kolej. - W Polsce powstanie sieć szybkich kolei między największymi miastami - zapowiedział. Pociągi te mają jeździć z prędkością przekraczającą 200 km/h. Zdaniem premiera, przebudowa sieci kolejowej w Polsce to najważniejsze, po inwestycjach drogowych, zadanie realizowane ze środków unijnych.
Rząd jest otwarty na prywatyzację przedsiębiorstw państwowych, jednak około 100 firm pozostanie w rękach państwa ze względu na bezpieczeństwo kraju. Premier wyjaśnił, że w przypadku firm, które pozostaną w rękach państwa, chodzi nie tyle o 100-procentowe pakiety własnościowe, ale o pakiety kontrolne. Zapowiedział, że część firm będzie prywatyzowana poprzez giełdę. Szef rządu dodał, że prywatyzowane mają być zwłaszcza firmy z branży energetycznej oraz przemysłu chemicznego.
Paweł Tunia
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:49, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Senator PO chce niższych kar w sądach 48-godzinnych
Obniżenie maksymalnej kary z dwóch lat do roku pozbawienia wolności zakłada poprawka, zgłoszona przez senatora Włodzimierza Łyczywka (PO) podczas środowej debaty w Senacie.
Senatorowie zajmowali się ustawą wprowadzającą do Kodeksu karnego tzw. sądy 48-godzinne.
"Uważam, że w trybie, który jest trybem ułomnym, przyśpieszonym, a nawet pośpiesznym i to takim, który zatrzymuje się we Włoszczowie, to taki tryb wymaga, aby te kary były niskie" - argumentował Łyczywek.
Zgodnie z ustawą uchwaloną 18 października 2006 r., w przyśpieszonym trybie mają być sądzeni ci, którzy dopuścili się np. zniszczenia mienia, gróźb karalnych, znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia nietykalności cielesnej, a także nietrzeźwi sprawcy wypadków drogowych.
W takich przypadkach prokuratura i policja będą miały 48 godzin na to, by przekazać zatrzymaną osobę do dyspozycji sądu i sformułować wniosek, który zastąpi akt oskarżenia. Sąd będzie miał dobę na wydanie wyroku. W uzasadnionych przypadkach okres ten może zostać przedłużony do 14 dni. Jeżeli w ciągu 48 godzin zatrzymana osoba nie zostanie przekazana do dyspozycji sądu, wraz z wnioskiem o rozpoznanie jej sprawy w trybie przyśpieszonym, ma zostać zwolniona.
Zgodnie z nowymi zapisami, jeżeli sąd uzna, że nie może rozpoznać danej sprawy w trybie uproszczonym, ma rozstrzygnąć jedynie o środku zapobiegawczym i przekazać ją prokuraturze, by ta przeprowadziła postępowanie przygotowawcze.
Głosowanie nad poprawkami do ustawy odbędzie się w Senacie prawdopodobnie w czwartek.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:49, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"SE": Mazur chciał skompromitować Ziobrę!!!!
"Super Express": Edward Mazur i Krzysztof Rutkowski chcieli skompromitować ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - wynika z dokumentów, które bada prokuratura.
Dwaj bohaterowie głośnych afer mieli fabrykować materiały dotyczące m.in. kontaktów ministra z kobietami i użyć ich do szantażu.
Dowody przekazał katowickim prokuratorom Jerzy Godlewski, który od lat miał na pieńku z Rutkowskim i śledził machlojki detektywa. Śledczy badają sprawę - informuje "Super Express".
Wszystko zaczęło się w lipcu, kiedy do katowickiej prokuratury zgłosił się Godlewski. To on podając się za wysłannika Mazura rozmawiał z Leszkiem J., dyrektorem biura detektywistycznego "Rutkowski", a zapis tej rozmowy przekazał śledczym.
"Z zeznań Godlewskiego wynika, że Mazur z Rutkowskim za pomocą mieszaniny prawdziwych i sfabrykowanych materiałów z życia ministra chcieli zapewnić sobie bezkarność. A mieli się czego obawiać. Detektyw wiedział, że policja i ABW depczą mu po piętach za jego przestępstwa. Mazur zaś chciał uniknąć ekstradycji" - mówi jeden z katowickich prokuratorów.
