POLITYKA 2o

Niezależny

W normalnym demokratycznym układzie Pegasus i jego nielegalny zakup spowodowały jeśli nie upadek rządu to sporo dymisji na pewno , Reakcja Polskiego rządu na medialną krytykę żądania wyjaśnienia są wyrażane w tonie żartobliwym jak zrobił to rzecznik rządu niejaki Fogiel - raczej Figiel -
Naruszenie dyscypliny finansów państwa bez względu na sumę naruszenia jest przestępstwem kryminalnym
Odpowiedzialny za narodowy mieszek wice minister finansów ,niejaki chłystek Pytkowski z pełną nonszalancją stwierdził że owszem naruszono dyscyplinę ale w stopniu minimalnym , to kuriozalne stwierdzenie dowodzi temu jak rząd podchodzi do wspólnej kasy.
Stwierdzenie że stopień naruszenia był minimalny jest stwierdzeniem subiektywnym , w budżecie państwa 100 mln także nie jest być albo nie być i także może zostać uznane za mało znaczące przewinienie. Zdegenerowany Rydzyk otrzymuje kasę na telefon ,za każdym razem wszystko jest w porządku ,spółki skarbu państwa są w stanie uzasadnić i zaksięgować każdy milion wydany na Rydzyka ,takich nieformalnych wydatków jest zapewne multum Gdzie zatem jest granica której przekroczyć nie wolno? W PiS owskim rządzie takiej granicy nie ma,tu można wszystko , przekroczyć, złamać i ukryć. Po sześciu latach rządów prawicowej kasty ciekawy lub wręcz porażający były audyt ,wcześniej czy później takowy będzie.
Owszem jest i nawet działa sejmowa komisja finansów publicznych jest jednak zdominowana przez partyjnych kacyków oraz przewodniczącego który uchyla każde niewygodne pytanie.

Wracając do Pegasusa. Czy przez rządzących zakup tego sprzętu nie powodował refleksji prawnych? Czy nie wiedzieli że w naszym prawnym systemie jest on nielegalny i jako taki nie może być użyty jako dowód? Czy może z góry założono że procesowy dowód z Pegasusa rozpatrywać i ważyć będą tylko „słuszni? sędziowie?

[link widoczny dla zalogowanych]