|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:22, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tu kupiłam męską bransoletkę na upominek dla Małego. Nosi.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I juz udajemy się na pokazy i inscenizacje historyczne. rozpoczyna je wjazd "pary książęcej", która przyjmuje następnie hołdy i dary - płody regionalne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszyscy się świetnie bawią.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:28, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze tylko "deser". Czy stałam z właściwej strony? ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:35, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I koniec. Już nigdy nie wrócę do Galicii. Ale cieszę się, że tam byłam. Zobaczyłam, jak moi przyjaciele tam żyją, będę się czuła bliższa im.
Wieczorem - Madryt, i wysokie temperatury. Trudno usnąć, nie tylko dlatego, że właśnie w ten wieczór Hiszpania zdobyła mistrzostwo świata w piłce nożnej, i głośna zabawa trwa do samego rana.
Gospodarze odradzają mi wyjazd do Toledo - - czeka mnie tam ponad 40 stopni. Ale.. czy ja tam jeszcze wrócę? Musze pojechać, ostatni raz, poczuć tą specyficzną atmosferę.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 1:16, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedna ciekawostka - w katolickiej Hiszpanii, nawet w czasach Franco, w Galicii panował i panuje matriarchat!
Małe, pękate sylwetki, najczęściej w ciemnych ubiorach, z kosturem w ręku i kapeluszem z rondem na głowie - jakby odlane z jednej formy - to prawdziwi zarządcy Galicii:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 16:12, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jago...kazda ksiązka kazda historia i kazda podróz ma swój The End...
Trzeba ja zamkąc prędzej czy pózniej....Ale nigdy nie mów nigdy...
Dziś Raynair proponuje loty do Barcelony i Alicante po..41zł...
wiec moze zamiast do puszczy za 50 zł...do Alicante za 41....??
PS Uwielbiam owoce morza..ośmiornice ,krewetki małze,raki z piwem
....Eeeech....brzeg Dniestru 200 raków beczka piwa i nas czwórka...To se pane Havranek ne vrati...ALE JEST CO WSPOMINAC !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:17, 11 Sie 2010 Temat postu: podróże do końca..... |
|
|
Jago wspaniałe zdjecia udało sie Tobie zrobić- ta "fiest" ma mniejszy rozmiar niż Jarmark Dominikański w Gdańsku.
W tym roku Jarmark Dominikański ma stragany na większym obszarze i ma również plac zabaw - rozrywek dla dzieci.
Szkoda,ze nie możesz się tutaj naleźć, bo byś na pewno robiła wiele wspaniałych zdjęć.
Zapraszam-może przyjedziesz- zaprowadzę Ciebie we wszystkie zakamarki Starego Miasta w Gdańsku....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:58, 27 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pro Publico, ten jarmark był nie mniejszy niż Dominikański, ale nie chciałam Was zamęczać! A za zaproszenie dziekuję, chociaż z opóźnieniem.
Egoisto99, faktycznie, taniej do Barcelony niz w Bory Tucholskie, tylko trzeba jeszcze uwzględnić opłaty lotniskowe.
Kto wie.. do Barcelony chciałabym jeszcze raz pojechać. Jeszcze raz zobaczyć katedrę Gaudiego... A najbardziej chciałabym się nie spieszyć. Usiąść w tłumie ludzi na trawniku przed Sagrada Familią, i spokojnie, wchłaniając chwilę, patrząc na jej siedzieć aż do rana!
Szary poniedziałek, siąpi, tylko Wspomnienia barwne i kolorowe. Mąż przyjaciółki, widoczny na moich fotkach, właśnie miał drugie uderzenie, paraliż ręki... przeszło. Ale czas nas goni.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:59, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|