Więcej w "Super Expressie"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:50, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
13-latka zatrzymana za grożenie nauczycielce!!!!
Gliwicka policja zatrzymała 13-letnią uczennicę gimnazjum, która groziła pedagog szkolnej m.in. podpaleniem samochodu, a na widok funkcjonariuszy zdemolowała jedno szkolne pomieszczenie. Dziewczyna za groźby karalne odpowie przed sądem rodzinnym.
"Trzynastolatka miała trudności adaptacyjne w nowej szkole, pozostawała pod opieką pedagog szkolnej. Od pewnego czasu uroiła sobie, że pedagog działa na jej niekorzyść. Nastolatka kilkakrotnie groziła nauczycielce, że podpali jej samochód. Gdy ta zdecydowała się wezwać na pomoc funkcjonariuszy, dziewczyna zareagowała agresją, która przerodziła się w furię - zaczęła demolować wyposażenie szkoły" - powiedział PAP we wtorek Marek Słomski z gliwickiej policji.
Interweniujący policjanci szybko zapobiegli możliwym skutkom histerii uczennicy. Aby zapobiec eskalacji agresji i niebezpieczeństwu, jakie stwarzała wobec otoczenia, funkcjonariusze zatrzymali ją i osadzili na noc w policyjnej izbie dziecka. O dalszych losach uczennicy - w związku z groźbami, jakie kierowała wobec pedagog szkolnej, ma zdecydować sąd rodzinny.
W poniedziałek śląscy policjanci poinformowali o innym przypadku zatrzymania ucznia, który popełnił czyn karalny przeciw nauczycielowi. W Częstochowie zatrzymali 15-letniego ucznia gimnazjum, który silnie odepchnął nauczycielkę, próbującą zapobiec jego bójce z innym uczniem. Nastolatek naruszył w ten sposób jej nietykalność cielesną.
W najbliższym czasie nastolatek odpowie przed sądem rodzinnym. Za popełniony czyn może grozić odizolowanie w placówce wychowawczej. Funkcjonariusze podkreślają, że w każdym przypadku, gdy uczeń używa siły przeciw nauczycielowi lub usiłuje mu grozić, może spodziewać się podobnej reakcji ze strony szkoły i policji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Gimnazjaliści prześladowali kolegę z klasy!!!
Gdańscy policjanci zatrzymali trzech 13-letnich uczniów jednego gimnazjum, którzy groźbami i przemocą zastraszali swojego rówieśnika, domagając się zwrotu rzekomego długu. Grozi im pobyt w poprawczaku.
13-latkowie zaczęli prześladować swojego kolegę z klasy Łukasza W. po powrocie z obozu integracyjnego we wrześniu, na którym chłopiec pożyczył od nich 2 złote.
"Po powrocie z wypoczynku chciał oddać pieniądze, lecz Jakub K., Maciej P. i Michał A. zażądali zwrotu 20 zł, gdyż jak twierdzili, należy się procent od pożyczki. Z dnia na dzień kwota zaległości rosła, w końcu żądali już 300 zł. Grozili koledze, mówili, że go zabiją" - poinformowała we wtorek PAP rzecznik pomorskiej policji Danuta Wołk-Karaczewska.
Prześladowcy bili chłopca zarówno na terenie szkoły, jak i poza nią. Popychali go też i szarpali. Według policji Łukasz W. nie doznał groźnych obrażeń.
Zastraszony 13-latek opowiedział w końcu o wszystkim rodzicom. Zawiadomili oni kierownictwo szkoły, które zgłosiło sprawę policji.
13-latkowie, którzy nie byli wcześniej notowani, staną przed sądem rodzinnym. Grozi im nawet pobyt w zakładzie poprawczym. Policja udowodniła dwóm z nich zażywanie narkotyków.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:52, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwsi świadkowie w procesie b. prokuratorów ze sprawy "Wujka"!!!
W trwającym od kwietnia przed warszawskim Wojskowym Sądem Okręgowym procesie trzech b. prokuratorów wojskowych, oskarżonych o utrudnianie na początku lat 80. śledztwa w sprawie pacyfikacji kopalni "Wujek", we wtorek zeznawali pierwsi świadkowie.
