POLITYKA 2o

Niezależny

Ułaskawienie przez Dudę pedofila jest tematem po który warto sięgnąć i swoim dramatyzmem sięgnąć głębiej niż samo ułaskawienie ,o czym wyrazem swoje zdanie poniżej .
Jednym z prerogatyw prezydenckich jest ułaskawienie , każdy z dotychczasowych prezydentów z tego prawa korzystał ,pytaniem zasadnym jest czy w każdym przypadku było to uzasadnione.
Prawnie kuriozalną sprawą było ułaskawienie przez Dudę człowieka prawnie nie skazanego co w rzeczy samej jest dowodem na to ze prawo łaski jest nadużywane oraz traktowane wybiórczo zgodnie z interesem partii do której należy prezydent.

Kampania wyborcza Dudy oparta jest w głównej mierze wokół nienawiści do LGBT jako elementu niszczącego model tradycyjnej Polskiej rodziny ,niestety sytuacja gdy w tej tradycyjnej Polskiej rodzinie rzeczywiście jest przemoc panu prezydentowi nie przeszkadza, wprost przeciwnie jego oświadczenie cyt: "Prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami musi być chronione." oznacza że dzieci są własnością rodziców? a gdzie jest karta praw dziecka? czy to oznacza ze ani MOPS ,sąd czy policja nie mają prawa interweniować w sytuacjach gdzie dzieci są maltretowane gwałcone ,głodzone i bite bo taka jest wola ich rodziców? taka jest ich koncepcja wychowania?

Ułaskawienie -lub bardziej jego uzasadnienie - osoby karanej za gwałt w rodzinie jest porażające.
Koronnym argumentem na ułaskawienie które dotyczyło zakazu zbliżania się – jak podaje kancelaria prezydenta- jest fakt że ofiara i kat i tak mieszkają razem co oznacza ni mniej ni więcej że prawo przy biernej postawie organów państwa było łamane od samego początku a to z kolei oznacza słabość tego państwa.
Gwałt rodzinny jakiego dopuścił się ułaskawiony jest szczególnie odrażający gdy ofiara oraz sprawca zamieszkują razem .Polski system karny – od zawsze- był – jest -skonstruowany na ochronie sprawcy a nie ofiary , zasądzony wyrok o zakazie zbliżania się jest fikcją , nigdy nie jest on wykonywany ani egzekwowany, zakaz zbliżania się dotyczy relacji ja lub TY a – Jarosław Kaczyński , bydlak gwałcący własna córkę spokojnie mieszka za ścianą obok bo nie ma w tym względzie prawa wykonawczego ale to wcale nie oznacza ze kat i ofiara emocjonalnie zbliżyli się do siebie , wprost przeciwnie jest to dodatkowa okrutna tortura wobec ofiary zafundowana przez państwo które jak Poncjusz Piłat umyło ręce wydają taki czy inny wyrok.

Czy zatem ofiara zostaje sama? ależ skąd – mówiąc jeżykiem cynizmu- mamy przecież Niebieską Linię czyli jeszcze większą fikcję niż ta o której wspominałem, jest jeszcze Fundacja Przeciw Kulturze Gwałtu. niestety jest ona niekompatybilną z prowadzą przez państwo polityką
Telefon na Niebieską Linię sytuacji ofiar nie zmienia, nawet najbardziej empatyczny policjant nie ma tzw instrumentów prawnych aby interweniować w sytuacji drastycznej przemocy gdyż bicie Żony i Dzieci przez Polskie prawo traktowane jest jako ekspresyjna wymianę kwestii rozumienia rodziny bo Polska tradycyjna rodzina to itd itd. Podobnie jest z gwałtami w rodzinie, sporadycznie tylko policja i sady podejmują sprawę gwałtów rodzinnych wobec małych dziewczynek zgłoszonych przez szkolnych psychologów, gdyż ojciec zaprzecza a zastraszana matka nie potwierdza, jak się wtedy czuje mała dziewczynka zdana na model PiS owskiej Polskiej Tradycyjnej Rodziny?
Na jednym z bilbordów można zobaczyć skatowaną Kobietę z powodu przesolonej zupy, ten bilbord ma pewną wymowę , zgodnie z obecną – i nie tylko obecną- polityką prorodzinną winnym nie jest sprawca tego skatowania Kobiety lecz winna jest sama Kobieta bo to ona przesoliła .

PS Używając określenia „ Polska tradycyjna Rodzina” miałem na myśli rodzinę lansowaną przez prawicę w tym KrK