POLITYKA 2o

Gość

Każdy termin dobry, byle zaplanowany!

Już miałam kończyć, ale dorzucę jeszcze garść drobiazgów dla utrwalenia wspomnień:

Złote żabki dla Esprit

[link widoczny dla zalogowanych]

Wygodne krzesełko w kawiarence dla Inci (dla odpoczynku po szalonych zakupach!)

[link widoczny dla zalogowanych]

A dla Wszystkich mój ulubiony toruński balkonik

[link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec - odjechałam, tym właśnie mostem....

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba ktoś za mną spoglądał....

[link widoczny dla zalogowanych]

Jaga

Gość

Przyznać się muszę, że nie byłam nigdy w Toruniu na tyle długo, by móc popatrzeć na to miasto, tak jak udało to się Jadze-spokojnie, malarsko, po prostu pięknie.
Zdjęcia przypominają mi Kraków, a ten przebarwiający się jesiennie winobluszcz, jako żywo moje licealne czasy.
Po raz kolejny przekonuję się, że pędząc, gubimy tak wiele. Chyba warto jednak czasem, zwyczajnie pospacerować.

Gość

Jagusiu, za to wspomnienia masz przecudowne z Torunia, zdjecia zreszta tez :)
a i ja dzieki Tobie rowniez. przypomnialo mi sie jak milo spedzilysmy tam czas, a pozniej oczywiscie spotkanie forumowe, musisz przyznac, ze bylo sympatycznie :)

Gość

Jago!!! Przepiękne!!! Przecudne!!! Domagające się miejsca co najmniej w pamięci, jeśli nie w sercu. Niezwykle malownicze i nawet zabawne Very Happy

Te rozmodlone, a jednocześnie ciekawskie białogłowy! Ich uwadze nic nie umknie! Shame on you

Dziękuję serdecznie za urocze żabki

(jeśli mi wolno)

Gość

Do woli, Esprit!

No i może któregoś dnia Partyman

Młoda, oj, było, było! Zgadza się, wiele jest tych wspomnień związanych z Toruniem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Fotki Aqvy i moje uzupełniają się... to samo miasto, a inne spojrzenie, inne szczegóły zainteresowały. Ja swoje robiłam - dokumentując miejsca najczęściej przeze mnie odwiedzane, aby móc do nich wrócić, wspomnieć. Wspomnienia dobre i złe, jak to w życiu.

Dla odmiany panorama Torunia oczami Joli, z drugiego brzegu Wisły, znacie ją zapewne we fragmentach ze studia TVN.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Wto 22:52, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gość

Minął rok. Znów wrzesień, i znów Toruń. Ale jakiś inny. Ciemno, smutno, siąpi.
Ale - Toruń zawsze porusza... To prawda.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyle, że wszystko jakieś poszarzałe. Nawet mój ulubiony balkon w tym roku skromniej ukwiecony:

[link widoczny dla zalogowanych]

Inny portret radosnego, pełnego gwaru, turystycznego Torunia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba dbać o reklamę!

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jest coś nowego! Ale dlaczego - osioł?!

[link widoczny dla zalogowanych]

Po deszczowym spacerze, miło odwiedzić przytulną, znajomą kawiarenkę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Patio urocze, jak zawsze, ale dzisiaj przyjemniej posiedzieć w środku.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Trzeba wracać. Znajomy skwerek.... mokra ławeczka,

[link widoczny dla zalogowanych]

Grupa chłopców prosi o wspólne zdjęcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Koło dworca PKS wykryłam znajomą wierzbę Joli! Piękna, ale w jesiennych barwach i we mgle była jeszcze piękniejsza.

[link widoczny dla zalogowanych]

Trzeba tu wrócić w słoneczny dzień, bo dzisiaj nawet Grajek wydaje się smutny, a złote żabki nie błyszczą.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

:))

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Hahahhahahhahahaha fajnie przyłapany Ok!

ciekawe o czym myśli Ya winkles

Jago takie zdjęcia, że chce się do Torunia pojechać już-teraz-zaraz
Ciekawe jak długo będe czekac na ziszczenie tego życzenia

Gość

A czy nie masz ochoty, patrząc na tą fotkę, klepnąć - osła?! Ya winkles

Toruń - czeka... Zapraszam już do kawiarenki "Róża i zen", bo chociaż szarlotki im się nieco popsuły, to nastrój mają cudowny. A to najważniejsze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

P.S. Tak, to ja, a raczej moja koszula robocza.
W takim stroju Litwinka zwykła chadzać z rana, w takim nie bywa nigdy przez mężczyzn widziana.

(mam nadzieję, że nie pokręciłam....)

Gość