POLITYKA 2o

Gość

Niezależny, zaintrygowałeś mnie: gdzie widzisz te konopie?
Bo ja tylko w emotikonkach... Weedman

Gość

Rozszyfruję Jago, na pdstawie twych zdjęć, co rośnie za i na prawo za mojąlawendą. To na zaś. Też pomyślę o lawendach. Widziałem lawendy oprócz niebieskiej, ciemnofiletowe i żółte. Może zamówię. A także cały czas i nieustannie pracuję nad: krwawnieniem (nie należy on do baldaszkowatych), marchwią - oczywiście i róznicą między dzięglem i trybułą. Mam sporo zdjęć (nieopracowanych), ale postępu przy nich - 0!
Nie będę męczył Was. Kto by sadził w trawie jarmuż czy karczoch.
To jest .... (zdjęcie)
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wyglądał ten z tawułką, jak byl mały...
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda inny
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak wygląda olbrzymi. Tylko w tym roku się zlisił i ... nie zarośnie przejścia. Może nawet go stracę, bo się nie rozsieje!
Na nim leży (sam się wywrócił!) dziki bodziszek, ale swojak!
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

To mój ogród w Warszawie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Może się mylę, Paj, ale na pierwszym planie to chyba tamaryszek, z tyłu bez
i bluszcz, oczywiście.
Lubię stare, zarośnięte ogrody, trochę ciemne i tajemnicze, z drzewami oplecionymi przez bluszcz.

Panesz, Twoja tawułka jest - wręcz rozkosznie różowa! :))
Rozumiem, że tajemniczy gość to - rzep? A ten plamisty, bardzo ozdobny, nigdy takiego nie widziałam.
U mnie w tym roku od gorąca albo kwiaty nie wzeszły, albo - zminiaturyzowały się.
Natomiast liliom nic nie szkodzi. I maciejce też nie.

Jak widzę, nikt nie rozwiązał mojej zagadki. A na pewno znacie tą roślinę, pełno jej w ogródkach. Niestety, ja też nie znam odpowiedzi. Waham się pomiędzy dzielżanem a jednym z gatunków rudbekii.
Ale polecam na suche, niezbyt urodzajne gleby. Cała roślina wygląda tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jaga

Gość

A może wolicie ją tak, bardziej nastrojowo, o zachodzie słońca?

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jago miałam te kwiatki, ale już nie mam - wyginęły na moim piaseczku :( a tak bardzo mi sie podobały...
Ale ich nazwy nie znam, bo to teściowa sadziła, a ona zna nazwy tylko "miejscowe". I tak na przykład podagrycznik, którego nie sposób się pozbyć bez herkulesowej pracy (połowę przyszłego trawnika z 8 lat temu osobiście na kolanach przesiałam przez własne ręce i do dziś nie wyrósł skubany) nazywa "żabią nogą" Think

Więc sama widzisz... nazwę nie tak łatwo poznać będzie. Chyba, że cudem jeszcze na targu sprzedawać będą sadzonki w papierku Ya winkles

Za to krwawnika kwitnącego na żółto próbowałam się pozbyć, ewentualnie przenieść na drugą stronę ogródka i nie przyjął się wcale, a tam, gdzie go wyharatałam rośnie sobie w najlepsze Razz

Gość

Zgadza się Jago.
To tamaryszek, ma ponad 40 lat, gdy kwitnie jest przepiękny.
I cały ogród jest taki dziki.

Gość

Esprit, została mi jedna doniczkę z odsadzonym w zeszłym roku. Zadbam o nią, i przy jakiejś okazji... albo jesienią.
U mnie takie same warunki, ale przy odrobinie "podrasowania " podłoża jednak kwitnie. A ten żółty, błyszczący kolor jest bardzo radosny.

Już zauważyłam, że rośliny potrafią znaleźć sobie same takie najkorzystniejsze miejsce. Człowiek stara się, staje na głowie - rezultat mierny. A obok, dziko wysiany ten sam, wspaniale się rozwija. Może warunki, a może selekcja, przeżyło najsilniejsze nasionko.

Gość

Och Jago [link widoczny dla zalogowanych] byłoby cudnie Hurra

Chciałam mieć właśnie taką żółtą plamę kolorystyczną

Gość

Siedział zupełnie bez ruchu. Czyżby upojony narkotykiem?!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Gratuluę Jago upolowania konika, a także konika i osy razem! To faktycznie udane polowanie i zdjęcie!
Ps. Dal niedowidziących ....osa siedzi z lewej strony zdjęcia. Za płatkiem!

Gość

Gość

Gość

Mówisz, Panesz, osa... :))

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Przyleciał dzisiaj do mnie, wczoraj tez mnie odwiedzał. Jutro pewnie poleci dalej...

Jak się nazywa? Czy jest na sali entomolog?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]