Przesłuchano prokuratora w stanie spoczynku Józefa B. i dyrektora kopalni "Wujek" w okresie, gdy doszło do zajść, Macieja Zarembę.
Podczas pacyfikacji strajkujących kopalń w grudniu 1981 r. zginęło dziewięciu górników z "Wujka", a kilkudziesięciu zostało rannych.
67-letni Józef B. zajmował się przesłuchiwaniem rannych górników znajdujących się w szpitalach, a także zomowców z plutonu, który miał strzelać. Przekonywał, że nie było możliwości normalnego przeprowadzenia czynności, np. ogrodzenia terenu zajścia. "Żeby to zrobić, ktoś musiałby usunąć stamtąd ludzi, to mogłoby doprowadzić do dalszych starć" - przekonywał.
"Podziwiałem oskarżonego Janusza B., że przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia, była tam masa ludzi, którzy chodzili, przeszkadzali, niektórzy byli agresywni" - powiedział. Zeznał, że był zdziwiony, iż prokuratura wojskowa umorzyła postępowanie w sprawie. "Czynności nie były skończone. W mojej ocenie sprawa dopiero się »rozkręcała«, trzeba było jeszcze wiele zrobić np. ponownie przesłuchać świadków i zrobić ekspertyzę broni, która umożliwiłaby zidentyfikowanie tej, z której strzelano" - ocenił. Dodał, że w prokuraturze krążyły plotki, że oskarżony Janusz B. został wezwany do Warszawy do gen. Wojciecha Jaruzelskiego z aktami, a potem sprawę umorzono.
71-letni Zaremba zeznał, że prokuratorzy przybyli na miejsce 16 grudnia wieczorem i udali się do stacji ratowniczej, gdzie znajdowały się zwłoki. Nie byli na miejscu, gdzie padły strzały. "Prokuratorzy nie pytali wówczas o miejsce starć, a można tam było iść, bo było blisko; nie kazali go zabezpieczyć. Ludzie byli spokojni. Pozostałości gazu łzawiącego nie były uciążliwe, nie utrudniały widoczności" - powiedział. Prokuratorzy udali się na miejsce, gdzie padły strzały, następnego dnia po zdarzeniu - 17 grudnia rano.
Były dyrektor kopalni powiedział, że nikt nie naciskał na niego, by uprzątnął miejsce, gdzie zginęli górnicy. Dodał, że 17 grudnia rozmawiał telefonicznie z ówczesnym ministrem górnictwa gen. Czesławem Piotrowskim, który pytał go jedynie, kiedy zaczną fedrować i o ogólną atmosferę w zakładzie.
Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 1 grudnia. Sąd chce przesłuchać wówczas kolejnych trzech świadków.
Witoldowi K., Januszowi B. i Romanowi T. z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gliwicach pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach zarzucił niedopełnienie i przekroczenie obowiązków. Polegało ono na niepodjęciu działań w celu zebrania wszystkich dowodów związanych ze śmiercią górników, protestujących przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.
Zdaniem IPN, prokuratorzy celowo i świadomie utrudniali śledztwo, by milicjanci, którzy strzelali do górników, uniknęli odpowiedzialności. Wszyscy trzej oskarżeni odrzucają zarzuty. Grozi im do 3 lat więzienia.
IPN oskarżył całą trójkę w 2004 r. Początkowo ich sprawy umorzono z powodu przedawnienia. IPN zaskarżył tę decyzję do Sądu Najwyższego, argumentując, że dopuścili się oni zbrodni komunistycznej, która przedawnia się dopiero w 2010 r. Ostatecznie umorzenia uchylono; zarzuty dotyczą właśnie "zbrodni komunistycznej".
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:53, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przemyśl: Kolejna lista agentów, a na niej - nazwiska kandydatów na radnych
Esbecy sięgają po władzę!!!!
