 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:16, 17 Sty 2008 Temat postu: Ausgerechnet Zwillinge ... |
|
|
Jedno, co z całą pewnością dało się w ostatnim czasie zaobserwować, to wyjątkowy wysyp dowcipów politycznych. Sezon na nie zaczął się w tym roku wyjątkowo wcześnie. Jednakże ja nie o tym, nie chcę tu dzisiaj dowcipkować. Chociaż z pobieżnego tylko wysłuchania kilku krążących w internecie i w wszelakiej proweniencji mediach dostrzec można, że Jarosław Najmądrzejszy tak naprawdę bardzo nisko ceni inteligencję wyborców ... Tych wyborców zwłaszcza, którzy postawili stanowcze weto dla jego zapyziałego, rozmodlonego na pokaz ugrupowania.
Wiadomo nie od dziś, że to Jarosław zwany Mądrym decyduje (za pomocą instrukcji wysyłanych SMS-em) co i jak powinni jego usłużni i oddani janczarzy mówić. Widać jakąś tam nieznaczną, bo nieznaczną ale zawsze zmianę w tonie i zawartości wypowiedzi różnych Edgarów Peronowych, eks-Brudzińskich czy Kursko-Karskich i maślanookich Szczypińskich – wyłączywszy jednak Nelly Rokicinę, która pewnie się utopi w powodzi wylewanych z siebie słów – ale czy, i nie jest to pytanie retoryczne, Wódz Jarosław realnie zmienił swoje zdanie o Trybunale Konstytucyjnym, o sędziach, dziennikarzach, lekarzach, biznesmenach wszelkiego autoramentu, profesorach i nieznośnych mu elitach, o Rosji, Unii Europejskiej i Niemcach; czy ma, czy ubzdurał sobie jakąś nową wizję państwa stanowionego w imię rewolucji moralnej, czy zweryfikował swoją dotychczasową politykę historyczną? Nie, i jeszcze raz nie! On, i PiS, który uosabia, myśli gorączkowo i niemal nieprzytomnie o tym, jak wygrać kolejne (może się uda, że przyspieszone) wybory i powrócić w chwale z jeszcze większym zacięciem do celów i metod, które z olbrzymim samozaparciem wcielał w życie przez dwa lata swojej wątpliwej chwały. A brat-bliźniak Lech Aleksander o wysublimowanym smaku do wszelakich win już szykuje okrągły stół na wzór tego, od którego się tak mozolnie i uparcie odcina. Już podobno i drzewa ścięto na ten cel tylko jakoś ... stolarza nie można pozyskać.
Przecież to co wyrabia (podobno abstynencki) prezydent zmierza, wskazuje na polityczny wręcz autyzm do którego pcha Lecha Aleksandra kancelista Kamiński ale też i krnąbrny charakter obydwu braci. Nosi wprawdzie prezydent swój majestat dumnie i wysoko ale wyraża się ta dostojność głównie liczbą ochroniarzy i stających karnie na baczność w czasie pałacowych uroczystości urzędników niesłusznie zwanych ministrami. I nie przykryją oni podczas oficjalnych ceremonii sztywności ruchów, nienaturalnych wręcz (niemal tak jak to demonstrowała niedawna Fotyga) uśmiechów, nieporadności, zupełnego braku bezpośredniości i zupełnej prawie nieumiejętności obracania w żart trudnych sytuacji tego rzekomo (o zaciszu koleżeńsko-domowym) człowieka otwartego i z dużym poczuciem humoru.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|