POLITYKA 2o

Niezależny

Obecne zamówione przez rząd sondaże gospodarcze maja dowodzić że jesteśmy Dolina krzemową europy ,to ma wlać w nas optymizm, zaklinanie rzeczywistości przez złotoustego Mateusza małe ma odniesienie do obecnej rzeczywistości
To że tak europejska jak i światowa koniunktura jest coraz niższa wiadomo już od pewnego czasu ,od pewnego czasu wiadomo także że Polska nie jest przygotowana na spowolnienie gospodarcze ,wynika to przede wszystkim z nieumiejętności zarządzaniem narodową gospodarką poprzez wstawianie na ministerialne trony osób z małą -jeśli w ogóle - wiedzą o mechanizmach gospodarczych, to sie obecnie mści.
Drugim powodem jest brak przewidywania Prognozy oraz wykresy gospodarczej hossy przedstawiane przez Mateusza Morawieckiego są warte co najwyżej funta kłaków.
Trzecim powodem nadchodzącej katastrofy jest nazbyt 'rozdmuchany' socjal , i z tym problemem będzie walczyła partia -opcja- która wygra wybory.
Jest jednak- w mojej ocenie - i plus , otóż wrzucenie na rynek więcej kasy pobudza przemysł do działań czyli zwiększenia produkcji ,o czym na początku ubiegłej dekady mówił Leszek Moczulski oraz później Andrzej Lepper których "ekonomiści" wyśmieli , moim zdaniem LM i AL mieli rację , z tą uwagą że trzeba to robić ostrożnie - z głową - bez politycznych przed wyborczych kalkulacji ,inaczej może się zdarzyć że obecna ekipa "wygrywająca" wybory sama potknie się o własne nogi, i głową trafi w g..…
Zastosowanie obecnie przez rząd PiS modelu Keynesa - czyli metody opracowanej w celu wyjaśnienia przyczyn wysokiego poziomu bezrobocia i niskiego poziomu produkcji, obserwowanych w latach 30-tych w USA -w czasie naszej względnej prosperity gospodarczej daje -jak widać – dziwne efekty zachowania naszego rynku wewnętrznego ,aż strach pomyśleć co będzie gdy do nas zajrzy prawdziwy kryzys, jaką metodę PiS zastosuje wówczas? Czy mamy mechanizmy obronne?