|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niezależny
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 605
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 21:41, 16 Mar 2019 Temat postu: Nasze dzieci |
|
|
Wara od naszych dzieci" brzmi to groźnie jednoznacznie i stanowczo, świadczy to także o trosce rodziców wobec swoich dzieci i w tym sensie się z tym zgadzam. Każdy rodzic powinien dobro swojego dziecka postawić ponad wszystko.
Niestety ten groźny pomruk wyszedł od osoby która w dzieckiem ma tyle współczulnego że sama była oseskiem czyli w tym przypadku od Kaczyńskiego któremu wtóruje stara Panna z wianuszkiem w wiadomym miejscu.
Wkurza mnie takie wykorzystywania nieswoich dzieci w celu osiągnięcia politycznego bytu . Wykorzystywano w sposób haniebny osoby zmarłe teraz wykorzystuje się dzieci. Czy tym powinni kierować się politycy?
Ile warte są rady jak żyć w małżeństwie których udziela ktoś kto nie ma ani jednego dnia doświadczenia ?
Relacje między ludzkie są nieco inne i różnią się od relacji pomiędzy małżonkami borykającymi się z trudnościami dnia codziennego i gdzie dodatkowo są często problemy z dziećmi, a jednak takich rad udzielają księża .
Pamiętam kurs przed małżeński kory był bezwzględnie wymagany aby przed ołtarzem powiedzieć sakramentalne TAK.
W czasie takich nauk prowadzonych przez nawiedzone matrony było dużo zwątpień skrzętnie skrywanego śmiechu i konsternacji gdy „nauczająca” zawadzała o tematy współżycia seksualnego małżonków, nie będę tego rozwijał powiem tylko gdyby -według nakazań kościoła – ściśle trzymać się „instrukcji używania męża lub Żony” dzieci nie rodziłyby się w ogóle, tak czy siak wychodziło że przed każdym aktem należy tydzień wcześniej badać temperaturę , komu byt się chciało .
Nie wiem na ile te rady były sensowne a na ile robione za kasę , tylko kto za tym stał?
Ta desperacja w walce o „nasze” w końcu dzieci jest cynizmem , jakich rad może udzielić mi – nam – Krystyna Pawłowicz? Która swoje doświadczenie w tej materii nabyła zapewne w relacjach z warzywem, lub Kaczyński który zapewne swoją chuć wyładowywał na kocie.
Jak mówi nasze staropolskie mądre porzekadło . Pan Bóg dał kupca a diabeł doradcę, i chyba w tym przypadku jak w żadnym innym to porzekadło się sprawdza.
A może Kaczyński i Pawłowicz mówiąc " naszych dzieci" dosłownie mieli ich na myśli? jeśli tak to sorry, jeśli nie to od moich dzieci i wnuków WARA...……. Kaczyńskiemu i Pawłowicz
PS: przepraszam za wulgarny ton mojego komentarza ale po przeczytaniu tej informacji inaczej nie potrafiłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|