|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:41, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem od kilku dni w Anglii.
Po raz pierwszy w życiu.
I smutno mi strasznie..
Bo obco?
Chyba to nie jest przyczyną.
Najciekawsi są ludzie.
Kolorowi..barwni.
Ale wg mnie jednak smutni.
Mimo różnych kolro skóry, dzieci zabwne..
A jednak smutni..zamyśleni..ospali.
Architektura.
Nawet jeszcze nie zrobiłam ani jednego zdjęcia.
Zrobię jutro..wybiorę się autem na samotną wycieczkę.
Mam nadzieję, że podołam..bo jazda lewą stroną może być zabawnym doświadczeniem..biorąc jeszcze pod uwagę, że ni w ząb nie znam j. angielskiego..
Ale cóż...do wariatów świat należy.
I tęsknię, chcę wracać do mojego domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:03, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Przeoczyłam, Paj.
Tęskniłaś - czy tylko tam?
Ja zawsze byłam gotowa spakować walizki, i pędzić gdzieś, nawet na krańce świata.
Ale po 10 dniach - ten termin zawsze się powtarzał - zaczynałam odczuwać samotność, pragnienie powrotu do domu. I mocne poczucie, że jestem nie na swoim miejscu.
Ludzie wokół mnie poruszali się w sposób celowy. Mieli swoje domy, rodziny, codzienne obowiązki. Mój pobyt - był nie uzasadniony. Mogłam zwiedzać, cieszyć się, tym, co widzę, ale - to nie było moje miejsce.
Anglia, ludzie - moje osobiste doświadczenia spowodowały, ze nie widzę ich w sposób pozytywny. Przy czym nie odgraniczam w tym odczuciu rdzennych mieszkańców od napływowych. Razem tworzą środowisko, kierujące się pewnymi prawidłami, przymiotami. W rodowitych Anglikach tkwi ciągle ta kolonialna buta i poczucie wyższości - nawet jak temu zaprzeczają, starają się okazać innymi.
Nie, smutni chyba nie są. Paj, smutek musiał być w Tobie, wyrwanej ze swojego własnego, mniej czy bardziej przyjacielskiego, środowiska.
Oczywiście, moje odczucia są tylko osobistą wizja rzeczywistości. Sumarycznie, ludzie jak ludzie. Różni. Nasze społeczeństwo też się zmienia, wyścig szczurów wyznacza kierunek tych zmian.
Anglia - może kiedyś zapragnę tam wrócić. Teraz jeszcze nie.
Ale nie czułam tam się obco. Historia Anglii jest historią cywilizacji, znaną nam, jeżeli nie bliską. Wiemy o tym kraju tak wiele. Aktualnie jeszcze więcej.
Może i Ty zatęsknisz? A jak Ci sie jeździło po lewej stronie?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|