|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:03, 03 Gru 2007 Temat postu: Rozwiązujemy problemy - nieznane ... |
|
|
Uwielbiam język porażonego w wannie prądem byłego ministra Wassermanna, bo jest wyjątkowo kompatybilny z samym nazwiskiem. Nie jest wprawdzie w stanie pobić wyjątkowego okazu przyrodniczego jakim jest poseł Karski, który już tylko same błazeństwa (ze szkodą dla wszelkiego typu błazeństw) potrafi wygłaszać z których absolutnie nic nie wynika (chyba, że obraża profesora Bartoszewskiego), i które można tylko do jazgotu piły tarczowej natykającej się na sęk – porównać. Jest za to nowa gwiazda na medialnym i politycznym firmamencie Mariusz Kamiński Młodszy, który zaczyna wystąpienie przed kamerą od stwierdzenia, że to podobno „chodzą słuchy” a zaraz po tym, z całą powagą wygłasza jakąś bzdurną tezę, którą na podstawie tychże „słuchów” –udowadnia. No, trzeba mieć naprawdę „jaja a nie wydmuszki” co rzekłszy proszę, by znowu jakiś adwersarz nie zarzucił mi wulgaryzmów, bo jest to potoczne, prasowe porównanie. I ani jeden, ani drugi z pewnością nie potrafiliby mi wytłumaczyć na „chłopski rozum” dlaczego powstało CBA, kiedy w każdej Komendzie Wojewódzkiej Policji jest wydział do walki z korupcją. Też do takiej walki, czy tylko do walki z politycznymi przeciwnikami, co bodaj mało skutecznie podlegli myszowatemu Kamińskiemu demonstrowali na krótko przed zakończeniem nieszczęśliwej dla PiS-u kampanii wyborczej. A i jakoś mocno ucichł Spider-Man Ziobro, ten minister – pożal się Boże – sprawiedliwości oraz wielości rzeczywistości – by posłużyć się tutaj odniesieniem do literatury, do samego Witkacego.
Wszystkich wspierał – bo teraz jakby tak trochę mniej – ojczulek Rydzyk, którego nowa pani minister szkolnictwa wyższego chciała sprawdzić ale się już jej odechciało (albo została przekonana), a który to bidula zakonnik orientuje się przecież jak nikt inny w boskich planach odnoszących się do Polski. Dawno temu Bóg objawił się Mojżeszowi w krzewie gorejącym. Zdarzyć się może, że teraz bezdzietnemu ojcu Radiopiernikowi z duchowej stolicy Polski objawi się – po kolejnych milionach złotówek (euro) – w obfitych aczkolwiek dopiero co, mocno poszukiwanych źródłach wody geotermalnej. I oby ten przewielebny ... do diabła! miało być przebiegły biznesmen w sukience, a jest to bardzo wielce prawdopodobne – nie potknął się o własną przebiegłość.
A mnie to się jeszcze na sam koniec wydaje, po tych wszystkich przepychankach pałacowych, i nie jest to tylko jakieś abstrakcyjne uczucie, że Michał Kamiński z kancelarii prezydenta o wiele szybciej mówi niż myśli i przez to wywołuje ciągłe niesnaski albo wręcz prowokuje medialną wojnę pomiędzy dwoma pałacami, pomiędzy dwoma ośrodkami polityki zagranicznej Polski, między premierem Duckiem Donaldem z jego Sikorskim a przyboczną słabiej wyposażonej połowy bytu biologiczno-politycznego – asertywną miss-Fotygą. Czyżbyśmy aż tak bardzo odeszli od wyśmiewanego ongiś przez Stefana Kisielewskiego ustroju, którego działacze z wielkim samozaparciem usilnie rozwiązywali problemy zupełnie nieznane w żadnym innym ustroju politycznym i społecznym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|