 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:58, 25 Paź 2007 Temat postu: Piąty żywioł ... |
|
|
Pierzaści poPISkują, że teraz dopiero naprawdę uruchomią organy ścigania i cały aparat sądowniczy, by utrzeć nosa zwycięskiej partii i ukarać wszystkich bez wyjątku w planowanych procesach sądowych za obrażanie kaczorów, w tym bliźniaka-prezydenta. Nie usłyszałem tylko czy dotyczy to także toruńskiego Radiopiernika u którego posługę ministranta sprawował słusznie wyrzucony na out Jarosław Wielki. W największa frustrację wpędza pierzastego chęć ucywilizowania CBA. Przecież co jak co, ale ta służba, jak i wszystkie służby specjalne łącznie z policją, sądownictwem czy prokuraturą muszą być poza jakimikolwiek podejrzeniami o partyjność, o usługiwanie jakiejkolwiek partii politycznej. Tego tylko nie rozumie prezes walczącej ze wszystkimi partii. Jest ci on w tej kiepskiej roli (błędnie napisanej lub żenująco zagranej) niezwykle antypatyczny i odpychający, zakompleksiony, skarlały przez swoją wyjątkową arogancję w której kroku próbują mu dotrzymywać takie „persony” jak Kurski (cholera, ale mataczył i pajacował u Moniki Olejnik we wtorek !), Karski, Dudziński z Brudzińskim (też egzotyczny duet partyjniacki) i stękała Kuchciński. Swoją drogą ciekawy byłby konkurs na najbardziej u nas jąkającego się i lekceważącego zupełnie język polski polityka rozgrywany pomiędzy Louisem Dornowatym, Kuchcińskim i hetmanem Przemkiem -Edgarem z Gosiewa. Do tego teamu, jak i do całej tej żałosnej formacji (mówię tylko o świeczniku” a nie o moherowych wyznawcach) pasują, zwłaszcza teraz po wyborach słowa samego Napoleona Buonaparte, który już dawno temu mówił: „W Polsce zetknąłem się z piątym żywiołem: błotem.”
Kuriozalne są też wszystkie konstatacje pierzastego brata większego i jego trzy tuby: Kurskiego, Kuchcińskiego i Putry , którzy wspólnie gryzą i kopią na wszelkie sposoby wygraną formację, chcąc chyba w ten sposób odreagować swój sukces, czyli – porażkę wyborczą. Bo, czy nie są paradoksalne słowa Kurskiego, który stwierdził, że: „zabiły nas wielkie miasta i frekwencja”. Prawda. Przecież przy małej frekwencji najbardziej liczyłyby się głosy zawsze zdyscyplinowanych i zwartych szeregów rydzykowatych moherów tych od ojczulka Radiopiernika. Kuchciński zaś z całą powagą stwierdził, że to Tusk powinien zatelefonować do prezydenta, by ten złożył mu gratulacje za to, że wprawdzie IV RP jest na zakręcie ale przecież wojna jeszcze trwa, i trwać długo będzie. Przecież kampania wyborcza się nie skończyła. Jest to teraz u nas stan permanentny; za trzy lata wybory prezydenckie a za cztery (w to nawet i ci z sukcesem przegrani też już wierzą) – znowu parlamentarne. A ci, którzy byli zamieszani w księżycową „aferę” zbyt kochają władzę, by po jej zasmakowaniu łatwo od tego kaczorowatego „koryta” odstąpić dobrowolnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|