|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:42, 21 Sie 2007 Temat postu: gdzież te czasy? gdzież te obyczaje |
|
|
jedna z początkowych scen w filmie o pierwszym prezydencie Rzeczpospolitej.
Maciej Rataj otwiera posiedzenie sejmu
wstaje poseł PPS owski, ktory protestuje przeciw aresztowaniu poslów komunistów. pragnie aby cała Izba zaprotestowała przeciw oczywistemu bezprawiu. wniosek poparty przez prawie całą Izbę.
czy taka jednomyslność wobec gwałcenia prawa byłaby możliwa w obecnym sejmie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:03, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dlaczego zadajesz pytania retoryczne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:17, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lakosz napisał: | Dlaczego zadajesz pytania retoryczne? |
samo sobie się dziwię
scena nr 2
obiad u Kruppów. kancelrzem Niemiec jest Ebert.
ktos nieprzychylnie się wyrazil o Kancelrzu, który zapowiadał nota bene opodatkowanie najbogatszych (m.in Kruppów).
wyrażający sie nieprzychylnie został wyproszony przez gospodarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:31, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie dlatego jedyna nadzieja w PO, która jako jedyna spośród liczących się partii (jak wskazują jej działania), zachowała resztki tamtych zasad. Choć co poniektórzy z takich zachowań robią Platformie zarzut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:52, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lakosz napisał: | Pewnie dlatego jedyna nadzieja w PO, która jako jedyna spośród liczących się partii (jak wskazują jej działania), zachowała resztki tamtych zasad. Choć co poniektórzy z takich zachowań robią Platformie zarzut. |
tylko,że PO nie zdobędzie nigdy władzy w sposób pozwalający jej na swobodne rządzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:37, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | tylko,że PO nie zdobędzie nigdy władzy w sposób pozwalający jej na swobodne rządzenie. |
Obecne partie, to przeżytek. Już kultury politycznej nie ma, a będzie jeszcze gorzej, jak to wykazują kampanie wyborcze w hameryce i nie tylko. U nas obowiązuje jeszcze stół lub jeszcze dalej.
Póki młodzież nie pokona Radia Maryja, to nic się nie zmieni.
A stare obyczaje idą w kąt, a nowe obyczaje polegają na obyciu się bez jakichkolwiek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:54, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jest obyczaj.
tzw nowa, swiecka tradycja, dzięki której każdy polityk może po zakończeniu swej politycznej kariery starać się o pracę w wytwórni płyt jako nagrywający
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:06, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
zazwyczaj gazety czytam z małym opóxnieniem, kawusia, fajeczka, zaległa prasa, taras i przyjemna późnopopoludniowa lektura.
dowiedziałem się w srodę, że ani jeden karabin i ani jedno działo na paradzie wojskowej nie miało zamka. brak zaufania do wojska? kto się tak bal?
scena nr 3. do Polski przybywa nowo wybrany król, dawny książę siedmiogrodzki Stefan Batory. czwartego dnia pobytu wraz z mała świta wybiera sie na polowanie, niepomny tego,ze Maksymilian, jego zwolennicy, ze kraj jest na krawędzi wyjny domowej.
kurcze, chyba za dużo wymagam. to przecież odwaga i zaufanie, rzecz obca obecnej partii rzadzącej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:20, 24 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
rzecz jasna przytoczyłem Stafana Batorego, ale przeciez Kwasniewski poznal sowja ochronę dwa dni przed nominacja, a Kaczyńskiemu takowa towarzyszyła do dnia po wyborach.
też znamienne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:08, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Stefan Batory - zaufanie, czy brak wyobraźni?
Przecież w tamtych czasach zamachy w różnej postaci były na porządku dziennym. Nawet w rodzinie...
Kaczyńskiemu z kolei nie przychodzi /jeszcze/ do głowy ustanowienie kogoś do próbowania potraw i napojów. Ale znając jego obsesję, możnaby się i tego spodziewać.
Pozdrowienia, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 3:40, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lakosz...
PO faktycznie jedna z liczących się partii, ale żeby jedyna nadzieja w PO??? Mnie z tamtąd skutecznie straszą duchy w postaci LB i HGW... Prędzej zagłosuję na LiS albo SLD(pod warunkiem że Leszek się tam nie wkręci). Kto wie co porobi się jeszcze z PiS... Napięcia tam rosną i wielu uwiera chyba wierchużka. Smrodek się już zaczął. Jednak wybory w środku kadencji to spora plama...
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:59, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: | Stefan Batory - zaufanie, czy brak wyobraźni?
Przecież w tamtych czasach zamachy w różnej postaci były na porządku dziennym. Nawet w rodzinie...
Kaczyńskiemu z kolei nie przychodzi /jeszcze/ do głowy ustanowienie kogoś do próbowania potraw i napojów. Ale znając jego obsesję, możnaby się i tego spodziewać.
Pozdrowienia, Jaga |
wielka odwaga. znawca serc i dusz ludzkich wiedział,że w ten sposób osiagnie więcej niz rozrzucaniem talarów na prawo i lewo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:43, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
zdarzyło sie to 26 maja 1584 (lub 1585 roku- pisze z pamieci, a lata te mi sie conieco myliły zawsze).w Krakowie kat ściał zabojcę sprzed 10 lat - Samuela Zborowskiego. Sprawiedliwości miało stać sie zadość. Jednakowoz sam Zborowski od lat kilku przez nikogo nie niepokojony przebywał w Kraju, uczestniczył w wojnach i ucztował z Krolem. co sie po ścięciu działo na sejmikach szlacheckich, jakie gromy spadały na glowy Batorego i Zamojskiego... ile zawołań o praw łamanie i ile glosow niepokojów.
a wsytarczyło rodowi Zborowskich spiskujących przeciw Królowi proces założyc. wszak sam Samuel nosił się z mysla zgladzenia Króla. nie uczyniono tego. takie zdarzenia Talleyrand zwykł kwitowac słowami- to nie zbrodnia, gorzej bo to błąd.
zdarzenie to stanowi przestrogę, aby w niektórych wypadkach podawać opinii publicznej swe prawdziwe intencje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:57, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rumcajs napisał: |
zdarzenie to stanowi przestrogę, aby w niektórych wypadkach podawać opinii publicznej swe prawdziwe intencje... |
Zdaje się, Rumcajsie, że ani jeden z naszych polityków tej przestrogi nie zna. Albo - nie chcą, mimo wszystko, ryzykować....
Pozdrawiam, Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|