POLITYKA 2o

Gość

Mojemu Badylowi stuknał rok. I oto efekt rocznego owijania sobie włascicielki dookoła ogona hahahah
Psina zajmuje swoja kanape , a ja jestem na niej goscinnie hahahahah

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Że gościnnie to można poznać po butach Mr. Green

Gość

Gość

Esprit , jeszcze jedna prośba ! Wywal podwojne zdjecie , pomyliłem się i poleciało.Jak coś jest nie tak , dzialaj , nie pytaj.Ja nie jestem taki obraźliwy.

Za fatygę , przyjmij bukiecik wiosenny...

[link widoczny dla zalogowanych]
Zrobione Janusz. Przy okazji mógłbyś zmienić podpis, bo żadnego środka lokomocji na zdjęciu nie widać Ya winkles

Chyba wiesz, że sam możesz wchodzić w swoje posty i je edytować.
Dziękuję za bukiecik :)
Esprit

Przy okazji - mój kwiatek się dalej rozwija......Czyżby to był amarylis , wyrósl z dużej cebuli , ma długie zielone liście , a kwiat na długim , grubym badylu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Incognita

Amarylis...widzę, że jeszcze ma pączek...
piękny, pilnuj go aparatem...

Gość

Mnie się seria Janusza podobała. Nie chodzi nawet o same fotki, tylko o ten pogodny nastrój. Pamiątkowe zdjęcia młodego człowieka, który pojechał na drugą półkulę, obejrzał sobie inny świat, spotkał sympatycznych ludzi, być może, nawiązał kontakty, które przetrwają wiele lat. Uwiecznił to, co go zainteresowało, co chciał zatrzymać dla siebie i czym chciał się podzielić po powrocie.
Mnie też zainteresowało to zdjęcie z samolotu. Dużo latałam, cieszę się, że już nie muszę, ale w oczach mam ciągle te widoki, wspomnienia...
Ocean, z góry, Nowy Jork, z góry, rozświetlony Bagdad, morze świateł - wtedy, przed Saddamem, czerwone wzgórza Kastylii, widziane przez łzy, bo myślałam, że już nigdy tam nie wrócę,czy wreszcie, najwspanialsze, bezkresy azjatyckie, z których płaszczyzny wznosiły się całe pasma górskie - stare, czerwonawe, lub szare, niebotyczne, których ostre wierzchołki wydawały się pruć brzuch naszego samolotu... tyle lat, a pamiętam. Były i inne, ale te najbardziej utrwaliły mi się w pamięci.
Widzisz, Janusz, ile wspomnień wywołały Twoje fotki... Pozdrów od nas sąsiada.

Jaga

Gość

Esprit , otóż nie wiem , że sam mogę wchodzić w swoje posty i je edytować. Mam obawy , że nie mam takich uprawnień jak Ty , bo nie jestem moderatorem forum. Jesli się mylę to mnie oświeć.

Jago doskonale trafiłaś w sedno sprawy. Zawsze tak gdzie byłem interesowali mnie ludzie.Nigdy się na nich nie zawiodłem , ludzie są wspaniali, nawet wówczas gdy porozumieć się nie było łatwo i prosto.
Kontakty międzyludzkie jak się nie trudno domyśleć to temat nurtujący nie tylko mnie. Mój 'bohater" też tak uważał.

Nie jestem typem podróżnika. Zawsze po wojażach , po namyśle twierdziłem , że wszędzie jest pięknie , dobrze , milo , ale koło domu , w domu jest najlepiej. Najwspanialsze były powroty , a podróżowałem najczęściej samochodem.

Zdjęcia z samolotu jak dla mnie są bardzo fascynujące.Nigdy nie latałem samolotem , jak już wspomniałem.Nie miałem takiej potrzeby.

Pozwolę sobie na kilka wklejek.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość

Fotka zapożyczona !

Czym skorupka za młodu nasiąknie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Chciałoby się powędrować, Wyciszona.

Ekor, patrzę na Twoja wklejkę, i cały czas mnie męczy: czy Oni zdołali uratować to biedne szczeniątko z rąk i buzi bezmyślnego malucha...
Poza tym, zauważyłam na Polityce śliczną fotkę..
Buziak jak na Walentynki... ;))

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Ostatnia faza.....

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Gość

Gość