POLITYKA 2o

Gość

Ale mimo wszystko spręż się, Młoda! Ja też poszukam na starych diapozytywach, czy nie mam włoskich uliczek.
Był rok 1968, w czasie naszego pobytu zaistniała sławetna interwencja wojsk Układu Warszawskiego, zamknięto granice, Polacy wracali do kraju przez Lwów, my - byliśmy ostatnim chyba samochodem, który przedarł się przez Frankfurt, próbując przedtem bezskutecznie przez Czechosłowację... Rzymu nie obejrzałam do dnia dzisiejszego, jeden krótki dzień i wieczór, przejazd przez najważniejsze miejsca..
Popatrz, ile wspomnień pobudziłaś!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Nie podpisałam zdjęć, bo chciałam, żebyście przez chwilkę pozgadywali. To było Toledo.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Wracając do tematu.
Zachody słońca są piekne jesienią

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Oooch.... też piękne!
Wrócę tu wieczorem, o zachodzie!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Malbork - z dołu i z góry.
Trochę ciemno. Trochę padało.Lubię tu wracać, nawet w deszczu.
Jest taki autentyczny.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Barwy jesieni i nie tylko

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a to dla tych mieszczuchów, którzy zapomnieli

.... jak wygląda

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

Gość

Piękna kompozycja kształtów i kolorów....
A mój mail z po-południa chyba... krowa zjadła! Razz

Taka biała, czyściutka.

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Hehe...

Mnie w topiku spodobał się aforyzm zapodany wcześniej tu przez w51... który to aforyzm kojarzy się chyba mu ze starością.... a ja twierdzę, bardzo że niesłusznie.... Brzmi on...

"I tak mija kolejny dzień ...z reszty mojego życia" tylko, że to może rzec także niemowlę ssające pierś matki... Mr. Green

W końcu może i ja doczekam się tu występu... ad. fotek z Gniezna... Byłem tam jeszcze raz ale, czasu i ochoty brakło żeby to zaprezentować... Postaram się później... na razie śledząc z zazdrością miejsc waszych przebywanie...

Pozdro... Partyman

Gość

Szaro, mży, nic tylko przespacerować się po jesiennym ogrodzie W51, poklepać krowę...
A może trochę wspomnień po letniej wizycie w gdyńskim Akwarium?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Jago, czy na pierwszym zdjeciu sa moje dzieci? ;)

Gość

Zgadza się, Twoje!

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Hehe...Jago

Jak ty oprowadzasz malców po takich miejscach... to chyba bajek nie musisz opowiadać Mr. Green

. Fotki są super... podkradłem sobie je na tapety... prayer

Pozdro...

Gość

Wyrok na Rospudę

Minister środowiska Jan Szyszko, wbrew przepisom prawa unijnego, protestom ekologów oraz opinii rzecznika praw obywatelskich, J.Kochanowskiego, zgodził się ostatecznie na budowę obwodnicy Augustowa przebiegającej przez unikatowe na skalę światową środowisko mokradeł Doliny Rospudy. Minister zlekceważył stanowisko Komisji Europejskiej, apel o wstrzymanie spraw, codocelowo może - chociaz nie musi - zkończyć procesem przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Spodziewając się tego, nasz rząd zdecydował się finansować budowę obwodnicy w całości ze środków krajowych.

No i tak to jest. Nigdy nie wiadomo, czy z działań aktualnej koalicji wyniknie korzyść czy strata.
A na pocieszenie, poszłam sobie obejrzeć szlak kajakowy BL Krutynią... Szkoda, że niektóre zdjęcia zniknęły.

Pozdrawiam, Jaga

Gość · Wysłany: Pon 21:03, 19 Mar 2007 Temat postu:

Incognita napisała:

Co za uroczy zakątek...oooo...to będzie moje ulubione miejsce tutaj...
Witam wszystkich

Powitanie oficjalne nastąpiło w dziale organizacyjnym ale tutaj również ...witamy pieknie Ok!

Gość · Wysłany: Wto 0:41, 20 Mar 2007 Temat postu:

W51, widząc Twój nik przybiegłam po nową porcję pięknych zdjęć....

Pozdrawiam, Jaga