|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:10, 24 Lis 2007 Temat postu: A słowa się po niebie włóczą ... |
|
|
Jeszcze jestem pod wrażeniem i expose i - co najważniejsze - dyskusji nad nim. Ale to może trochę później, po ochłonięciu. A teraz jeszcze zaległe:
Nasi rodzimi urzędnicy w lot pojęli przyjętą za poprzedniej władzy prostą zasadę: za przewlekłość i niepodejmowanie absolutnie żadnych decyzji jeszcze nikt nikogo nie aresztował, po nikogo o szóstej rano nie przyszli ludzie w czarnych kominiarkach. Jest to tym bardziej istotne dla wszelakiej maści referentów i biuralistów, gdy okazało się, że można dokumenty – jak było w przypadku afery w ministerstwie rolnictwa – dowolnie podrabiać, fałszować tylko po to, aby sprawdzać ludzką, urzędniczą uczciwość.
A jaką my mieliśmy politykę zagraniczną? Ano, mocno „sfotygowaną” politykę w międzynarodowym, szczególnie europejskim ujęciu. Polska jako rzekomo duży i ważny europejski kraj broniła, zwalczała, tupała, obrażała się i obrażała wszystkich sąsiadów wokół tyle tylko, że nie zaproponowała, nie miała do zaproponowania niczego w wielu dziedzinach o kluczowym znaczeniu dla nas, dla naszych rodaków, dla naszego powodzenia. Było dla sfotygowanego aparatu ministerialnego czystą stratą czasu zajmowanie się reformami Unii Europejskiej, określanie jakiejś w miarę spójnej polityki zagranicznej, zupełnie nie opartej na służalczej zależności od Wielkiego Brata Busha, zacieśnianiem atlantyckiej wspólnoty czy uwolnienia gospodarki.
A swoją drogą, żałosnym jest jak bardzo, natychmiast po wyborczej wygranej PO, zmieniła się nasza abonamentowa, misyjna telewizja publiczna, jak też to błyskawicznie zmieniły front działania wszelkiej maści służby i niektórzy zbuntowani prokuratorzy. To wszystko wskazuje na to, że rządy PiS kończą się w wodewilowym, operetkowym stylu. A symbol walki o ową IV Rzeczpospolitą – zdymisjonowany w ostatnim momencie wiceminister obrony i szpieg z krainy deszczowców don Pedro Macierewicz postanowił na siłę (tak, na siłę, bo tylko żandarmeria była w stanie to uniemożliwić) polecieć do tego walczącego z amerykańskim i polskim najeźdźcą talibańskiego Afganistanu, by jako super szef kontrwywiadu wojskowego wyjaśnić na miejscu, dlaczego do diabła polski patrol ostrzelał afgańską wioskę. Tak, to wszystko właśnie dobitnie pokazuje jak gruntownej naprawy i pełnego przeobrażenia się wymagają wspomniane wyżej instytucje.
Mamy i pozostałości, zaszłości. Jest ich naprawdę wiele, i nie o wszystkich chciałbym i mógłbym mówić. I nie mówię tu o różnych minach i zasadzkach pozostawionych przez pierzastych na drodze do naszej zapowiadanej, cudownej przyszłości, ale o różnych drobnych i kuriozalnych przypadkach, jak chociażby o takim, że po poprzedniej niemiłościwie nam panującej władzy pierzastych karzełków pozostał wystawiony na wniosek pionu śledczego IPN, osobliwy Europejski Nakaz Aresztowania wobec Heleny Wolińskiej, skądinąd znanej z nienajlepszej strony pani sędziny, której w wieku 88 lat za działalność w latach pięćdziesiątych grozi obecnie kara ośmiu lat pozbawienia wolności. Kuriozalne są dążenia do powszechnej sprawiedliwości. Niewątpliwie rację miał Bolesław Leśmian pisząc ongiś w swych strofach:
„A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą –
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą !”
Tak, bo gdy się wsłuchać w te „pisuarowskie” medialne tuby, dudniące jak metro w tunelu swoje mantry formułowane i oszczędnie wydalane przez Wielkiego Jarosława mądrości i przemyślenia, to odnosi się nieodparte wrażenie rozbieżności pomiędzy formą a treścią wypowiadanych z całą powagą słów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:15, 25 Lis 2007 Temat postu: Re: A słowa się po niebie włóczą ... |
|
|
Ojgyn z Pnioków napisał: |
„A słowa się po niebie włóczą i łajdaczą –
I udają, że znaczą coś więcej, niż znaczą !”
Tak, bo gdy się wsłuchać w te „pisuarowskie” medialne tuby, dudniące jak metro w tunelu swoje mantry formułowane i oszczędnie wydalane przez Wielkiego Jarosława mądrości i przemyślenia, to odnosi się nieodparte wrażenie rozbieżności pomiędzy formą a treścią wypowiadanych z całą powagą słów. |
Ojgynie, on nie mówi do nas, tylko do tych, którzy są gotowi w jego słowa uwierzyć.
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:47, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ale oni wszyscy naprawdę w to wierzą; oglądałem dzisiaj "kawę na ławę" w TVN i było to wyraźnie widać i czuć !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:26, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze za czasów Jarosława Pierzastego zastanawiałem się, kto i dlaczego pomaga Jarosławosi popełniac` "gafy" w wypadkach z Lepperem, Kaczmarkiem, a na koniec z Sawicką? Czy to była buta Jarosława, żądanie i zgoda na takie przestawianie tych spraw, czy też przypadkiem mu ktÓś specjalnie w tym nie pomagał? O tego ktosia podejrzewam "spisek" prokuratorów, którym psuł "pracę komunistyczną!", psuł procedury dowodowe, więc albo te wpadki wychodziły same z siebie z szybkości, z byleczego, byle Pierzasty miał na czas, albo były podpreparowane, aby się jak najszybciej wyłożył! Zwłaszcza że Prokurator Generalny generalnie był i stał za TYM, stał na straży, aby tak było!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|