Zarząd Regionu "Ziemia Przemyska" NSZZ "Solidarność" i przemyska Grupa "Ujawnić Prawdę" podały do publicznej wiadomości kolejne nazwiska funkcjonariuszy dawnego aparatu bezpieczeństwa oraz tajnych współpracowników SB z obszaru dawnego województwa przemyskiego, którzy inwigilowali środowiska opozycyjne w okresie PRL. Na liście figurują m.in. kandydaci na radnych.
Ogłoszona wczoraj lista TW, funkcjonariuszy SB i MO w latach 1970-1989 to już drugi - po opublikowanym we wrześniu br. - wykaz nazwisk. Na liście figuruje łącznie 40 tajnych współpracowników przemyskiej SB oraz 131 etatowych funkcjonariuszy SB i MO. To ludzie różnych profesji, m.in. kolejarze, rolnicy, nauczyciele i lekarze. Obok agentów z powiatów przeworskiego, przemyskiego, lubaczowskiego i rzeszowskiego są także nazwiska pracowników Wojewódzkich Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego w Rzeszowie, Opolu, pracowników MSW w Warszawie, funkcjonariuszy Wojewódzkich Urzędów Spraw Wewnętrznych w Przemyślu i Rzeszowie, KWMO w Przemyślu, Rzeszowie, Gdańsku, Łodzi czy Zielonej Górze. To dowodzi, że region przemyski był inwigilowany przez służby niemal całego kraju.
Jak powiedział nam Andrzej Buczek, przewodniczący Zarządu Regionu "Ziemia Przemyska" NSZZ "Solidarność", na liście znajdują się także nazwiska kandydatów na radnych. - Zależy nam, by społeczeństwo dowiedziało się jeszcze przed wyborami, kto i kim był w historii PRL-u, i w sposób demokratyczny zadecydowało o wykluczeniu tych osób z aktywnego życia publicznego.
Zainteresowanie listą jest bardzo duże. - Otrzymujemy telefony od osób prześladowanych w okresie PRL-u, które bardzo długo czekały na ujawnienie nazwisk swoich prześladowców i teraz dziękują nam za podjęte kroki - stwierdził Buczek.
Apel o sprawiedliwość
W skład przemyskiej Grupy "Ujawnić Prawdę" wchodzą osoby, które posiadają status pokrzywdzonych i wyraziły wolę ujawnienia wszystkich danych o funkcjonariuszach SB oraz tajnych współpracownikach zawarte w materiałach otrzymanych od Instytutu Pamięci Narodowej. Zdaniem Marii Podolec, sekretarz stowarzyszenia, każda z osób pokrzywdzonych ma moralne prawo i obowiązek ujawnić nazwiska swoich prześladowców. - Nie chodzi tu o żadną nienawiść czy zemstę, ale o czystą uczciwość i sprawiedliwość dziejową. Muszę powiedzieć, że żadna z tych osób do dziś nie wyciągnęła do nikogo z represjonowanych ręki i nie powiedziała "przepraszam". Wszyscy wyślizgali się po naszych plecach, po naszej krzywdzie. Dzisiaj ci panowie biorą po 4 tysiące złotych emerytury i żyją w luksusie. Mało tego - jeszcze się starają o stanowiska we władzach samorządowych i ubiegają się o jeszcze wyższe uposażenia. Natomiast ja muszę przeżyć za 670 zł, tylko dlatego że w tamtych czasach miałam kapusiów, esbeków i odsunięto mnie od stanowiska pracy, gdzie mogłam zapracować na lepszy byt - argumentuje Podolec. Jako przykład wymienia nazwisko funkcjonariusza SB i MO Janusza Dąbrowskiego, który obecnie kandyduje do Rady Miasta Jarosławia ze związanej z lewicą listy KWW Forum Samorządowe.
Mariusz Kamieniecki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:54, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Prokuratury zastosowały się do instrukcji ministra sprawiedliwości dotyczącej nietrzeźwych kierujących
Minął czas pobłażania!!!!
