|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 12:09, 14 Gru 2007 Temat postu: A maturzyści nie moga się doczekać ... |
|
|
Pierwszy raz widziałem naprawdę szczery śmiech genetycznego ponuraka, słabszej połowy polskiego bliźniaczego bytu politycznego Lecha Aleksandra. Chichotał ci on, nie potrafił powstrzymać śmiechu krótko po tym jak prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko powiesił mu na szyi najważniejsze ukraińskie odznaczenie. Lech Aleksander, gdy tylko dotarło do niego, skojarzył z tym faktem imię drugiej połowy bytu biologiczno-politycznego i bezgraniczną, niezmierzoną modrość polityczną Jarosława Wielkiego, bardzo ale to bardzo długo nie mógł opanować wesołości i chichocząc jak rozbrykane dziecko aż się serdecznie popłakał. Ot, takie sobie nasze, swojskie panoptikum osobliwości. Jak i to wszystko, co tak naprawdę można zobaczyć i usłyszeć w naszych mediach relacjonujących na żywo nasza politykę. Ot chociażby i taki casus:
Zaczęła w Sejmie obecnej kadencji działać już Parlamentarna Grupa kobiet. I bardzo dobrze! Ale jakoś nikt nie słyszał o jakieś Partii Mężczyzn. Gdyby jednak taka w naszym parlamencie powstała to z pewnością Nelly Rokicina byłaby już jej przewodniczącą, a nawet – przewodniczącym! Chociaż to może nie wszystko o tym wyjątkowym zjawisku przyrodniczym. Jak wielu w naszym kraju mocno postuluje, należy z pewnością mianować nowego prezesa TVP, tej telewizji znanej pod nazwą TVPiS. I oby to nie przeobraziło się w TV-PO. Aby tak się nie stało przekornie powiem, że – moim zdaniem – bardzo dobra kandydaturą na to stanowisko byłaby właśnie owa Nelly-Flanelly, która w swoim intelektualnym rozdygotaniu najzupełniej poważnie mniema, iż jej mężem (wbrew temu co mówią zawistnicy o Janie, Marii, Władysławie ... de domo Rokita) jest na przykład Putra, którego z kolei bardzo łatwo na wizji odróżnić od brylującej ostatnio po wszystkich telewizyjnych ekranach Julii Pitery po tym, że on ma bardziej sumiaste wąsy (i chyba sprawniejsze auto).
Pozostaje jeszcze nieco w cieniu nowa pani minister, następczyni nieszczęsnej pamięci Rosynanta, nie oheblowanego słupa polskiej oświaty Giertycha. coś tam majstruje przy oświacie, cos tam przewiduje, planuje; głównie próbuje zrobić na złość przyszłym maturzystom fundując im maturę z religii. Niby jeszcze nie, ale może tak; jeszcze to niepewne ale trzeba o tym pomyśleć. Niby to ten maturalny przedmiot jest nauką ale oceny zyskać można tylko jeżeli się należycie i – co najważniejsze – sumiennie praktykuje. coś ta zaczęto się rakiem z tego pomysłu wycofywać ale biskupi polscy, hierarchowie (z Leszkiem Flaszką Głodziem i Nyczem na czele – pierwsza i najważniejsza władza naszej Najklerykalniejszej Rzeczpospolitej tupnęli nogą i już wszystko wraca do normy zyskując niemal stuprocentową oprawę merytoryczną PiSuarowskich i – już coraz bardziej klerykalnych – platformerskich działaczy z czoła frontu ideologicznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|