POLITYKA 2o

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Straszne
Potworne
Niesamowite
Niegodziwe
Tylko co to ma do polityki?
I kogo obchodzi zdanie ateisty po przeczytaniu typowo plotkarskiego artykulika?

Gość

Gość

zgodnie z ustaleniem przesuwam temat

Gość

Trochę inny temat. Przerażające są te informacje o maltretowaniu , zabijaniu dzieci.
Co się z Nami dzieje? Jacy tak naprawdę jesteśmy? Czy nie jest to totalna klęska "Solidarności".
Istotą solidarności tak jak rozumiem jest przemiana społeczna, jest budowa społeczeństwa obywatelskiego. Temu miały służyć przemiany polityczne. Miały one wyzwolić inicjatywę ludzką, otwarcie na drugiego człowieka. Przeciez co krok podpierano się naukami JP2. Te pielgrzymki, wszechobecność Kościoła , co krok to kapelan. Jak to się ma do zwyrodnienia młodych ludzi, przecież w tym co się dzieje biorą udział ludzie młodzi 30 +/- . Ci ludzie dorastali w latach 90-tych , dorastali już jak to mówią w Polsce niepodległej.W czasie gdy wytycznymi do budowy nowego społeczeństwa były idee solidarności, pielgrzymki papieskie itd. Miało to być przeciwieństwem PRL który przedstawiano jako okres zniewolenia narodu.
Czy jednym z przyczynków ludzkiej znieczulicy nie jest przypadkiem walka polityczna w ramach której skutecznie odstraszono ludzi od współpracy z policją. Te wszystkie listy ludzi którzy kiedyś znaleźli się z różnych powodów w zasobach milicji czy SB nakazują dziś unikanie jakiejkolwiek współpracy z policją?. Kto wie co za parę lat wyciągną naprawicze systemu z szaf policyjnych.
Jest to wszystko chore.

Gość

Kolejne skatowane 2 -miesięczne niemowlę (Szczecin) . Co się dzieje???

Gość

Ekor dzieci dla mnie to najczulszy punkt ale doradzam trochę rozwagi czytałem o tym i wyczytałem że lekarze są zdania że mogło zostać pobite różnica między zostało pobita a mogło zostać pobite jest wielka. Widzisz Ekor uważam że teraz panuje na to taka moda niedługo matka będzie się bała pójść z dzieckiem na pogotowie opatrzyć jego rozbite kolano bo zaraz sprawdzę krew mocz poczytalność itd. Pedofila to zło bardzo wielkie ale doszło do tego że strach na podwórku pogłaskać po główce obce dziecko żeby nie być podejrzanym o złe zamiary wobec niego, jakbyś jeszcze poczęstował go cukierkiem to niechybnie miałbyś problem z wytłumaczeniem się żonie z ostatnich 48 godzin ,to lekkie przegięcie że tak powiem pały.