Ostrzejsze traktowanie nietrzeźwych kierowców przez prokuratury przyniosło efekty. Od czerwca prokuratorzy w całym kraju zabezpieczyli ponad sześć tysięcy pojazdów, które prowadzili pijani kierowcy. Prokuratorzy złożyli też do sądów 10 tysięcy wniosków o podanie do publicznej wiadomości danych osobowych nietrzeźwych kierujących.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pod koniec czerwca skierował pismo do wszystkich prokuratur apelacyjnych zawierające wytyczne dotyczące zwalczania przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Dotyczyło to m.in. zasad postępowania w przypadku wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców oraz prowadzenia pojazdów przez takie osoby. Minister polecił m.in. dokonywanie zabezpieczeń samochodu sprawcy na poczet grożących mu kar finansowych oraz wnioskowanie o podanie do publicznej wiadomości wyroków skazujących nietrzeźwych kierowców wraz z opublikowaniem nazwiska skazanego. Minister zalecił ponadto, aby prokuratorzy występowali do sądów o przepadek samochodu osób, które już wcześniej były karane za jazdę po alkoholu. Organy ścigania miały także domagać się orzekania wobec nietrzeźwych kierowców maksymalnych okresów zakazu prowadzenia pojazdu.
W momencie wystosowania tego pisma prokuratury w Białymstoku, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu praktykowały już zabezpieczenie pojazdów, którymi poruszali się sprawcy. Policja dokonywała tymczasowego zajęcia samochodu, a prokurator wydawał postanowienie o zabezpieczeniu pojazdu na poczet przyszłych kar grzywny lub odszkodowania. Minister sprawiedliwości uznał, że ta praktyka zasługiwała na upowszechnienie we wszystkich prokuraturach. Z danych statystycznych przekazanych wtedy przez prokuratora apelacyjnego w Białymstoku wynikało, że w ramach jej stosowania odnotowano spadek o ponad 8 procent liczby przypadków prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym.
Z uzyskanych przez nas informacji od prokuratora Włodzimierza Wolnego z Prokuratury Krajowej wynika, iż zastosowanie wytycznych ministra skutkowało od czerwca zabezpieczeniem 6016 samochodów. Prokurator Wolny zaznaczył, że jest efekt bardzo dobrej współpracy policji, prokuratury i sądów. Podkreślił też, iż zajmowanie samochodów dotyczy tylko tych pojazdów, które uczestniczyły w wypadku lub kolizji, inaczej mówiąc: służyły jako narzędzie przestępstwa.
Liczba wniosków o podanie wyroku skazującego nietrzeźwego kierowcę do publicznej wiadomości, wraz z jego pełnymi danymi osobowymi, sięgnęła niemal 10 tysięcy - wzrosła zwłaszcza po wakacjach.
Jacek Sądej
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:54, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Od stycznia "godziny bezpieczeństwa"!!!!
"Godzina bezpieczeństwa" dla uczniów ma zostać wprowadzona od stycznia przyszłego roku. Resort edukacji zamierza w najbliższym czasie ograniczyć usprawiedliwianie nieobecności ucznia w szkole przez rodziców. Informacje te przekazał wczoraj w Łodzi wicepremier, minister edukacji Roman Giertych podczas spotkania z dyrektorami szkół i nauczycielami. - Chcemy, aby od 1 stycznia 2007 roku samorządy mogły uchwalać "godziny bezpieczeństwa" dla młodzieży - powiedział Giertych. Dodał, że już niebawem szkoły nie będą mogły honorować usprawiedliwień długich nieobecności w szkole pisanych przez rodziców, a jedynie zaświadczenia lekarskie. - To musimy bezwzględnie wprowadzić, bo "choroby" uczniów stają się prawdziwą plagą - ocenił szef resortu edukacji.
Pieniądze pozyskane z funduszy unijnych - dotychczas wydawane przede wszystkim na szkolenia nauczycieli albo osób, które mają szkolić nauczycieli - będą przekazywane głównie na opłacanie nauczycieli prowadzących zajęcia pozalekcyjne. - Te pieniądze byłyby w gestii wojewodów albo marszałków, a szkoły występowałyby o nie - wyjaśniał Giertych.
Szef resortu edukacji odniósł się też do wakatu na stanowisku łódzkiego kuratora oświaty. Na początku września bezpartyjna dyrektor jednej z łódzkich szkół podstawowych, Beata Florek, wygrała po raz drugi konkurs na to stanowisko, a wojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz zatwierdziła jej kandydaturę. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra edukacji, który zwleka z jej podjęciem. Giertych tłumaczył, że w związku z tym, iż Florek kandyduje do Rady Miejskiej w Łodzi, musi on zasięgnąć opinii, czy kurator może być kandydatem na radnego lub posła.
