POLITYKA 2o

Gość

Na początek ....
Żywot amarylisa jednego w dwu zdjęciach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Piękny

A nie ma ktoś kliwii? Zawsze bardziej mi się podobała...

Gość

Znam kliwię! Nie mam jej, bo nie umiałem się z nią obchodzić! Wymagała ona szczególnej pielęgnacji, o której nie mialem pojęcia.

Natomiast poniższe kwiatki rosną prawie same, ale ... 2 lata.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Goździki mojej babci Hurra

Niewielki ogródek zamknięty z jednej strony ciemnobrązową ścianą z dwoma oknami, z drugiej płotem przy drodze i ławką przy nim - od strony drogi, zarośnięty do niemożliwości gożdzikami i floksami, które babcia zawsze zrywała w ostatniej chwili i wręczała na wyjezdnym :))))
Ech, nie ma już tego drewnianego domu z kamienną oborą i klamką-zamkiem, którego nigdy nie udawało mi się zamknąć
Tuż obok studnia z krystaliczną wodą, kręgi obrośnięte wewnątrz zieloniutkim mchem i chochla czekająca na spragnionych. Dziadziuś wyciągający pełniutkie wiadro z podzwaniającym łańcuchem, częstujący tym przysmakiem w upalny dzień....
A za domem krzaczek dorodnej czerwonej porzeczki, który namiętnie objadałam w wakacje (o truskawkach nie wspomnę) Mr. Green

Dziękuję Panesz

Gość

Też mam! Tylko nie takie dorodne, jak Panesza. u nas nazywaja sie "cegiełki". I moja trawa jest żółta, nie zielona... Think

[link widoczny dla zalogowanych]

Floksy też mam, zdobyłam jeden krzaczek. Rzadko kto dzisiaj hoduje.
Esprit, dobrze sie zanurzyć w takie ciepłe, pogodne wspomnienia dzieciństwa. Dobrze takie mieć.

Gość

Na gożdziki brodate w okolicy wołajo kamienia(o)ki czy jakoś tak.

Ale widzę Jago, że skleiłaś zdjęcia podobnie do ... amarylisa. Widzę Jago, że sklejanie zdjęć też opanowałaś! A może zaczniemy podpisywać je na zdjęciu?

Niestety poziomki wysłałem już w internet i nie ... podpiszę! A poziomka to najmniejszy krzaczek różowaty i daleko mu do rózy, jabłoni czy gruszy. Jest li jeszcze mniejsza roślinka rózowata?
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Przyroda ...czy fauna?
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Czy fauna to przyroda? Chyba tak i niech tak nadal będzie.

Jest seler korzeniowy i naciowy. Przedstawiać go nie trzeba, chociaż tez kwitnie jak każda roślina. Kwitnie jak wyższy przestawiciel selerowatych - dzięgiel leśny [link widoczny dla zalogowanych]
Jest jeszcze wyższy selerowaty, który zlikwidowałem, bo był uciążliwy i skarżyli się sąsiedzi! Rozprzestrzeniał się -rozwiewał. Był to Arcydzięgiel zwany też Dzięgglem-Litworem, Angeliką. Z kandyzowanych ogonków lub dwu lub trzy letnich kłączy (jak seler) można było aromatyzować wypieki.

Ale jest jeszcze wyższy i jeszcze bardziej uciążliwy "seler", z którym naprawdę jest feler - Barszcz, sukces planowej gierkowskiej gospodarki - barszcz Sosnowskiego! [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż nie wiem czy ten rolnik to leniuch czy go ... uprawia!
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

PS. Jak wstawiać tekst?
Ctrl-T! I już. W "Edycja" wybieramy "wstaw tekst w zaznaczenie". Najpierw robimy rameczkę (zaznaczenie) na zjęciu, w którą będzie wstawiony tekst! Jeżeli wyszło, to "Zapisz", jeżeli nie, to "otwórz ponownie" Reszta jest pod Ctrl-T !

Gość

Przed chwila zdybałam koziołka ogryzajacego moje porzeczki. Otworzyłam okno, spojrzał na mnie - i spokojnie odszedł.
Panesz, niestety, rameczka nie wychodzi....

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Już wychodzi! Następnym razem.

Gość

Podziwiam Jago Twoje pasteleowe zdjęcia na tyle, że sam fakt "upolowania" koziołka jest jakby ... w tle.

Gość

Dorzucę coś, Panesz, do Twojego Dzięgla i Barszczu.... Trybula leśna. Wszystkie te rośliny, masowo spotykane w lasach, przy drogach i nad brzegami cieków wodnych należą do rodziny Baldaszkowatych. Łatwo je pomylić, różnią się nieco układem kwiatów i liśćmi. Wielkość często zależy od podłoża, na którym rosną, jakkolwiek Barszcz bywa największy.
Mam fotkę synowej, stojącej pod parasolem Barszczu! W Szklarskiej Porębie.
Znalazłam jeszcze dwa bardzo podobne: Marchew zwyczajna i Podagrycznik pospolity. Podagrycznik jest bardzo podobny do Trybuli, tylko Trybula ma liście podobne do paproci, a Podagrycznik - pełne, owalne, w kształcie "jesionolistne", jak Dzięgiel. Może uda nam się upolować i następne okazy?

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jago! Zamiast napisać wyraźnie: Twój dzięgiel, to nie dzięgiel tylko marchew dzika czy inna roślina", obchodzisz toto!
Przyznaję się, że kapłem się zaraz (prawie) po puszczeniu zdjęcia, ale nie prostowałem. No nie wiem, czy znajdę się gdzieś przy rowie czy błotach w lesie i ... znajdę dzięgiel! Kiedyś go było dużo w okolicy, teraz znikł bądź schował się i lepiej poszukać by trzeba.
Selerowatych nie ma niby w systematyce. Od ogrodowych selerów i marchwi, po barszcz "nibyuprawny" czy dzikich ich odmian (jest ich też hoho), są to baldaszkowate. Ale z budowy tych roślin, baldachów, liści, a głównie korzeni można wyróżnić ową grupę "selerowatych" od reszty, mających między innymi główny i prosty korzeń marchwiowatych. Nie wiem, a przydałoby się coś wiedzieć o ich eteryczności, czyli o olejkach eterycznych, w które obfitują, bądź czy karoten nie jest właściwością marchwiowatych czy nieselerowatych. Ale tego i medycyna naturalna nie wyjaśnia.

Gość

Uważam, Panesz, że Twój Dzięgiel to dorodna Marchew zwyczajna. Wskazuje na to kształt liści , podobny do Trybuli, paprociowate, ale w połączeniu z kształtem całego baldaszka - jakby podzielonego na mniejsze skupiska kwiatu i płasko-wklęsłego w całości wskazuje na Marchew. Potwierdza to dodatkowo miejsce występowania.
Zaskakującym dla tej grupy roślin jest zawartość różnych cennych związków w korzeniu , co powodowało wykorzystanie ich w medycynie ludowej.