AS
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:55, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Radcy blokują dostęp do zawodu!!!
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował kilka zapisów ubiegłorocznej nowelizacji prawa o radcach, która otworzyła dostęp do tego zawodu. Tym samym Trybunał powielił wcześniejszy wyrok w tej samej sprawie, ale dotyczący korporacji adwokatów.
Niekonstytucyjne jest pozbawienie samorządu radcowskiego wpływu na ustalanie zasad i treści egzaminu radcowskiego, tak aby był on odpowiedni do pieczy, którą ta korporacja sprawuje nad należytym wykonywaniem zawodu radcy prawnego - orzekł wczoraj Trybunał.
Trybunał zakwestionował także inne założenia ustawy zmierzające do szerokiego otwarcia zawodu radcy. Pomocy prawnej nie mogą świadczyć osoby z wyższym wykształceniem prawniczym, które nie mają tytułu zawodowego radcy prawnego. Nie można również dopuszczać do tego zawodu osób, które zdały egzamin: sędziowski, prokuratorski, adwokacki lub notarialny, z uwagi na to, że nie posiadają one odpowiedniej praktyki w zawodzie prawniczym. Podobnie sprzeczna z Konstytucją jest możliwość dopuszczania do egzaminu zawodowego osób bez aplikacji, które wcześniej były zatrudnione na podstawie umowy o pracę na stanowiskach związanych ze stosowaniem lub tworzeniem prawa, oraz osób, które po ukończeniu studiów prawniczych przez co najmniej 5 lat prowadziły działalność gospodarczą dotyczącą świadczeń pomocy prawnej.
Radcy zaskarżający te regulacje stwierdzali, że te osoby nie będą dysponowały odpowiednią praktyką, a co za tym idzie - będą osłabiały autorytet radców prawnych jako zawodu zaufania publicznego.
Kilka miesięcy temu TK rozpatrywał podobną skargę samorządu adwokackiego, także kwestionującego zasady szerokiego otwarcia dostępu do tego zawodu. Wówczas Trybunał w dużej mierze przyznał tej korporacji rację, kwestionując część zapisów konstytucyjnych.
Przewodniczący sejmowej Komisji Ustawodawczej Wojciech Szarama (PiS) przed wyrokiem mówił nam, że należy się spodziewać podtrzymania przez Trybunał swojej poprzedniej decyzji. Dlatego Sejm zmodyfikował swoje stanowisko i nie broni wcześniej zakwestionowanych przepisów. - Uznajemy wyrok Trybunału Konstytucyjnego - oświadczył poseł. Szarama podkreślił, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, trwają prace nad wprowadzeniem zmian w ustawie o korporacjach prawniczych, które uwzględniałyby wyroki TK, ale utrzymywały także szerokie otwarcie tych zawodów.
ZB
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:14, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie Wojtek jaka przyszłość?
"Nie zawinił pan minister, zawiedli ci, którzy stworzyli porządek prawny III RP" to są słowa oberkaczora, nawet z nieomal że tragedii potrafi wyciągnąć dla siebie plusa tak samo jak giertych z tragedii Ani, to ohydne. Wiem powiecie że tak jest naprawdę ale zauważcie że przez kolka miesięcy jego kumple o nieprawidłowości wiedzieli dokładnie i co zrobili żeby jak mówi ten pajac naprawić błędy III RP? No i mamy kolejne uzasadnienie powstania IV RP która będzie wprost idealna nie popełniająca żadnych błędów, wypaczeń i nadużyć. No ale zlikwidowaliśmy WSI i powołaliśmy CBA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:25, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Łukasz
Moja oficjalna opinia w tej sprawie z wiadomych względów mogłaby by zostać uznana jako ... tendencyjna
Dlatego czekam na wykładnię Welesa jak mam to stwierdzenie oberkaczora interpretować
Pozdrawiam
PS A tak w zaufaniu tylko do Twojej wiadomości .... paranoja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|